Połącz się z nami

News USA

Izrael zaatakował Iran. Będzie kolejna wojna na Bliskim Wschodzie?

Opublikowano

dnia

Jak podają źródła, Izrael rozpoczął w piątek atak na irańską ziemię, w ramach ostatnich starć między dwoma odwiecznymi wrogami. Region Bliskiego Wschodu może zostać objęty jeszcze większym konfliktem zbrojnym.

Irańskie media doniosły o eksplozjach, ale irański urzędnik poinformował, że były one spowodowane przez systemy obrony powietrznej. Media państwowe podały, że zestrzelono trzy drony nad centralnym miastem Isfahan.

W zeszły weekend Iran ostrzelał Izrael w bezprecedensowym ataku. Prawie cała broń została przechwycona przez Izrael i jego sojuszników, w tym Stany Zjednoczone, poza granicami tego kraju. Informowaliśmy o tym 15 kwietnia.

Waszyngton i inne mocarstwa światowe naciskały na Izrael, aby nie reagował na atak Iranu, aby zapobiec wybuchowi kolejnej wojny. Ostatnia eskalacja przemocy wywołała nalot na teren ambasady Iranu w Damaszku 1 kwietnia, za który obwiniano Izrael. Uderzenie to miało miejsce w kontekście wsparcia Iranu dla palestyńskiej grupy bojowników Hamasu, której atak na Izrael 7 października spowodował izraelską inwazję na Gazę.

Według wypowiedzi analityka dla państwowej telewizji, minidrony wystrzelone w piątek zostały zestrzelone przez obronę powietrzną w Isfahanie. Krótko po północy „na niebie nad Isfahanem zaobserwowano trzy drony. System obrony powietrznej włączył się i zniszczył te drony na niebie” – podała irańska telewizja państwowa.

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi ostrzegł Izrael przed piątkowym atakiem, że Teheran zapewni „ostrą odpowiedź” na każdy atak na jego terytorium.

Przedstawiciel Iranu powiedział w czwartek Radzie Bezpieczeństwa ONZ, że Izrael „musi zostać zmuszony do zaprzestania wszelkiego dalszego awanturnictwa wojskowego sprzecznego z naszymi interesami”, po tym jak sekretarz generalny ONZ ostrzegł, że Bliski Wschód znajduje się w „momencie największego zagrożenia”.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej poinformowała, że atak Izraela na Iran nie spowodował żadnych szkód w irańskich obiektach nuklearnych, co potwierdza irańskie doniesienia.

Teheran twierdzi, że jego prace nuklearne mają charakter pokojowy, ale Zachód uważa, że ich celem jest zbudowanie broni. Obiekt nuklearny w Natanz, będący centralnym elementem irańskiego programu wzbogacania uranu, znajduje się w prowincji Isfahan.

Według FlightRadar24 Iran zamknął po ataku swoje lotniska w Teheranie, Sziraz i Isfahanie. O godzinie 04:45 GMT lotniska i przestrzeń powietrzna zostały ponownie otwarte.

Według izraelskich danych izraelski atak na Gazę rozpoczął się po tym, jak islamiści Hamasu zaatakowali Izrael 7 października, zabijając 1200 osób. Według ministerstwa zdrowia Gazy w izraelskiej ofensywie wojskowej zginęło ponad 33 000 Palestyńczyków.

Grupy wspierane przez Iran zadeklarowały wsparcie dla Palestyńczyków, przeprowadzając ataki z Libanu, Jemenu i Iraku, budząc obawy, że konflikt w Gazie może przerodzić się w szerszą wojnę regionalną.

 

Źródło: Reuters
Foto: YouTube

News USA

UWAGA cukrzycy: Sensory glukozy FreeStyle Libre 3 są wadliwe. Zmarło już 7 osób

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek Food and Drug Administration (FDA) wydała pilne ostrzeżenie dotyczące poważnej usterki w urządzeniach do monitorowania poziomu glukozy – FreeStyle Libre 3 Sensor oraz FreeStyle Libre 3 Plus Sensor. Wadliwe działanie sprzętu mogło przyczynić się do siedmiu zgonów oraz 736 ciężkich urazów, jak wynika z danych przekazanych przez producenta, firmę Abbott.

Poważna usterka i natychmiastowe działania

Producent sprzętu medycznego Abbott tydzień wcześniej skierował do użytkowników i dystrybutorów komunikat z prośbą o natychmiastowe zaprzestanie używania wskazanych sensorów oraz ich utylizację. FDA określiła problem jako potencjalnie wysokiego ryzyka, podkreślając, że odczyty mogą być nieprawidłowe.

Na dzień 14 listopada 2025 roku Abbott zgłosił 736 ciężkich obrażeń oraz siedem zgonów powiązanych z tą usterką” – poinformowała FDA. Firma zaznaczyła, że 57 poważnych incydentów miało miejsce w USA, natomiast żaden z odnotowanych zgonów nie wystąpił na terenie kraju.

Nieprawidłowe odczyty mogą prowadzić do niebezpiecznych decyzji terapeutycznych

FDA oraz Abbott wyjaśniły, że urządzenia mogą generować fałszywie zaniżone wyniki poziomu glukozy. To szczególnie niebezpieczne dla osób z cukrzycą, które na podstawie takich danych podejmują decyzje o dawkowaniu insuliny lub spożyciu dodatkowych węglowodanów.

Jeżeli błędny odczyt utrzymuje się przez dłuższy czas, może dojść do niepotrzebnego przyjmowania dużej ilości węglowodanów, albo pomijania lub opóźniania dawki insuliny, co wiąże się z ryzykiem poważnych powikłań zdrowotnych, w tym zagrożenia życia.

Kogo dotyczy problem?

Wadliwe sensory to urządzenia przeznaczone do ciągłego, automatycznego monitorowania glukozy u osób w wieku od 4 lat wzwyż. Mogą wysyłać alarmy o zmianach poziomu cukru, dlatego ich precyzja ma kluczowe znaczenie.

Przedstawiciele firmy Abbott poinformowali, że zlokalizował i usunęli źródło błędu produkcyjnego, który dotyczył tylko jednej linii produkcyjnej spośród wielu. Usterka obejmuje około 3 miliony sensorów pochodzących z tej partii.

Wymiana urządzeń

Firma zapewnia, że pracuje nad produkcją nowych, wolnych od wad sensorów, tak aby móc realizować zamówienia i wymiany bez istotnych opóźnień. Abbott nie przewiduje poważnych zakłóceń w dostawach.

Użytkownicy mogą sprawdzić, czy ich sensor jest wadliwy, na stronie: www.FreeStyleCheck.com. Tam również można zgłosić wniosek o bezpłatną wymianę urządzenia. Producent podkreślił, że problem nie dotyczy żadnych innych sensorów, czytników ani aplikacji z rodziny Libre.

Źródło: foxbusiness
Foto: Abbot

Czytaj dalej

News USA

Autonomiczne auta Waymo znalazły się pod presją po incydencie z udziałem policji

Opublikowano

dnia

Autor:

waymo robotaxi

W weekend, w Stanach Zjednoczonych, szeroką uwagę mieszkańców zwróciło nagranie przedstawiające autonomiczny pojazd firmy Waymo, który przejechał zaledwie kilka stóp od mężczyzny leżącego na ziemi podczas interwencji policji. Incydent wywołał debatę na temat bezpieczeństwa samochodów bez kierowców, które zaczynają pojawiać się na ulicach coraz większej liczby miast.

Kontrowersyjne nagranie i reakcja firmy

Wideo pokazuje autonomiczny samochód przejeżdżający w pobliżu osoby zatrzymanej przez funkcjonariuszy. Choć nie doszło do potrącenia, internauci zwrócili uwagę, że pojazd znalazł się niebezpiecznie blisko człowieka znajdującego się na ziemi.

W oświadczeniu przekazanym mediom rzecznik Waymo podkreślił gotowość firmy do wyciągania wniosków z takich zdarzeń. „Gdy napotykamy nietypowe sytuacje, uczymy się z nich, stale poprawiając bezpieczeństwo na drogach i funkcjonując w dynamicznych miastach” – zadeklarował.

Inne incydenty budzące wątpliwości

W ostatnich miesiącach pojawiały się również doniesienia o przypadkach potrącenia psów, kotów oraz kolizjach z innymi pojazdami. Choć skala tych zdarzeń jest ograniczona, każda informacja o wypadku z udziałem autonomicznego samochodu wywołuje szeroką dyskusję publiczną.

Waymo: nasze pojazdy są bezpieczniejsze niż kierowcy

Firma przekonuje jednak, że jej technologia znacząco zmniejsza ryzyko poważnych wypadków. Według Waymo, w porównaniu z przeciętnym kierowcą pokonującym ten sam dystans w tych samych miastach, autonomiczne pojazdy odnotowują około 90% mniej zdarzeń skutkujących poważnymi obrażeniami lub śmiercią.

W innym oświadczeniu firma dodała również, że jej samochody uczestniczą w 11 razy mniejszej liczbie kolizji powodujących poważne obrażenia, gdy zestawić je z danymi dotyczącymi kierowców ludzkich.

Ekspansja Waymo do kolejnych miast

Autonomiczne pojazdy Waymo już teraz przewożą pasażerów w Atlancie, Austin, Los Angeles, Phoenix oraz w regionie San Francisco. W najbliższych tygodniach samochody bez kierowcy pojawią się także na ulicach Miami, Dallas, Houston, San Antonio oraz Orlando, co znacząco poszerzy obszar działania programu.

Źródło: scrippsnews
Foto: 9yz, YouTube
Czytaj dalej

News USA

“Heweliusz”: Największa polska produkcja Netfliksa dała gospodarce 78 mln złotych

Opublikowano

dnia

Autor:

We wtorek ogłoszono wyniki analizy wpływu ekonomicznego serialu “Heweliusz” – najdroższej polskiej produkcji Netfliksa w historii. Jak wynika z raportu Oxford Economics, pięcioodcinkowy dramat oparty na prawdziwej katastrofie morskiej z 1993 roku wygenerował 78 milionów złotych (21,5 mln USD) wartości dodanej dla polskiej gospodarki i wsparł ponad 600 miejsc pracy.

Produkcja o największej skali w Polsce

Oxford Economics ocenił, że całkowite wydatki produkcyjne osiągnęły 61,7 mln zł, co czyni Heweliusza „największą telewizyjną produkcją we współczesnej polskiej historii”. Kwota obejmuje wynagrodzenia lokalnych aktorów i ekip, a także szerokie zamówienia na towary i usługi od polskich firm. W sumie przy projekcie współpracowało 2 560 przedsiębiorstw.

Serial wyreżyserowany przez Jana Holoubka rekonstruuje zatonięcie promu MS Jan Heweliusz, w którym zginęło 56 osób, czyniąc tragedię najpoważniejszą pokojową katastrofą morską w dziejach Polski.

Po premierze 5 listopada, produkcja szybko stała się jednym z najchętniej oglądanych seriali nieanglojęzycznych na świecie – w pierwszym tygodniu zajęła czwarte miejsce globalnego rankingu Netfliksa.

Raport wskazuje, że produkcja bezpośrednio zatrudniła 430 osób, a kolejne 210 miejsc pracy wygenerował łańcuch dostaw oraz wydatki płacowe. Najwięcej etatów – 62% – powstało w Mazowszu, gdzie jednocześnie wydano najwięcej środków, 15,7 mln zł.

Struktura kosztów i pełny wpływ gospodarczy

Największą kategorią kosztów były efekty specjalne (VFX), które pochłonęły 23% budżetu, czyli 7,6 mln zł. Kolejne wydatki obejmowały:

  • 4,5 mln zł – koszty lokacji,
  • 3,3 mln zł – podróże,
  • 3,3 mln zł – zakwaterowanie,
  • 3,3 mln zł – wykorzystanie pojazdów i zwierząt.

Łączny wpływ ekonomiczny szacowany jest na 78 mln zł, z czego:

  • 28 mln zł to wpływ bezpośredni (m.in. podatki i wynagrodzenia),
  • 28,3 mln zł – wpływ pośredni (zakupy u dostawców),
  • 21,7 mln zł – wpływ indukowany (wydatki gospodarstw domowych pracowników i poddostawców).

Prom MS Jan Heweliusz w 1986 roku

Znaczenie dla branży audiowizualnej

Analitycy podkreślają, że zyski ekonomiczne nie ograniczają się wyłącznie do samego procesu produkcji. Od chwili wprowadzenia w 2019 roku ulg podatkowych dla sektora audiowizualnego Polska notuje stały wzrost liczby realizowanych projektów filmowych i telewizyjnych. W 2024 roku ponad połowę powstałych produkcji stanowiły filmy dokumentalne.

Choć raport nie podaje liczbowo dodatkowych efektów, Oxford Economics wskazuje, że seriale na dużą skalę mogą również:

  • pobudzać turystykę,
  • tworzyć możliwości szkoleniowe i stażowe,
  • wspierać rozwój nowych firm,
  • aktywizować lokalne społeczności.

Produkcje Netfliksa: porównania i obecność w Polsce

Netflix od kilku lat publikuje podobne analizy dla wybranych tytułów. Serial Bridgerton przyniósł gospodarce Wielkiej Brytanii ok. £275 mln, a argentyński The Eternaut dodał ponad 70 mln dolarów do PKB Argentyny.

Amerykańska platforma otworzyła swoje biuro w Warszawie w 2022 roku, deklarując chęć ściślejszej współpracy z polskimi twórcami. Od tego czasu zaprezentowała m.in. Znachora (2023) oraz Akademię Pana Kleksa (2024).

Katastrofa promu Heweliusz

Prom z kapitanem Andrzejem Ułasiewiczem wyszedł ze Świnoujścia przed północą 13 stycznia 1993 roku, podczas silnego sztormu. Przewróciwszy się przez burtę, zatonął 14 stycznia o godz. 05:12 rano na wschód od wybrzeży Rugii. Zginęło 20 członków załogi i 36 pasażerów – kierowców ciężarówek. Uratowało się 9 członków załogi. Wrak znajduje się na dnie Bałtyku, leży na lewej burcie i jest oznaczony pławą świetlną.

Źródło: NFP, wikipedia
Foto: Balcer, Netflix
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu