NEWS Florida
Na Florydzie można teraz bezpiecznie oddać dziecko do 30 dni po urodzeniu
Z początkiem lipca na Florydzie weszło nowe, rozszerzone prawo HB 775 dotyczące programu Safe Haven. Teraz niemowlęta w wieku do 30 dni można oddać w dowolnym szpitalu, remizie strażackiej lub pogotowiu ratunkowym zatrudniającym personel na pełen etat. Poprzednia wersja prawa dawała rodzicom zaledwie siedem dni na podjęcie tej decyzji.
Do tej pory prawo pozwalało na oddanie dziecka bez zadawania pytań w ciągu 7 dni. Nowa ustawa wydłuża ten okres do 30 dni, umożliwia także rodzicowi zadzwonienie pod numer 911 w celu umówienia jego odbioru, jeśli nie ma własnego transportu.
Rodzice nadal mogą zachować anonimowość i nie mogą być objęci dochodzeniem, chyba że występują oznaki znęcania się nad dzieckiem.
Wszystkie 50 stanów wdrożyło przepisy dotyczące Safe Haven od pierwszego wprowadzenia tego programu w Teksasie w 1999 r., z różnymi terminami. 23 stany przyjmują niemowlęta w wieku do 30 dni po urodzeniu, podczas gdy w innych stanach wiek ten waha się od 72 godzin do jednego roku.
Co dzieje się z dzieckiem na Florydzie, gdy rodzic je odda?
Straż pożarna i personel EMS, który przyjmuje oddane niemowlęta, muszą zapewnić wszelkie niezbędne usługi ratunkowe, a następnie zabrać je do szpitala. Jeżeli dziecko zostało oddane po urodzeniu w szpitalu, w akcie urodzenia pomija się nazwisko matki.
Szpital zgłasza wszelkie dowody znęcania się lub zaniedbywania dziecka na ogólnostanową centralną infolinię dotyczącą przemocy wobec dzieci i w takim przypadku zostanie wszczęte dochodzenie karne.
Jeśli nie stwierdza się znęcania, personel medyczny kontaktuje się z lokalną, licencjonowaną agencją umieszczającą dziecko w placówce lub ogólnostanową centralną infolinią dla ofiar przemocy w celu uzyskania pomocy w umieszczeniu dziecka w placówce. Zakłada się, że każde oddane dziecko kwalifikuje się do objęcia ubezpieczeniem Medicaid.
Według prawa domniemywa się także, że rodzic zrzeka się wszelkich roszczeń wobec dziecka.
Osoba, która oddała dziecko, może jednak ubiegać się o jego odzyskanie do czasu wydania przez sąd wyroku oficjalnego pozbawiającego go praw rodzicielskich.

Ile dzieci zostało oddanych lub porzuconych na Florydzie?
Według organizacji non-profit A Safe Haven for Newborns, od czasu uchwalenia pierwszej ustawy Save Haven w 2000 r. za rządów gubernatora Jeba Busha, na Florydzie oddano lub porzucono około 443 noworodków. Organizacja podała, że około 380 niemowląt przekazano w bezpieczne miejsce.
64 niemowlęta porzucono w niebezpiecznych miejscach, takich jak publiczne toalety lub śmietniki. Tylko 31 z nich przeżyło.
Z raportu wynika, że w zeszłym roku oddano 18 noworodków, a 2 porzucono. Policja w Hollywood na Florydzie aresztowała i postawiła zarzuty dwóm osobom w marcu tego roku po tym, jak w styczniu pracownik budowlany znalazł w śmietniku martwe niemowlę. W maju w koszu na śmieci w pobliżu akademika Uniwersytetu w Tampie także znaleziono martwe dziecko.

Czym są okna życia dla niemowląt Safe Haven?
W niektórych lokalizacjach remizy strażackie i szpitale ustawiły tak zwane „boksy dla dzieci”, wentylowane, klimatyzowane inkubatory zainstalowane w ścianie zewnętrznej z zamykanymi drzwiami, gdzie rodzic może anonimowo i bezpiecznie podejść i zostawić swoje dziecko. Automatyczny alarm powiadamia w takim przypadku personel wewnątrz budynku o obecności dziecka.
Według Safe Haven Baby Boxes, z siedzibą w stanie Indiana, w ponad 20 stanach USA dostępnych jest ponad 200 takich miejsc dla niemowląt, z czego ponad połowa w stanie Indiana. Boksy kosztują około 20 000 dolarów. jak podaje Tampa Bay Times, koszty obejmują instalację, podłączenie alarmu, szkolenie i leasing, a także roczną opłatę za usługę w wysokości 500 dolarów.
Od chwili utworzenia pierwszego takiego miejsca w 2016 r. w oknach życia pozostawiono 43 dzieci.
Według National Safe Haven Alliance od 1999 r. oddano 4524 dzieci w całym kraju. 1610 porzucono nielegalnie, a tylko 608 z nich przeżyło.
Na Florydzie znajdują się dwa okna życia Safe Haven Baby Boxes dla niemowląt, pod adresem:
- Newberry Fire Station #28, 310 NW 250th St., Newberry
- MLK First RFesponder Campus, 505 MLK Jr. Ave, Ocala
O pierwszym dziecku pozostawionym w takim miejscu w remizie w Ocala, które zostało następnie adoptowane przez rodzinę strażaka pisaliśmy tutaj.
Na linię Safe Haven for Newborns można dzwonić 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, pod numer 1-877-767-2229.
Źródło: tallahassee democrat
Foto: istock/ilkercekic/ gorodenkoff/
NEWS Florida
Redukcja lotów na lotniskach w Orlando i Tampie – Co warto wiedzieć
W środę Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że od piątku, 7 listopada, ruch lotniczy na 40 największych rynkach lotniczych w Stanach Zjednoczonych zostanie ograniczony o około 10 procent. Decyzja ma związek z trwającym zamknięciem rządu federalnego, które doprowadziło do poważnych niedoborów kadrowych wśród kontrolerów ruchu lotniczego.
Wśród lotnisk objętych redukcją znalazły się Międzynarodowy Port Lotniczy w Orlando (MCO) i Międzynarodowy Port Lotniczy w Tampie (TPA) – oba należą do najbardziej ruchliwych w kraju.
FAA reaguje na problemy kadrowe
Zgodnie z oświadczeniem FAA, decyzja o redukcji ruchu została podjęta, aby „utrzymać bezpieczeństwo i stabilność krajowego systemu przestrzeni powietrznej” w czasie, gdy część kontrolerów zgłasza chorobowe, a inni nie mogą otrzymać wynagrodzenia z powodu braku budżetu.
“Zamknięcie rządu wywiera ogromną presję na personel i nie możemy tego ignorować” – powiedział administrator FAA Bryan Bedford. “Naszym obowiązkiem jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno pracownikom, jak i podróżnym.”
Sekretarz Transportu Sean Duffy potwierdził, że pracownicy otrzymają zaległe wynagrodzenia po zakończeniu impasu budżetowego, jednak obecnie administracja nie może wypłacać pensji niektórym kluczowym pracownikom – w tym kontrolerom ruchu – bez zgody Kongresu.
Orlando i Tampa na liście 40 najbardziej dotkniętych lotnisk
Redukcja lotów obejmie porty w ponad 20 stanach. Na liście znalazły się m.in. Atlanta, Denver, Dallas, Miami, Chicago, Nowy Jork i San Francisco.
Na Florydzie dotyczy to Orlando International (MCO), Miami International (MIA), Fort Lauderdale/Hollywood (FLL) i Tampa International (TPA).

Linie lotnicze reagują – elastyczne zmiany i zwroty
Większość przewoźników deklaruje, że podejmuje działania, by zminimalizować wpływ redukcji na pasażerów. Linie American Airlines, Delta, United, Frontier, Southwest i Allegiant zapowiedziały elastyczne zasady zmiany lub anulowania lotów w najbliższych dniach.
- American Airlines: większość lotów odbędzie się zgodnie z planem; klienci mogą zmienić rezerwację lub uzyskać pełny zwrot kosztów bez opłat.
- Delta Air Lines: wprowadza pełną elastyczność dla podróży objętych ograniczeniami – dotyczy także taryf Basic Economy.
- United Airlines: zapewnia, że loty między głównymi węzłami i dalekodystansowe połączenia międzynarodowe pozostaną bez zmian.
- Frontier i Southwest: informują, że analizują wpływ decyzji FAA i będą bezpośrednio kontaktować się z klientami.

Możliwe opóźnienia i zalecenia dla podróżnych
W czwartek wieczorem loty z Orlando były już opóźnione nawet o kilka godzin z powodu braków kadrowych FAA – wynika z danych Krajowego Systemu Przestrzeni Powietrznej.
Podróżnym zaleca się:
- regularne sprawdzanie statusu lotu na stronie swojego przewoźnika lub portu lotniczego,
- wcześniejsze przybycie na lotnisko,
- śledzenie komunikatów FAA i linii lotniczych w nadchodzących dniach.
Aktualny czas oczekiwania na kontrolę bezpieczeństwa w MCO można sprawdzić online – dane aktualizowane są w czasie rzeczywistym dla każdej bramki.
Orlando Sanford poza listą
Międzynarodowe Lotnisko Orlando Sanford (SFB) nie zostało ujęte w zestawieniu 40 głównych lotnisk objętych ograniczeniami. Nie wydano również żadnych komunikatów o wpływie decyzji FAA na jego działalność.
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa 10-procentowa redukcja lotów. Jeśli zamknięcie rządu będzie się przedłużać, eksperci spodziewają się dalszych opóźnień, ograniczeń przepustowości i możliwego wpływu na sezon świątecznych podróży.
Źródło: fox35
Foto: Orlando International Airport, Tampa International Airport
NEWS Florida
SpaceX wynosi kolejną partię satelitów Starlink. Falcon 9 wystartował z Florydy
Rakieta Falcon 9 firmy SpaceX pomyślnie wystartowała z kompleksu startowego nr 40 na Przylądku Canaveral w środę o godzinie 8:31PM czasu lokalnego, wynosząc na orbitę kolejną serię satelitów internetowych w ramach misji Starlink 6-81.
Udany start przy idealnych warunkach pogodowych
Według informacji przekazanych przez 45. Eskadrę Meteorologiczną, warunki do startu były niemal idealne – szacowano 95% szans na sprzyjającą pogodę, bez żadnych obaw o bezpieczeństwo lotu. W tym samym oknie startowym planowano również start rakiety ULA w ramach misji ViaSat-3 Flight 2, jednak został on odwołany.
Rakieta i lądowanie
Pierwszy stopień rakiety Falcon 9, oznaczony numerem B1094, to jeden z nowszych egzemplarzy w flocie SpaceX – dotychczas odbył cztery loty. Wcześniej brał udział m.in. w misjach Starlink 12-10, Axiom 4, Crew-11 oraz NG-23.
Po starcie pierwszy stopień, zgodnie z planem, wylądował na autonomicznej barce na Oceanie Atlantyckim, co pozwoli na jego ponowne wykorzystanie w przyszłych misjach.
29 nowych satelitów na orbicie
W ramach misji Starlink 6-81, SpaceX wyniosło na niską orbitę okołoziemską 29 satelitów. Po rozmieszczeniu i włączeniu do istniejącej sieci dołączą one do tysięcy innych jednostek, które zapewniają dostęp do szybkiego internetu w niemal każdym zakątku świata.
System Starlink, należący do SpaceX, jest największą na świecie konstelacją satelitów komunikacyjnych i odgrywa kluczową rolę w zapewnianiu globalnej łączności, szczególnie w regionach słabo rozwiniętych infrastrukturalnie.

Obecny stan konstelacji Starlink
Według danych astrofizyka dr. Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który regularnie monitoruje konstelację Starlink:
- 8 837 satelitów Starlink znajduje się obecnie na orbicie,
- 7 559 z nich działa na orbitach operacyjnych.
Każdy kolejny start SpaceX przybliża firmę do celu stworzenia sieci liczącej ponad 12 000 satelitów, co ma zagwarantować stabilne pokrycie internetowe dla użytkowników na całym globie.
Źródło: baynews9
Foto: SpaceX
NEWS Florida
DeSantis obejmuje nową rolę: Chce wprowadzenia ograniczeń kadencji w Kongresie
Choć jego własna kadencja jako gubernatora Florydy zakończy się w styczniu 2027 roku, Ron DeSantis już angażuje się w nową inicjatywę — ogólnokrajową kampanię na rzecz wprowadzenia ograniczeń kadencji w Kongresie Stanów Zjednoczonych. Republikański gubernator, który sam podlega stanowym ograniczeniom kadencyjnym, został współprzewodniczącym kampanii prowadzonej przez organizację U.S. Term Limits.
Partnerem DeSantisa w tej inicjatywie jest były kongresmen Partii Demokratycznej z Maryland, David Trone – współpraca ma podkreślać ponadpartyjny charakter przedsięwzięcia.
„Nasi ojcowie założyciele nie rozpoznaliby dzisiejszego 119. Kongresu, gdyby mogli go zobaczyć” – napisali DeSantis i Trone we wspólnym oświadczeniu. „Kongres stał się elitarnym klubem zawodowych polityków, skupionych na utrzymaniu się przy władzy, zamiast na służbie obywatelom – co całkowicie rozmija się z jego pierwotnym przeznaczeniem.”
Ograniczenia kadencji: od Florydy po Waszyngton
Na Florydzie gubernatorzy mogą sprawować urząd maksymalnie przez dwie czteroletnie kadencje. Jednak w Kongresie USA nie istnieją żadne konstytucyjne ograniczenia liczby kadencji dla członków Izby Reprezentantów czy Senatu.
DeSantis i Trone chcą to zmienić, wskazując, że długotrwała obecność tych samych polityków w Waszyngtonie sprzyja stagnacji i oderwaniu od wyborców.
„To temat, który regularnie powraca w amerykańskiej debacie politycznej” – zauważa prof. Sandra Pavelka z Florida Gulf Coast University. „DeSantis ma doświadczenie jako były kongresmen i gubernator, więc zaangażowanie w tę inicjatywę może wzmocnić jego pozycję, zwłaszcza jeśli zdecyduje się ubiegać o prezydenturę w 2028 roku.”
Polityczne kontrasty i potencjalne ambicje
Działania DeSantisa kontrastują z deklaracjami Donalda Trumpa, który sugerował możliwość ubiegania się o trzecią kadencję prezydencką – pomimo 22. poprawki do Konstytucji, która jednoznacznie ogranicza prezydentów do dwóch wyborów.
Dla DeSantisa temat ograniczeń kadencyjnych może stać się politycznym wyróżnikiem i hasłem mobilizującym wyborców, zmęczonych establishmentem.
Zanim został gubernatorem, DeSantis przez pięć lat – od 2013 do 2018 roku – zasiadał w Izbie Reprezentantów, co daje mu doświadczenie z pierwszej ręki w funkcjonowaniu Kongresu.
„To posunięcie daje mu zarówno polityczną widoczność, jak i konkretny temat kampanii, jeśli zdecyduje się na start w wyborach prezydenckich” – podsumowała prof. Pavelka. – „Ograniczenia kadencji od dawna cieszą się poparciem opinii publicznej, a DeSantis może wykorzystać to jako element swojej narracji reformy systemu.”
Źródło: baynews9
Foto: YouTube, Ron DeSantis fb
-
News Chicago6 dni temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA3 dni temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA2 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago2 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago1 tydzień temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News Chicago2 tygodnie temuAgenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
-
News USA2 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada











