Połącz się z nami

News USA

Haitańska liderka pozywa Trumpa i Vance’a za twierdzenia dotyczące imigrantów z Ohio

Opublikowano

dnia

We wtorek liderka haitańskiej organizacji non-profit złożyła pozew przeciwko byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi i Senatorowi J.D. Vance’owi, kandydatowi Partii Republikańskiej na wiceprezydenta, oskarżając ich o szerzenie fałszywych opinii na temat haitańskich imigrantów w Springfield, w stanie Ohio. Według jej zarzutów, twierdzenia Trumpa i Vance’a, że imigranci ci zjadają lokalne zwierzęta domowe, wywołały falę groźnych incydentów w mieście.

Guerline Jozef, współzałożycielka i dyrektor wykonawcza Haitian Bridge Alliance, złożyła formalne oskarżenie w imieniu organizacji. Jozef zarzuciła Trumpowi i Vance’owi „oczernianie i zastraszanie społeczności haitańskiej” oraz rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, jakoby imigranci jedli koty, psy i dzikie zwierzęta w Springfield, Ohio.

Prawnik organizacji, Subodh Chandra, argumentował, że Jozef ma prawo do wniesienia oskarżenia jako osoba prywatna, powołując się na prawo stanu Ohio, które zezwala na takie działania w sytuacjach, gdy władze nie podejmują wystarczających kroków. Choć prawo stanowi, że przed wniesieniem oskarżenia konieczne jest przeprowadzenie przesłuchania, do wtorkowego popołudnia żadne nie zostało zaplanowane.

Donald Trump i JD Vance zostali oskarżeni o przestępstwa takie jak zakłócanie usług publicznych, fałszywe alarmy, nękanie telefoniczne oraz groźby. W pozwie złożonym w Sądzie Miejskim Powiatu Clark domagano się uznania tych działań za przestępstwa oraz wydania nakazów aresztowania obu polityków.

Steven Cheung, dyrektor ds. komunikacji kampanii Trump-Vance, bronił działań Trumpa, twierdząc, że były prezydent „słusznie wskazuje na nieudolny system imigracyjny nadzorowany przez Kamalę Harris, który sprowadza tysiące nielegalnych imigrantów do społeczności takich jak Springfield”.

Miejscowi urzędnicy wielokrotnie zaprzeczali, jakoby haitańscy imigranci osiedlali się w Springfield nielegalnie.

Burmistrz Springfield, Rob Rue, oraz policja stanowczo odrzucili zarzuty o krzywdzenie zwierząt domowych przez imigrantów, nazywając je „bezpodstawnymi”. Policja podała, że nie otrzymano żadnych wiarygodnych doniesień o takich incydentach.

Podczas wrześniowej debaty prezydenckiej Donald Trump stwierdził, że Haitańczycy w Springfield „zjadają zwierzęta domowe”. JD Vance w swoich postach na platformie X również powielał te oskarżenia.

Pozew twierdzi, że przyczyniły się one do destabilizacji miasta – Springfield doświadczyło ponad 33 fałszywych alarmów bombowych, które doprowadziły do zamykania szkół i ewakuacji budynków miejskich, a burmistrz Rue otrzymywał groźby.

W artykule opublikowanym przez The New York Times Gubernator stanu Ohio, Mike DeWine, określił twierdzenia Trumpa jako „bzdury” i potwierdził, że imigranci z Haiti są w Springfield legalnie i przybyli tam, aby pracować.

 

Źródło: nbc
Foto: Donald Trump fb, YouTube

News USA

Trump i Netanjahu spotkają się ponownie w Białym Domu

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump planuje spotkanie z Premierem Izraela Benjaminem Netanjahu w poniedziałek, co będzie ich drugą rozmową twarzą w twarz w Białym Domu od czasu powrotu Trumpa do urzędu. Spotkanie potwierdził zarówno Biały Dom, jak i biuro izraelskiego premiera.

Rozmowy odbędą się w krytycznym momencie konfliktu w Strefie Gazy, gdzie izraelskie siły zbrojne utworzyły nowy korytarz bezpieczeństwa, starając się wywrzeć presję na Hamas. Minister obrony Izraela zapowiedział, że część terytoriów Gazy zostanie włączona do tzw. stref bezpieczeństwa, co spotkało się z międzynarodową krytyką.

Konflikt eskaluje – setki ofiar, blokada humanitarna

18 marca Izrael wznowił ofensywę wojskową po przerwaniu zawieszenia broni, bombardując Gazę w odpowiedzi na brak zgody Hamasu na nowe warunki porozumienia. Według władz palestyńskich od tamtej pory zginęły setki cywilów, a pomoc humanitarna, paliwo i żywność zostały zablokowane.

Benjamin Netanjahu podkreśla, że celem Izraela pozostaje odzyskanie zakładników, rozbrojenie Hamasu i jego całkowite wycofanie się ze Strefy Gazy. Według Hamasu, uwolnienie 59 pozostałych zakładników – z czego 24 uważa się za żywych – nastąpi wyłącznie w zamian za trwałe zawieszenie broni, wycofanie wojsk izraelskich i uwolnienie palestyńskich więźniów.

Spotkanie w Białym Domu

Zgodnie z komunikatem biura premiera, podczas spotkania w Białym Domu poruszone zostaną m.in. kwestie taryf celnych, relacje z Turcją, zagrożenie ze strony Iranu oraz sytuacja prawna przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym, który rozważa postawienie Netanjahu zarzutów zbrodni przeciwko ludzkości w związku z działaniami w Gazie.

Stany Zjednoczone nie są członkiem Trybunału, ale sprawa ma znaczenie międzynarodowe. Benjamin Netanjahu próbuje też odwrócić uwagę od rosnącej presji wewnętrznej, w tym protestów w Izraelu przeciwko jego polityce wojennej i próbom odsunięcia szefów agencji bezpieczeństwa.

Wizyta pod presją emocji

Rodziny zakładników zaapelowały bezpośrednio do Donalda Trumpa, by wykorzystał swoje wpływy, by wymusić na Netanjahu zakończenie wojny i doprowadzenie do uwolnienia bliskich. „Netanjahu kłamie, mówiąc, że presja militarna przyniesie efekty. Tylko zawieszenie broni może uratować naszych bliskich” – powiedziała Ifat Calderon, ciotka zakładnika Ofera Calderona.

Tło polityczne i zapowiedź podróży Trumpa

Spotkanie ma również znaczenie symboliczne. Prezydent Trump już w lutym zaprosił Benjamina Netanjahu jako pierwszego zagranicznego przywódcę do Białego Domu w ramach swojej drugiej kadencji.

Wówczas ogłosił kontrowersyjną propozycję przekształcenia Gazy w „Riwierę Bliskiego Wschodu”, sugerując przesiedlenie Palestyńczyków, co spotkało się z ostrą reakcją krajów arabskich i organizacji praw człowieka.

Donald Trump zapowiedział też swoją pierwszą zagraniczną podróż jako prezydenta, która ma objąć Arabię Saudyjską, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie i inne kraje regionu. Celem ma być m.in. podpisanie porozumień o inwestycjach i tworzeniu miejsc pracy w USA.

Aresztowania i zarzuty korupcyjne

Tymczasem w Izraelu dwóch bliskich współpracowników Benjamina Netanjahu zostało aresztowanych. Są oni podejrzewani o przyjmowanie pieniędzy z Kataru w zamian za promowanie jego pozytywnego wizerunku. Katar zaprzecza jakimkolwiek związkom z Hamasem poza rolą mediatora.

Sam Netanjahu nadal jest sądzony w długotrwałym procesie korupcyjnym.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Tragiczne powodzie na Południu i Środkowym Zachodzie USA pochłonęły 18 ofiar

Opublikowano

dnia

Autor:

Nieustanne ulewy i burze, które od kilku dni nawiedzają południe i część Środkowego Zachodu Stanów Zjednoczonych, spowodowały katastrofalne powodzie i śmierć co najmniej 18 osób. Rzeki osiągają niemal rekordowe poziomy, a kolejne miasta pogrążają się pod wodą.

Od Teksasu po Ohio ogłoszono alarmy powodziowe, ewakuacje i przerwy w dostawach prądu i gazu. Ekipy ratunkowe w pontonach patrolują ulice Kentucky i Tennessee, docierając do mieszkańców odciętych od świata.

Według burmistrza Frankfort w Kentucky, Layne’a Wilkersona, rzeka Kentucky ma przekroczyć poziom 49 stóp, zbliżając się do granicy możliwości miejskich wałów przeciwpowodziowych, które są zaprojektowane na 51 stóp. W hotelach, lokalnych firmach i domach narasta niepokój.

Frankfort w Kentucky

Tragiczne skutki burz

Od początku nawałnic, które rozpoczęły się w środę, potwierdzono śmierć 18 osób, w tym 10 w stanie Tennessee.

W Kentucky 9-letni chłopiec został porwany przez nurt w drodze na szkolny autobus. W Arkansas 5-latek zginął pod drzewem, które runęło na dom jego rodziny. W Missouri 16-letni strażak ochotnik stracił życie, próbując ratować uwięzionych w zalanej strefie.

Narodowa Służba Meteorologiczna (NWS) ostrzega, że dziesiątki lokalizacji w wielu stanach osiągną w nadchodzących dniach „krytyczny poziom powodzi”, co może prowadzić do poważnych uszkodzeń infrastruktury: budynków, mostów i dróg.

W północnym Kentucky zarządzono obowiązkową ewakuację miast Falmouth i Butler położonych nad wzburzoną rzeką Licking. To właśnie tam, trzy dekady temu, powódź zabiła pięć osób i zniszczyła tysiąc domów.

NWS informuje, że w Jonesboro w Arkansas w sobotę spadło ponad 5 cali deszczu (13 cm), bijąc historyczny rekord opadów w kwietniu. Memphis otrzymało ponad 14 cali (35 cm) deszczu w zaledwie cztery dni. W Rives, małym miasteczku w północno-zachodnim Tennessee, rzeka Obion niemal całkowicie zatopiła miejscowość.

Ludzie ratują, co mogą

W Dyersburgu dziesiątki mieszkańców schroniły się w miejskim schronie. Zaledwie kilka dni wcześniej przez miasto przeszło tornado, które spowodowało wielomilionowe straty.

77-letni George Manns spakował wszystko, co najcenniejsze — leki, laptopy, iPady, kosmetyki — i przyjechał do schronu. — „Nie zostawiam nic w mieszkaniu, bo nie wiem, czy po powrocie jeszcze będzie tam cokolwiek” — tłumaczy.

Niektórzy, jak Bill Jones z Frankfort, zadbali nie tylko o bezpieczeństwo, ale i… komfort. Uciekając łodzią z zalanego domu, zabrał ze sobą kilka pudełek ulubionego bourbona. — „Nigdy nie wiadomo, kiedy się przyda” — powiedział z gorzkim uśmiechem.

Źródło: AP
Foto: YouTube, Dawson Spring Police, Frankfort Plant Board
Czytaj dalej

News USA

Trump podpisał rozporządzenie przedłużające działalność TikToka w USA o 75 dni

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump ogłosił w piątek, że podpisał rozporządzenie wykonawcze, które przedłuża funkcjonowanie TikToka w Stanach Zjednoczonych o kolejne 75 dni. Ma to dać jego administracji więcej czasu na sfinalizowanie porozumienia, które doprowadzi do przeniesienia kontroli nad platformą pod amerykańskie władze.

Zgodnie z decyzją Kongresu, TikTok – należący do chińskiej firmy ByteDance – miał zostać wycofany z Chin do 19 stycznia, albo spotkać się z całkowitym zakazem działalności w USA ze względów bezpieczeństwa narodowego. Jednak Donald Trump już po raz drugi opóźnił ten termin, próbując wynegocjować kompromis.

„Moja administracja ciężko pracowała nad umową, aby URATOWAĆ TIKTOK i poczyniliśmy ogromne postępy” — napisał Prezydent Trump na swojej platformie społecznościowej. „Umowa wymaga więcej czasu, dlatego podpisuję rozporządzenie, by dać sobie i wszystkim zaangażowanym jeszcze 75 dni”.

Przedstawiciele ByteDance potwierdzili, że trwają rozmowy z rządem USA, ale przyznali, że „kluczowe kwestie pozostają nierozwiązane”, a każda potencjalna umowa będzie musiała być zgodna z chińskim prawem.

TikTok zapewnia, że priorytetem pozostaje bezpieczeństwo danych użytkowników, a chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że nie nakazuje firmom gromadzenia danych za granicą. Mimo to wielu ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa pozostaje sceptycznych.

„Jeśli algorytm TikToka nadal kontrolowany jest przez ByteDance, to wciąż mamy do czynienia z firmą z wrogiego państwa, która może użyć tych danych w sposób zagrażający bezpieczeństwu narodowemu” — powiedział Chris Pierson, szef firmy BlackCloak i były doradca Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego.

Przeciągająca się niepewność

Rozporządzenie Donalda Trumpa wywołało kontrowersje prawne — eksperci przypominają, że zgodnie z ustawą, możliwe jest tylko jedno 90-dniowe odroczenie, pod warunkiem że Kongres zostanie formalnie poinformowany.

Amerykanie podzieleni

Według najnowszego sondażu Pew Research Center, poparcie dla zakazu TikToka spadło – z 50% w marcu 2023 r. do jednej trzeciej obecnie. Tyle samo respondentów sprzeciwia się zakazowi, a reszta pozostaje niezdecydowana.

Wśród zwolenników zakazu, 80% wskazało obawy o bezpieczeństwo danych użytkowników jako główny powód.

Źródło: AP
Foto: The White House, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

wrzesień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu

03:04 AM