News USA
Tzw. “zimne” rynki mieszkaniowe są szansą na niedrogi dom lub mieszkanie w USA
Wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych i ograniczona podaż w dalszym ciągu powodują wzrost cen na amerykańskim rynku mieszkaniowym. Jak jednak wynika z nowego raportu opublikowanego przez Realtor.com, kupujący mogą odczuć ulgę w niektórych częściach kraju, gdzie rosnące zapasy doprowadziły do spadku cen domów.
Są to miejsca zwane „zimnymi” rynkami mieszkaniowymi, na których domy mogą być wystawione na sprzedaż nawet przez ponad rok. Niewielki popyt wśród kupujących prowadzi do znacznego spadku cen katalogowych nieruchomości.
Z raportu wynika, że rynki takie można obecnie znaleźć na południu, szczególnie wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej, w stanach takich jak Teksas, Floryda i Luizjana. W rzeczywistości spośród 20 “najzimniejszych” rynków mieszkaniowych w kraju 15 znajduje się w tych trzech stanach.
Na szczycie listy znajduje się Lake Charles w Luizjanie, za nim uplasowało się Houma w Luizjanie; następnie Panama, Punta Gorda i Naples – miasta na Florydzie. W Teksasie są to Brownsville, El Paso i Corpus Christi.
Realtor.com oparł swoją analizę na wielu czynnikach, w tym na liczbie dni, które nieruchomości spędzają na rynku, zmianach w stanie zapasów, wahaniach cen i liczbie unikalnych wyświetleń stron z listami nieruchomości.
W Teksasie, na Florydzie i w Luizjanie rynki mieszkaniowe są “zimne” najprawdopodobniej ze względu na tutejsze „wyjątkowe wyzwania” – twierdzą ekonomiści z portalu Realtor.com. Panują tu wysokie koszty ubezpieczenia domu.
Analitycy obwiniają kilka czynników za gwałtownie rosnące ceny ubezpieczeń; w tym gwałtowną pogodę, rosnące stawki reasekuracji i wzrost kosztów napraw domów gdy inflacja powoduje wzrost cen materiałów budowlanych.

Podczas pandemii Covid-19 ceny domów rosły w tempie niespotykanym od lat 70-tych XX wieku. Kupujący domy – skąpani w gotówce i pragnący większej przestrzeni podczas pandemii – skorzystali z ultraniskiego oprocentowania kredytów hipotecznych i zaczęli przeprowadzać się na przedmieścia.
Popyt był tak duży, a zapasy tak niskie, że w szczytowym okresie rynku niektórzy kupujący rezygnowali z oglądania i wycen domów lub płacili setki tysięcy ponad cenę wywoławczą.
Sytuację odmieniła Rezerwa Federalna, która rozpoczęła najbardziej agresywną kampanię podwyżek stóp procentowych od lat 80-tych XX wieku, próbując spowolnić gospodarkę i stłumić galopującą inflację. Wyższe stopy procentowe pomogły po raz pierwszy od lat podnieść średnie oprocentowanie 30-letnich kredytów hipotecznych powyżej 8%.

Z kolei wyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych wywołało na rynku mieszkaniowym tzw. efekt „złotych kajdanek”.
Właściciele, którzy na początku pandemii ustalili swoją rekordowo niską stopę oprocentowania kredytów hipotecznych na poziomie 3% lub mniej, niechętnie sprzedawali, jeszcze bardziej ograniczając podaż i pozostawiając niewiele opcji chętnym potencjalnym nabywcom.
Według Freddie Mac, średnie oprocentowanie kredytu 30-letniego w zeszłym tygodniu spadło do 6,86% z 6,87%. Chociaż jest to spadek w stosunku do szczytowego poziomu 7,79% jesienią, nadal pozostaje ono znacznie wyższe niż najniższy poziom z czasów pandemii wynoszący zaledwie 3%.
Źródło: fox32
Foto: istock/Nuttawan Jayawan/ Dacharlie/monkeybusinessimages/
News USA
Autonomiczne auta Waymo znalazły się pod presją po incydencie z udziałem policji
W weekend, w Stanach Zjednoczonych, szeroką uwagę mieszkańców zwróciło nagranie przedstawiające autonomiczny pojazd firmy Waymo, który przejechał zaledwie kilka stóp od mężczyzny leżącego na ziemi podczas interwencji policji. Incydent wywołał debatę na temat bezpieczeństwa samochodów bez kierowców, które zaczynają pojawiać się na ulicach coraz większej liczby miast.
Kontrowersyjne nagranie i reakcja firmy
Wideo pokazuje autonomiczny samochód przejeżdżający w pobliżu osoby zatrzymanej przez funkcjonariuszy. Choć nie doszło do potrącenia, internauci zwrócili uwagę, że pojazd znalazł się niebezpiecznie blisko człowieka znajdującego się na ziemi.
W oświadczeniu przekazanym mediom rzecznik Waymo podkreślił gotowość firmy do wyciągania wniosków z takich zdarzeń. „Gdy napotykamy nietypowe sytuacje, uczymy się z nich, stale poprawiając bezpieczeństwo na drogach i funkcjonując w dynamicznych miastach” – zadeklarował.
Inne incydenty budzące wątpliwości
W ostatnich miesiącach pojawiały się również doniesienia o przypadkach potrącenia psów, kotów oraz kolizjach z innymi pojazdami. Choć skala tych zdarzeń jest ograniczona, każda informacja o wypadku z udziałem autonomicznego samochodu wywołuje szeroką dyskusję publiczną.
Waymo: nasze pojazdy są bezpieczniejsze niż kierowcy
Firma przekonuje jednak, że jej technologia znacząco zmniejsza ryzyko poważnych wypadków. Według Waymo, w porównaniu z przeciętnym kierowcą pokonującym ten sam dystans w tych samych miastach, autonomiczne pojazdy odnotowują około 90% mniej zdarzeń skutkujących poważnymi obrażeniami lub śmiercią.
W innym oświadczeniu firma dodała również, że jej samochody uczestniczą w 11 razy mniejszej liczbie kolizji powodujących poważne obrażenia, gdy zestawić je z danymi dotyczącymi kierowców ludzkich.
Ekspansja Waymo do kolejnych miast
Autonomiczne pojazdy Waymo już teraz przewożą pasażerów w Atlancie, Austin, Los Angeles, Phoenix oraz w regionie San Francisco. W najbliższych tygodniach samochody bez kierowcy pojawią się także na ulicach Miami, Dallas, Houston, San Antonio oraz Orlando, co znacząco poszerzy obszar działania programu.
Źródło: scrippsnews
Foto: 9yz, YouTube
News USA
“Heweliusz”: Największa polska produkcja Netfliksa dała gospodarce 78 mln złotych
We wtorek ogłoszono wyniki analizy wpływu ekonomicznego serialu “Heweliusz” – najdroższej polskiej produkcji Netfliksa w historii. Jak wynika z raportu Oxford Economics, pięcioodcinkowy dramat oparty na prawdziwej katastrofie morskiej z 1993 roku wygenerował 78 milionów złotych (21,5 mln USD) wartości dodanej dla polskiej gospodarki i wsparł ponad 600 miejsc pracy.
Produkcja o największej skali w Polsce
Oxford Economics ocenił, że całkowite wydatki produkcyjne osiągnęły 61,7 mln zł, co czyni Heweliusza „największą telewizyjną produkcją we współczesnej polskiej historii”. Kwota obejmuje wynagrodzenia lokalnych aktorów i ekip, a także szerokie zamówienia na towary i usługi od polskich firm. W sumie przy projekcie współpracowało 2 560 przedsiębiorstw.
Serial wyreżyserowany przez Jana Holoubka rekonstruuje zatonięcie promu MS Jan Heweliusz, w którym zginęło 56 osób, czyniąc tragedię najpoważniejszą pokojową katastrofą morską w dziejach Polski.
Po premierze 5 listopada, produkcja szybko stała się jednym z najchętniej oglądanych seriali nieanglojęzycznych na świecie – w pierwszym tygodniu zajęła czwarte miejsce globalnego rankingu Netfliksa.
Raport wskazuje, że produkcja bezpośrednio zatrudniła 430 osób, a kolejne 210 miejsc pracy wygenerował łańcuch dostaw oraz wydatki płacowe. Najwięcej etatów – 62% – powstało w Mazowszu, gdzie jednocześnie wydano najwięcej środków, 15,7 mln zł.
Struktura kosztów i pełny wpływ gospodarczy
Największą kategorią kosztów były efekty specjalne (VFX), które pochłonęły 23% budżetu, czyli 7,6 mln zł. Kolejne wydatki obejmowały:
- 4,5 mln zł – koszty lokacji,
- 3,3 mln zł – podróże,
- 3,3 mln zł – zakwaterowanie,
- 3,3 mln zł – wykorzystanie pojazdów i zwierząt.
Łączny wpływ ekonomiczny szacowany jest na 78 mln zł, z czego:
- 28 mln zł to wpływ bezpośredni (m.in. podatki i wynagrodzenia),
- 28,3 mln zł – wpływ pośredni (zakupy u dostawców),
- 21,7 mln zł – wpływ indukowany (wydatki gospodarstw domowych pracowników i poddostawców).

Prom MS Jan Heweliusz w 1986 roku
Znaczenie dla branży audiowizualnej
Analitycy podkreślają, że zyski ekonomiczne nie ograniczają się wyłącznie do samego procesu produkcji. Od chwili wprowadzenia w 2019 roku ulg podatkowych dla sektora audiowizualnego Polska notuje stały wzrost liczby realizowanych projektów filmowych i telewizyjnych. W 2024 roku ponad połowę powstałych produkcji stanowiły filmy dokumentalne.
Choć raport nie podaje liczbowo dodatkowych efektów, Oxford Economics wskazuje, że seriale na dużą skalę mogą również:
- pobudzać turystykę,
- tworzyć możliwości szkoleniowe i stażowe,
- wspierać rozwój nowych firm,
- aktywizować lokalne społeczności.
Produkcje Netfliksa: porównania i obecność w Polsce
Netflix od kilku lat publikuje podobne analizy dla wybranych tytułów. Serial Bridgerton przyniósł gospodarce Wielkiej Brytanii ok. £275 mln, a argentyński The Eternaut dodał ponad 70 mln dolarów do PKB Argentyny.
Amerykańska platforma otworzyła swoje biuro w Warszawie w 2022 roku, deklarując chęć ściślejszej współpracy z polskimi twórcami. Od tego czasu zaprezentowała m.in. Znachora (2023) oraz Akademię Pana Kleksa (2024).

Katastrofa promu Heweliusz
Prom z kapitanem Andrzejem Ułasiewiczem wyszedł ze Świnoujścia przed północą 13 stycznia 1993 roku, podczas silnego sztormu. Przewróciwszy się przez burtę, zatonął 14 stycznia o godz. 05:12 rano na wschód od wybrzeży Rugii. Zginęło 20 członków załogi i 36 pasażerów – kierowców ciężarówek. Uratowało się 9 członków załogi. Wrak znajduje się na dnie Bałtyku, leży na lewej burcie i jest oznaczony pławą świetlną.
Źródło: NFP, wikipedia
Foto: Balcer, Netflix
News USA
Rekordowy Cyber Monday: Amerykanie wydali 14,25 mld USD w jeden dzień
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA5 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell












