News Chicago
Niezwykłe auta i gadżety Jamesa Bonda pozostają w Muzeum Nauki i Techniki do wiosny

Czasowa ekspozycja „007 Science: Inventing the World of James Bond” w Muzeum Nauki i Techniki miała potrwać do końca października, ale przedłużono ją aż do wiosny 2025. To świetna okazja by ci, którzy jeszcze jej nie widzieli, zobaczyli legendarne auta marki Aston Martin i inne zaawansowane technologicznie gadżety sławnego filmowego agenta.
Filmy o Jamesie Bondzie to nie tylko spektakularne sceny akcji i charyzmatyczny Agent 007, ale również inspiracja dla realnych innowacji technologicznych. Jak podkreśla Kathleen McCarthy, główna kuratorka w Muzeum Nauki i Techniki w Chicago (MSI), seria o Bondzie zawsze miała solidne naukowe fundamenty.
„W filmach Bonda regularnie pojawiały się technologie, które często wyprzedzały swoje czasy” — zauważa McCarthy. „Wiele z nich, jak podwodne aparaty czy zegarki z ekranami telewizyjnymi, stało się rzeczywistością dopiero później”. Co więcej, akrobacje kaskaderskie w filmach o Bondzie nie były tylko fantazją filmowców – twórcy starali się, by opierały się one na rzeczywistych prawach fizyki i matematyki.
Na czasowej wystawie w MSI pt. „007 Science: Inventing the World of James Bond”, odwiedzający mogą zobaczyć, jak nauka i technologia przenikają się w filmach o Bondzie. Jednym z głównych eksponatów jest prawdziwy Aston Martin DBS z filmu „Casino Royale”(2006), który zdobył rekord Guinnessa za największą liczbę beczek w powietrzu wykonanych przez samochód podczas jednej z kultowych scen akcji.
Wystawa oferuje również interaktywne elementy, które pozwalają odwiedzającym wcielić się w rolę „Q” — genialnego wynalazcy z filmów o Bondzie. Dzięki nowoczesnym symulatorom każdy może spróbować zaprojektować własne akrobacje samochodowe lub stworzyć oryginalny gadżet, niczym z laboratorium MI6.
Na końcu wystawy odwiedzający znajdą fascynującą kolekcję rekwizytów Bonda, zestawionych z ich współczesnymi odpowiednikami. Jednym z przykładów jest plecak odrzutowy użyty w filmie „Operacja Piorun” (Thunderball, 1965), który można zobaczyć obok prawdziwego kombinezonu odrzutowego stworzonego przez firmę Gravity Industries.
Również na wystawie znajdują się rękawiczki wspinaczkowe z przyssawkami, z których korzystał Bond w filmie „Żyje się tylko dwa razy” (You Only Live Twice, 1967), a obok nich — współczesne rękawiczki Gecko do wspinaczki, pokazujące, jak te fikcyjne gadżety inspirowały późniejsze innowacje.
Wystawa „007 Science” to fascynujące połączenie świata filmu i nauki, ukazujące, jak fikcyjne technologie mogą wpływać na realne innowacje, a także, jak nauka stoi za wieloma spektakularnymi scenami znanymi z ekranu. Dla fanów Bonda i miłośników nauki, to wyjątkowa okazja, aby zanurzyć się w świat Agenta 007 z nowej perspektywy.
Na wystawie znajduje się 13 pojazdów i ponad 90 dodatkowych artefaktów z filmów o Bondzie.
Więcej szczegółów na temat godzin otwarcia i cen biletów można znaleźć na stronie internetowej Muzeum Nauki i Techniki w Chicago.
Źródło: suntimes
Foto: MSI
News Chicago
Patriotyczny Koncert Wheaton Municipal Band muzycznie rozpocznie obchody 4 Lipca

Jeden z najbardziej wyczekiwanych punktów letniego kalendarza kulturalnego w Wheaton powraca. Patriotic Concert w wykonaniu Wheaton Municipal Band odbędzie się w środę, 2 lipca o godzinie 7:30PM w Memorial Park przy 225 Karlskoga Avenue w centrum Wheaton.
Koncert patriotyczny od lat stanowi nie tylko muzyczne preludium do obchodów Dnia Niepodległości, ale też wyjątkowy moment refleksji i wspólnoty. W czasach społecznych podziałów, muzyka potrafi połączyć ludzi ponad różnicami – mówi dyrektor artystyczny i dyrygent Bruce Moss, który co roku starannie dobiera repertuar koncertu, by poruszyć serca słuchaczy i przypomnieć o wspólnych wartościach.
Wieczór pełen klasyki i niespodzianek
Koncert otworzy przedkoncertowy występ zespołu jazzowego Dixie Cups o godzinie 6:00PM. Ich żywiołowe brzmienia jazzowe w stylu Dixieland będą idealnym tłem do rodzinnego pikniku w parku – i świetną okazją, by zająć dobre miejsce przed głównym koncertem.
O godzinie 7:30Pm na scenie pojawi się cała Wheaton Municipal Band, a w programie wieczoru nie zabraknie klasycznych utworów, takich jak:
- „Stars and Stripes Forever” Johna Philipa Sousy – uznawany za najważniejszy amerykański marsz patriotyczny, który od lat symbolizuje ducha narodowego święta.
- „God Bless America” Irvinga Berlina w emocjonującej aranżacji Carmen Dragon – z solowymi partiami rożka angielskiego i saksofonu altowego.
- „Summon the Heroes” Johna Williamsa – monumentalna kompozycja stworzona z okazji otwarcia igrzysk olimpijskich w 1996 roku.
Goście specjalni i premierowe wykonania
W programie znajdzie się również utwór autorstwa sierżanta 1. klasy Noah Taylora z West Point – „The Battle Cry for Freedom”, a także jego aranżacja klasycznego „When Johnny Comes Marching Home”. Taylor niedawno dołączył do dyrygenta Mossa podczas jednego z koncertów jako gościnny dyrygent.
Miłośnicy instrumentów dętych będą mogli podziwiać solistkę Barb Holland – wieloletnią członkinię zespołu i jego powierniczkę. Wykona utwór „Piccolodia” – nową kompozycję Jerry’ego Brubakera, stworzoną z myślą o popisowej partii na flet piccolo.
Muzyka, wspólnota i duch Ameryki
Bruce Moss zapowiada również kilka niespodzianek na tegoroczny koncert, podkreślając, że to wydarzenie ma jednoczyć i inspirować, celebrując amerykańską historię, wolność i nadzieję.
Organizatorzy zachęcają aby przyjść wcześniej, zabrać ze sobą rodzinę, koc piknikowy i otwarte serce na wieczór pełen muzyki i emocji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie zespołu: www.wheatonmunicipalband.org.
Źródło: dailyherald
Foto: wheaton municipal band
News USA
Polska przygotowuje się na wypadek wojny – opracowuje plan ewakuacji najważniejszych dzieł sztuki

Polskie Ministerstwo Kultury powołało specjalny departament, którego zadaniem jest przygotowanie planu ewakuacji najcenniejszych dzieł sztuki z państwowych kolekcji w przypadku rosyjskiej inwazji. Na jego czele stanął Maciej Matysiak, były zastępca szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który kieruje 40-osobowym zespołem ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego.
W wywiadzie dla Financial Times, Minister Kultury Hanna Wróblewska poinformowała, że Polska wykorzystuje doświadczenia zdobyte podczas pomocy Ukrainie w relokacji jej zasobów kultury w czasie trwającej wojny. Nowy departament ma stworzyć gotowy plan ewakuacji dzieł sztuki, rzeźb, instrumentów muzycznych oraz księgozbiorów z około 160 instytucji publicznych.
“Nie jesteśmy w stanie ewakuować wszystkiego. Naszym zadaniem jest określenie, które obiekty mają absolutny priorytet” — powiedziała Wróblewska.
Ministerstwo prowadzi również rozmowy z zagranicznymi partnerami na temat potencjalnego przechowania wybranych dzieł w bezpiecznych miejscach poza granicami Polski. W planach jest również włączenie do inicjatywy prywatnych muzeów i galerii, a szczegóły mają zostać dopracowane do końca roku.
Polska konsultuje się także z ukraińskimi specjalistami w dziedzinie ochrony dziedzictwa kulturowego, aby lepiej zrozumieć praktyczne aspekty działania w warunkach realnego konfliktu zbrojnego.
Od 2022 roku, kiedy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę, Polska intensywnie rozbudowuje swoje zdolności obronne. Wydatki na obronność osiągnęły w tym roku poziom 4,7% PKB — najwyższy wśród krajów NATO. Oprócz modernizacji armii i zwiększania liczebności sił zbrojnych, rząd skupia się także na ochronie ludności cywilnej oraz dziedzictwa narodowego.
Polska od lat aktywnie zabiega również o odzyskanie dzieł sztuki i dokumentów zrabowanych w czasie II Wojny Światowej przez Niemców i Związek Radziecki. Według Ministerstwa Kultury nadal brakuje setek tysięcy obiektów.

Odzyskane dwa obrazy z warsztatu Dierica Boutsa – „Mater Dolorosa” i „Ecce Homo”, stanowiących polskie straty wojenne.
W zeszłym roku Polska odzyskała z Hiszpanii dwa obrazy flamandzkiego mistrza Dierica Boutsa, należące niegdyś do kolekcji Czartoryskich. Dodatkowo toczą się rozmowy w sprawie restytucji 73 cennych dokumentów historycznych — w tym XV-wiecznego traktatu pokojowego między Polską, Litwą a zakonem krzyżackim — które wciąż znajdują się w niemieckich archiwach.
Inicjatywa Ministerstwa Kultury pokazuje, że Polska traktuje potencjalne zagrożenie z pełną powagą, starając się chronić nie tylko granice, ale także dziedzictwo kulturowe narodu.
Źródło: NFP
Foto: Ministerstwo Kultury, Muzeum Narodowe w Gdańsku
News Chicago
Muzyczna parada na rzece Chicago – Król Rzeki zaprasza na niezwykłe widowisko

Ben Kinsinger, muzyk stojący za serią letnich Secret Concerts na rzece w pobliżu mostu Belmont Avenue, przygotowuje na 19 lipca kolejne wyjątkowe wydarzenie. Będzie to pływająca parada muzyczna wzdłuż północnej odnogi rzeki Chicago.
Od 2022 roku Ben Kinsinger i jego przyjaciele organizują nietypowe występy na betonowym filarze rzeki, zamieniając go w scenę koncertową. Widowiska przyciągają publiczność zarówno z lądu, jak i z kajaków. Projekt zyskał popularność dzięki rozgłosowi w mediach społecznościowych, relacjom medialnym i przede wszystkim – entuzjastycznemu przekazowi ustnemu.
“Wykreowałem postać Lawrence’a Tome’a, którą wcielam się podczas pokazów. To taki mój Don Kichot – człowiek, który wierzy, że jest kimś więcej i z czasem staje się tą postacią naprawdę” — mówi Kinsinger, opisując alter ego znanego jako „Król Rzeki”.
Parada na falach – wspierana przez miasto
Pomysł nietypowej parady muzycznej zyskał oficjalne wsparcie – chicagowski Departament Kultury i Wydarzeń Specjalnych przyznał Kinsingerowi grant w wysokości 5000 dolarów. Wydarzenie zaplanowano na 19 lipca w samo południe, a jego trasa przebiegać będzie między Irving Park Road a Diversey Avenue.
Zespoły wystąpią na pływających scenach – platformach i tratwach, które Kinsinger buduje samodzielnie. Pierwszy zespół pojawi się przy Irving Park Road i będzie poruszał się wzdłuż rzeki, mijając mosty rowerowe i punkty widokowe, gdzie zgromadzi się publiczność.
“To będzie coś w rodzaju ulicznego festiwalu, ale na wodzie. Ludzie będą mogli stać na mostach, patrzeć z brzegu, słuchać muzyki i oglądać, jak scena przepływa tuż pod nimi” — opowiada z entuzjazmem muzyk.
Od filara do festiwalu
Pierwszy tegoroczny pokaz w maju przyciągnął około 500 osób. Choć początkowo występy odbywały się nieoficjalnie, dziś mają wsparcie miasta i lokalnej społeczności.
Dołącz do Króla Rzeki
Przygotowania do parady trwają. Ben Kinsinger współpracuje z dyrektorami artystycznymi, którzy nie tylko pomagają w doborze zespołów, ale też dekorują pływające sceny. Zaprasza wszystkich zainteresowanych – od właścicieli łodzi po osoby z umiejętnościami technicznymi – do współpracy. Zgłoszenia przyjmuje przez swoją stronę internetową.
Do 19 lipca planowane są weekendowe koncerty na betonowym filarze. Dokładne daty będą ogłaszane na stronie internetowej Kinsingera, w miarę potwierdzania dostępności zespołów.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Trevor Jay Pricket, Ben Kinsinger
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News USA4 tygodnie temu
Karol Nawrocki będzie Prezydentem RP. Wygrał z Trzaskowskim różnicą 369 tysięcy głosów
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa wycofuje federalne wytyczne dla aborcji ratujących życie
-
News USA4 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA3 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie