Polonia Amerykańska
Pierwszy taki zjazd w ich ojczystym kraju
Warsztaty, wykłady, wizyty studyjne oraz udział w debacie dotyczącej sytuacji Polonii i Polaków za granicą wypełniły dwudniowy Zjazd Polonii na KUL. Uczestniczyło w nim ponad 80 osób z 18 krajów, które szkoliły się podczas kursów 3. edycji Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą.
Rektor KUL ks. prof. Mirosław Kalinowski zapowiedział, że na 3. edycji kursów uniwersytet nie poprzestanie. – Mamy już ponad 2 tysiące absolwentów z Anglii, Francji, Belgii, Australii, USA. W planie projekty polonijne z uwzględnieniem Brukseli, Rzymu, Toronto oraz Wiednia – podkreślił ks. prof. Kalinowski, który zainicjował i wsparł powstanie Centrum Polonijnego KUL.
Rektor uniwersytetu przy wielu okazjach podkreślał, że w czasach komunizmu Polonia odegrała ważną rolę w funkcjonowaniu katolickiej uczelni. – Z ogromną radością towarzyszyłem naszym „studentom” podczas tego zjazdu – dodał rektor ks. prof. Kalinowski, który uczestnikom szkoleń wręczył dyplomy i certyfikaty poświadczające uzyskanie kwalifikacji. Zaznaczył również, że KUL chce być miejscem spotkań i rozwoju dla Polonii na całym świecie.
Spotkanie w Polsce, dla osób na co dzień mieszkających w różnych zakątkach świata, było znaczącym wydarzeniem. KUL stał się swoistego rodzaju pomostem do integracji, współdziałania i przyjaźni.
– Do Lublina przyjechałam, bo bardzo byłam ciekawa KUL-u, który do tej pory znałam przez pryzmat wykładowców. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, jak nas tu przyjęto i ugoszczono. Program zjazdu imponujący. Wracam zmotywowana do działania i pełna dobrej energii – stwierdziła po zakończeniu zjazdu Anna, która przybyła do Lublina z Anglii.
Inna ze słuchaczek, Ania Ekholm, urodziła się w Szwecji, bardzo kocha Polskę, choć nigdy w niej nie mieszkała. W Sztokholmie uczy katechezy w katolickiej szkole.
– Na KUL byłam bardzo dawno temu, pod koniec lat 90. To była półroczna nauka w Szkole Kultury i Języka Polskiego. Gdy zobaczyłam, że takie szkolenia są dostępne teraz online, to oczywiście się zgłosiłam – mówiła Anna, która ukończyła kurs z teologii.

26.05.2024, Lublin – Katolicki Uniwersytet Lubelski. Zjazd słuchaczy Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą
Fot. Tomasz Koryszko/KUL
Wszystkie zajęcia w ramach Studium były nieodpłatne. Prowadzili je profesorowie, wykładowcy i eksperci KUL. Trwały sześć miesięcy i odbywały się w trybie hybrydowym. W ofercie znalazły się między innymi takie szkolenia: Studium reportażu i wywiadu dziennikarskiego, Sztuczna inteligencja, Logopedia dla Polonii, Kultura języka polskiego, Opieka nad pacjentem przewlekle chorym i paliatywnym, Nowe media i komunikacja.
– Po pięciu spotkaniach online, ostatnie – zamykające cykl nauki – zorganizowaliśmy stacjonarnie. Po Londynie, Paryżu, Berlinie i Chicago, przyszedł czas na Lublin – zaznaczył dr Wojciech Wciseł, Koordynator Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą.
– Dwudniowy program zjazdu był niezwykle bogaty, ponieważ wypełniły go nie tylko zajęcia dydaktyczne w ramach Studium, ale również debaty i warsztaty – podsumował prof. Janusz Bień, dyrektor Centrum Polonijnego KUL.

26.05.2024, Lublin – Katolicki Uniwersytet Lubelski. Zjazd słuchaczy Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą
Fot. Tomasz Koryszko/KUL
Studium KUL dla Polonii i Polaków za granicą powstało z inicjatywy rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego w listopadzie 2022 roku. Za koordynację i organizację zajęć oraz promocję oferty edukacyjnej odpowiada Centrum Polonijne KUL. Łącznie w trzech edycjach Studium udział wzięło ponad 2 tys. uczestników z 30 krajów.
Tekst: Monika Stojowska / KUL
Zdjęcia: Tomasz Koryszko / KUL
Kościół
Watykan uchyla decyzje o zamknięciu kilku parafii w diecezji Buffalo
Watykańska Dykasteria ds. Duchowieństwa unieważniła decyzje o zamknięciu kilku parafii w diecezji Buffalo (Nowy Jork), które biskup Michael Fisher planował zlikwidować w ramach szeroko zakrojonego programu odnowy diecezji „Road to Renewal”. O znaczącym zwycięstwie wiernych zrzeszonych w organizacji Save Our Buffalo Churches, którzy od wielu miesięcy walczyli o zachowanie parafii, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Trzy parafie ocalone, kolejna z czasowym wstrzymaniem decyzji
W swoim komunikacie z 8 grudnia grupa Save Our Buffalo Churches poinformowała, że od listopada Watykan cofnął decyzje o zamknięciu trzech parafii, a czwartej przyznał czasową ochronę. Dykasteria uchyliła decyzje o likwidacji: Our Lady of Peace Parish i Holy Apostles Parish.
Jednocześnie Watykan zapowiedział, że zbada kwestię tzw. „asset appropriation”, czyli przejęcia majątku parafialnego przez diecezję. Środki te miały zostać przeznaczone na ugody w ramach bankructwa diecezji, związanego z roszczeniami ofiar wykorzystywania seksualnego.
Ponad rok starań i batalia sądowa
Decyzje Watykanu są zwieńczeniem ponad rocznej walki parafian o zachowanie swoich wspólnot. Spór trafił nawet do Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork, który latem tego roku tymczasowo zablokował obowiązek przekazywania przez parafie środków na diecezjalny fundusz ugód dla ofiar.
We wrześniu sąd zezwolił jednak na wznowienie płatności, wskazując na zasady ograniczające możliwość ingerencji władz świeckich w zarządzanie Kościołem hierarchicznym.
Kolejne decyzje Watykanu i zmiana polityki biskupa Fishera
Najnowsze orzeczenia Watykanu wpisują się w trend rozpoczęty w listopadzie, kiedy Stolica Apostolska pozwoliła pozostać otwartą parafii Saint Bernadette Church w Orchard Park. Diecezja planowała jej połączenie z parafią Saints Peter & Paul w Hamburgu.
W tym samym miesiącu biskup Michael Fisher wycofał dekret z 2024 roku zakazujący parafianom wykorzystywania terenów parafialnych jako miejsc organizacji protestów przeciwko planowanym połączeniom. Zmianę tę podjął po spotkaniach w Watykanie, przyznając, że wcześniejsza polityka „zbyt ograniczała prawa wiernych”.

Biskup Michael Fisher
Wierni apelują o wsparcie i środki na ratowanie kościołów
Save Our Buffalo Churches wraz z innymi organizacjami zwróciła się do Mother Cabrini Health Foundation o wsparcie finansowe na rzecz ochrony parafii. Liderka grupy, Mary Pruski, powiedziała CNA, że takie działania mogłyby „przynieść pokój i uzdrowienie w całym stanie Nowy Jork”.
Źródło: cna
Foto: Diecezja Buffalo, Our Lady of Peace Parish
Polonia Amerykańska
Msza Św. w intencji ofiar stanu wojennego w tą niedzielę w Kościele Św. Trójcy
Przypominamy, że Stowarzyszenie Historyczne „Koło Solidarność w Chicago” zaprasza na Mszę Św. w intencji 44 rocznicy ofiar stanu wojennego. Nabożeństwo zaplanowano na niedzielę 14 grudnia, o godzinie 9.00AM w Kościele Świętej Trójcy w Chicago.
Zaproszenie
“Dnia 13-ego grudnia br. przypada kolejna już 44. rocznica wprowadzenia w Polsce stanu wojennego przez reżim komunistyczny pod kierownictwem junty wojskowej, na czele której stał Wojciech Jaruzelski.
W celu uczczenia tych wydarzeń i upamiętnienia ofiar tamtych czasów, Stowarzyszenie Historyczne pn. „Koło Solidarność w Chicago” zaprasza harcerzy, wszystkie szkoły i organizacje polonijne oraz całą Polonię do wspólnej modlitwy oraz uczestnictwa we mszy świętej w intencji naszej Ojczyzny Polski, ofiar stanu wojennego i tych, którzy oddali swe życie w obronie jej niepodległości.
Msza zostanie odprawiona dn. 14 grudnia br. o godz. 9:00 rano w Kościele Świętej Trójcy pod adresem 1118 N Noble St, Chicago, IL 60642.”
O tym jak ważna jest pamięć oraz przekazywanie prawdy historycznej mówił w studiu Radia Deon Chicago Bogdan Strumiński, działacz środowisk patriotycznych związany ze Stowarzyszeniem Historycznym Solidarność w Chicago i Kołem Solidarność. Artykuł można przeczytać tutaj.

Źródło: informacja własna
Foto: Wojciech Adamski
News USA
Córka więzionego obrońcy praw człowieka, Jimmy’ego Laia, prosi o pomoc
Claire Lai, córka zatrzymanego w Hongkongu przedsiębiorcy i obrońcy praw człowieka Jimmy’ego Laia, zabrała głos po raz pierwszy publicznie przed ojcowskimi 78. urodzinami, które przypadały 8 grudnia. W rozmowie z EWTN News opisała pogarszający się stan zdrowia ojca, jego warunki w więzieniu oraz duchowe wsparcie, którym Lai się otacza. Jej apel przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Tło sprawy
Jimmy Lai został aresztowany w 2020 roku w ramach śledztwa prowadzonego pod zarzutem rzekomej współpracy z zagranicznymi siłami zgodnie z kontrowersyjnym prawem o bezpieczeństwie narodowym.
Po niemal dwóch latach procesu, który — jak mówi jego rodzina — obfitował w opóźnienia i ograniczenia procesowe, sprawa zakończyła się w sierpniu. Lai wciąż oczekuje na ostateczny wyrok, a jego córka podkreśla, że rodzina nie wierzy, by sprawiedliwość miała zapaść w krajowym systemie prawnym.
Warunki więzienne i pogarszające się zdrowie
Claire Lai szczegółowo opisała trudne warunki, w jakich przebywa ojciec:
- był trzymany w izolacji,
- miał ograniczony dostęp do światła dziennego — okno celowo zasłonięte,
- od ponad dwóch lat odmawia mu się stałego przyjmowania Najświętszego Sakramentu,
- doświadcza ekstremalnych upałów — latem temperatura w celi może osiągać 111 °F (ok. 44 °C), co prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych,
- w ciągu mniej niż roku stracił 10 kg, ma przewlekłe infekcje i obrzęki kończyn, a jego paznokcie wykazują oznaki poważnego zwyrodnienia.
Claire opisała też, że Jimmy Lai cierpi na cukrzycę oraz dolegliwości sercowe i doświadcza częstych, osłabiających kołatań serca.
Wiara jako siła przetrwania
Dla rodziny i dla samego Jimmy’ego Laia kluczowe znaczenie ma wiara katolicka. Lai przeszedł na katolicyzm w okresie przekazania suwerenności Hongkongu i od tamtej pory religia stała się ważnym elementem jego życia.
Rodzina wielokrotnie próbowała przekazać mu różaniec do celi, lecz żadna z prób się nie powiodła. Mimo to, jak podkreśliła córka, wiara jej ojca „pogłębiła się” w nim w czasie więzienia — codziennie wstaje w środku nocy, by się modlić, zanim o świcie czyta Ewangelię.
Krytyka procesu i apel o międzynarodowe wsparcie
Claire Lai mocno skrytykowała przebieg procesu i rolę sądu: według niej ława nie była bezstronna, na sali wprowadzano zakazy publikacji i opóźnienia miały na celu „zmęczenie” sprawy i zatarcie jej w pamięci publicznej. Jako obywatel Wielkiej Brytanii, Lai — zdaniem córki — powinien być przedmiotem bilateralnych rozmów między Londynem a Pekinem.
Rodzina dziękuje jednocześnie za wsparcie międzynarodowe: Claire wymieniła interwencje administracji Prezydenta Donalda Trumpa oraz osobiste spotkanie żony i córki Laia z papieżem Leonem XIV w październiku. Jej zdaniem modlitwy i publiczne działania wspierające ojca są dla niego źródłem nadziei.
Obawa przed śmiercią w więzieniu
– „Boję się, że mój ojciec może umrzeć w więzieniu”, mówi Claire, równocześnie deklarując wiarę i nadzieję, że dzięki modlitwie i międzynarodowemu naciskowi ojciec jeszcze wróci do rodziny.
Claire Lai apeluje do opinii publicznej o modlitwę i wsparcie oraz o to, by sprawa jej ojca nie została zapomniana na arenie międzynarodowej. Podkreśliła, że Jimmy Lai jest człowiekiem, który kocha Boga, wolność i prawdę, i że żadnego przestepstwa nie udowodniono mu w sposób rzetelny.

Jimmy Lai z przewodniczącą Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi i Martinem Lee. Spotkanie na temat protestów prodemokratycznych w Hongkongu. Październik 2019 r.
Źródło: cna
Foto: YouTube, Office of Speaker Nancy Pelosi
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 tydzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA3 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
News USA4 dni temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA4 tygodnie temuICE ujawnia dane dotyczące Polaków w USA. Deportacje, zatrzymania i… polonijne donosy










