Połącz się z nami

Wybory Prezydenckie 2024

Nikki Haley wciąż nie poparła kandydatury Trumpa na prezydenta. Czy to zrobi?

Opublikowano

dnia

Nikki Haley to być może najbardziej znana Republikanka w kraju, która odmówiła podporządkowania się kandydaturze Donalda Trumpa na prezydenta. Nie jest jasne, jak długo to może trwać, ale niektórzy uważają, że ​​może być zmuszona do poparcia go przed listopadowymi wyborami, aby uniknąć trwałej alienacji z bazy Partii Republikańskiej.

Niektórzy podejrzewają nawet, że w nadchodzących miesiącach Nikki Haley ponownie pojawi się na krótkiej liście kandydatów na wiceprezydenta Donalda Trumpa, mimo, że niedawne oświadczenie byłego prezydenta temu przeczy.

Jeśli jednak Haley ulegnie Trumpowi, jak zrobiło to wielu jego krytyków w Partii Republikańskiej, ryzykuje także zniszczeniem własnej koalicji niezależnych, umiarkowanych i przeciwnych Trumpowi Republikanów.

We wtorek Haley będzie miała kolejną szansę zademonstrowania swojej siły w prawyborach prezydenckich w Kentucky, które odbędą się ponad dwa miesiące po zawieszeniu kampanii.

Decyzja Nikki Haley w sprawie poparcia Donalda Trumpa w nadchodzących miesiącach będzie uważnie obserwowana nie tylko przez jej zwolenników, ale także sojuszników Trumpa i prezydenta Joe Bidena.

To, co zdecyduje się zrobić – i czy podąży za nią jej koalicja – może mieć głęboki wpływ na tegoroczne wybory powszechne i jej przyszłość jako czołowej Republikanki, której marka przemawia do wielu osób spoza jej partii.

Osoby bliskie 52-letniej byłej gubernatorki i ambasadorki ONZ, mówią, że nie jest jasne, co zrobi.

Nikki Haley i Donald Trump nie rozmawiali ze sobą od miesięcy, po tym, jak Haley wycofała się z podstawowej kampanii GOP na początku marca. I choć niektórzy Republikanie, którzy wspierali Haley, z pewnością powrócą do Trumpa, kampania Bidena także stara się pozyskać jej zwolenników.

Zespół Bidena po cichu organizuje grupę Republikanów na rzecz prezydenta, która będzie się skupiać się na setkach tysięcy wyborców Haley w każdym stanie będącym polem bitwy.

Joe Biden wydał oświadczenie, w którym podziękował Haley za odwagę rzucenia wyzwania Trumpowi zaledwie kilka minut po tym, jak w marcu wycofała się z prawyborów.

Donald Trump dał jasno do zrozumienia, że ​​nie chce zwolenników Nikki Haley. Chcę wyrazić się jasno: jest dla nich miejsce w mojej kampanii” – powiedział wówczas Biden.

Tymczasem Donald Trump zapowiedział pod koniec stycznia, że ​​darczyńcy Nikki Haley zostaną trwale wykluczeni z jego obozu. Chociaż  powstrzymuje się od atakowania jej, odkąd opuściła wyścig, Trump nie złożył publicznych oświadczeń dobrej woli, jak to zrobił w przypadku innych pokonanych rywali, takich jak gubernatora Florydy, Rona DeSantisa.

Lista wpływowych Republikanów, którzy w 2024 r. chcą przeciwstawić się Trumpowi, jest wyjątkowo mała.

Nawet ci, którzy opisywali byłego prezydenta jako niebezpieczne zagrożenie dla demokracji, jak Gubernator New Hampshire Chris Sununu, ostatecznie go poparli. DeSantis, niegdyś główny rywal Trumpa i prawdopodobny kandydat na prezydenta na początek 2028 r., planuje teraz zbierać pieniądze na kampanię wyborczą Trumpa.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube

News USA

Eric Adams – Demokraci zawiedli ludzi z klasy pracującej

Opublikowano

dnia

Autor:

Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podczas konferencji prasowej skomentował wynik wyborów prezydenckich w stanie i w mieście Nowy Jork, gdzie jasno widać, że zwiększyła się liczba wyborców głosujących na Republikanów.

Burmistrz powiedział wprost – nie jest zaskoczony. Uważa, jak powiedział, że Demokraci podążają za bardzo „na lewo” i nie słuchają ludzi klasy pracującej, a to jest szkodliwe dla naszego miasta.

Oto pełna odpowiedź burmistrza:

“To mnie nie zaskakuje. Ta skrajnie lewicowa agenda, o której mówię od dawna, w której nie skupiamy się na ludziach z klasy robotniczej, i powiedziałem to tutaj, w tym samym pokoju, niektóre rzeczy, o których mówisz, to nie to, o czym mówią ludzie z klasy robotniczej. Ci ludzie z klasy robotniczej martwią się o przyszłość swoich rodzin.”

Kiedy nie rozmawiasz o rzeczach, które ich nie dotyczą – jak mogę dostać MetroCard? Jak mogę się upewnić, że będę miał co położyć na stole? To są prawdziwe problemy. I więc kiedy nie rozmawiasz o tych prawdziwych problemach, to nie dziwi mnie, że ludzie mówią – już nie mówisz w moim imieniu.

I patrzę na wszystkie te analizy, które pochodzą z okresu po wyborach, nie różni się to niczym od Nowego Jorku w porównaniu z innymi gminami. To nie tylko Nowy Jork, gdzie ludzie zdecydowali, że nie wierzymy, że ludzie mówią w imieniu tych problemów, które są dla nas ważne. I mówię o kwestiach, o których mówi klasa robotnicza : bezpieczeństwo publiczne, przystępność cenowa, upewnienie się, że mogą utrzymać swoje rodziny.

Podnieśliśmy płace w tym mieście. Upewniliśmy się, że zwykli Nowojorczycy mogą – od zwiększenia ulgi podatkowej od dochodów z pracy po to, co zrobiliśmy z obniżoną ceną biletów MetroCard, upewniając się, że nasi członkowie związków zawodowych otrzymują kontrakty, na jakie zasługują. Ludzie klasy robotniczej mają problemy klasy robotniczej, nie wszystkie te filozoficzne rzeczy, które wy uważacie za atrakcyjne. To po prostu rzeczywistość. I dlatego nie dziwi mnie, że w całej Ameryce byliście świadkami takich zmian – w całej Ameryce, nie tylko w Nowym Jorku, ale w całej Ameryce.

A kiedy mówiłem o bezpieczeństwie publicznym w 2021 roku, zostało to zignorowane. Kiedy mówiłem o migrantach i osobach ubiegających się o azyl w 2023 roku, zostało to zignorowane. 2021, najważniejszy problem, bezpieczeństwo publiczne. 2023, najważniejszy problem wyborców, imigracja. Burmistrz klasy robotniczej mówiący o problemie klasy robotniczej.”

Autorka: Monika Adamski/Radio Rampa

 

Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Wybory w Chicago: Zaktualizowane wyniki głosowania

Opublikowano

dnia

Autor:

Jak podaje Komisja Wyborcza Miasta Chicago, 11 listopada, do nieoficjalnych wyników wyborów przeprowadzonych w Chicago dodano 14 570 nowych głosów. Daje tą łączną liczbę oddanych głosów – 945 378 głosów w wyborach 5 listopada. Liczenie głosów potrwa do 19 listopada.

W Chicago zostały policzone wszystkie głosy oddane w dniu wyborów 5 listopada, oraz głosy oddane przedterminowo we wczesnym głosowaniu.

Łączna liczba niepodliczonych głosów w Chicago to 91 972. Są to karty tzw. warunkowe (6100), oraz zwrócone karty z głosowania korespondencyjnego (47 664).

Liczba wysłanych kart do głosowania korespondencyjnego, które jeszcze nie wróciły do Komisji Wyborczej Miasta Chicago to 38 208.

Karty z głosowania korespondencyjnego, warunkowego oraz wojskowego/zagranicznego będą nadal liczone do dnia 19 listopada.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
Czytaj dalej

News USA

Dlaczego Amerykanie nie głosowali na Kamalę Harris? Wyniki sondażu

Opublikowano

dnia

Autor:

Najnowsze sondaże exit poll przeprowadzone po wyborach prezydenckich wskazują na kluczowe przyczyny, które przyczyniły się do porażki wiceprezydent Kamali Harris, kandydatki Demokratów. Analiza ponad 3 200 odpowiedzi wyborców z całego kraju pokazuje, że największe obawy elektoratu dotyczyły wysokiej inflacji, polityki imigracyjnej oraz priorytetów, które skupiały się na kwestiach kulturowych, a nie na sprawach istotnych dla klasy średniej.

W sondażu wyborcy jasno określili, że głównym powodem ich decyzji była inflacja, która pod rządami administracji Biden-Harris pozostawała na niepokojąco wysokim poziomie.

Kolejnym problemem była polityka migracyjna – wielu respondentów uważało, że obecna administracja dopuściła do napływu zbyt dużej liczby nielegalnych imigrantów. Trzecią istotną kwestią była percepcja, że Harris zbytnio koncentrowała się na tematach związanych z prawami osób transpłciowych, zamiast skupić się na problemach ekonomicznych, które dotykają klasę średnią.

Analiza Blueprint wykazała, że inne czynniki, takie jak rosnące zadłużenie państwa i obawa, że Harris kontynuowałaby politykę Joe Bidena, również wpływały na negatywne oceny. Dodatkowo, wyborcy wahających się stanów często wymieniali zarzut, że „Demokraci źle rządzili krajem”, co przyczyniło się do decyzji o wsparciu Donalda Trumpa.

Przyczyny porażki Demokratów

Autorzy raportu podkreślili, że Kamala Harris, jako kandydatka, nie zdołała odciąć się od swojej przeszłości ani od dziedzictwa administracji Bidena. Brak wyraźnego rozróżnienia i zbyt mała ilość czasu na zmianę narracji politycznej były barierami, których Harris nie zdołała pokonać.

Wyniki wyborów wywołały falę reakcji wśród Demokratów, którzy po porażce zaczęli szukać przyczyn i odpowiedzialnych za porażkę. Niektórzy, jak Kongresmen Tom Suozzi, wezwali do większego skupienia się na kwestiach istotnych dla klasy średniej, takich jak bezpieczeństwo i gospodarka, a nie na politycznej poprawności.

„Musimy bardziej skupić się na wartościach, które są istotne dla Amerykanów – na bezpieczeństwie publicznym i zdrowym rozsądku” – napisał Suozzi, podkreślając potrzebę wyjścia poza wewnętrzne podziały i politykę oporu.

Inne głosy w partii, zwłaszcza z lewej strony spektrum, nie zgadzały się z takim podejściem. Postępowi liderzy, jak Ash-Lee Woodard-Henderson, bronili dotychczasowej strategii Demokratów, argumentując, że skupienie się na wspieraniu zmarginalizowanych społeczności powinno pozostać priorytetem.

Kwestia osób transpłciowych

Sondaż Blueprint w połączeniu z innymi badaniami, w tym od GQR i Fox News, wskazał także na kontrowersyjne kwestie związane z polityką wobec osób transpłciowych.

Choć temat ten był często obecny w kampanii, wyborcy różnie oceniali jego wpływ na swoje decyzje. 52% respondentów Fox News wyraziło sprzeciw wobec procedur medycznych dla nieletnich związanych ze zmianą płci, co wskazuje na głęboki podział opinii w społeczeństwie na ten temat.

 

Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Popularne w tym miesiącu