News Chicago
Kary cielesne we wszystkich szkołach Illinois zostaną oficjalnie zakazane od stycznia

W tym roku szkolnym Illinois stanie się piątym stanem w kraju, który zakazał stosowania kar cielesnych we wszystkich szkołach. Ustawa podpisana w tym miesiącu przez gubernatora J.B. Pritzkera zakazuje stosowania kar cielesnych w szkołach prywatnych, a jednocześnie powtarza zakaz stosowania tych praktyk w szkołach publicznych wprowadzony 30 lat temu.
Gdy zakaz wejdzie w życie w styczniu 2025 roku, Illinois dołączy do stanów: New Jersey, Iowa, Maryland i Nowego Jorku, zakazując stosowania klapsów lub uderzania dzieci w każdej szkole.
Kongresmenka stanowa, Margaret Croke, Demokratka z Chicago, zainspirowała się do zajęcia się tą kwestią po apelu Amerykańskiego Stowarzyszenia Pediatrycznego wzywającym do zakończenia tej praktyki, która, według organizacji, może nasilać problemy behawioralne lub psychiczne oraz upośledzać rozwój poznawczy dzieci.
Stowarzyszenie stwierdziło, że kary cielesne są nieproporcjonalnie często stosowane wobec czarnoskórych chłopców oraz uczniów niepełnosprawnych.
Światowa Organizacja Zdrowia WHO uznała kary cielesne wobec uczniów za „naruszenie praw dzieci do poszanowania integralności fizycznej i godności ludzkiej”. W 1990 r. Konwencja Narodów Zjednoczonych o prawach dziecka ustanowiła obowiązek „zakazania wszelkich kar cielesnych wobec dzieci”. Stany Zjednoczone były jedynym krajem, który stawił opór.
Według Sary A. Font, adiunkta socjologii i polityki publicznej na Penn State University, Amerykanie najwyraźniej pragmatycznie podchodzą do tej praktyki.
„Chociaż badania dość konsekwentnie pokazują, że kary cielesne nie poprawiają zachowania dzieci w dłuższej perspektywie — i mogą mieć pewne negatywne konsekwencje — ludzie nie chcą w to wierzyć” — wyjaśnia Font. „Ludzie w pewnym sensie polegają na własnym doświadczeniu: »Cóż, doświadczyłem kar cielesnych. Wyszło mi to na dobre«. Ignorują większą część dowodów”.
W zeszłym roku Senator USA, Chris Murphy, Demokrata z Connecticut, przedstawił projekt ustawy, współsponsorowany przez Senatora Dicka Durbina z Illinois, zakazujący kar cielesnych w szkołach otrzymujących fundusze federalne. Został on przydzielony komisji senackiej na przesłuchanie publiczne w maju 2023 r., ale nie podjęto żadnych dalszych działań w związku z tym projektem.
Sąd Najwyższy USA również odrzucił roszczenia konstytucyjne przeciwko tej praktyce. Kiedy uczniowie gimnazjum w powiecie Dade na Florydzie złożyli pozew kwestionujący karę fizyczną, sąd orzekł w 1977 r., że ochrona przed okrutnym i niezwykłym karaniem wynikająca z Ósmej Poprawki jest zarezerwowana dla osób skazanych za przestępstwa; natomiast nie dotyczy ona utrzymania dyscypliny w klasie.
Obecnie 17 stanów technicznie zezwala na kary cielesne we wszystkich szkołach, chociaż cztery zabraniają ich stosowania wobec uczniów niepełnosprawnych. Prawo stanu Karolina Północna tego nie wyklucza, ale każdy okręg szkolny w stanie zablokował ich stosowanie w 2018 r. W1994 r. ustawodawcy z Illinois powstrzymali tę praktykę w szkołach publicznych.
Wśród stanów, które całkowicie zakazały stosowania kar cielesnych, New Jersey podjęło niezwykły krok, zakazując stosowania kar cielesnych we wszystkich szkołach już w 1867 r. Iowa wyeliminowała je w szkołach prywatnych w 1989 r. Maryland i Nowy Jork zaprzestały stosowania kar cielesnych w szkołach prywatnych w 2023 r.
Źródło: nbc
Foto: istock/DGLimages/ Five Buck Photos/spukkato
News Chicago
Aukcja pamiątek po Abrahamie Lincolnie przyniosła niemal 8 milionów dolarów

Środowa aukcja historycznych pamiątek po Abrahamie Lincolnie zakończyła się spektakularnym wynikiem: niemal 8 milionów dolarów wpłynęło z licytacji, która objęła około 10% kolekcji należącej do Lincoln Presidential Foundation. Fundacja, zmagająca się z zadłużeniem sięgającym 23 milionów dolarów, zdecydowała się na kontrowersyjną wyprzedaż części zbiorów, by spłacić dług zaciągnięty na zakup tych samych artefaktów w 2007 roku.
Decyzja o sprzedaży wywołała szok w środowisku historycznym Illinois, ale była też rzadką okazją dla kolekcjonerów: wiele z tych przedmiotów może nie pojawić się ponownie na rynku przez całe pokolenia.
Rękawiczki z krwią Lincolna sprzedane za 1,5 mln dolarów
Najdroższym przedmiotem aukcji były zakrwawione rękawiczki, które Lincoln miał przy sobie w noc zamachu w Teatrze Forda. Trafiły w ręce anonimowego oferenta oznaczonego jako „Paddle 1231” za kwotę 1,51 miliona dolarów (z opłatami).
Tajemniczy nabywca, którego tożsamość nie została ujawniona, nabył również inne kluczowe przedmioty, m.in.:
- bilet wstępu do Teatru Forda z nocy zamachu,
- plakat z nagrodą za ujęcie zabójcy Lincolna,
- kilka szklanek z Białego Domu,
- parę portretów prezydenta z jego podpisem,
- oraz rzekomy pukiel jego włosów.
W sumie „Paddle 1231” wydał na aukcji około 4 milionów dolarów.
Cenne pamiątki: pismo Lincolna i guzik z dnia śmierci
Nie tylko anonimowy oferent sięgnął głęboko do portfela. Monogramowany guzik do mankietu, który Lincoln miał na sobie w noc śmierci, osiągnął cenę 445 000 dolarów. Jeszcze więcej — 521 200 dolarów — zapłacono za najwcześniejszy znany przykład pisma Lincolna: pożółkłą kartkę z jego młodości zawierającą obliczenia matematyczne i wiersz.
Czy Pritzker był kupcem Paddle 1231? Biuro gubernatora milczy
Gubernator Illinois JB Pritzker i jego żona MK Pritzker w przeszłości kupowali artefakty Abrahama Lincolna na aukcjach i przekazywali je do Biblioteki Prezydenckiej Abrahama Lincolna i Muzeum w Springfield. Zapytany przez dziennikarzy o udział w tej konkretnej aukcji lub potencjalną tożsamość Paddle 1231, rzecznik gubernatora Alex Gough odpowiedział jedynie: „Wciąż odmawiam komentarza, dziękuję!”
Sprzedaż wymuszona przez długi i chaos organizacyjny
Aukcja była efektem finansowego kryzysu Lincoln Presidential Foundation, która nadal spłaca 7,8 mln dolarów z zadłużenia powstałego po zakupie historycznych przedmiotów od kolekcjonerki Louise Taper w 2007 roku.
Taper przez cztery dekady budowała jedną z największych prywatnych kolekcji związanych z Lincolnem i sprzedała ją fundacji za 23 miliony dolarów — z myślą, że artefakty zostaną na stałe wystawione dla zwiedzających w Springfield.
Przez lata eksponaty były wypożyczone do stanowego Muzeum Lincolna, jednak spór między fundacją a instytucją podległą administracji Pritzkera doprowadził do wycofania kolekcji z muzeum. Artefakty trafiły do magazynów, z dala od oczu publiczności.
Czy fundacja wyjdzie na prostą?
Choć kwota z aukcji niemal dorównuje pozostałemu zadłużeniu fundacji, fundacja najprawdopodobniej zatrzyma tylko około 75% wpływów, po odliczeniu prowizji domu aukcyjnego Freeman’s/Hindman.

Chusteczka noszona przez prezydenta Abrahama Lincolna w Teatrze Forda w noc zamachu
Dziedzictwo Lincolna między prywatnymi rękoma a publiczną misją
Aukcja przyciągnęła ogromne zainteresowanie, ale na nowo otworzyła też debatę o tym, czy historyczne dziedzictwo powinno pozostawać w rękach instytucji publicznych, czy też może zostać sprzedane prywatnym kolekcjonerom.
W przypadku Abrahama Lincolna – jednej z najważniejszych postaci w historii USA – ta dyskusja nabiera szczególnego ciężaru.
Źródło: WBEZ
Foto: hindmanauctions
News Chicago
Najlepsze restauracje na świeżym powietrzu w Chicago wg OpenTable – lato 2025 z pysznym widokiem

Mimo, że w Chicago wciąż utrzymuje się chłodna aura, mieszkańcy metropolii już mogą wypatrywać cieplejszych dni i planować letnie wyjścia. A dla miłośników jedzenia na świeżym powietrzu pojawiła się właśnie świetna wiadomość – platforma OpenTable opublikowała listę najlepszych restauracji z ogródkami na lato 2025.
Top 10 restauracji na świeżym powietrzu w Chicago
W zestawieniu znalazło się dziesięć lokali w Chicago, które według OpenTable oferują nie tylko świetne jedzenie, ale i wyjątkową atmosferę do delektowania się posiłkiem pod gołym niebem. Lista nie jest uporządkowana według rankingu, ale każdy z wymienionych lokali zasługuje na uwagę.
Rose Mary – restauracja w sercu West Loop, znana z nowoczesnego podejścia do kuchni bałkańskiej, wyróżnia się dodatkowo tym, że jest przyjazna zwierzętom, co czyni ją jeszcze bardziej atrakcyjną dla gości z czworonogami.
W zestawieniu znalazły się również takie klasyki jak:
- Gibsons Bar & Steakhouse
- Gibsons Italia – z widokiem na rzekę Chicago i włoskim menu
- Girl & the Goat – kultowa restauracja Stephanie Izard, uwielbiana przez mieszkańców i turystów
Pozostałe miejsca na liście to:
- Café Ba-Ba-Reeba – hiszpańskie tapas w klimatycznym patio
- Mon Ami Gabi – urocze francuskie bistro w Lincoln Park
- North Pond – elegancja i fine dining w otoczeniu przyrody parku Lincoln
- Pizzeria Portofino – śródziemnomorski klimat nad rzeką
- RL Restaurant – klasyczny szyk tuż przy Michigan Avenue
- Shanghai Terrace – azjatycka kuchnia z tarasem z widokiem na Magnificent Mile

Girl & the Goat
Nie tylko Chicago – ogólnokrajowa inicjatywa
OpenTable opublikowało podobne listy również dla innych miast, w tym: Austin, Boston, Los Angeles, Nowy Jork, San Diego, San Francisco oraz Waszyngton. Celem jest ułatwienie mieszkańcom i turystom odkrycia najlepszych miejsc do jedzenia na zewnątrz, bez względu na lokalizację.
Gotowi na sezon patio?
Dla tych, którzy z utęsknieniem czekają na długie letnie wieczory z kieliszkiem wina i talerzem pełnym smakołyków pod chmurką – to idealny moment, by rozpocząć planowanie.
Pełną listę wyróżnionych restauracji w Chicago oraz innych miastach można znaleźć na stronie OpenTable.
Źródło: nbc
Foto: Gibsons Italia, Girl & the Goat
News Chicago
Ekstremalna kolejka „Wrath of Rakshasa” w Six Flags wystartuje w weekend Dnia Dziecka

Fani mocnych wrażeń, szykujcie się. Już 31 maja w Six Flags Great America zadebiutuje nowa kolejka górska, która nie tylko przyprawia o zawrót głowy, ale także bije światowe rekordy. Mowa o „Wrath of Rakshasa” – najbardziej stromym rollercoasterze typu dive coaster na świecie.
Zbudowana przez renomowaną szwajcarską firmę Bolliger & Mabillard, imponująca konstrukcja osiąga wysokość 171 stóp, a jej początkowy spadek ma aż 96 stopni – więcej niż pionowo! (kąt prosty ma 90 stopni).
„Wrath of Rakshasa”, znajdująca się w strefie County Fair w parku Six Flags Great America, rozwija prędkość nawet 67 mil na godzinę i funduje swoim pasażerom 5 inwersji. Jest przeznaczona dla osób o wzroście od 52 cali i z pewnością, wielkiej odwadze.
Nowa kolejka to nie tylko ekstremalne wrażenia — to również opowieść. Park przygotował całą otoczkę tematyczną: „Traveling Exhibition of the Ornelas Brothers: The Wrath of Rakshasa”, czyli fikcyjną wystawę artefaktów związanych z mitycznym demonem Rakshasą. Goście będą mogli zanurzyć się w atmosferę tajemniczości i grozy, zanim jeszcze wsiądą do wagonika …jeśli oczywiście się ośmielą.
Sprawdzona jakość
„Wrath of Rakshasa” to kolejna atrakcja zbudowana przez Bolliger & Mabillard, firmę odpowiedzialną za kultowe kolejki takie jak Batman: The Ride, Raging Bull i X-Flight — wszystkie dobrze znane i cenione przez fanów ekstremalnych przejażdżek.
„Wrath of Rakshasa” rusza w szalony rajd już 31 maja. Jesteście gotowi na spotkanie z gniewem demona Rakshasy?
Źródło: nbc
Foto: Six Flags
-
News Chicago3 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News Chicago3 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News Chicago3 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News USA3 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria
-
News Chicago1 tydzień temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów