Połącz się z nami

News Chicago

Przesilenie letnie w 2024 r. wypada 20 czerwca i będzie najwcześniejsze od ponad 200 lat

Opublikowano

dnia

Przesilenie letnie w 2024 r. wypada już 20 czerwca około godziny 3:50PM w Chicago. Będzie to najdłuższy dzień w roku, trwający około 15 godzin, 13 minut i 41 sekund. Według rankingu Mixbook, wschód Słońca w naszej okolicy najpiękniej prezentuje się na North Avenue Beach.

Według Farmer’s Almanac, przesilenie letnie to czas, kiedy słońce osiąga najwyższy i najbardziej wysunięty na północ punkt na niebie, co oznacza pierwszy dzień astronomicznego lata. Chociaż przesilenie nie przypada co roku o tej samej porze, zazwyczaj są to dni od 20 do 22 czerwca.

„Nasze przesilenia są spowodowane niewielkim nachyleniem osi Ziemi w stosunku do płaszczyzny jej orbity” – czytamy na blogu Adler Planetarium. „To nachylenie wynosi około 23,5 stopnia od pionu. W rezultacie, kiedy Ziemia okrąża Słońce każdego roku, inna połowa globu pochyla się lekko w stronę Słońca lub od niego”.

W miarę zbliżania się przesilenia letniego ilość światła dziennego zwiększa się każdego dnia, a noce stają się coraz krótsze. Po przesileniu letnim ilość światła dziennego stopniowo maleje z każdym dniem, aż do przesilenia zimowego, które wypadnie 21 grudnia tego roku.

Dlaczego w tym roku przesilenie letnie jest tak wcześnie?

Według Accuweather tegoroczne przesilenie będzie najwcześniej od 228 lat – ostatnie przesilenie 20 czerwca miało miejsce w 1796 roku. Weather Network zauważa, że wczesne przesilenie można również powiązać z tym, że mamy rok przestępny.

„Nasz kalendarz nadal pozostaje nieco niezsynchronizowany z rokiem słonecznym. W rezultacie w każdym roku przestępnym równonoc wiosenna występuje około 40–50 minut wcześniej niż poprzednia równonoc wiosenna w roku przestępnym” – podaje serwis.

Warto również zauważyć, że równonoc wiosenna przypadła na 19 marca, najwcześniej od 128 lat. W przyszłości w każdym roku przestępnym po 2024 r. równonoce i przesilenia będą „jeszcze wcześniejsze” – podaje Weather Network.

Wschód Słońca Chicago

Najlepsze miejsce na złapanie wschodu słońca podczas przesilenia letniego

Mixbook, firma produkująca fotoksiążki z siedzibą w Kalifornii, przeprowadziła ankietę wśród 3000 respondentów, aby zidentyfikować 150 miejsc w USA, w których najlepiej można podziwiać wschód słońca 20 czerwca. Jedno z popularnych miejsc w Chicago znalazło się w pierwszej pięćdziesiątce tego rankingu.

Na 33. miejscu listy znalazła się jedna z najpopularniejszych plaż w mieście, słynna plaża North Avenue wzdłuż DuSable Lake Shore Drive w Lincoln Park.

Według opisu na stronie rankingu, North Avenue Beach „oferuje malowniczą plażę z widokiem na wschód słońca nad jeziorem Michigan” a „zestawienie naturalnego piękna z panoramą miasta jest uderzające”.

North Avenue Beach

10 najlepszych lokalizacji do zobaczenia wschodu słońca w całym kraju, według Mixbook:

  1. Jezioro Tahoe w Nevadzie
  2. Park Narodowy Arches w stanie Utah
  3. Park Narodowy Wielkiego Kanionu w Arizonie
  4. Park Stone Mountain w Georgii
  5. Key West na Florydzie
  6. Park Narodowy Everglades na Florydzie
  7. Góry Adirondack w stanie Nowy Jork
  8. Sedona w Arizonie
  9. Maroon Bells, Kolorado
  10. Plaża Cannon w Oregonie

Lake Tahoe Nevada

“Truskawkowy Księżyc” wzejdzie zaraz po przesileniu letnim

Zaraz po przesileniu letnim następuje czerwcowa pełnia księżyca, znana również jako „truskawkowy księżyc”. Będzie to kolejny historyczny widok.

Księżyc w pełni osiągnie maksymalne oświetlenie o 8:08PM CT. Według Farmer’s Almanac, będzie to najniższa pełnia Księżyca jaką widzieliśmy od lat, a Księżyc będzie wydawał się większy niż kiedykolwiek.

 

Źródło: nbc
Foto: istock/Vito Palmisano/ tupungato/Martina Birnbaum/

Ciekawostki

„Sobowtór Roberta De Niro” z XVII wieku? Wrocławskie muzeum zaprasza aktora do obejrzenia niezwykłego portretu

Opublikowano

dnia

Autor:

Po pojawieniu się informacji o wizycie Roberta De Niro w Polsce, Muzeum Narodowe we Wrocławiu postanowiło wystosować do hollywoodzkiego aktora niecodzienne zaproszenie. Placówka zasugerowała, by gwiazdor odwiedził muzeum i zobaczył portret XVII-wiecznego szlachcica, który – jak zauważa wielu internautów – jest niemal identyczny z De Niro, aż po charakterystyczne pieprzyki na policzkach.

Obraz, datowany na 1629 rok, przedstawia Johanna Vogta, wrocławskiego właściciela ziemskiego i radnego miejskiego, około pięćdziesięcioletniego w chwili portretowania. Dzieło, przypisywane malarzowi Bartholomeusowi Strobelowi, od lat przyciąga uwagę zwiedzających właśnie ze względu na zaskakujące podobieństwo do amerykańskiego aktora.

Dyrektor muzeum, Piotr Oszczanowski, przyznał z uśmiechem, że sam dostrzega niezwykłe zbieżności między Vogtem a De Niro.

„Obaj mają kilka wspólnych cech – rysy twarzy, spojrzenie, a nawet ten sam błysk w oku” – uważa Oszczanowski.

Wrocław czekał na wizytę gwiazdora

W miniony weekend De Niro odwiedził Warszawę i Kraków, gdzie jego firma Nobu Hospitality inwestuje w branżę hotelową. W stolicy w 2020 roku otwarto pierwszy w Polsce hotel i restaurację Nobu, natomiast w Krakowie powstaje nowy, luksusowy kompleks tej marki.

Z tej okazji wrocławskie muzeum zamieściło w mediach społecznościowych żartobliwy wpis:

„Robert De Niro w Polsce! Czy podczas swojego pobytu odwiedzi Wrocław, aby zobaczyć portret swojego ‘przodka’ wystawiony w naszym muzeum?”

Niestety aktor zdążył już opuścić Polskę, nie korzystając z zaproszenia. Jak ujawnia muzeum, podobną próbę kontaktu z jego agentem podjęto już w 2017 roku – również bez rezultatu.

Portret, który stał się sensacją

Portret Johanna Vogta można oglądać na pierwszym piętrze Muzeum Narodowego we Wrocławiu, w galerii prezentującej sztukę śląską od XVI do XIX wieku.

Choć sam Vogt pozostaje dziś postacią niemal zapomnianą, jego wizerunek zyskał drugie życie dzięki współczesnym mediom i niezwykłemu podobieństwu do jednego z najbardziej rozpoznawalnych aktorów Hollywood.

Źródło: NFP
Foto: YouTube, Muzeum Narodowe we Wrocławiu
Czytaj dalej

NEWS Florida

Uwaga na głowy: “Zamarznięte” iguany spadają z drzew na Florydzie

Opublikowano

dnia

Autor:

Nietypowe dla „Słonecznego Stanu” zjawisko zaskoczyło mieszkańców Florydy we wtorkowy poranek. Gdy najchłodniejsze tej jesieni powietrze napłynęło z północy, w Boca Raton zauważono “zamarznięte” iguany, a w innych częściach stanu mieszkańcy również donosili o gadach spadających z drzew.

To zjawisko, znane jako „cold-stunning” (ogłuszenie zimnem), występuje, gdy temperatura spada poniżej około 40°F (4°C). Zmiennocieplne zwierzęta, takie jak iguany, nie są w stanie poruszać mięśniami i popadają w stan odrętwienia, wyglądając na martwe.

We wtorek rano w Boca Raton temperatura spadła do około 48°F (9°C) – poinformowało FOX Forecast Center. Jeszcze zimniej było w północnej części stanu: Tallahassee odnotowało mroźne temperatury, niższe niż w Nowym Jorku czy Bostonie.

„Nie dotykaj i nie zabieraj do domu”

Choć widok nieruchomej iguany może budzić współczucie, Komisja ds. Ryb i Dzikiej Przyrody Florydy (FWC) ostrzega, by nie próbować im pomagać. Iguany pozornie „zamarznięte” najczęściej wracają do normalnej aktywności, gdy tylko się ogrzeją.

„Nie należy dotykać, przenosić ani zabierać do domu wyziębionych iguan” – poinformowała FWC w komunikacie. „Gdy tylko temperatura wzrośnie, gady mogą się nagle obudzić, a przestraszone – gryźć lub drapać”.

Inwazyjni mieszkańcy Florydy

Iguany zielone nie są gatunkiem rodzimym. Pochodzą z Ameryki Środkowej i Południowej, a na Florydzie pojawiły się w latach 60. XX wieku – najprawdopodobniej jako uciekające lub wypuszczone zwierzęta domowe. Dziś uznawane są za gatunek inwazyjny, dobrze przystosowany do ciepłego klimatu i pozbawiony naturalnych drapieżników.

Zimą, gdy temperatura gwałtownie spada, iguany często tracą przyczepność do drzew i dosłownie spadają z gałęzi. Większość z nich jednak przeżywa i odzyskuje sprawność, gdy tylko wróci florydzkie słońce.

Źródło: fox13
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Najpopularniejsze imiona dla dzieci w 2025 roku: Olivia i Noah znów na szczycie

Opublikowano

dnia

Autor:

Szukasz inspiracji przy wyborze imienia dla swojego dziecka? Serwis BabyCenter opublikował niedawno najnowszy ranking najpopularniejszych imion dla noworodków w 2025 roku – i wygląda na to, że ulubieńcy rodziców, Noah i Olivia, wciąż trzymają się mocno.

Klasyka wciąż rządzi

Po raz kolejny Olivia utrzymała tytuł najpopularniejszego imienia dla dziewczynek. Wśród chłopców bez zmian – Noah już drugi rok z rzędu zajmuje pierwsze miejsce na liście. Na drugich pozycjach również bez niespodzianek: Amelia i Liam wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem rodziców.

Nowe imiona w czołówce

Choć pierwsze miejsca pozostały niezmienne, w tegorocznym rankingu znalazło się kilka nowości. Wśród dziewczynek do pierwszej dziesiątki dołączyły Eliana i Aurora, wypierając popularne wcześniej imiona, które przez ostatnie lata dominowały w zestawieniach.

U chłopców z kolei powrót zaliczył Luca, który po krótkiej nieobecności znów znalazł się w TOP 10, zastępując Leo.

Jak powstał ranking?

Zestawienie opracowano na podstawie danych pochodzących od ponad 350 000 dzieci urodzonych przez rodziców zarejestrowanych w aplikacji BabyCenter.

Tradycja i nowoczesność spotykają się w tegorocznych wyborach imion – rodzice coraz częściej szukają nazw o delikatnym brzmieniu i międzynarodowym charakterze, ale nie rezygnują z ponadczasowych klasyków.

Wszystko wskazuje na to, że Olivia i Noah jeszcze długo pozostaną ulubieńcami rodziców na całym świecie.

Źródło: scroppsnews
Foto: istock/katrinaelena/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2024
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu