Połącz się z nami

News Chicago

Amerykańska poczta zlicytowała cenną paczkę z Polski i umywa ręce

Opublikowano

dnia

Jacek Chaba, mieszkaniec Willow Springs, wysłał z Polski do Chicago cenną paczkę z rodzinnymi pamiątkami, która jednak nigdy nie dotarła do miejsca swojego przeznaczenia. Następnie została wystawiona na aukcji przez pocztę amerykańską, a jej prawowity właściciel walczy z agencją z powodu tej straty.

Większość ludzi nie wie, że przesyłki, które nigdy nie dotrą do właściwego miejsca przeznaczenia, mogą zostać wystawione na aukcji przez amerykańską pocztę USPS.

Jacek Chaba z Willow Springs wysłał pocztą cenne przedmioty, których może nigdy więcej nie zobaczyć; wartościowe pamiątki rodzinne przekazywane z pokolenia na pokolenie. Była to m.in. prawdziwa porcelana, srebrne sztućce, niektóre z czasów II Wojny Światowej, koce i kryształy, rzeczy wykonane ręcznie, których nie można kupić w sklepie.

Chaba wysłał paczki za pośrednictwem Poczty Stanów Zjednoczonych z Polski po tym, jak w 2019 r. zmarła tam jego babcia. Jedna z paczek dotarła do jego domu w Willow Springs na południowo-zachodnich przedmieściach, a druga nie. „Mam 52 lata i płakałem. To było naprawdę bolesne i nadal boli” – powiedział Chaba.

Mężczyzna złożył reklamację w sprawie zaginionej paczki w USPS, stwierdzając, że jego paczka była wyraźnie oznaczona i zaadresowana, ale minęło kilka miesięcy bez odpowiedzi. W końcu skontaktował się z nim ktoś inny, ale nie poczta.

20 czerwca 2020 r. nieznana kobieta wysłała mu wiadomość na Facebooku, informując, że kupiła paczkę Chaby na aukcji USPS. Odesłała mu zdjęcia i paszport.

Według przepisów poczta może wystawić na aukcję nieodebrane paczki po 30–60 dniach.

Mimo że minęły lata, Jacek Chaba nadal oczekuje odpowiedzi od USPS. Powiedział, że nawet jeśli jego adres nie widniał już na pudełku, nie rozumie, dlaczego pracownicy poczty nie przesłali go na jego adres podany w dokumentacji i w paszporcie znajdującym się w paczce.

Rzecznik USPS polecił mu złożyć dodatkowe roszczenie za pośrednictwem niezależnej agencji nadzoru, Biura Generalnego Inspektora USPS. Tam agenci mogą zbadać zarzuty kradzieży poczty i wyrzucenia poczty.

Chaba tak zrobił i otrzymał odpowiedź e-mailem z informacją, aby złożył kolejne roszczenie w Biurze Kontaktu z Konsumentami i Przemysłem Poczty Stanów Zjednoczonych. Agencja ta przeprosiła, ale nie zaproponowała nic więcej.

Jacek Chaba pozwał USPS w związku z zaginioną paczką, który następnie wystawiono na aukcji, ale dwa pozwy zostały oddalone. Paczka miała numer śledzenia, ale niestety nie miała ubezpieczenia.

 

Źródło: abc7
Foto: YouTube, istock/MattGush

News Chicago

Policja ICE NIE zatrzymała żadnego Polaka w Chicago – uspokaja polski konsulat

Opublikowano

dnia

Autor:

Jak poinformował redakcję Radia Deon Chicago 104.7FM konsul Michał Arciszewski z Konsulatu Generalnego RP w Wietrznym Mieście w akcji służb imigracyjnych nie zatrzymano ani jednego Polaka. Zatrzymano ponad 2200 osób. Wszyscy pochodzą z Ameryki Południowej i mają na swoim koncie historię kryminalną.

Od niedzieli w Chicago, podobnie jak w kilku innych miastach trwa zapowiadana wcześniej wzmożona operacja U.S. Immigration and Customs Enforcement ICE, wspieranej przez inne agencje. Ma ona na celu aresztowanie i deportowanie nielegalnych imigrantów będących przestępcami.

Do tej pory nie zatrzymano żadnego Polaka – zapewnia konsul Michał Arciszewski.

Na temat deportacji rozmawialiśmy z mecenas Magdaleną Grobelski, specjalistką prawa imigracyjnego. Jej porady dotyczące ewentualnego spotkania z policją ICE można znaleźć w artykułach z 20 stycznia i 26 stycznia.

 

Źródło: informacja własna
Foto: HSI Miami

 

Czytaj dalej

News Chicago

Agenci ICE pukali do domów w Waukegan i Mundelein i dokonywali aresztowań

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę mieszkańcy powiatu Lake, w tym Waukegan i Mundelein, byli świadkami działań prowadzonych przez U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) w ramach „wzmocnionych operacji ukierunkowanych” w rejonie Chicago. Operacje te miały na celu, jak podaje ICE, egzekwowanie prawa imigracyjnego oraz zapewnienie bezpieczeństwa publicznego.

Przedstawiciele U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) poinformowali, że ich głównym celem jest zatrzymanie „potencjalnie niebezpiecznych przestępców-obcokrajowców”, aby zapobiec ich integracji z lokalnymi społecznościami.

W niedzielę agencja zgłosiła 956 aresztowań i 554 zatrzymań na terenie USA, choć nie ujawniono dokładnych lokalizacji większości zatrzymań.

Na opublikowanych przez ICE nagraniach widać agentów pukających do drzwi mieszkańców i dokonujących aresztowań, co wywołało liczne reakcje w mediach społecznościowych. W operacjach ICE wspierały inne federalne agencje, takie jak FBI, ATF, DEA, CBP i U.S. Marshals Service.

Historia z Waukegan: rodzina rozdzielona

Jedną z osób dotkniętych niedzielnymi działaniami ICE jest 44-letni mieszkaniec Waukegan, który został aresztowany w swoim domu wcześnie rano. Jego córka, Yelitza Marquina, opowiedziała o dramatycznych chwilach, gdy jej ojciec został zatrzymany.

„Otworzyliśmy drzwi, bo myśleliśmy, że może ktoś z nas potrzebuje pomocy albo coś się stało. Nigdy nie przyszło nam do głowy, że to ICE” — mówi Marquina.

Kobieta dodała, że sytuacja była niezwykle trudna, zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi, które teraz muszą zmierzyć się z niepewną przyszłością.

Krytyka i wsparcie dla imigrantów

Operacje ICE wywołały kontrowersje wśród polityków i obrońców praw imigrantów. Tom Homan, były „car granicy” w administracji Donalda Trumpa, który nadzorował weekendowe działania, podkreślił, że każdy nieudokumentowany imigrant może zostać zatrzymany w każdej chwili, nawet jeśli nie ma kryminalnej przeszłości.

„Istnieją konsekwencje za nielegalny wjazd do kraju. Jeśli nie pokażemy, że takie konsekwencje istnieją, nigdy nie rozwiążemy problemu na granicy” — powiedział Homan w rozmowie z ABC News.

Z kolei Senator USA Dick Durbin (D-IL) skrytykował operacje, twierdząc, że ich zakres wykracza poza usuwanie niebezpiecznych osób:

„Wszyscy możemy się zgodzić, że musimy usuwać niebezpieczne osoby przebywające tutaj nielegalnie. Jednak działania podejmowane przez administrację Trumpa są znacznie bardziej drastyczne”.

Razem z Senatorką USA Tammy Duckworth (D-IL), Durbin wyraził solidarność ze społecznością imigrantów i zaoferował wsparcie tym, którzy zostali niesłusznie dotknięci nalotami agentów ICE.

Społeczny niepokój i lokalne reakcje

Filmy i zdjęcia mieszkańców Waukegan oraz innych części powiatu Lake w mediach społecznościowych pokazywały federalne agencje w akcji, co zwiększyło niepokój wśród społeczności imigrantów.

Dla wielu rodzin, takich jak Marquina, działania ICE oznaczają nie tylko rozdzielenie, ale także życie w ciągłym strachu przed kolejnymi nalotami.

 

Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Todd Packard/ICE
Czytaj dalej

News Chicago

Pomysłowa przemytniczka ukryła kokainę w poduszkach wózka inwalidzkiego. Wpadła na O’Hare

Opublikowano

dnia

Autor:

Agenci federalni zatrzymali kobietę na międzynarodowym lotnisku O’Hare po odkryciu 14 kilogramów kokainy ukrytych w poduszkach jej wózka inwalidzkiego. Zatrzymana, 35-letnia Elaine Perez-Pena, podróżowała z Brazylii do Newark w stanie New Jersey, gdy jej samolot w weekend wylądował w Chicago.

Elaine Perez-Pena nie była osobą przypadkową – już wcześniej miała na swoim koncie wyrok za przemyt narkotyków. W 2022 roku przyznała się do próby przewiezienia trzech kilogramów kokainy w walizce podczas lotu z Dominikany do Nowego Jorku. Została wówczas aresztowana na lotnisku JFK i skazana na 9 miesięcy więzienia.

Z uwagi na jej wcześniejsze przestępstwa, w sobotę agenci Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego postanowili poddać kobietę dodatkowe kontroli, po tym, jak wysiadła z samolotu na wózku inwalidzkim.

Perez-Pena tłumaczyła, że cierpi na ból nogi, co zmusiło ją do korzystania z wózka inwalidzkiego. Funkcjonariusze początkowo przeszukali jej bagaż, ale nie znaleźli nic podejrzanego. Dopiero prześwietlenie wózka rentgenem ujawniło „anomalie” w gęstości poduszek. Dodatkowo pies tropiący narkotyki zaalarmował obecność nielegalnych substancji.

Po przewierceniu poduszek funkcjonariusze znaleźli 14 paczek kokainy, z których każda ważyła kilogram. Wartość rynkowa narkotyków wynosiła co najmniej 238 000 dolarów – każda paczka była wyceniona na około 17 000 dolarów.

Po zatrzymaniu Elaine Perez-Pena była w stanie swobodnie poruszać się w areszcie, co wzbudziło dodatkowe podejrzenia. Kobieta rzekomo przyznała później, że nie potrzebuje wózka ani laski do chodzenia.

Przeszłość przemytniczki

Elaine Perez-Pena dorastała w Bostonie, ale w 2020 roku przeniosła się do Republiki Dominikańskiej. Według jej prawnika, w tamtym czasie zmagała się z problemami z narkotykami i zgodziła się przewieźć walizkę pełną kokainy do Nowego Jorku w zamian za 7000 dolarów.

Adwokat opisał ją jako typowego kuriera: „najbardziej zbędna, najmniej świadoma i najbardziej narażona na aresztowanie spośród spiskowców”. Dodał również, że kobieta wykazała się szczerością, przyznając się do winy bezpośrednio po aresztowaniu.

Inne przypadki przemytu w wózkach inwalidzkich

Metoda wykorzystania wózków inwalidzkich do przemytu narkotyków nie jest nowością. W zeszłym roku agenci federalni w Houston znaleźli 12 kilogramów kokainy ukrytych w schowku wózka inwalidzkiego z napędem elektrycznym. Z kolei w 2022 roku na lotnisku w Charlotte w Karolinie Północnej odkryto 10 kilogramów kokainy schowanych w wózku inwalidzkim.

 

Źródło: nbc
Foto:  YouTube, istock/Dragos Cojocari/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu