News USA
Dzisiaj ma zostać stracony mężczyzna oskarżony w sprawie „zespołu dziecka potrząsanego”

57-letni Robert Roberson z Teksasu, skazany za śmierć swojej 2-letniej córki Nikki w 2002 roku, zbliża się do egzekucji, która ma odbyć się już dzisiaj. Mężczyzna byłby pierwszą osobą straconą w Stanach Zjednoczonych w przypadku dotyczącym tzw. „zespołu dziecka potrząsanego”. Mimo wielokrotnych apelacji, w tym najnowszej, która została odrzucona przez sąd w środę, jego los wciąż nie jest jednak przesądzony.
Gubernator Teksasu Greg Abbott ma możliwość interwencji, choć stanowa Rada ds. Ułaskawień i Zwolnień Warunkowych odrzuciła wniosek o ułaskawienie Roberta Robersona. Prawnicy Robersona walczą o jego życie, apelując do gubernatora o 30-dniowe odroczenie egzekucji, aby sądy mogły rozważyć nowe dowody medyczne, które, jak twierdzą, mogą uniewinnić skazanego.
O kontrowersyjnej sprawie informowaliśmy 7 października.
Roberson nieustannie utrzymuje, że jest niewinny, a jego obrona wskazuje na nowe badania i dowody medyczne, które podważają wcześniejsze wnioski, że jego córka zmarła w wyniku znęcania się. Jego prawniczka, Gretchen Sween, argumentuje, że dziewczynka mogła umrzeć z przyczyn naturalnych, a diagnoza tzw. „zespołu dziecka potrząsanego” opierała się na przestarzałej wiedzy.
Sprawa Robersona jest szczególnie istotna, ponieważ dotyka kontrowersyjnych zagadnień medycznych związanych z diagnozą „zespołu dziecka potrząsanego”, który kiedyś był powszechnie uznawany za niepodważalny dowód znęcania się. Roberson został skazany po tym, jak lekarze stwierdzili u Nikki objawy tzw. “triady” — obrzęk mózgu, krwawienie i krwotok siatkówki — które były kluczowymi wskaźnikami tej diagnozy.
Jednak od czasu jego skazania w 2003 roku, medycyna zrobiła postępy, a eksperci zakwestionowali wiarygodność „triady” jako wyłącznej podstawy diagnozy. W 2009 roku Amerykańska Akademia Pediatrii rozszerzyła definicję zespołu na „uraz głowy spowodowany przemocą”, aby uwzględnić inne możliwe przyczyny tych objawów, takie jak infekcje, przypadkowe urazy czy wrodzone choroby.
W odpowiedzi na te zmiany wiele wyroków skazujących opartych na „zespole dziecka potrząsanego” zostało ponownie rozpatrzonych, a w niektórych przypadkach unieważnionych. Od 1992 roku przynajmniej 34 osoby w Stanach Zjednoczonych zostały uniewinnione, gdy ta kontrowersyjna diagnoza była kluczowym elementem ich spraw.
Robert Roberson twierdzi, że Nikki wypadła z łóżka w noc przed jej śmiercią, co mogło spowodować urazy. Z dokumentacji sądowej wynika, że dziewczynka była często chora od urodzenia i była hospitalizowana ponad 40 razy w ciągu swojego krótkiego życia.
Dwa dni przed jej śmiercią miała wysoką gorączkę, a lekarz przepisał jej lek, który od tamtej pory uznano za niebezpieczny dla dzieci.
Detektyw Brian Wharton, który aresztował Robersona, również wyraził wątpliwości co do jego winy. W ostatnich latach Wharton przyznał, że nie znał pełnej historii medycznej Nikki ani autyzmu Robersona, który mógł wpłynąć na jego zachowanie w szpitalu. Jego brak emocji w dniu śmierci córki wzbudził podejrzenia, ale teraz detektyw uważa, że mogło to wynikać z autyzmu, a nie z braku uczuć.

Robert Roberson z córką Nikki
W miarę zbliżającego się terminu egzekucji, sprawa Roberta Robersona staje się symbolem szerszej debaty na temat roli przestarzałych teorii medycznych w sądownictwie oraz potencjalnych błędów w systemie karnym, które mogą prowadzić do skazania niewinnych ludzi.

Robert Roberson jako dziecko
Źródło: nbc
Foto: Ilana Panich-Linsman for The Innocence Project, Roberson Family
News USA
Iran odpowiada na atak USA. Pociski spadły na amerykańskie bazy w Katarze

W poniedziałek Iran przeprowadził ograniczony atak rakietowy na amerykańską bazę wojskową Al Udeid w Katarze, odpowiadając na wcześniejsze bombardowanie swoich obiektów nuklearnych przez Stany Zjednoczone. Choć rakiety nie spowodowały ofiar, wydarzenie to znacząco podnosi napięcie w regionie i zwiastuje możliwą eskalację konfliktu izraelsko-irańskiego, w który zaangażowane są już Stany Zjednoczone.
Irański atak został przeprowadzony z chirurgiczną precyzją – według Teheranu liczba wystrzelonych rakiet odpowiadała liczbie bomb zrzuconych przez USA na irańskie obiekty nuklearne w niedzielę rano. Islamska Republika podkreśliła, że celem był obiekt wojskowy zlokalizowany poza obszarami cywilnymi.
Oficjalne media nazwały atak „potężną i skuteczną odpowiedzią na agresję Ameryki”.
Jednocześnie irańskie władze – zarówno w oficjalnych komunikatach, jak i wypowiedziach prezydenta Masouda Pezeshkiana – dały do zrozumienia, że nie dążą do dalszej eskalacji. „Nie zainicjowaliśmy wojny ani jej nie szukaliśmy. Ale nie pozostawimy inwazji wielkiemu Iranowi bez odpowiedzi” – napisał Pezeshkian w serwisie X.
Katar i USA potępiają atak, brak ofiar
Katar stanowczo potępił atak na swoją przestrzeń powietrzną, nazywając go „rażącym naruszeniem suwerenności i prawa międzynarodowego”. Władze w Dosze poinformowały, że przechwycono większość pocisków balistycznych krótkiego i średniego zasięgu.
Amerykańscy urzędnicy wojskowi potwierdzili, że w ataku nie było ofiar ani większych zniszczeń. Pentagon nie odniósł się jednak bezpośrednio do liczby wystrzelonych rakiet. Al Udeid to kluczowa baza operacyjna USA na Bliskim Wschodzie i siedziba Połączonego Centrum Operacji Powietrznych (CAOC).
Izrael intensyfikuje ofensywę w Iranie
W tym samym czasie Izrael znacząco rozszerzył swoją kampanię militarną. W poniedziałek izraelskie lotnictwo przeprowadziło uderzenia na cele symboliczne w Teheranie – w tym na więzienie Evin, znane z przetrzymywania dysydentów i obywateli Zachodu, oraz na siedzibę sił bezpieczeństwa odpowiedzialnych za tłumienie protestów.
Izrael twierdzi, że jego celem nie jest obalenie irańskiego rządu, lecz zniszczenie infrastruktury militarnej i nuklearnej. Izraelskie siły ostrzegły jednocześnie, że ataki na cele wokół Teheranu będą kontynuowane w nadchodzących dniach.
USA oficjalnie wciągnięte w wojnę
Niedzielny atak amerykańskich bombowców stealth na trzy irańskie obiekty nuklearne był punktem zwrotnym. Stany Zjednoczone oficjalnie wkroczyły do trwającej od 11 dni wojny izraelsko-irańskiej. Pentagon użył ciężkich bomb penetrujących, wzbudzając obawy o możliwość zniszczenia podziemnego zakładu wzbogacania uranu w Fordo.
Iran uznał amerykański atak za przekroczenie „czerwonej linii”. Według Teheranu materiał jądrowy został jednak wcześniej przeniesiony w bezpieczne miejsce.
Rosja i ONZ apelują o powściągliwość
Podczas spotkania z irańskim ministrem spraw zagranicznych w Moskwie Prezydent Rosji Władimir Putin potępił działania USA i Izraela, nazywając je „niesprowokowaną agresją”. Tymczasem Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) poinformowała, że Iran nie zadeklarował relokacji materiałów jądrowych, co narusza międzynarodowe zobowiązania.
Iran uderza także w Izrael
W ramach trzeciej fazy operacji „Prawdziwa Obietnica”, Iran wystrzelił w poniedziałek rakiety w kierunku Tel Awiwu, Hajfy i Jerozolimy. Systemy obrony powietrznej zdołały przechwycić większość z nich. Nie odnotowano ofiar.
Według izraelskich źródeł, od początku wojny zginęły 24 osoby, a ponad 1000 zostało rannych.
W Iranie straty są znacznie większe – według Human Rights Activists zginęło ponad 950 osób, a ponad 3400 zostało rannych. Wśród zabitych jest 380 cywilów i 253 członków służb bezpieczeństwa.
Widmo regionalnej wojny totalnej
Wojna między Izraelem a Iranem weszła w nową, niebezpieczną fazę, w której Stany Zjednoczone są już aktywnym uczestnikiem. Odpowiedź Iranu była wyważona, ale nie wyklucza dalszych działań. Symboliczne cele atakowane przez Izrael mogą sprowokować jeszcze bardziej brutalne riposty.
Jeśli żadna ze stron nie zdecyduje się na deeskalację, Bliski Wschód może znaleźć się na progu pełnoskalowej wojny regionalnej z udziałem globalnych mocarstw.
Zródło: AP
Foto: YouTube
News USA
Pokojowa nagroda w cieniu bomb: Trump nominowany, USA potępione

Rząd Pakistanu ogłosił, że nominuje Prezydenta USA Donalda Trumpa do Pokojowej Nagrody Nobla, nazywając go „prawdziwym pacyfistą” za jego rolę w zapobiegnięciu eskalacji konfliktu między Indiami a Pakistanem w kwietniu tego roku. Ogłoszenie zbiegło się jednak z rosnącym napięciem na Bliskim Wschodzie. Pakistan ostro potępił amerykańskie naloty na irańskie obiekty nuklearne, przeprowadzone w odpowiedzi na wcześniejsze ataki Izraela.
W oficjalnym oświadczeniu opublikowanym na platformie X, Islamabad podkreślił, że Donald Trump „wykazał się wybitnym kunsztem politycznym i dalekowzrocznym przywództwem” podczas kryzysu wywołanego atakiem terrorystycznym w kontrolowanym przez Indie Kaszmirze, w którym zginęło 26 indyjskich turystów.
Indie oskarżyły Pakistan o wspieranie sprawców zamachu, co doprowadziło do kilku dni ostrzału artyleryjskiego, nalotów dronowych i wymiany rakietowej między dwoma krajami posiadającymi broń jądrową.
Interwencja dyplomatyczna
10 maja, po trzech dniach napięć, oba państwa zgodziły się na zawieszenie broni, osiągnięte dzięki mediacji USA. Rząd Pakistanu stwierdził, że Prezydent Trump odegrał kluczową rolę w deeskalacji sytuacji, angażując się w „zdecydowaną dyplomację” zarówno w Islamabadzie, jak i New Delhi.
„W momencie narastającego zagrożenia regionalnego Prezydent Trump wykazał się strategiczną przenikliwością, działając szybko i skutecznie, by zapobiec potencjalnie katastrofalnemu konfliktowi zbrojnemu między Indiami a Pakistanem” – czytamy w oświadczeniu.
12 maja Donald Trump powiedział dziennikarzom, że podczas rozmów z liderami obu krajów zagroził wstrzymaniem wymiany handlowej z USA, jeśli nie zgodzą się na zakończenie walk.
„Powiedziałem: jeśli zatrzymacie konflikt, będziemy z wami handlować. Jeśli nie – nie będzie żadnego handlu” – relacjonował Trump. – „Udało nam się powstrzymać wojnę nuklearną. To mogło być naprawdę złe. Miliony ludzi mogły zginąć.”
Noblowskie ambicje Trumpa
Chociaż nominacje do Pokojowej Nagrody Nobla na rok 2025 zakończyły się w styczniu, Pakistan zapowiedział, że oficjalnie zgłosi kandydaturę Donalda Trumpa do nagrody w przyszłorocznym cyklu.
Sam prezydent USA odniósł się do tej kwestii w piątek na swojej platformie Truth Social, pisząc:
„Zawarłem świetną umowę między Rwandą a Demokratyczną Republiką Konga. I tak nie dostanę Pokojowej Nagrody Nobla, bez względu na to, co zrobię – nawet jeśli chodzi o Rosję i Ukrainę, czy Iran i Izrael. Ale ludzie wiedzą – i to jest dla mnie najważniejsze!”
Pakistan potępia ataki USA na Iran
Nominacja Trumpa do Nobla zbiegła się z rosnącym napięciem na Bliskim Wschodzie. Kilka dni po jej ogłoszeniu władze Pakistanu ostro potępiły amerykańskie naloty na irańskie obiekty nuklearne, przeprowadzone w odpowiedzi na wcześniejsze ataki Izraela.
W oświadczeniu z 22 czerwca, Minister spraw zagranicznych Pakistanu Ishaq Dar nazwał naloty „pogwałceniem prawa międzynarodowego” i ostrzegł, że dalsza eskalacja może mieć „katastrofalne konsekwencje dla całego regionu”.
Premier Shehbaz Sharif poinformował, że odbył rozmowę telefoniczną z nowo wybranym prezydentem Iranu Masoudem Pezeshkianem, podczas której wyraził solidarność z Teheranem.
Tego samego dnia tysiące Pakistańczyków wyszło na ulice Karaczi, protestując przeciwko amerykańskim i izraelskim atakom na Iran.
„Dialog i dyplomacja, zgodne z Kartą Narodów Zjednoczonych, to jedyna droga do rozwiązania obecnych kryzysów” – podkreślił pakistański rząd.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouiTube, The White House
News USA
Rząd ogłasza globalne ostrzeżenie w związku z konfliktem Izrael-Iran

W niedzielę Departament Stanu USA wydał globalne ostrzeżenie dla obywateli amerykańskich przebywających za granicą, w związku z gwałtowną eskalacją konfliktu na Bliskim Wschodzie i niedawną interwencją militarną Stanów Zjednoczonych przeciwko irańskim obiektom nuklearnym. W oficjalnym komunikacie Departament ostrzega przed potencjalnymi demonstracjami i zagrożeniami skierowanymi przeciwko obywatelom USA oraz amerykańskim interesom na całym świecie.
Ostrzeżenie nastąpiło dzień po tym, jak siły amerykańskie przeprowadziły naloty na trzy irańskie instalacje nuklearne, w odpowiedzi na eskalującą wymianę ognia rakietowego między Izraelem a Iranem.
„Konflikt między Izraelem a Iranem doprowadził do poważnych zakłóceń w podróżach oraz okresowego zamykania przestrzeni powietrznej nad Bliskim Wschodem” – czytamy w biuletynie. Obywatelom USA zalecono zachowanie „zwiększonej ostrożności” w każdym regionie świata.
Iran ostrzega przed „wiecznymi konsekwencjami”
Irański minister spraw zagranicznych Abbas Araqchi ostro potępił amerykańskie działania, zapowiadając „trwałe konsekwencje” dla regionu i sugerując, że dalszy dialog dyplomatyczny z Waszyngtonem jest obecnie wykluczony.
W tle trwającego kryzysu pozostaje nierozwiązana kwestia irańskiego programu nuklearnego, który w ostatnich miesiącach ponownie przyciąga uwagę światowych mocarstw.
Interwencja po stronie Izraela
Do eskalacji doszło 13 czerwca, gdy Izrael rozpoczął ataki powietrzne na infrastrukturę nuklearną Iranu, argumentując, że programy nuklearne i rakietowe Teheranu stanowią zagrożenie egzystencjalne. W odpowiedzi Iran przeprowadził zmasowany atak z użyciem pocisków balistycznych i dronów. Część z nich zdołała naruszyć izraelski system obrony powietrznej.
W odpowiedzi na te wydarzenia, 21 czerwca Stany Zjednoczone rozpoczęły ewakuację swoich obywateli i rezydentów z Izraela. Ambasador USA Mike Huckabee poinformował, że uruchomiono specjalne loty ewakuacyjne oraz opracowano procedury awaryjne dla osób ubiegających się o pomoc w wyjeździe.
Ambasada USA w Tel Awiwie zaleciła pracownikom pozostanie w pobliżu miejsc zamieszkania, ograniczając działalność do minimum. Od 23 czerwca wznowiono jedynie ograniczoną obsługę paszportową w trybie awaryjnym.
Ucieczki lądem i morzem
Amerykańska placówka potwierdziła również, że niektórzy obywatele USA opuścili Izrael drogą lądową do Jordanii i Egiptu, a także przez Morze Śródziemne na Cypr, korzystając z usług prywatnych firm transportowych.
„Chociaż nie możemy polecać konkretnych dostawców, wiemy, że niektóre firmy były skuteczne w zapewnianiu ewakuacji” – oświadczyła ambasada.
Trump: „Pełny sukces militarny”
Podczas wystąpienia telewizyjnego z 21 czerwca Prezydent Donald Trump nazwał amerykańskie naloty „spektakularnym sukcesem” i potwierdził, że „kluczowe irańskie obiekty wzbogacania uranu zostały całkowicie zniszczone”.
„Iran stoi przed wyborem: pokój lub tragedia. Jeśli nie zdecydują się na negocjacje, będziemy działać dalej – z precyzją, szybkością i skutecznością” – powiedział Trump, sugerując gotowość do kolejnych ataków.
Międzynarodowa reakcja i napięcia wokół NPT
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej już 12 czerwca uznała, że Iran narusza zobowiązania wynikające z Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). W odpowiedzi, irańska Organizacja Energii Atomowej skrytykowała ataki USA jako pogwałcenie prawa międzynarodowego i zapewniła, że nie zatrzyma rozwoju „narodowego przemysłu”, czyli programu nuklearnego.
USA: Iran ma wszystkie elementy do budowy bomby
W wywiadzie dla CBS Senator Marco Rubio podkreślił, że Iran dysponuje wszystkimi niezbędnymi komponentami do produkcji broni jądrowej:
„Dlaczego budują obiekty 300 stóp pod ziemią? Dlaczego mają uran wzbogacony do 60%? Tylko kraje z bronią jądrową operują na takim poziomie” – mówił Rubio, dodając, że Iran rozwija też program kosmiczny i technologie rakietowe.
Rubio zaznaczył, że administracja Trumpa dała Iranowi 60 dni na postęp w negocjacjach, po czym „nastąpią inne wydarzenia”.
„Jeśli wybiorą drogę dyplomacji – jesteśmy gotowi do rozmów. Jeśli wybiorą konfrontację – poniosą konsekwencje” – dodał senator.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago4 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA4 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News USA3 tygodnie temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów
-
News USA4 tygodnie temu
Elon Musk odchodzi z Białego Domu po ponad 114 dniach pracy
-
News Chicago3 tygodnie temu
Rusza sprzedaż biletów na wielką uroczystość ku czci papieża Leona XIV w Chicago