Połącz się z nami

Wybory Prezydenckie 2024

Tim Walz uważa, że nienarodzone dziecko można zabić nawet tuż przed porodem

Opublikowano

dnia

Kandydat na wiceprezydenta Tim Walz, były Gubernator Minnesoty, znalazł się w centrum ostrej debaty politycznej, odkąd Kamala Harris wybrała go na swojego kandydata na wiceprezydenta w tegorocznych wyborach prezydenckich. O jego ekstremalnych poglądach związanych z zabijaniem nienarodzonych dzieci mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Tim Walz musi mierzyć się z zarzutami ze strony Republikanów, organizacji pro-life oraz mediów w związku ze swoim radykalnym stanowiskiem w sprawie aborcji, szczególnie za podpisanie przepisów w stanie Minnsota, które umożliwiają aborcję przez cały okres ciąży.

Jako Gubernator Minnesoty, Walz podpisał ustawę Protect Reproductive Options Act, która gwarantuje prawo do aborcji bez ograniczeń czasowych.

To sprawia, że Minnesota jest jednym z niewielu stanów w USA, gdzie aborcja jest dostępna przez wszystkie dziewięć miesięcy ciąży. Przepis ten budzi ogromne kontrowersje, a przeciwnicy argumentują, że znacznie wykracza on poza standardy wyznaczone przez historyczną decyzję Roe v. Wade, którą uchylono w 2022 roku.

Podczas debaty wiceprezydenckiej, Tim Walz został bezpośrednio zapytany, czy popiera aborcję aż do dziewiątego miesiąca ciąży. Zamiast udzielić jednoznacznej odpowiedzi, stwierdził: „To nie jest to, co mówi ustawa”.

Brak jasnych odpowiedzi

Tim Walz wielokrotnie unikał bezpośrednich odpowiedzi na pytania o to, czy popiera aborcję w zaawansowanych stadiach ciąży. W wywiadzie dla Fox News prowadząca program Shannon Bream podkreśliła, że w Minnesocie nie ma żadnych ograniczeń dotyczących aborcji bez względu na zaawansowanie ciąży.

Walz odpowiedział, że jego celem jest „przywrócenie Roe v. Wade”. Kiedy Bream wskazała, że prawo Minnesoty wykracza poza to, co ustanowiło Roe v. Wade, Walz po raz kolejny uchylił się od jednoznacznej odpowiedzi.

Reakcje i kontrowersje

Grupy pro-life, takie jak Minnesota Citizens Concerned for Life (MCCL), podkreślają, że prawo podpisane przez Walza nie wprowadza żadnych ograniczeń dotyczących aborcji, nawet w późnych etapach ciąży.

„Mamy prawo, które pozwala na aborcję przez wszystkie dziewięć miesięcy bez żadnej ochrony dla kobiet i dzieci na żadnym etapie ciąży” – podkreśla Cathy Blaeser, współdyrektor MCCL. Według Blaeser, ustawodawstwo to czyni Minnesotę stanem, gdzie aborcja jest dostępna „na żądanie” bez jakichkolwiek regulacji.

Zwolennicy aborcji również potwierdzają brak ograniczeń w stanie. Strona internetowa AbortionFinder, pomagająca kobietom w znalezieniu usług aborcyjnych, podaje, że aborcja w Minnesocie jest legalna przez cały okres ciąży, bez względu na jej zaawansowanie. Dodatkowo, prawo to nie wymaga zgody rodziców w przypadku nieletnich, co jeszcze bardziej zaostrza krytykę tego ustawodawstwa.

Polityczne konsekwencje

Tim Walz, jako kandydat na wiceprezydenta, znalazł się w trudnej sytuacji, starając się unikać jednoznacznych deklaracji na temat aborcji, która pozostaje jednym z najbardziej polaryzujących tematów w polityce USA. Krytycy zarzucają mu, że celowo unika rozmowy na temat przepisów, które sam podpisał, ponieważ zdaje sobie sprawę, że większość Amerykanów nie popiera aborcji w późnych etapach ciąży.

Kontrowersje wokół stanowiska Walza w sprawie aborcji mogą odegrać kluczową rolę w nadchodzących wyborach prezydenckich.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube

News Chicago

Komunikat Komisji Wyborczej: Oficjalne wyniki wyborów w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Chicago Board of Election Commissioners ogłosiła oficjalne wyniki wyborów prezydenckich z 5 listopada 2024 r., w tym głosy oddane na kwalifikowanych kandydatów dopisanych do listy. Kart w języku polskim pobrano 8,384.

Miasto Chicago odnotowało 1 018 359 głosów oddanych na 1 498 873 aktywnych zarejestrowanych wyborców w mieście. Daje to frekwencję wynoszącą 67,94%.

  • 458 144 (44,99%) głosów oddano w dniu wyborów, 5 listopada
  • 331 211 (32,51%) głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (przed dniem wyborów)
  • 229 004 (22,48%) głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego

W wyborach prezydenckich 3 listopada 2020 r. oddano 1 160 993 głosów, co daje frekwencję na poziomie 73,28% w całym mieście, na 1 584 293 aktywnych zarejestrowanych wyborców.

407 681 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (35,11% wszystkich oddanych głosów)
464 719 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (40,03% wszystkich oddanych głosów)


W wyborach prezydenckich 8 listopada 2016 r. oddano 1 115 664 głosów, co daje frekwencję na poziomie 71,04% w całym mieście, przy 1 570 529 aktywnych zarejestrowanych wyborcach.

345 366 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (30,96% wszystkich oddanych głosów)
105 084 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (9,42% wszystkich oddanych głosów)


W wyborach prezydenckich 6 listopada 2012 r. oddano 1 028 870 głosów, co dało frekwencję na poziomie 75,41% w całym mieście, przy 1 364 371 aktywnych zarejestrowanych wyborcach.

256 077 głosów oddano w ramach wczesnego głosowania (24,89% wszystkich oddanych głosów)
40 071 głosów oddano w ramach głosowania korespondencyjnego (3,89% wszystkich oddanych głosów)

Wyniki wyborów prezydenckich 5 listopada 2024 r. według wieku i płci wyborców zostaną opublikowane w niedalekiej przyszłości.

 

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej

Opublikowano

dnia

Autor:

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.

Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.

Oto pełna odpowiedź burmistrza:

“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”

Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.

I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.

Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.

A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”

Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa

 

Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania

Opublikowano

dnia

Autor:

Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.

W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.

Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).

Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.

Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu