Połącz się z nami

Wybory Prezydenckie 2024

Meghan McCain ostrzega Kamalę Harris: „Nie zmuszaj mnie do ujawnienia prawdy”

Opublikowano

dnia

Meghan McCain, córka zmarłego senatora Johna McCaina, postanowiła publicznie odpowiedzieć na komentarze Kamali Harris, które pojawiły się podczas jej kampanii prezydenckiej w Arizonie.

Harris, kandydatka Demokratów, wspomniała o rzekomej interakcji z McCainem, w której senator miał ją pochwalić po gorącej wymianie zdań podczas posiedzenia Senatu. Harris zacytowała go, mówiącego: „Będziesz świetną senatorką”.

McCain szybko zareagowała na tę historię, sugerując, że jest mało prawdopodobna i ostrzegła Harris, aby nie powoływała się na pamięć jej ojca w celach politycznych. Na platformie X (dawniej Twitter) McCain napisała: „Jeśli Harris jeszcze raz wspomni mojego ojca, zacznę ujawniać, co on naprawdę o niej myślał”. W ostrzejszym tonie dodała, że jest gotowa „ujawnić więcej”, jeśli zajdzie taka potrzeba.

W odpowiedzi na krytykę, jaką otrzymała od niektórych internautów, McCain nie cofnęła się i nazwała swoich przeciwników „lunatykami”, podkreślając, że to ona najlepiej znała swojego ojca, a nie Demokraci, którzy teraz próbują wykorzystać jego dziedzictwo polityczne.

Sprawa ta ma miejsce w kontekście kampanii Harris, która usiłuje przekonać umiarkowanych Republikanów w Arizonie, ważnym stanie w nadchodzących wyborach prezydenckich. W przeszłości McCain miał napięte relacje z Donaldem Trumpem, co powoduje, że niektórzy Republikanie używają jego nazwiska, by poprzeć Harris jako alternatywę.

Źródło: npr
Foto: YouTube, wicipedia, flickr, Getty

Wybory Prezydenckie 2024

Musk murem za Trumpem. Miliarder dał 75 mln USD na kampanię byłego prezydenta

Opublikowano

dnia

Autor:

Elon Musk, dyrektor generalny Tesli i SpaceX, przekazał prawie 75 milionów dolarów na rzecz America PAC, superkomitetu wspierającego kampanię Donalda Trumpa. Informacje te wynikają z dokumentów finansowych złożonych we wtorek w Federalnej Komisji Wyborczej, co po raz pierwszy ujawnia polityczne darowizny Muska w 2024 roku, po miesiącach spekulacji.

Elon Musk, najbogatszy człowiek na świecie z majątkiem szacowanym na 241 miliardów dolarów według Bloomberg Billionaires Index, założył America PAC w maju, aby wesprzeć kampanię byłego prezydenta, który stara się o ponowny wybór do Białego Domu. Super PAC koncentruje się na zwiększeniu frekwencji wyborczej w kluczowych stanach wahadłowych, takich jak Pensylwania, gdzie Musk pojawił się na scenie z Trumpem.

Z dokumentów wynika, że Musk przekazał 14,95 mln dolarów w lipcu, 30 mln dolarów w sierpniu i kolejne 30 mln dolarów we wrześniu.

Co więcej, był jedynym darczyńcą super PAC w tym okresie, choć w czerwcu odnotowano kilka darowizn od jego współpracowników, z których każda wynosiła 1 mln dolarów.

Z dokumentacji wynika także, że super PAC miał mniej niż 4 miliony dolarów w gotówce na dzień 30 września, co oznacza znaczące wydatki w trzecim kwartale 2024 roku. Wciąż też istnieje możliwość, że przed wyborami 5 listopada pojawią się dodatkowe darowizny, zarówno od Muska, jak i innych darczyńców.

Finansowe wsparcie Donalda Trumpa przez Elona Muska były przedmiotem licznych domysłow i spekulacji. W lipcu Trump na wiecu w Michigan zasugerował, że Musk „daje mu 45 milionów dolarów miesięcznie”, co miliarder szybko sprostował w rozmowie z podcasterem Jordanem Petersonem, podkreślając, że wspiera byłego prezydenta „na niższym poziomie”.

Elon Musk wyraził także swoje poparcie dla Trumpa w poście na platformie X, ale zaznaczył, że jego wsparcie nie jest tak znaczne, jak wcześniej sugerowano. Oprócz wpłat na rzecz America PAC, Musk przekazał mniejsze sumy na inne republikańskie inicjatywy, w tym Partii Republikańskiej Kalifornii i Narodowemu Komitetowi Kongresowemu Republikanów.

Niewielu darczyńców wspierających kampanię Donalda Trumpa przekazało większe sumy. Jednym z wyjątków jest Miriam Adelson, republikańska megadarczyńczyni, która w trzecim kwartale przekazała 95 milionów dolarów na inne super PAC wspierające byłego prezydenta.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

EXCLUSIVE: W Chicago Donald Trump promuje ks. Jerzego Popiełuszkę. To nasz wzór!

Opublikowano

dnia

Autor:

W Chicago były prezydent Donald Trump w 40. rocznicę meczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki podpisał deklaracje, w której oddał hołd polskiemu kapłanowi i przestrzegł przez marksizmem, komunizmem i socjalizmem. Polskiego męczennika postawił Amerykanom za wzór. Zrobił to w obecności jego bratanka, Marka Popiełuszki, który mieszka w Chicago od 36 lat. W prezencie prezydent Trump otrzymał okolicznościowy srebrny medal „Wierność Prawdzie” oraz zbiór kazań księdza Jerzego w języku angielskim. W rewanżu Marek Popiełuszko otrzymał prezydenckie wieczne pióro przypominające grube cygaro. Do spotkania doszło we wtorek przed południem w budynku Trump Tower w centrum miasta.

W specjalnej deklaracji Donald Trump napisał, że „jako Amerykanie stoimy z Polską w obronie wolności, godności ludzkiej, rządów prawa, suwerennych granic, niepodległości narodowej i cywilizacji zachodniej. Podzielamy przekonanie, że religia i moralność, oraz kultura otwarta na Boga, są niezbędne do sprawiedliwego rządzenia i politycznego dobrobytu.”

HISTORYCZNE SŁOWA TRUMPA

Były prezydent USA wspomniał w dokumencie swój pobyt w Polsce w lipcu 2017 roku i słowa, które wówczas wypowiedział na Placu Zwycięstwa, że: „Triumf polskiego ducha nad wiekami trudności daje nam wszystkim nadzieję na przyszłość, w której dobro pokonuje zło, a pokój zwycięża nad wojną.”   

POLSKI KSIĄDZ BOHATEREM DLA ŚWIATA

W dokumencie księdza Jerzego Popiełuszkę Donald Trump stawia na piedestale i pokazuje Amerykanom jako wzór do naśladowania. „I jesteśmy zjednoczeni w wiecznej wdzięczności za życie księdza Jerzego Popiełuszki, którego odważne świadectwo chrześcijańskie pomogło nie tylko wyzwolić świat z ciemności, ale także poprowadzić ludzi z niegdyś zniewolonych narodów Europy ku nowemu i pełnemu nadziei światu.” – napisał Donald Trump.

Deklaracja w 40. rocznicę śmierci polskiego męczennika została podpisana w obecności Marka Popiełuszki, dla którego polski kapłan był stryjkiem. Po zamordowaniu księdza Jerzego jego bratanek, Marek musiał uciekać do Stanów Zjednoczonych. Mieszka w Chicago od 38 lat.

Sławomir Budzik
sbudzik@radiodeon.com

Źródło: informacja własna
Foto: Radio Deon Chicago, Deon24.com
Czytaj dalej

News Chicago

Trump broni swojej polityki gospodarczej na forum Economic Club of Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek Donald Trump bronił w Chicago swoich propozycji gospodarczych, stanowczo odrzucając obawy dotyczące potencjalnych wojen handlowych i inflacji. Podczas wywiadu z redaktorem naczelnym Bloomberga, Johnem Micklethwaitem, przeprowadzonego na forum Economic Club of Chicago, były prezydent przedstawił swoje plany jako korzyści dla kraju.

Rozmowa toczyła się głównie wokół gospodarki, tematu, który zarówno interesuje liderów biznesu obecnych na sali, jak i wyborców w całym kraju. Donald Trump z entuzjazmem opisywał swoją wizję polityki handlowej, szczególnie cła, które nazwał „najpiękniejszym słowem w słowniku”.

Były prezydent wyraził przekonanie, że wprowadzenie wysokich taryf – w niektórych przypadkach sięgających nawet 100% – przyciągnie firmy z powrotem do Stanów Zjednoczonych, tworząc nowe miejsca pracy i wzmacniając amerykański przemysł.

Jednakże John Micklethwait wskazał na potencjalne negatywne skutki takiej polityki, ostrzegając, że może ona prowadzić do poważnych wojen handlowych, które uderzą w amerykańskie firmy zależne od handlu z Chinami. Przywołał przykład firm, które mogą stracić miejsca pracy, jeśli handel zostanie zahamowany przez drastyczne cła.

„Możecie wciągnąć Amerykę w największą wojnę handlową” – ostrzegł Micklethwait, dodając, że całościowy efekt wysokich taryf może być ogromny, nawet jeśli niektóre branże na nich skorzystają. Zasugerował, że zaporowe cła mogą również zaszkodzić polityce zagranicznej, osłabiając sojusze Stanów Zjednoczonych.

Donald Trump bronił jednak swojego zdania, twierdząc, że Stany Zjednoczone były przez lata wykorzystywane przez sojuszników, szczególnie w Europie.

W trakcie wywiadu były prezydent odniósł się także do swojej twardej polityki imigracyjnej, która według niego, dzięki zabezpieczeniu granic, ochroni amerykańskie miejsc pracy.

Kwestia inflacji i zadłużenia również znalazła się w centrum dyskusji. Micklethwait przytoczył list podpisany przez 16 laureatów Nagrody Nobla, którzy wyrazili zaniepokojenie, że polityka Donalda Trumpa może „ponownie rozniecić inflację”.

Były prezydent odpowiedział na te obawy faktami z przeszłości – jego prezydentura była czasem stabilnych cen i niskiej inflacji. Trump odrzucił także sugestie o nadmiernym zadłużeniu.

Kamala Harris i jej propozycje gospodarcze

Wywiad z Donaldem Trumpem odbył się w czasie, gdy jego przeciwniczka w wyborach, wiceprezydent Kamala Harris, promuje własne propozycje gospodarcze, w tym wprowadzenie federalnego zakazu zawyżania cen artykułów spożywczych i nowej ulgi podatkowej dla rodzin.

Harris spotkała się jednak z krytyką, zarówno ze strony Republikanów, jak i niektórych ekspertów, którzy kwestionują skuteczność tych planów.

Ekonomiści zauważają, że walka z inflacją i zawyżaniem cen będzie trudnym i długotrwałym procesem. „To będzie złożony, długi i trudny proces” – powiedział Jonathan Coppess, adiunkt prawa i polityki rolnej na Uniwersytecie Illinois.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Popularne w tym miesiącu