News USA
Kolejna ofiara systemu autonomicznej jazdy Tesli: motocyklista ze stanu Waszyngton

Samochód marki Tesla, który 19 kwietnia uderzył i zabił motocyklistę w pobliżu Seattle, w chwili wypadku działał na systemie autonomicznej jazdy, co potwierdziła w środę stanowa policja stanu Waszyngton.
Kierowca Tesli Model S z 2022 roku, 56-letni mężczyzna ze Snohomish County, jechał na autopilocie za motocyklem na wschodnim pasie drogi stanowej 522 na wschód od Maltby, poinformował stanowy patrol.
Powiedział władzom, że patrzył w dół, rozproszony przez telefon, a „następną rzeczą, był huk”, gdy Tesla uderzyła w motocykl.
28-letni Jeffrey Nissen ze Stanwood został wyrzucony z motocykla i zginął na miejscu w wyniku uderzenia, poinformowały władze.
Wydział Śledczy ds. Kryminalnych potwierdził, że pojazd znajdował się w „trybie pełnej autonomicznej jazdy Tesli (nadzorowanej)” w momencie zderzenia. Wniosek został wyciągnięty po pobraniu informacji z rejestratora zdarzeń samochodu.
Kierowca, którego nazwiska nie podano, został aresztowany pod zarzutem zabójstwa drogowego na podstawie jego przyznania się, że był rozproszony podczas korzystania z funkcji autopilota. Jednak kierowca nie został oficjalnie oskarżony. Wpłacił kaucję przed pierwszym przesłuchaniem, a sprawę skierowano do prokuratora w celu podjęcia decyzji o postawieniu zarzutów poza aresztem.
Śledztwo trwa, a prokurator powiatu Snohomish ostatecznie zdecyduje, czy zostaną wniesione jakiekolwiek zarzuty.
W kwietniu tego roku Tesla zawarła ugodę unikając procesu związanego ze śmiercią kierowcy, który używał autopilota w 2018 roku. Walter Huang, inżynier Apple zginął, gdy jego Model X uderzył w betonową barierę autostrady w Dolinie Krzemowej. O ugodzie informowaliśmy tutaj.
W trakcie dochodzenia, Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu NHTSA ustaliła, że autopilot był włączony przez prawie 19 minut przed śmiertelnym wypadkiem, kiedy samochód jadący z prędkością 71 mil na godzinę rozbił się o beton.
W ciągu 6 lat od śmiertelnej katastrofy Huanga, Tesla była przedmiotem intensywnej analizy pod kątem technologii autopilota.
Po dwuletnim dochodzeniu, w ramach którego przeanalizowano wypadki 1000 pojazdów Tesli, gdy pojazdy miały włączonego autopilota, Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego stwierdziła, że system Autopilota może dawać kierowcom fałszywe poczucie bezpieczeństwa.
Można go łatwo użyć niewłaściwie w pewnych niebezpiecznych sytuacjach, gdy autopilot może nie być w stanie bezpiecznie prowadzić pojazd po drodze, jak stwierdziła NHTSA w grudniu 2023 r.
Firma utrzymuje jednak, że technologia ta jest bezpieczna w użyciu, jeśli tylko jest właściwie stosowana, i faktycznie zmniejsza liczbę ofiar śmiertelnych.
Autopilot wymaga od kierowców trzymania rąk na kierownicy, a Tesla twierdzi, że osoby korzystające z technologii zautomatyzowanej jazdy powinny skupiać wzrok na drodze.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Dziesiąty co do wielkości jackpot Powerball na stole! Kto zgarnie 750 milionów dolarów?

Kumulacja Powerball osiągnęła gigantyczny poziom – 750 milionów dolarów, co czyni ją dziesiątą największą w historii gry. Wariant jednorazowej wypłaty wynosi obecnie 338,6 miliona dolarów. Najbliższe losowanie odbędzie się w poniedziałek wieczorem, dając graczom kolejną szansę na dołączenie do grona multimilionerów.
Sobota przyniosła milionerów, ale nie zwycięzcę głównej nagrody
W sobotnim losowaniu padły następujące liczby: 11, 14, 34, 47, 51 oraz czerwona kula Powerball 18. Mnożnik Power Play wyniósł 2. Choć nikt nie trafił wszystkich sześciu liczb, kilku graczy może świętować duże wygrane:
- zwycięzcy z Maine i Nowego Jorku – po jednym losie z wygraną 1 mln dolarów,
- zwycięzca z Dakoty Południowej – los z opcją Power Play, dzięki czemu nagroda wzrosła do 2 mln dolarów.
Dodatkowo odnotowano:
- 31 losów z nagrodami po 50 000 dolarów,
- 5 losów z nagrodami po 100 000 dolarów.
36 losowań bez trafienia głównej nagrody
Poniedziałkowe losowanie będzie 37. z rzędu, odkąd ostatni jackpot padł 31 maja 2025 r. w Kalifornii. Jeśli ktoś trafi główną nagrodę tym razem, będzie miał do wyboru:
- wypłatę ratalną – 750 mln dolarów, wypłacana w 30 ratach przez 29 lat (z 5% podwyżką co roku),
- jednorazową wypłatę – 338,6 mln dolarów (przed opodatkowaniem).
Jak grać?
- Kupon Powerball kosztuje 2 dolary,
- Gra jest dostępna w 45 stanach, Dystrykcie Kolumbii, Portoryko i na Wyspach Dziewiczych USA,
- Losowania odbywają się w każdy poniedziałek, środę i sobotę o 10:59PM czasu wschodniego,
- Transmisja na żywo: Powerball.com oraz lokalne stacje telewizyjne.
Szanse na wygraną jakiejkolwiek nagrody wynoszą 1 do 24,9, a jackpota – 1 do 292,2 mln.
TOP 10 największych jackpotów Powerball
- 2,04 mld USD – 7 listopada 2022 r. – Kalifornia
- 1,765 mld USD – 11 października 2023 r. – Kalifornia
- 1,586 mld USD – 13 stycznia 2016 r. – Kalifornia, Floryda, Tennessee
- 1,326 mld USD – 6 kwietnia 2024 r. – Oregon
- 1,08 mld USD – 19 lipca 2023 r. – Kalifornia
- 842,4 mln USD – 1 stycznia 2024 r. – Michigan
- 768,4 mln USD – 27 marca 2019 r. – Wisconsin
- 758,7 mln USD – 23 sierpnia 2017 r. – Massachusetts
- 754,6 mln USD – 6 lutego 2023 r. – Waszyngton
- 750 mln USD (szacunkowo) – 25 sierpnia 2025 r.
Źródło: powerball
Foto: powerball, istock/Khosrork/
NEWS Florida
Floryda rozważa zmianę granic okręgów wyborczych. Trwa ogólnokrajowa „wojna map”

Stany Zjednoczone wkraczają w nową fazę politycznej rywalizacji. Po tym, jak Teksas uchwalił nową mapę okręgów kongresowych faworyzującą Partię Republikańską, a Kalifornia ogłosiła plany korekty granic z myślą o Demokratach, Floryda staje przed podobnym dylematem. Gubernator Ron DeSantis zasugerował, że zmiany mogą być konieczne, aby odzwierciedlić wzrost populacji i „niekorzystne układy” wynikające ze spisu powszechnego.
Polityczny wyścig zbrojeń: Teksas i Kalifornia dają przykład
- Teksas zatwierdził mapę dodającą pięć nowych okręgów sprzyjających Republikanom. Decyzja wpisuje się w apel Prezydenta Donalda Trumpa, który stwierdził: „Zdobyłem najwięcej głosów w historii Teksasu… i przysługuje nam pięć dodatkowych miejsc”.
- W odpowiedzi, Gubernator Kalifornii Gavin Newsom ogłosił plany utworzenia pięciu nowych okręgów dla Demokratów, mówiąc: „Pomysł, że prezydentowi przysługuje pięć miejsc, powinien wszystkich oburzać”.
Te ruchy zapoczątkowały ogólnokrajowy trend agresywnego przerysowywania granic okręgów, który może przesądzić o układzie sił w Izbie Reprezentantów USA w 2026 roku.
Floryda na rozdrożu
Ron DeSantis argumentuje, że konstytucja stanu zabrania gerrymanderingu partyjnego, ale przyznaje, że redystrybucja może być potrzebna. „Stan jest nierównomiernie rozłożony, więc uważam, że przeprowadzenie redystrybucji byłoby właściwe”, stwierdził gubernator Florydy.
Problem w tym, że nie wiadomo, czy ustawodawcy Florydy przesuną granice zgodnie z poprawką antygerrymanderingową i jak sądy stanowe będą egzekwować zakaz map partyjnych w przypadku zaskarżenia.
Co wiemy, a czego nie?
Wiemy:
- Floryda zyskała 1 miejsce po ostatnim spisie powszechnym (DeSantis twierdzi, że powinny być co najmniej 2).
- Spis powszechny odbywa się co 10 lat (następny w 2030 r.).
Nie wiemy:
- Czy Kongres zarządzi spis w połowie dekady (eksperci twierdzą, że to mało prawdopodobne).
- Jak agresywnie legislatura Florydy podejdzie do zmian i czy będzie próbować obejść zakaz gerrymanderingu.
W szerszym kontekście
Gerrymandering – praktyka manipulowania granicami okręgów w celu wzmocnienia pozycji partii – ma w USA długą historię. Termin powstał na początku XIX wieku, gdy Gubernator Massachusetts Elbridge Gerry zatwierdził kontrowersyjne granice wyborcze.
W 2019 r. Sąd Najwyższy USA orzekł, że gerrymandering partyjny leży poza kompetencjami sądów federalnych, co otworzyło drogę do działań takich jak te w Teksasie.
Dlaczego to istotne?
- Układ map okręgów zadecyduje, kto kontroluje Izbę Reprezentantów w 2026 roku i później.
- Floryda, jako kluczowy stan w wyborach federalnych, może przechylić szalę na korzyść jednej z partii.
- Zmiany mogą wpłynąć na reprezentację mniejszości i równowagę sił w Waszyngtonie.
Podsumowując, konflikt o granice okręgów wyborczych nie jest lokalnym sporem, ale elementem strategicznej walki o władzę w USA. Teksas i Kalifornia już działają. Teraz oczy całego kraju zwrócone są na Florydę.
Źródło: fox13
Foto: YouTube, Twotwofourtysix
News Chicago
Sąd decyduje: “Miasta-sanktuaria” nadal będą otrzymywać fundusze federalne

Administracja Donalda Trumpa nie może wstrzymać finansowania dla Bostonu, Chicago, Denver, Los Angeles i ponad 30 innych miast oraz powiatów ze względu na ich politykę ograniczającą współpracę z federalnymi organami imigracyjnymi – orzekł w piątek wieczorem sędzia William Orrick z sądu okręgowego w San Francisco.
Decyzja przedłuża obowiązywanie wcześniejszego tymczasowego nakazu sądowego, który zablokował Biały Dom przed uzależnianiem wypłat grantów federalnych od zgodności z tzw. polityką „antyazylową”. Pierwszy nakaz chronił m.in. San Francisco, Portland i Seattle, a teraz lista miast objętych ochroną została znacznie rozszerzona.
Administracja bez skutecznej obrony
W piątkowym orzeczeniu sędzia Orrick zaznaczył, że administracja Trumpa nie zgłosiła sprzeciwu wobec przedłużenia nakazu, powtarzając jedynie, że pierwotna decyzja była błędna. Sprawa jest obecnie w toku apelacji.
Sędzia dodatkowo zablokował nakładanie warunków imigracyjnych na dwa federalne programy grantowe, co jest kolejnym ciosem w realizację jednej z kluczowych obietnic Trumpa – masowej deportacji osób przebywających w USA nielegalnie.
Tło sporu: polityka „sanktuariów”
Prezydent Donald Trump wydał szereg rozporządzeń wykonawczych, które miały zmusić władze stanowe i lokalne do współpracy z federalnymi służbami imigracyjnymi.
Jedno z nich nakazywało Prokurator Generalnej Pam Bondi i Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Kristi Noem wstrzymanie funduszy federalnych dla “jurysdykcji – sanktuarium”. Inne zobowiązywało wszystkie agencje federalne do weryfikacji, czy płatności dla samorządów nie „wspierają polityk azylowych chroniących nielegalnych imigrantów przed deportacją”.
Według miast, które wniosły pozew, zagrożone były miliardy dolarów w programach infrastrukturalnych, edukacyjnych i społecznych.
Orrick – sędzia mianowany przez Baracka Obamę – uznał te działania za niekonstytucyjne „zagrożenie przymusem” wobec władz lokalnych.
Lista „sanktuariów” i kontrowersje
W maju Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego opublikował listę ponad 500 “jurysdykcji -sanktuariów” zapowiadając wysyłanie formalnych powiadomień o możliwym naruszeniu prawa federalnego. Lista została jednak później usunięta po fali krytyki – zawierała bowiem również miejscowości, które wspierały restrykcyjną politykę imigracyjną administracji.
Co oznacza „miasto-sanktuarium”?
Nie istnieje precyzyjna definicja prawna, ale tym mianem określa się miasta i powiaty, które ograniczają współpracę z federalną Służbą Imigracyjną i Celną (ICE). W praktyce oznacza to, że lokalne władze nie zatrzymują imigrantów wyłącznie na wniosek ICE ani nie przekazują wszystkich danych o osobach przebywających nielegalnie.
Departament Sprawiedliwości wielokrotnie pozywał miasta, takie jak Nowy Jork czy Los Angeles, za stosowanie polityki azylowej.
Źródło: AP
Foto: The White House
-
News USA4 tygodnie temu
Rodzinna wycieczka w Arkansas zamieniła się w horror. Trwa obława na sprawcę brutalnego zabójstwa
-
News Chicago4 tygodnie temu
Tragedia podczas wesela w Schaumburgu. 76-latek zastrzelił synową z powodu rozwodu
-
News USA4 tygodnie temu
Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Trwają zapisy na 38. Pieszą Pielgrzymkę Polonii z Chicago do Merrillville!
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
XXXVIII Piesza Polonijna Pielgrzymka Maryjna do Merrillville – RELACJA NA ŻYWO
-
NEWS Florida3 tygodnie temu
Floryda dokonała egzekucji Edwarda Zakrzewskiego osiągając rekord 9 osób straconych
-
News USA4 tygodnie temu
Kamala Harris rezygnuje z ubiegania się o urząd gubernatora Kalifornii
-
Galeria4 tygodnie temu
Legia Warsaw Summer Camp 2025 z Wisłoka Chicago Soccer Academy, 21-25 lipca, Bensenville