Połącz się z nami

News USA

Rozpoczął się proces mordercy dwóch nastolatek w Delphi, w stanie Indiana

Opublikowano

dnia

W poniedziałek, po ponad siedmiu latach od brutalnych zabójstw dwóch nastolatek w Delphi, w Indianie, rozpoczął się proces Richarda Allena, oskarżonego o tą zbrodnię. Wydarzenie budzi ogromne zainteresowanie, a wybór ławy przysięgłych jest pierwszym krokiem w tym długo oczekiwanym procesie.

Richard Allen, mieszkaniec centralnej Indiany, został oskarżony o zabójstwo 13-letniej Abigail Williams i 13-letniej Liberty German, których ciała znaleziono w lutym 2017 roku na leśnym szlaku w pobliżu Monon High Bridge. Sprawa ta przez lata pozostawała niewyjaśniona, a jej tajemniczość wstrząsnęła zarówno lokalną społecznością, jak i całym krajem.

W połowie września tego roku, specjalny sędzia oddalił wniosek obrony, która domagała się ponownego rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny Indiany dwóch kluczowych decyzji podjętych przed procesem.

Pierwsza z nich pozwala prokuraturze na przedstawienie 61 rzekomych zeznań Allena, złożonych podczas jego pobytu w więzieniu. Zeznania te, jak twierdzą prokuratorzy, mają charakter przyznania się do winy, choć obrona twierdzi, że Allen był poddany presji i cierpiał na problemy psychiczne w momencie ich składania. Druga decyzja sędziego zablokowała obronie możliwość wprowadzenia teorii o rytualnej ofierze związanej z pogańską religią nordycką, znaną jako Odynizm, którą zamierzali przedstawić ławie przysięgłych.

Obrona kwestionuje dowody

Zespół obrońców Richarda Allena stanowczo utrzymuje, że ich klient jest niewinny, twierdząc, że policja zatrzymała niewłaściwego człowieka. Obrona planowała wprowadzić teorię, zgodnie z którą morderstwa były wynikiem działania grupy osób powiązanych z Odynizmem. Teoria ta została jednak zablokowana przez sędziego, co zmusza obronę do szukania innych strategii na procesie.

Pomimo to obrońcy Allena nadal kwestionują ustalenia śledztwa, twierdząc, że prawdziwi sprawcy nie zostali jeszcze zatrzymani. W ramach przygotowań do procesu złożyli również wniosek o doprowadzenie ławy przysięgłych na miejsce, gdzie odkryto ciała nastolatek, co ich zdaniem mogłoby pomóc w ocenie okoliczności zbrodni.

Rzekome przyznanie się do winy

Prokuratura twierdzi, że Allen przyznał się do zabójstwa wielu osobom – od członków swojej rodziny, przez strażników więziennych, po psychologa więziennego. Jednak obrona argumentuje, że jego rzekome zeznania nie zostały złożone dobrowolnie.

Prawnicy Allena podkreślają, że ich klient był zmuszany do mówienia przez strażników więziennych i znajdował się w takim stanie psychicznym, który mógł wpłynąć na jego wypowiedzi.

Tragiczna śmierć Abigail i Liberty

Abigail Williams i Liberty German zostały zabite 13 lutego 2017 roku podczas spaceru po popularnym szlaku w Delphi, niedaleko mostu Monon High Bridge. Ich zaginięcie i późniejsze odkrycie ciał wstrząsnęło lokalną społecznością, a śledztwo przyciągnęło uwagę całego kraju.

Przez lata poszukiwań, władze nie były w stanie znaleźć sprawcy, aż do aresztowania Richarda Allena w październiku 2022 roku, o którym informowaliśmy tutaj.

Proces Richarda Allena

We wtorek prawdopodobnie kompletowanie ławy przysięgłych zostanie zakończone. Wygłoszenie oświadczeń wstępnych prokuratora i zespołu obrońców ma odbyć się w piątek.

Frances Gull, sędzina specjalna w tej sprawie, zakazała nagrywania wideo i audio z sali sądowej oraz zakazała używania urządzeń elektronicznych. Proces ma potrwać do 15 listopada.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube

News USA

Zmarła matka z Utah, która zebrała ponad milion dolarów na przyszłość swoich dzieci

Opublikowano

dnia

Autor:

Erika Carr, samotna matka z Utah, która spędziła swoje ostatnie miesiące życia, gromadząc fundusze na przyszłość swoich dzieci i na pokrycie kosztów własnego pogrzebu, zmarła po długiej walce z chorobą nowotworową. Informację o jej śmierci przekazała w sobotę jej kuzynka, Angelique Rivera, za pośrednictwem mediów społecznościowych.

O niezwykłej determinacji Eriki Carr informowaliśmy 1 października.

„Erika była niezwykle silna i walczyła, ile mogła, dla dobra swoich dzieci. Była głęboko wdzięczna za wszystkie wyrazy wsparcia, miłości i modlitwy, które otrzymała od ludzi na całym świecie,” napisała Angelique Rivera w swoim pożegnalnym wpisie.

Historia 30-letniej Eriki wzruszyła wielu ludzi na całym świecie, gdy w zeszłym miesiącu matka z Utah zwróciła się o pomoc na platformie  GoFundMe, by zabezpieczyć przyszłość swoich dzieci, Jeremiaha i Aaliyah, oraz pokryć koszty własnego pogrzebu.

Carr trafiła na nagłówki mediów, gdy podzieliła się swoją walką z rakiem płuc w stadium terminalnym oraz zespołem Cushinga, rzadkim zaburzeniem hormonalnym, które dodatkowo pogarszało jej stan zdrowia.

W maju 2022 roku zdiagnozowano u niej raka  kiedy trafiła na pogotowie z bólem ramienia, który okazał się pierwszym objawem zaawansowanej choroby.

W obliczu nieuleczalnej choroby, we wrześniu Erika Carr podjęła decyzję o zakończeniu leczenia, gdy lekarze dawali jej zaledwie trzy miesiące życia.

W tym czasie postanowiła rozpocząć zbiórkę pieniędzy z nadzieją na uzbieranie 5000 dolarów na pokrycie kosztów pogrzebu. Jednak jej apel szybko zyskał ogromną popularność w internecie, a darowizny napływały z całego świata.

W ciągu kilku tygodni kampania  GoFundMe zebrała prawie 1,2 miliona dolarów, co znacznie przekroczyło początkowe oczekiwania Eriki Carr. Zebrane pieniądze mają teraz służyć jako zabezpieczenie dla jej dzieci.

W ostatniej aktualizacji na stronie zbiórki Erika napisała, że fundusze, które pozostaną po jej pogrzebie, zostaną przekazane na fundusz powierniczy, aby zapewnić wsparcie dla Jeremiaha i Aaliyah na przyszłość.

Śmierć Eriki Carr poruszyła serca wielu ludzi i pozostawiła po sobie niezwykłe dziedzictwo miłości i troski o przyszłość swoich dzieci.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: GoFundMe
Czytaj dalej

News USA

Powrót do korzeni: Para z Nowego Jorku przekształciła stuletnią szkołę w wymarzony dom

Opublikowano

dnia

Autor:

Stacie Grissom i Sean Wilson spędzili prawie dekadę mieszkając i pracując w Nowym Jorku, ale wybuch pandemii COVID-19 w 2020 roku zmienił ich życiową perspektywę. Wtedy Stacie, będąc w ciąży z ich pierwszym dzieckiem, i Sean, chirurg ortopeda, postanowili wrócić do swojego rodzinnego miasta Franklin w stanie Indiana, zaledwie 30 mil od Indianapolis. Zakupili tu za 175 tys. dolarów stuletnią szkołę by mieć nowy dom.

„Zrozumieliśmy, że najważniejsi są ludzie, dlatego zdecydowaliśmy się wrócić, aby być blisko naszych rodzin” — mówi Stacie Grissom. „Nowy Jork to wspaniałe miasto, ale rodzina była dla nas priorytetem”.

Szkoła w trakcie budowy

Po narodzinach syna para zaczęła szukać nieruchomości do remontu we Franklin. Stacie Grissom zwróciła się w tym celu do znajomego agenta nieruchomości, prosząc o wyszukiwanie „dziwnych, starych domów”, co wkrótce doprowadziło ich do wyjątkowego budynku — dawnej szkoły, która przez lata służyła jako stodoła.

Para postanowiła kupić tę nieruchomość, mimo że nie widzieli jej osobiście. „Zaufaliśmy opinii moich rodziców, którzy obejrzeli budynek za nas, ponieważ wiedzieliśmy, że taki projekt wymaga wsparcia całej rodziny” — dodaje Stacie.

Od stodoły do wymarzonego domu

Szkoła, zbudowana w latach 1914-1934, była kiedyś centrum edukacyjnym dla lokalnych dzieci, ale po zamknięciu przekształcono ją w stodołę. Stacie Grissom i Sean Wilson, zachwyceni architekturą budynku, widzieli w nim ogromny potencjał, choć od razu zdawali sobie sprawę, że czeka ich ogromna praca.

Jesienią 2021 roku rozpoczęli remont. Chociaż pierwotnie zakładali, że zajmie to dwa lata, projekt rozciągnął się do trzech lat. W tym czasie para nadal mieszkała w Nowym Jorku, a prace remontowe prowadzone były zdalnie.

Podczas prac renowacyjnych udało się zachować część oryginalnych elementów szkoły, takich jak podłogi w jednej z klas, ceglane ściany, a także stare drzwi i fontannę. W trakcie remontu znaleziono również wiele historycznych artefaktów, w tym tablicę z napisem „Kurnik”. „Wspaniale było odkrywać, jak wiele to miejsce znaczyło dla lokalnej społeczności” — dodaje Stacie.

Nowy dom, nowe życie

We wrześniu 2024 roku, po trzech latach intensywnych prac, Stacie i Sean oraz ich dwójka dzieci wprowadzili się do dawnej szkoły, teraz przekształconej w przestronny, rodzinny dom o powierzchni 4000 stóp kwadratowych. „To jak zamek pośrodku pól kukurydzy w Indianie” — opisuje go Grissom. Dom ma teraz cztery sypialnie, dwie i pół łazienki, a para planuje dalsze prace w rozległej piwnicy.

Przeprowadzka była dla rodziny momentem spełnienia marzeń, mimo że projekt był pełen wyzwań. „To było trzy lata potu, łez i ciężkiej pracy, ale gdy patrzymy na to, co udało nam się stworzyć, czujemy ogromną satysfakcję” — mówi Stacie. „Teraz możemy w pełni cieszyć się życiem blisko rodziny, co jest dla nas najważniejsze”.

Z pasją do renowacji

Jednym z najbardziej inspirujących aspektów tego doświadczenia było dla Stacie to, że mogła pracować ramię w ramię z ojcem, który pomógł im w realizacji projektu. Dzięki jego doświadczeniu w nieruchomościach i remontach, para nauczyła się wiele o renowacji, co Grissom nazywa „intensywnym szkoleniem z zakresu budownictwa”.

Co więcej, Grissom zaczęła dokumentować cały proces w mediach społecznościowych, co przekształciło jej pasję w pracę na pełny etat jako twórczyni treści. „Nigdy nie myślałam, że mój dom stanie się moją pracą, ale opowiadanie tej historii i dzielenie się nią z innymi było niesamowite” — mówi.

Nowy początek

Stacie Grissom i Sean Wilson przyznają, że remont dawnej szkoły był trudnym zadaniem, ale nie żałują swojej decyzji. „Nigdy nie chcę stracić tej iskry, która sprawiła, że podjęliśmy decyzję o kupnie szkoły i stworzeniu z niej domu” — mówi Grissom. „To było trudne, ale warte każdego wysiłku”.

Dziś ich dzieci mogą dorastać w otoczeniu rodziny, w miejscu pełnym historii, które stało się ich wymarzonym domem.

 

Źródło: nbc
Foto: Stacie Grissom i Sean Wilson, Kate Wilson, Johnson County Museum of History
Czytaj dalej

News USA

Czy huragan zdmuchnie mój dom? Zillow wprowadza dane o ryzyku klimatycznym dla kupujących

Opublikowano

dnia

Autor:

Zillow, jeden z największych rynków nieruchomości w USA, wprowadza nową funkcję, która umożliwi kupującym dostęp do szczegółowych danych dotyczących ryzyka klimatycznego dla konkretnej nieruchomości. Informacje te obejmą ocenę ryzyka związanego z powodziami, pożarami, ekstremalnymi upałami oraz jakością powietrza, a także interaktywne mapy i wymagania ubezpieczeniowe dla poszczególnych lokalizacji.

Zillow ogłosił, że dane te będą dostępne we wszystkich ofertach domów w Stanach Zjednoczonych, co ma pomóc potencjalnym nabywcom w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji.

Według danych firmy, aż 80% kupujących zwraca uwagę na zagrożenia związane z klimatem przy zakupie nieruchomości. W obliczu coraz częstszych i intensywniejszych klęsk żywiołowych, takich jak huragany, pożary czy powodzie, takie informacje stają się kluczowym czynnikiem w procesie zakupu domu.

Wzrost ekstremalnych zjawisk pogodowych potwierdzają dane Narodowej Agencji ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA), która wskazuje, że liczba katastrof związanych z pogodą gwałtownie wzrosła w ostatnich latach. Burze, powodzie, tornada i pożary lasów to główne zagrożenia, które mają coraz większy wpływ na życie ludzi, a także na rynek nieruchomości.

Przedstawiciele Zillow zauważają, że w porównaniu z ofertami sprzed pięciu lat, obecnie więcej domów na sprzedaż znajduje się na terenach o wysokim ryzyku klimatycznym.

Według Skylara Olsena, głównego ekonomisty Zillow, te informacje są obecnie kluczowe przy wyborze miejsca zamieszkania. Zdrowy rynek nieruchomości opiera się na transparentności, a nowe narzędzie pomoże nie tylko kupującym, ale także agentom nieruchomości, którzy mogą lepiej informować swoich klientów o zagrożeniach klimatycznych oraz potencjalnych kosztach związanych z ubezpieczeniem i długoterminową przystępnością cenową.

Nowa funkcja zostanie udostępniona użytkownikom aplikacji Zillow na iOS i na stronie internetowej do końca bieżącego roku, natomiast użytkownicy Androida będą mieli dostęp do tych informacji na początku przyszłego roku.

Tym samym Zillow staje się pionierem na rynku nieruchomości, wprowadzając dane klimatyczne jako standardową część oferty, co ma szansę zmienić sposób, w jaki nabywcy oceniają swoje przyszłe inwestycje w nieruchomości.

 

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/hapabapa/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Popularne w tym miesiącu