Połącz się z nami

News USA

Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem w Nowym Jorku

Opublikowano

dnia

W środę Prezydent Andrzej Duda zjadł kolację z Donaldem Trumpem podczas której obaj omówili trwające wojny na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie oraz o wydatkach NATO. “Współpracowaliśmy razem przez cztery lata, znamy się, jesteśmy w dobrych relacjach i to jest po prostu prywatne spotkanie w związku z moją obecnością tutaj, w Nowym Jorku – na marginesie tej obecności. Cieszę się, że dostałem to zaproszenie. To dla mnie bardzo miłe.” powiedział Andrzej Duda.

Według odczytu dostarczonego przez kampanię Donalda Trumpa dwuipółgodzinna kolacja odbyła się w mieszkaniu byłego prezydenta w Trump Tower, gdzie przebywa podczas swojego nowojorskiego procesu o tzw. ciche pieniądze.

„Spędziliśmy razem cztery wspaniałe lata” – powiedział Trump reporterom przed kolacją, występując z Andrzejem Dudą w holu Trump Tower. „Być może zrobimy to jeszcze raz”.

Choć Donald Trump osobiście uczestniczy w procesie, postępowanie zazwyczaj ma przerwę w środy. Proces prawdopodobnie potrwa dłużej niż pierwotnie założony czas sześciu tygodni.

Kampania Trumpa dostarczyła niewiele informacji na temat spotkania, ale przekazano, że omawiano propozycję Andrzeja Dudy dla krajów NATO, aby zwiększyły wydatki na obronę do 3 procent produktu krajowego brutto – stanowisko to zachwalał także polski prezydent w opinii opublikowanej w zeszłym miesiącu w „Washington Post”.

W artykule Prezydent Polski argumentował, że „imperialistyczne ambicje Rosji i agresywny rewizjonizm popychają Moskwę w stronę bezpośredniej konfrontacji z NATO” oraz że NATO musi być przygotowane na stawienie czoła zagrożeniu.

Donald Trump odmówił zaangażowania się w zwiększoną obronność NATO, twierdząc, że uzależni swoje wsparcie od tego, czy kraje sojuszu wydadzą co najmniej 2 procent swojego produktu krajowego brutto na obronę. Trump i Duda omawiali także wojnę na Ukrainie oraz wojnę między Izraelem a Hamasem.

Kolacja z Prezydentem Polski to ostatnia z szeregu rozmów, jakie Donald Trump odbył w ostatnich miesiącach ze światowymi przywódcami.

Według dwóch osób zaznajomionych z rozmowami, rozmawiał z saudyjskim księciem koronnym Mohammedem bin Salmanem, jadł kolację z brytyjskim ministrem spraw zagranicznych, Davidem Cameronem, spotkał się z prezydentem Argentyny, Javierem Milei oraz premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Donald Trump i Andrzej Duda od dawna mają ciepłe relacje. Duda zaproponował kiedyś nazwę bazy wojskowej w Polsce „Fort Trump” i odwiedził Biały Dom w 2020 r., kiedy Trump był w trakcie swojej kampanii reelekcyjnej.

Jednak Andrzej Duda, którego kadencja kończy się w 2025 r., naciska na administrację Bidena, aby zapewniła większą pomoc Ukrainie, a takie stanowisko potencjalnie stawia go w konflikcie z Trumpem.

W zeszłym miesiącu Duda i Premier Polski Donald Tusk spotkali się z Joe Bidenem, aby omówić wysyłkę broni do Kijowa. Polscy przywódcy przybyli do Waszyngtonu, aby wywrzeć nacisk na Biały Dom i Kongres, aby wsparły Ukrainę w obliczu trwającej wojny z Rosją.

Podczas marcowej wizyty Duda spotkał się także ze spikerem Izby, Mike’iem Johnsonem, który obecnie forsuje wieloczęściową propozycję zabezpieczenia pomocy dla Ukrainy, Izraela i regionu Indo-Pacyfiku. Biden popiera plan Johnsona, a Trump w piątek podczas wspólnego wystąpienia z Johnsonem w Mar-A-Lago powiedział, że „rozważa” pomoc dla Ukrainy, choć zasugerował, że jakakolwiek pomoc może mieć formę pożyczki, a nie „prezentu”.

Po spotkaniu Prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem Minister Wojciech Kolarski powiedział:

“Znakomite spotkanie dwóch przyjaciół, którzy wspominali ten czas, kiedy przez cztery lata współpracowali, sprawując urzędy prezydenckie. To był bardzo dobry, owocny czas dla relacji polsko–amerykańskich. Donald Trump wielokrotnie podkreślał wielką sympatię do Polski i uznanie, które żywi wobec Polaków.”

W czasie trwania kadencji Prezydenta USA Donalda Trumpa obaj przywódcy spotykali się wielokrotnie. W lipcu 2017 r. w Polsce oraz w Stanach Zjednoczonych: we wrześniu 2018, w czerwcu 2019 r. i w czerwcu 2020 r.

Poza tym Andrzej Duda i Donald Trump spotykali się kilkakrotnie przy okazji rozmów wielostronnych, m.in. szczytów NATO, posiedzeń Zgromadzenia Ogólnego ONZ, spotkań Forum Ekonomicznego w Davos.

O wizycie Prezydenta Polski i jego Małżonki w USA i Kanadzie informowaliśmy wczoraj.

 

Źródło: Politico, Kancelaria Prezydenta RP
Foto: YouTube, Marek Borawski/KPRP

 

News USA

Sąd: Pracodawcy nie muszą ułatwiać przeprowadzenia aborcji swoim pracownicom

Opublikowano

dnia

Autor:

ginekolog pokazuje na czym polega aborcja

W środę federalny sędzia w Luizjanie unieważnił kluczowy fragment przepisów wykonawczych do Pregnant Workers Fairness Act (PWFA), który nakazywał pracodawcom zapewnienie udogodnień pracownicom w związku z aborcją. To decyzja, która odbiła się szerokim echem w amerykańskim świecie prawnym i politycznym, podkreślając narastające napięcia wokół praw reprodukcyjnych kobiet w Stanach Zjednoczonych.

Sędzia David Joseph, mianowany przez prezydenta Donalda Trumpa, orzekł, że Equal Employment Opportunity Commission (EEOC) przekroczyła swoje kompetencje, włączając aborcję do katalogu „powiązanych stanów medycznych” objętych ochroną ustawową.

Decyzja zapadła w związku z dwoma połączonymi pozwami złożonymi przez prokuratorów generalnych Luizjany i Missisipi, Konferencję Biskupów Katolickich USA, Uniwersytet Katolicki oraz dwie diecezje katolickie.

„Gdyby Kongres chciał, by aborcja była objęta ustawą PWFA, wyraziłby to jednoznacznie – zwłaszcza biorąc pod uwagę polityczne, społeczne i religijne kontrowersje wokół tego tematu” – napisał sędzia Joseph w uzasadnieniu.

Kontekst: walka o prawa kobiet i podziały polityczne

Pregnant Workers Fairness Act PWFA, uchwalona w grudniu 2022 r. przy szerokim, dwupartyjnym poparciu, miała wzmocnić ochronę kobiet w ciąży w miejscu pracy. Nowe prawo zobowiązywało pracodawców zatrudniających co najmniej 15 osób do zapewnienia rozsądnych udogodnień dla ciężarnych – np. przerw na odpoczynek, możliwości siedzenia, czy czasu wolnego na wizyty lekarskie.

Dla organizacji broniących praw kobiet, ustawa była przełomem po latach starań. Jednak gdy Equal Employment Opportunity Commission EEOC włączyła do przepisów wykonawczych aborcję jako jedną z potencjalnych przyczyn konieczności udogodnień, rozpętała się burza. Konserwatywni ustawodawcy i grupy religijne oskarżyli agencję o polityczne nadużycie.

Aborcja jako „stan medyczny”? EEOC kontra sądy

Kontrowersyjny przepis Equal Employment Opportunity Commission EEOC został przyjęty stosunkiem głosów 3:2 – ściśle według linii partyjnych, przy sprzeciwie dwóch republikańskich komisarzy.

W środowym wyroku sędzia Joseph uchylił jedynie przepis dotyczący aborcji, pozostawiając w mocy resztę rozporządzenia.

Konsekwencje polityczne: Trump zmienia skład EEOC

Sprawa ma też wymiar polityczny. Administracja Trumpa, kontynuując swoją politykę sprzeciwu wobec rozszerzania praw reprodukcyjnych, dokonała zmian personalnych w EEOC: odwołała dwóch demokratycznych komisarzy, co otworzyło drogę do republikańskiej większości w agencji.

Obecnie Equal Employment Opportunity Commission EEOC nie posiada wymaganego kworum do podejmowania kluczowych decyzji. Jednak Trump już mianował Brittany Panuccio, asystentkę prokuratora z Florydy, do uzupełnienia jednego z wakatów. Jej zatwierdzenie przez Senat przywróciłoby komisji zdolność decyzyjną.

Pełniąca obowiązki przewodniczącej EEOC Andrea Lucas, która głosowała przeciwko przepisowi o aborcji, zapowiedziała już działania mające na celu zmianę regulacji.

fotel ginekologiczny aborcja

Inne stany też walczą. Co dalej z PWFA?

Decyzja sądu w Luizjanie nie kończy batalii. Toczy się co najmniej jeden podobny proces, złożony przez 17 stanów, w tym Tennessee i Arkansas. W lutym sąd apelacyjny dopuścił sprawę do dalszego rozpatrzenia, uchylając wcześniejsze oddalenie.

Jednocześnie stan Teksas próbuje obalić PWFA w całości, twierdząc, że ustawa narusza konstytucyjne prawa stanów.

Źródło: scrioppsnews
Foto; YouTube, istick/Semen Salivanchuk/Nadzeya Haroshka/
Czytaj dalej

News USA

Co zawiera „One Big Beautiful Bill Act”? Ambitny plan legislacyjny Trumpa trafia do Senatu

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek Republikanie z Izby Reprezentantów przegłosowali ustawę One Big Beautiful Bill Act – obszerny, ponad tysiącstronicowy pakiet reform, który wdraża kluczowe elementy programu Donalda Trumpa. Dokument obejmuje zmiany w polityce podatkowej, opiece zdrowotnej, obronie narodowej, bezpieczeństwie granicznym oraz wielu innych obszarach.

Ustawa przeszła minimalną większością głosów – 215 do 214 – i teraz trafia do Senatu. Choć zawiera cięcia wydatków w kilku sektorach, Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) prognozuje, że zwiększy deficyt o 3,8 biliona dolarów w ciągu 10 lat.

Najważniejsze zmiany, które wprowadza One Big Beautiful Bill Act:

Podatki: Obniżki i ulgi

  • Stałe przedłużenie obniżek z 2017 roku (Tax Cuts and Jobs Act), zapobiegające ich wygaśnięciu.
  • Zmniejszenie opodatkowania pracy nadliczbowej i napiwków.
  • Ulga podatkowa na dziecko – 2000 USD rocznie, podniesiona tymczasowo do 2500 USD do 2028 roku.
  • Nowe odliczenie: do 10 000 USD odsetek kredytów samochodowych – ale tylko dla aut produkowanych w USA.
  • Odliczenie podatku SALT – podwyższone do 40 000 USD dla małżeństw zarabiających mniej niż 500 000 USD (od 2025 r.).

Medicaid: Praca w zamian za opiekę

  • Od 2026 r. osoby bez osób na utrzymaniu muszą wykazać się aktywnością zawodową (min. 80 godzin miesięcznie), by zachować prawo do Medicaid.
  • Osoby powyżej progu ubóstwa będą musiały współfinansować niektóre świadczenia.
  • Kary finansowe dla stanów umożliwiających nielegalnym imigrantom zapis do Medicaid.
  • CBO szacuje: 7,7 mln więcej nieubezpieczonych do 2034 r., ale deficyt spadnie o 715 mld USD.

SNAP (bony żywnościowe): Więcej odpowiedzialności dla stanów

  • Zmniejszenie federalnego udziału w finansowaniu do 95% świadczeń i 25% kosztów administracyjnych.
  • Podwyższenie wieku, do którego obowiązują wymogi pracy, z 54 do 64 lat.
  • Zakaz świadczeń dla osób przebywających w USA nielegalnie.
  • Przewidywane oszczędności: 230 mld USD do 2034 roku.

donald trump golden dome

Obrona narodowa: Większe wydatki i „Złota Kopuła”

  • 150 mld USD na wojsko, w tym:

    • 34 mld na budowę statków,
    • 21 mld na uzupełnienie zapasów broni,
    • 13 mld na modernizację arsenału nuklearnego.
  • 25 mld USD na system „Golden Dome”, który ma przechwytywać rakiety nawet z kosmosu.
  • 400 mln USD na rozwój nowego myśliwca F-47.

Imigracja i granice: Wielki powrót muru

  • 4 mld USD na 3000 nowych agentów Straży Granicznej i 5000 celników.
  • 2,1 mld USD na premie rekrutacyjne.
  • Finansowanie dla 10 000 nowych funkcjonariuszy ICE.
  • Prawie 50 mld USD na wznowienie budowy muru na granicy z Meksykiem.

mur graniczny oddzielający meksyk od usa

Emerytury federalne: Koniec przywilejów dla starszych pracowników

  • Pracownicy federalni zatrudnieni przed 2014 r. zapłacą 4,4% wynagrodzenia na system emerytalny – tyle co młodsi koledzy.
  • Oczekiwane oszczędności: 51 mld USD.

Czysta energia: Ulgi pod lupą

  • Stopniowe wycofanie ulg na odnawialne źródła energii (z wyjątkiem energii jądrowej).
  • Projekty rozpoczęte w ciągu 60 dni od uchwalenia nadal będą kwalifikować się do ulg do 2028 r.

Limit zadłużenia: Propozycja podniesienia o 4 biliony USD

  • Projekt zakłada zwiększenie pułapu długu publicznego o 4 bln USD – mniej niż propozycja Senatu (5 bln USD).
  • Sekretarz Skarbu ostrzega, że „nadzwyczajne środki” finansowe wyczerpią się w sierpniu.

zadłużenie ameryki

Ustawa „One Big Beautiful Bill Act” trafi teraz do Senatu, gdzie najpewniej zostanie poddana korektom. Po uzgodnieniu różnic między wersjami obu izb, finalny tekst trafi na biurko prezydenta do podpisu.

Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House, YouTube, istock/samuel howell/Greggory DiSalvo/
Czytaj dalej

NEWS Florida

NOAA ostrzega: Sezon huraganów 2025 może być wyjątkowo aktywny

Opublikowano

dnia

Autor:

huragan milton NOAA

Dziesięć dni przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu huraganów na Atlantyku, Narodowa Agencja ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) opublikowała najnowszą prognozę na rok 2025. Według specjalistów, istnieje aż 60% szans na sezon „powyżej normy”, co oznacza większą liczbę burz i huraganów niż zwykle.

Narodowa Agencja ds. Oceanów i Atmosfery NOAA spodziewa się w tym sezonie 13 do 19 nazwanych burz tropikalnych, z których 6 do 10 może przekształcić się w huragany. Trzy do pięciu z nich może osiągnąć status dużych huraganów – czyli kategorię 3 lub wyższą w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, z wiatrem o prędkości co najmniej 111 mil na godzinę (ok. 178 km/h).

Istnieje również 30% prawdopodobieństwa na sezon „bliski normie” oraz 10% na sezon „poniżej normy”.

Sezon 2025 a zmiany klimatyczne

Sezon huraganów na Atlantyku trwa oficjalnie od 1 czerwca do 30 listopada, z kulminacją aktywności pomiędzy połową sierpnia a połową października. Średni sezon przynosi 14 nazwanych burz, z czego 7 staje się huraganami, a 3 z nich osiągają status dużych huraganów.

W ostatnich latach rosnące temperatury oceanów, będące skutkiem zmian klimatycznych, przyczyniają się do coraz silniejszych i bardziej niszczycielskich burz. Naukowcy podkreślają, że cieplejsze wody działają jak „paliwo” dla tropikalnych cyklonów.

Prezentacja prognozy i rola NOAA

Najświeższe dane zaprezentowali w czwartek p.o. administratora NOAA Laura Grimm oraz dyrektor National Weather Service Ken Graham, podczas konferencji prasowej w Jefferson Parish Emergency Operations Center w Gretna, Luizjana.

Narodowa Agencja ds. Oceanów i Atmosfery NOAA, jako federalna agencja odpowiedzialna za pogodę i klimat, co roku wiosną publikuje swoją sezonową prognozę huraganów, bazując na analizach m.in. Climate Prediction Center, National Hurricane Center oraz National Weather Service.

sezon huaraganów 2025

Prognozy Colorado State University zgodne z NOAA

Zespół naukowców z Colorado State University (CSU), który niezależnie od NOAA przygotowuje własną prognozę huraganową, również przewiduje ponadprzeciętnie aktywny sezon. Ich analiza zakłada powstanie 17 nazwanych burz, z których 9 stanie się huraganami, a 3 osiągną kategorię dużych huraganów.

Według dr. Leviego Silversa, szefa zespołu badawczego CSU, tegoroczna aktywność huraganowa może sięgnąć 125% średniej z lat 1991–2020. Jak zauważył, ich model opiera się w dużej mierze na danych zbieranych przez NOAA, zwłaszcza z oceanów.

imiona dla huraganów w 2025 roku NOAA

Wpływ ENSO: El Niño czy La Niña?

Jednym z kluczowych czynników wpływających na aktywność huraganów jest cykl El Niño–Oscylacja Południowa (ENSO).

El Niño, czyli cieplejsza faza cyklu, zwykle hamuje rozwój huraganów na Atlantyku. Z kolei La Niña, faza chłodniejsza, sprzyja ich powstawaniu.

W momencie publikacji prognozy Colorado State University CSU zjawisko La Niña ustąpiło, a warunki powróciły do stanu neutralnego. Zdaniem ekspertów taka sytuacja może zwiększyć ryzyko huraganów, jeśli nie pojawi się nowa faza El Niño.

Rok 2024 potwierdził trafność prognoz

W zeszłym roku NOAA przewidywała od 8 do 13 huraganów – rzeczywistość potwierdziła te przewidywania: sezon zakończył się z 11 huraganami, z czego 5 osiągnęło status dużych. Aż pięć uderzyło w kontynentalne Stany Zjednoczone, w tym Helene i Milton, które przyniosły ogromne zniszczenia jako duże huragany.

Czas na przygotowania

Prognozy NOAA i CSU to nie tylko dane meteorologiczne – to sygnał ostrzegawczy dla społeczności nadbrzeżnych, by rozpocząć przygotowania. W razie istotnych zmian warunków atmosferycznych, NOAA może zaktualizować prognozę w trakcie sezonu.

„To znacząca różnica, która ma realne przełożenie na życie ludzi wzdłuż wybrzeża. Sezon powyżej średniej zawsze oznacza większe ryzyko” – podsumował dr Silvers.

Źródło: cbs
YouTube: NOAA
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
2930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu