News Chicago
Z Chicago do Chicago w 108 dni: Lael Wilcox pobiła rekord Guinnessa rowerem okrążając świat
Lael Wilcox, znana ultramaratonka rowerowa, oficjalnie pobiła kobiecy rekord Guinnessa w najszybszym objeździe Ziemi na rowerze. 11 września, po 108 dniach, 12 godzinach i 12 minutach zakończyła swoją imponującą podróż, rozpoczynającą się i kończącą w Chicago, skracając poprzedni rekord Jenny Graham z 2018 roku o 16 dni.
Swoją trasę Lael Wilcox rozpoczęła 26 maja 2024 roku w Chicago, skąd wyruszyła z zamiarem ustanowienia nowego rekordu. Jenny Graham, poprzednia rekordzistka, przejechała około 18 500 mil przez cztery kontynenty w ciągu 124 dni, 10 godzin i 50 minut.
Lael, po przejechaniu około 18 130 mil, zakończyła swoją podróż w Chicago, z powodzeniem ustanawiając nowy rekord w 108 dni.
Podczas tej niezwykłej wyprawy Lael korzystała z roweru Specialized Roubaix, wyposażonego w najnowszy osprzęt SRAM RED, koła Zipp z piastą dynamo SON oraz opony Specialized Mondo 700 × 35 mm.
Jej minimalny ekwipunek obejmował torby Revelate Designs, w tym Spinelock Seat Pack i nowy system Pitchfork Aerobar, co umożliwiło jej maksymalną efektywność jazdy. Dzięki temu sprzętowi Lael mogła skupić się na osiąganiu kolejnych celów, minimalizując potrzebę częstych przerw.
Lael Wilcox nie tylko pokonywała fizyczne granice podczas swojej wyprawy, ale również angażowała się w cel charytatywny. Przejeżdżając przez trasy organizacji Adventure Cycling Association (ACA) w Stanach Zjednoczonych, w tym Route 66, Pacific Coast i trasę z Chicago do Nowego Jorku, zbierała fundusze na rzecz ACA.
Jej celem było zebranie 20 000 dolarów na wsparcie rozwoju rowerowych tras turystycznych, a zbiórka wciąż trwa.
Sukces Lael Wilcox to nie tylko nowy rekord Guinnessa, ale również inspiracja dla innych rowerzystów i pasjonatów przygód. Jej determinacja, wytrwałość i duch rywalizacji pokazują, że z odpowiednim zaangażowaniem można osiągnąć nawet najbardziej ambitne cele.
Lael Wilcox urodziła się 18 lipca 1986 roku i dorastała w Anchorage na Alasce. Ukończyła University of Puget Sound w 2008 roku, uzyskując tytuły z nauk przyrodniczych i literatury francuskiej.
Zaczęła jeździć na rowerze w 2008 roku w wieku 20 lat, kiedy ona i jej ówczesny chłopak, Nicholas Carman, postanowili zwiedzić świat. Pracując, aby zebrać pieniądze, oboje wyruszyli na wycieczkę rowerową po ponad trzydziestu krajach.
Zaczęli w Ameryce Północnej, a następnie podróżowali po Europie Wschodniej, Bliskim Wschodzie i Afryce, przejeżdżając ponad 100 000 mil.
W 2016 roku Wilcox wzięła udział w wyścigu rowerowym Trans Am Bike Race o długości 4400 mil, który przecina Stany Zjednoczone z zachodu na wschód. Jako drobna kobieta ubrana w strój niekolarski i mająca bardzo niewielkie doświadczenie w wyścigach szosowych, nie spodziewano się, że będzie rywalizować, a tym bardziej wygrywać.
Przejeżdżała średnio 235 mil dziennie, śpiąc średnio mniej niż 5 godzin na noc. Wygrała wyścig w czasie 18 dni i 10 minut.
Źródło: bikepacking, wikipedia
Foto: YouTube, laelwilcox.net
Ciekawostki
„Sobowtór Roberta De Niro” z XVII wieku? Wrocławskie muzeum zaprasza aktora do obejrzenia niezwykłego portretu
Po pojawieniu się informacji o wizycie Roberta De Niro w Polsce, Muzeum Narodowe we Wrocławiu postanowiło wystosować do hollywoodzkiego aktora niecodzienne zaproszenie. Placówka zasugerowała, by gwiazdor odwiedził muzeum i zobaczył portret XVII-wiecznego szlachcica, który – jak zauważa wielu internautów – jest niemal identyczny z De Niro, aż po charakterystyczne pieprzyki na policzkach.
Obraz, datowany na 1629 rok, przedstawia Johanna Vogta, wrocławskiego właściciela ziemskiego i radnego miejskiego, około pięćdziesięcioletniego w chwili portretowania. Dzieło, przypisywane malarzowi Bartholomeusowi Strobelowi, od lat przyciąga uwagę zwiedzających właśnie ze względu na zaskakujące podobieństwo do amerykańskiego aktora.
Dyrektor muzeum, Piotr Oszczanowski, przyznał z uśmiechem, że sam dostrzega niezwykłe zbieżności między Vogtem a De Niro.
„Obaj mają kilka wspólnych cech – rysy twarzy, spojrzenie, a nawet ten sam błysk w oku” – uważa Oszczanowski.
Wrocław czekał na wizytę gwiazdora
W miniony weekend De Niro odwiedził Warszawę i Kraków, gdzie jego firma Nobu Hospitality inwestuje w branżę hotelową. W stolicy w 2020 roku otwarto pierwszy w Polsce hotel i restaurację Nobu, natomiast w Krakowie powstaje nowy, luksusowy kompleks tej marki.
Z tej okazji wrocławskie muzeum zamieściło w mediach społecznościowych żartobliwy wpis:
„Robert De Niro w Polsce! Czy podczas swojego pobytu odwiedzi Wrocław, aby zobaczyć portret swojego ‘przodka’ wystawiony w naszym muzeum?”
Niestety aktor zdążył już opuścić Polskę, nie korzystając z zaproszenia. Jak ujawnia muzeum, podobną próbę kontaktu z jego agentem podjęto już w 2017 roku – również bez rezultatu.
Portret, który stał się sensacją
Portret Johanna Vogta można oglądać na pierwszym piętrze Muzeum Narodowego we Wrocławiu, w galerii prezentującej sztukę śląską od XVI do XIX wieku.
Choć sam Vogt pozostaje dziś postacią niemal zapomnianą, jego wizerunek zyskał drugie życie dzięki współczesnym mediom i niezwykłemu podobieństwu do jednego z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, Muzeum Narodowe we Wrocławiu
NEWS Florida
Uwaga na głowy: “Zamarznięte” iguany spadają z drzew na Florydzie
Nietypowe dla „Słonecznego Stanu” zjawisko zaskoczyło mieszkańców Florydy we wtorkowy poranek. Gdy najchłodniejsze tej jesieni powietrze napłynęło z północy, w Boca Raton zauważono “zamarznięte” iguany, a w innych częściach stanu mieszkańcy również donosili o gadach spadających z drzew.
To zjawisko, znane jako „cold-stunning” (ogłuszenie zimnem), występuje, gdy temperatura spada poniżej około 40°F (4°C). Zmiennocieplne zwierzęta, takie jak iguany, nie są w stanie poruszać mięśniami i popadają w stan odrętwienia, wyglądając na martwe.
We wtorek rano w Boca Raton temperatura spadła do około 48°F (9°C) – poinformowało FOX Forecast Center. Jeszcze zimniej było w północnej części stanu: Tallahassee odnotowało mroźne temperatury, niższe niż w Nowym Jorku czy Bostonie.
„Nie dotykaj i nie zabieraj do domu”
Choć widok nieruchomej iguany może budzić współczucie, Komisja ds. Ryb i Dzikiej Przyrody Florydy (FWC) ostrzega, by nie próbować im pomagać. Iguany pozornie „zamarznięte” najczęściej wracają do normalnej aktywności, gdy tylko się ogrzeją.
„Nie należy dotykać, przenosić ani zabierać do domu wyziębionych iguan” – poinformowała FWC w komunikacie. „Gdy tylko temperatura wzrośnie, gady mogą się nagle obudzić, a przestraszone – gryźć lub drapać”.
Inwazyjni mieszkańcy Florydy
Iguany zielone nie są gatunkiem rodzimym. Pochodzą z Ameryki Środkowej i Południowej, a na Florydzie pojawiły się w latach 60. XX wieku – najprawdopodobniej jako uciekające lub wypuszczone zwierzęta domowe. Dziś uznawane są za gatunek inwazyjny, dobrze przystosowany do ciepłego klimatu i pozbawiony naturalnych drapieżników.
Zimą, gdy temperatura gwałtownie spada, iguany często tracą przyczepność do drzew i dosłownie spadają z gałęzi. Większość z nich jednak przeżywa i odzyskuje sprawność, gdy tylko wróci florydzkie słońce.
Źródło: fox13
Foto: YouTube
News USA
Najpopularniejsze imiona dla dzieci w 2025 roku: Olivia i Noah znów na szczycie
Szukasz inspiracji przy wyborze imienia dla swojego dziecka? Serwis BabyCenter opublikował niedawno najnowszy ranking najpopularniejszych imion dla noworodków w 2025 roku – i wygląda na to, że ulubieńcy rodziców, Noah i Olivia, wciąż trzymają się mocno.
Klasyka wciąż rządzi
Po raz kolejny Olivia utrzymała tytuł najpopularniejszego imienia dla dziewczynek. Wśród chłopców bez zmian – Noah już drugi rok z rzędu zajmuje pierwsze miejsce na liście. Na drugich pozycjach również bez niespodzianek: Amelia i Liam wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem rodziców.
Nowe imiona w czołówce
Choć pierwsze miejsca pozostały niezmienne, w tegorocznym rankingu znalazło się kilka nowości. Wśród dziewczynek do pierwszej dziesiątki dołączyły Eliana i Aurora, wypierając popularne wcześniej imiona, które przez ostatnie lata dominowały w zestawieniach.
U chłopców z kolei powrót zaliczył Luca, który po krótkiej nieobecności znów znalazł się w TOP 10, zastępując Leo.
Jak powstał ranking?
Zestawienie opracowano na podstawie danych pochodzących od ponad 350 000 dzieci urodzonych przez rodziców zarejestrowanych w aplikacji BabyCenter.
Tradycja i nowoczesność spotykają się w tegorocznych wyborach imion – rodzice coraz częściej szukają nazw o delikatnym brzmieniu i międzynarodowym charakterze, ale nie rezygnują z ponadczasowych klasyków.
Wszystko wskazuje na to, że Olivia i Noah jeszcze długo pozostaną ulubieńcami rodziców na całym świecie.
Źródło: scroppsnews
Foto: istock/katrinaelena/
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA6 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago4 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










