News USA
Zanim targnął się na życie Donalda Trumpa, groził strzelaniną w swojej szkole
 
																								
												
												
											Niedoszły zabójca Trumpa, Thomas Matthew Crooks, groził, że „ostrzela” swoją szkołę średnią pięć lat przed dniem, w którym umieścił byłego prezydenta na celowniku karabinu. Ten szczegół zdaniem kryminologów może dać wskazówkę co do motywu próby zamachu.
Ostrzeżenie przyszłego zabójcy wystarczyło, aby kilkudziesięciu uczniów szkoły średniej Bethel Park High School pozostało w domu na cały dzień, ale ówczesne władze szkoły zignorowały ten incydent, jak wspominają jego byli koledzy z klasy.
Napisał w Internecie coś w rodzaju: „Nie przychodź jutro do szkoły” i coś jeszcze, co sprawiało, że brzmiało to tak, jakby podłożył bomby w szkolnych łazienkach na stołówce – wspomina 20-letni Vincent Taormina.
Thomas Matthew Crooks groził, że „ostrzela” swoją szkołę średnią, gdy miał 15 lat.
13 lipca 20-latek oddał do siedmiu strzałów z dachu budynku w Butler w Pensylwanii, najwyraźniej próbując zamordować Donalda Trumpa. Zamiast tego zabił żonatego ojca dwójki dzieci i poważnie ranił dwie inne osoby na widowni. Trump doznał jedynie rany ucha. Później śledczy znaleźli ładunki wybuchowe w samochodzie Crooksa, który był zaparkowany niedaleko terenu, na którym odbywał się wiec.
Thomas Matthew Crooks miał zaledwie 15 lat, kiedy rzekomo groził strzelaniną. W tym czasie nastolatek był notorycznie zastraszany przez rówieśników, którzy opisywali go jako samotnika i żartobliwie przezywali go „szkolnym strzelcem”. Zakazano mu także wstępowania do pozaszkolnych klubów towarzyskich, oraz do szkolnej drużyny strzeleckiej.
Według jednego z kryminologów niekończące się dokuczanie i izolacja mogły mieć wpływ na jego decyzję o otwarciu ognia na wiecu w Pensylwanii.
Crooks cierpiał lub doświadczył poważnej depresji. To mogło spowodować, że wstąpił na ścieżkę prowadzącą do przemocy, według dr Johna Cencicha, profesora Penn West University.
Pomimo tego, że przez dwa lata nie uczęszczał do szkoły średniej i został przyjęty na semestr zimowy zarówno na Uniwersytecie w Pittsburghu, jak i na Uniwersytecie Roberta Morrisa, Crooks mógł nadal żywić urazę do swoich dawnych prześladowców.
Prawdopodobne jest, że Crooks skupił się na Trumpie, aby pokazać swoim dawnym kolegom z klasy, na co go stać.
Niedoszły zabójca Donalda Trumpa doskonalił swoje umiejętności strzeleckie na kilka miesięcy przed atakiem i postawił sobie za cel duży cel, aby pokazać kolegom z klasy, co może zrobić — podobnie jak John Hinckley próbował zamordować Ronalda Reagana, aby zaimponować aktorce Jodi Foster, twierdzi kryminolog.
Śledczy wciąż przeglądają telefony i urządzenia Crooksa w poszukiwaniu wskazówek dotyczących jego motywów, ale jak dotąd nic nie znaleźli. FBI twierdzi, że badał ruchy Trumpa, zanim do niego strzelił, a także szukał informacji o prezydencie Bidenie.
Oprócz wyszukiwania informacji na temat wiecu Trumpa w Butler 20-latek szukał dat sierpniowej Narodowej Konwencji Demokratów oraz dat innych wydarzeń związanych z byłym prezydentem.
Zapisał także na swoim telefonie zdjęcia Trumpa, Bidena i kilku innych polityków, w tym spikera Izby Reprezentantów Mike’a Johnsona, przywódcy mniejszości w Izbie Reprezentantów, Hakeema Jeffriesa, byłego prawnika Trumpa Rudy’ego Giulianiego i prokurator powiatu Fulton, Fani Willis.
Harmonogram wydarzeń poprzedzających próbę zamachu na Donalda Trumpa w Butler PA:
- piątek, 12 lipca: Crooks odwiedza Clairton Sportsmen’s Club, aby poćwiczyć strzelectwo. W szkole średniej był notorycznie kiepskim strzelcem
- sobotni poranek, 13 lipca: Crooks robi zakupy w Home Depot i kupuje pięciostopową drabinę
- sobotni poranek, 13 lipca: Crooks odwiedza sklep z bronią w Allegheny po 50 sztuk amunicji. Następnie udaje się w godzinną podróż ze swojego rodzinnego miasta Bethel Park do Butler na wiec. Karabin, którego użył 20-latek, należał do jego ojca.
- sobota 13 lipca, godz. 3:00PM: Crooks wchodzi na wiec, a wykrywacze metalu wykrywają dalmierz, który miał przy sobie. Nadal miał pozwolenie na wejście, ale władze uważnie go obserwowały, dopóki nie opuścił bezpiecznego obszaru.
- sobota 13 lipca, godz. 5:06PM: wydaje się, że wideo przedstawia mężczyznę odpowiadającego rysopisowi Crooksa idącego w pobliżu budynku tuż za ogrodzeniem zabezpieczonym na potrzeby wiecu. Wygląda na to, że nie ma przy sobie karabinu.
- sobota 13 lipca, godz. 5:55PM: Secret Service zostaje ostrzeżone o podejrzanej osobie, identyfikuje ją jako „zagrożenie”, ale mimo to pozwala Trumpowi wystąpić na scenie.
- sobota 13 lipca, godz. 6:09PM: Crooks wspina się na dach kompleksu American Glass Research. Do wejścia na dach nie skorzystał z zakupionej drabiny, której nie znaleziono na miejscu zdarzenia. Zamiast tego korzystał z klimatyzatorów, aby się tam wspiąć.
- sobota 13 lipca, godz. 6:10PM: Crooks leży płasko na pochyłym dachu, przygotowując się do wycelowania i oddania strzału
- sobota 13 lipca, godz. 6:11PM Crooks strzela co najmniej pięć razy do Trumpa, zabijając strażaka Coreya Comperatore i raniąc dwóch innych mężczyzn. Trump zostaje trafiony w górną część prawego ucha.
- sobota 13 lipca, godz. 6:11PM: Crooks zostaje natychmiast zastrzelony przez snajpera Secret Service. Przy jego ciele znaleziono telefon komórkowy i zdalny nadajnik. Trump zostaje zabrany z wiecu do szpitala ogólnego w Allegheny na opatrzenie rany.
Źródło: New York Post, Forbes
Foto: YouTube
																											News USA
Raport USCIRF: Tortury i prześladowania religijne wciąż powszechne na świecie
 
														Rządy wielu państw wciąż łamią prawo międzynarodowe, dopuszczając się tortur i innych form nieludzkiego traktowania wobec osób prześladowanych ze względu na wiarę – wynika z najnowszego raportu amerykańskiej Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej (USCIRF). Jego wyniki przedstawia Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
W październikowej publikacji zatytułowanej „Wolność religijna a zakaz tortur i złego traktowania” komisja wskazuje, że tortury wobec osób wierzących odnotowano m.in. w Afganistanie, Erytrei, Iranie, Korei Północnej, Rosji, Arabii Saudyjskiej, Turkmenistanie i Wietnamie.
USCIRF zaleca, by Stany Zjednoczone uznały te kraje za „państwa szczególnego niepokoju” (CPC), ponieważ „dopuszczają się lub tolerują szczególnie poważnych naruszeń wolności religijnej”.
Tortury – zbrodnia zakazana prawem międzynarodowym
Komisja przypomina, że zgodnie z Konwencją w sprawie zakazu stosowania tortur (CAT), torturami jest „umyślne zadawanie dotkliwego bólu lub cierpienia w określonym celu” – np. uzyskania informacji, ukarania, zastraszenia lub dyskryminacji – przez władze państwowe lub za ich zgodą.
Choć konwencję ratyfikowało 175 krajów. Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej USCIRF zauważa, że choć zakaz tortur pozostaje „bezwzględnie obowiązującą normą prawa międzynarodowego” to jest powszechnie łamany.
Formy tortur obejmują nie tylko przemoc fizyczną, ale też psychiczną i seksualną, m.in. pozbawianie snu, izolację, bicie czy rażenie prądem.
Nawet jeśli działania władz nie spełniają ścisłej definicji tortur, mogą być uznane za złe traktowanie, jak np. przetrzymywanie w nieludzkich warunkach, upokarzanie czy odmowa opieki medycznej.
Dane: setki ofiar tortur z powodów religijnych
Z bazy danych Listy Ofiar Wolności Religii i Przekonań im. Franka R. Wolfa wynika, że spośród ponad 2330 zarejestrowanych przypadków co najmniej 206 osób doświadczyło tortur lub innego okrutnego traktowania z powodu wyznawanej religii.

Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej USCIRF apeluje, by rząd USA wzmocnił działania na rzecz ochrony osób prześladowanych za wiarę, zwłaszcza tych, które przeszły tortury.
Najcięższe przypadki: Afganistan, Iran, Chiny
W Afganistanie talibowie systematycznie narzucają własną interpretację religii, ograniczając wolność wyznania i stosując kary cielesne, chłosty oraz egzekucje publiczne. W pierwszej połowie 2025 roku ONZ udokumentowała 213 kar cielesnych i cztery egzekucje w jeden dzień za naruszenia edyktów religijnych.
USCIRF donosi, że zatrzymani – zwłaszcza przedstawiciele mniejszości religijnych – są poddawani biciu, duszeniu, rażeniu prądem, symulowanemu topieniu, przemocy seksualnej i groźbom egzekucji, często w połączeniu z religijnymi obelgami.
W Iranie i Arabii Saudyjskiej kara śmierci i chłosta nadal są stosowane za przestępstwa religijne, takie jak „prowadzenie wojny przeciwko Bogu” czy „szerzenie korupcji na ziemi”.
W Chinach natomiast władze uznają praktyki religijne za przejaw ekstremizmu, a osoby wierzące – zwłaszcza muzułmanie Ujgurowie – trafiają do obozów internowania. „Poprzez przymusową indoktrynację polityczną rząd dąży do wymazania tożsamości etnicznej i religijnej” – podkreśla USCIRF.
Bezkarnie stosowane tortury w Azji Środkowej
Komisja zwróciła również uwagę na Turkmenistan i Kirgistan, gdzie udokumentowano liczne przypadki tortur, w tym brutalne pobicia i wymuszanie zeznań. W Kirgistanie, mimo wcześniejszych zobowiązań, zlikwidowano niezależny organ ds. zapobiegania torturom, co – zdaniem USCIRF – pogłębia problem bezkarności.
Wnioski USCIRF
Komisja ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej USCIRF wzywa rząd USA do:
- konsekwentnego wyznaczania krajów szczególnego niepokoju (CPC),
- zwiększenia wsparcia dla ofiar prześladowań religijnych,
- oraz nacisku dyplomatycznego na państwa łamiące zakaz tortur.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Bartle_Halpin/
													News USA
Chaos na amerykańskich lotniskach – brak kontrolerów powoduje masowe opóźnienia
 
														W czwartek tysiące pasażerów w USA doświadczyło poważnych opóźnień w lotach, gdy niedobory kontrolerów ruchu lotniczego doprowadziły do chaosu na głównych lotniskach w całym kraju. Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wprowadziła opóźnienia naziemne na wielu lotniskach.
Opóźnienia naziemne wprowadzono m.in. na Orlando International Airport, gdzie średnie opóźnienia przekraczały 2 godziny. Na Ronald Reagan Washington National Airport loty były opóźnione o 90 minut, a na Dallas/Fort Worth International Airport o 21 minut.
Wszystko wskazuje, że główną przyczyną były niedobory personelu kontroli ruchu lotniczego.
FAA odwołała planowane zamknięcie lotniska w Orlando na czwartek wieczorem po znalezieniu dodatkowego personelu.
Skala opóźnień i odwołanych lotów
Według platformy FlightAware, w czwartek w całych Stanach Zjednoczonych odnotowano prawie 6000 opóźnionych lotów i 1100 odwołań. Najbardziej dotknięte były loty United Airlines, które stanowiły około 20% opóźnionych połączeń. Problemy występowały m.in. na lotniskach w San Francisco, LaGuardia, Miami, Orlando i Reagan.
Sekretarz Transportu Sean Duffy ostrzegał wcześniej w mediach społecznościowych, że kontrolerzy ruchu lotniczego mogą stracić drugą wypłatę z powodu trwającego zamknięcia rządu.
Rosnące problemy kadrowe
Opóźnienia powtarzają się od kilku dni. W niedzielę ponad 8000 lotów zostało opóźnionych, w poniedziałek ponad 5600. W sobotę 22 lotniska zgłaszały problemy kadrowe. Duffy zaznaczył, że w niedzielę aż 44% opóźnień wynikało z nieobecności kontrolerów, a w poniedziałek – 24%, podczas gdy przed zamknięciem rządu średnia wynosiła zaledwie 5%.
Od 1 października, czyli od początku zamknięcia rządu, ponad 13 000 kontrolerów ruchu lotniczego pracowało bez wynagrodzenia. FAA miała już wcześniej ok. 3500 kontrolerów mniej niż potrzeba, a pracownicy często pracowali nadgodziny i sześciodniowe zmiany.
Problemy z bezpieczeństwem i wsparciem dla pracowników
Oprócz kontrolerów ruchu lotniczego, ponad 50 000 funkcjonariuszy TSA również nie otrzymuje wynagrodzenia, co dodatkowo utrudnia operacje lotniskowe.
Prezes Narodowego Stowarzyszenia Kontrolerów Ruchu Lotniczego (NATCA), Nick Daniels, podkreślił, że wielu pracowników tymczasowo podejmuje dodatkowe prace, by pokryć codzienne koszty, takie jak mieszkanie, opieka nad dziećmi, jedzenie i paliwo. Zaznaczył, że problem będzie narastał, im dłużej trwa zamknięcie rządu.

FAA podkreśla bezpieczeństwo
Według FAA, opóźnienia są stosowane, aby zapewnić bezpieczeństwo operacji lotniczych, mimo zwiększonego obciążenia systemu. Szacuje się, że zamknięcie kosztuje branżę turystyczną ok. 1 miliarda dolarów tygodniowo.
Narodowe Stowarzyszenie Kontrolerów Ruchu Lotniczego NATCA sprzeciwia się przedłużającemu się zamknięciu, ostrzegając, że stanowi ono zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów i personelu lotniczego.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, FAA, istock/RobertHoetink/
													News USA
Pentagon nakazuje szkolenie Gwardii Narodowej do reagowania na niepokoje społeczne
 
														Pentagon nakazał tysiącom wyspecjalizowanych żołnierzy Gwardii Narodowej ukończenie szkolenia w zakresie reagowania na niepokoje społeczne w ciągu najbliższych miesięcy. Decyzja ta może oznaczać, że działania administracji Donalda Trumpa, polegające na wysyłaniu umundurowanych sił do amerykańskich miast, staną się stałym elementem polityki bezpieczeństwa wewnętrznego.
Nowe siły szybkiego reagowania
Zgodnie z ujawnionymi dokumentami, nowo powołane przez Departament Obrony „Siły Szybkiego Reagowania” w ramach Gwardii Narodowej mają zostać w pełni przeszkolone, wyposażone w sprzęt do tłumienia zamieszek i gotowe do działania do 1 stycznia.
W skład jednostki wejdzie 200 żołnierzy, wybranych spośród formacji Gwardii Narodowej odpowiedzialnych dotąd głównie za reagowanie na katastrofy naturalne, awarie nuklearne czy ataki terrorystyczne.
Równolegle istniejąca struktura – Siły Reagowania Gwardii Narodowej (NRF) – ma osiągnąć pełną zdolność operacyjną do 1 kwietnia 2026 r.. Według dokumentów, formacja ma liczyć 23,5 tysiąca żołnierzy rozmieszczonych we wszystkich 50 stanach i trzech terytoriach USA (z wyłączeniem Dystryktu Kolumbii). Większość stanów ma wystawić po 500 żołnierzy, a pozostałe od 250 do 450.
Rosnąca rola wojska w polityce wewnętrznej
Rozkaz Pentagonu wpisuje się w szerszy trend rozszerzania obecności sił federalnych – zarówno wojskowych, jak i imigracyjnych – na terytorium USA. Działania te, które Prezydent Trump przedstawia jako niezbędne dla „zapewnienia bezpieczeństwa w miastach”, budzą jednak sprzeciw gubernatorów stanów rządzonych przez Demokratów oraz liczne spory sądowe dotyczące konstytucyjnych granic użycia siły.
Departament Wojny odmówił komentarza w tej sprawie. Jeden z urzędników obrony, wypowiadający się anonimowo, przyznał jednak, że Pentagon „rewiduje plany wykorzystania Sił Reagowania Gwardii Narodowej, aby zapewnić możliwość wspierania organów ścigania w tłumieniu niepokojów społecznych”.
Jak podał wcześniej The Guardian, żołnierze mają zostać przeszkoleni m.in. w obsłudze paralizatorów, gazu pieprzowego i sprzętu do kontroli tłumu. Każda jednostka ma dysponować co najmniej setką zestawów ochronnych.

Polityczne napięcia i reakcje sądów
Donald Trump już wcześniej mobilizował tysiące żołnierzy Gwardii Narodowej w miastach takich jak Waszyngton, Los Angeles czy Memphis, a planowane rozmieszczenia w Chicago i Portland zostały wstrzymane na mocy decyzji sądowych.
Prezydent utrzymuje, że ma „nieograniczone prawo” do wysyłania sił zbrojnych na terytorium USA, także w składzie wojsk czynnej służby – mimo że prawo amerykańskie zasadniczo zabrania im podejmowania działań policyjnych.
„Jeśli potrzebujemy więcej niż Gwardii Narodowej, wyślemy więcej. Będziemy mieć bezpieczne miasta” – powiedział Trump podczas wizyty u amerykańskich żołnierzy w Japonii.
Źródło: washington post
Foto: The White House
													- 
																	   Prawo imigracyjne2 tygodnie temu Prawo imigracyjne2 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać? 
- 
																	   News USA1 tydzień temu News USA1 tydzień temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem 
- 
																	   News Chicago1 tydzień temu News Chicago1 tydzień temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca 
- 
																	   News Chicago4 tygodnie temu News Chicago4 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago 
- 
																	   News Chicago5 dni temu News Chicago5 dni temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień 
- 
																	   News USA5 dni temu News USA5 dni temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada 
- 
																	   News Chicago3 tygodnie temu News Chicago3 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach 
- 
																	   News Chicago4 tygodnie temu News Chicago4 tygodnie temuStrzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi 



 
												 
									 
																	 
									 
																			 
									 
																	 
									 
																			 
									 
																			 
									 
																			






 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											 
											