News USA
„Nie wywieszamy białej flagi” – w Warszawie wielotysięczny Narodowy Marsz Życia
Tysiące osób przeszły w centrum w Warszawy w Narodowym Marszu Życia. Manifestacja pod hasłem „Niech żyje Polska” to wyraz afirmacji dla życia, ale i sprzeciwu wobec projektów ustaw, których celem jest poszerzenie dostępu do aborcji i tym samym zmniejszenie ochrony nienarodzonych dzieci. Patronat nad marszem objęła Konferencja Episkopatu Polski. Jej przewodniczący, arcybiskup Tadeusza Wojda zaapelował, by ta niedziela była w kościołach dniem modlitwy w obronie życia poczętego.
O znaczeniu hasła tegorocznego Narodowego Marszu Życia mówiła jego rzecznik Lidia Sankowska-Grabczuk.
„Nasz marsz to afirmacja życia, afirmacją rodziny, afirmacją wszystkich podstawowych praw każdego człowieka. Ale jednocześnie wobec tej idącej jak taran rewolucji, która chce ograniczyć prawa rodziców, prawa ludzi do życia, idziemy też w silnym znaku sprzeciwu, tak aby opanować zapaść demograficzną i ten dziki pęd za Europą (…) To ważny dzień dla naszego kraju. Na naszym marszu każdy ma prawo głosu” – podkreśliła Lida Sankowska-Grabczuk.
Podczas rozpoczęcia demonstracji z głośników można było usłyszeć bicie serca nienarodzonego dziecka, którego mama przyszła na marsz.
„Nie będziemy wywieszać białej flagi, niezależnie co się wydarzy w Sejmie, będziemy trwać tak długo, aż te prawa nienarodzonych dzieci będą zagwarantowane” – zadeklarował Bogusław Kiernicki, prezes organizującej marsz Fundacji Świętego Benedykta.
Manifestacja w obronie życia zgromadziła tysiące osób, które do Warszawy przyjechały z całej Polski.

„Jesteśmy tu, by żeby pokazać, że życie ważne, że każde dziecko jest darem, mimo że jest to rezygnacja z pewnych rzeczy, ale widzimy jakie to jest bogactwo. Wiemy, że to potencjalni przyszli naukowcy, lekarze. Nie wiadomo ile chorób byłoby wyleczonych, ile lekarstw by powstało, gdyby nie te dzieci, które się nie narodziły” – powiedziała Radiu Watykańskiemu Ewa Liszkowska, która wraz z mężem Tomaszem i pięciorgiem swych dzieci przyjechała z Poznania.

Teresa Janowska ze Stowarzyszenia Gaudium Vitae im. Stanisławy Leszczyńskiej w Gdyni podkreślała znaczenie troski o kobiety w ciąży i opieki nad nimi już po urodzeniu dziecka.
„Prowadzimy je także po porodzie, zanim jeszcze państwo wejdzie z pomocą. Zarzuca się często środowiskom kościelnym, że nie interesuje się i nie pomaga kobietom, które decydują się urodzić. My jesteśmy tego zaprzeczeniem” – zaznaczyła Teresa Janowska.

Narodowy Marsz Życia poprzedziły msze święte odprawione w dwóch warszawskich katedrach – Archikatedrze św. Jana Chrzciciela i Katedrze warszawsko-praskiej pw. świętego Michała Archanioła i świętego Floriana.
Podobną manifestację – Marsz Dla Życia – zorganizowano dziś również w Szczecinie.
Autor: Karol Darmoros (Polskie Radio) – Warszawa
Foto: Karol Darmoros
News USA
Wiara to atut, nie przeszkoda – nowe rozporządzenie Trumpa o pieczy zastępczej w USA
W czwartek Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze mające na celu poprawę funkcjonowania amerykańskiego systemu pieczy zastępczej. Dokument zakłada modernizację infrastruktury opieki społecznej, rozwój współpracy z organizacjami prywatnymi oraz uwzględnienie udziału osób i instytucji kierujących się szczerze wyznawanymi przekonaniami religijnymi.
Administracja prezydencka podkreśliła, że jej celem jest – jak napisano w rozporządzeniu – „wspieranie matek i ojców w wychowywaniu dzieci w bezpiecznych i kochających domach”.
Główne problemy systemu wskazane w rozporządzeniu
Według dokumentu w amerykańskim systemie pieczy zastępczej występują poważne braki strukturalne, w tym:
- przeciążenie pracowników socjalnych,
- przestarzałe systemy informatyczne,
- przepisy, które uniemożliwiają rodzinom o określonych przekonaniach religijnych zostanie rodzicami zastępczymi lub adopcyjnymi, mimo że posiadają odpowiednie kwalifikacje.
Rozporządzenie zwraca szczególną uwagę na sytuacje, w których – jak wskazano – rodziny zostają odsunięte od systemu pieczy “ze względu na ich przekonanie o niezmienności płci biologicznej lub wyłączności małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny”.
Przykład sprawy z Vermontu
Rozporządzenie dotyczy takich rodzin jak Brian i Katy Wuoti oraz Bryan i Rebecca Gantt, o których pisaliśmy 13 czerwca. Zostały one pozbawione licencji rodziców zastępczych przez Departament ds. Dzieci i Rodzin stanu Vermont. Stało się tak pomimo pozytywnej oceny ich warunków wychowawczych – małżeństwa określono jako „wspaniałych” i „gościnnych”.
Mimo to, według decyzji władz stanowych, wyrażone przez nich przekonania miały świadczyć o „braku kwalifikacji do opieki nad jakimkolwiek dzieckiem”, niezależnie od jego wieku, tożsamości czy potrzeb.

Brian i Katy Wuoti z adoptowanymi dziećmi
Johannes Widmalm-Delphonse, starszy radca prawny Alliance Defending Freedom ADF, reprezentujący wspomniane rodziny oraz innych chrześcijańskich opiekunów w procesach w stanach Massachusetts, Oregon, Vermont i Waszyngton, wyraził nadzieję, że podpisanie rozporządzenia doprowadzi do zmian w polityce stanowej.
„Stany powinny kierować się przede wszystkim dobrem dzieci, a nie ideologią” – podkreślił.
Zadania dla instytucji federalnych
Rozporządzenie prezydenckie zobowiązuje Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, Biuro ds. Współpracy z Wspólnotami Religijnymi przy Białym Domu oraz Biuro ds. Współpracy Międzyrządowej do podjęcia działań wspierających reformę systemu. W szczególności mają one:
- przeanalizować i przeciwdziałać lokalnym przepisom, które uniemożliwiają udział w systemie osobom lub organizacjom kierującym się przekonaniami religijnymi,
- zwiększyć współpracę między agencjami rządowymi a wspólnotami wyznaniowymi, w tym z kościołami.

Johannes Widmalm-Delphonse z ADF ocenił, że trudno przewidzieć reakcję władz poszczególnych stanów, jednak – jak zaznaczył – liczy na pozytywny skutek podpisanego dokumentu lub rozstrzygnięć toczących się postępowań sądowych.
Znaczenie rozporządzenia
Decyzja Prezydenta Donalda Trumpa może stanowić punkt zwrotny w dyskusji nad udziałem organizacji wyznaniowych i rodzin kierujących się określonymi wartościami w systemie pieczy zastępczej.

Rebekka Gantt z jednym ze swoich adoptowanych dzieci
W obliczu rosnących braków kadrowych wśród rodzin zastępczych decyzja ta ma istotne implikacje społeczne i może otworzyć drogę do zmian legislacyjnych na szczeblu stanowym.
Źródło: cna
Foto: The White House, Wuotti family, ADF
Kościół
Wprowadzenie relikwii Św. Carlo Acutisa do Kościoła Św. Trójcy, 16 listopada. Fot. Wojciech Adamski
Kościół
Św. Matka Frances Cabrini – cudowne ocalenia i niezwykła droga misjonarki
Matka Frances Xavier Cabrini, założycielka zgromadzenia Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, uniknęła katastrofy „Titanica”, zmieniając plany podróży w ostatniej chwili. Decyzja, podjęta z poczucia obowiązku, uratowała jej życie i stała się jednym z wielu niezwykłych momentów w biografii misjonarki, która mimo lęku przed morzem odbyła 24 transatlantyckie rejsy, zakładając dziesiątki placówek pomocowych na świecie. O niezwykłej historii pierwszej kanonizowanej obywatelki USA mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
W kwietniu 1912 roku Matka Frances Xavier Cabrini przebywała we Włoszech i przygotowywała się do podróży do Stanów Zjednoczonych. W planach miała wizyty w swoich placówkach we Francji, Hiszpanii i Anglii, a następnie rejs nowoczesnym transatlantykiem RMS Titanic do Nowego Jorku. Bilet został zakupiony przez siostry w Anglii, które chciały zapewnić jej komfortowy powrót.
Tuż przed wyruszeniem w drogę Matka Cabrini otrzymała informacje o poważnej sytuacji w nowojorskim Columbus Hospital, który założyła i który wymagał natychmiastowej interwencji organizacyjno-finansowej.
Zdecydowała się wówczas zmienić trasę i wypłynąć wcześniej z Neapolu, rezygnując z planowanego rejsu Titanikiem. Tym samym uniknęła katastrofy, która wydarzyła się 15 kwietnia 1912 roku.
Podróże oceaniczne pełne zagrożeń
Matka Cabrini, choć była wytrwałą podróżniczką i w ciągu życia przeprawiała się przez Atlantyk 24 razy w celu zakładania szkół, szpitali i sierocińców, nie lubiła podróży morskich. Obawa przed wodą wynikała z dziecięcego niemal-utonięcia. Mimo tego regularnie pokonywała ocean, kierując się misją niesienia pomocy.
Jedna z najniebezpieczniejszych przepraw miała miejsce w 1890 roku na pokładzie statku La Normandie. Silny sztorm zmusił większość pasażerów do pozostania w kajutach, a awaria silnika spowodowała 11-godzinne opóźnienie.
Dopiero po naprawie statek mógł kontynuować rejs. Dwa dni później trafił na rozległe pole lodowców, które otaczały go ze wszystkich stron. Opóźnienie, które wcześniej wywołało niepokój pasażerów, najprawdopodobniej uratowało ich przed zderzeniem z górą lodową, do którego mogłoby dojść nocą.

Św. Matka Frances Cabrini
Ocalenie również na lądzie
Niebezpieczeństwa towarzyszyły Matce Cabrini również podczas podróży lądowych. W trakcie przejazdu pociągiem w okolicach Dallas została ostrzelana przez przeciwników jednej z linii kolejowych. Pocisk trafił w tuż obok jej głowy, jednak nie wyrządził jej krzywdy.
Siła duchowa i konsekwencja działania
W życiu Matki Cabrini wielokrotnie dochodziło do sytuacji uznawanych za cudowne ocalenia. Uważała, że każde z nich jest wynikiem opatrzności, i kontynuowała misję bez względu na ryzyko. Jej determinacja pozwoliła na stworzenie rozległej sieci instytucji pomocowych – w sumie założyła 67 szkół, szpitali i ośrodków opiekuńczych na kilku kontynentach.
Dziedzictwo świętości
W 1946 roku została ogłoszona świętą, jako pierwsza obywatelka Stanów Zjednoczonych wyniesiona do tego tytułu. Jej niezwykły życiorys uznawany jest za przykład niezłomnej wiary, odwagi i poświęcenia na rzecz najbardziej potrzebujących.
Wiosną 2024 roku miał premierę biograficzny film pt. “Cabrini”, o którym informowaliśmy tutaj. Natomiast o niedawnej inicjatywie Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB), nazwanej “Przyrzeczenie Cabrini” pisaliśmy 30 września.
Źródło: cna
Foto: YouTube, wikimedia
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA3 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada


























