Połącz się z nami

Kościół

Niedziela Palmowa – wjazd Jezusa do Jerozolimy

Opublikowano

dnia

Wjeżdżając do Jerozolimy, Mistrz dba o to, aby uczniowie dostrzegli w Jego historii wypełnianie się proroctw o uniżonym Królu – Mesjaszu -pisze w komentarzu do Ewangelii Niedzieli Palmowej 24 marca dla Centrum Heschela KUL jego dyrektor biblista ks. dr hab. Marcin Kowalski, prof. KUL.

Pełny tekst komentarza:

Niedziela Palmowa to preludium do Wielkiego Tygodnia Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Chrystusa. Dla chrześcijan to najważniejsze święta w roku liturgicznym. W tym roku czytamy ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy w wersji Markowej.

To najstarsza z Ewangelii. Według Hieronima Marek napisał ją na prośbę braci w Rzymie. Punktem centralnym jest w niej wyznanie Piotra pod Cezareą Filipową (8,27–30). Po nim Jezus zmierza już do Jerozolimy, gdzie mają wypełnić się zapowiedzi proroków o Nim.

Wjeżdżając do Jerozolimy, Mistrz dba o to, aby uczniowie dostrzegli w Jego historii wypełnianie się proroctw o uniżonym Królu – Mesjaszu.

  • Skąd przybywa Jezus • Jezus przybywa do Miasta Świętego od strony Betfage i Góry Oliwnej, z kierunku, z którego według proroków miał nadejść Mesjasz (Mt 21,1; Mk 11,1; Łk 19,29; Za 14,4).

U Zachariasza 14,4-5 czytamy:
4 W owym dniu Pan dotknie stopami Góry Oliwnej, która jest naprzeciw Jerozolimy od strony wschodniej (…). Nadciągnie Pan, mój Bóg, i z Nim wszyscy święci.

  • Proroctwo Zachariasza • Sam wjazd jest starannie przygotowany przez Jezusa: wysyła uczniów, aby przyprowadzili mu młode oślę (Mt 21,2–3; Mk 11,1–3; Łk 19,29–31). Mateusz (21,4–5) i Jan (12,14–16) zwracają uwagę na fakt, że Jezus wjeżdżający na oślątku wypełnia proroctwo o Mesjaszu, który przybywa do Jerozolimy łagodny, siedząc na osiołku, źrebięciu oślicy (Za 9,9).

Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. Pokorny – jedzie na osiołku, na oślątku, źrebięciu oślicy.

  • Oto Mesjasz • Wjazd na osiołku to także subtelne nawiązanie do błogosławieństwa Jakuba z Księgi Rodzaju, mówiącego o przyjściu tego, który zdobędzie posłuch u narodów (Rdz 49,10). Ma on przywiązać swego osiołka w winnicy i źrebię ośle u winnych latorośli.
  • Wjazd Jezusa to wreszcie przybycie wyczekiwanego przez patriarchów i zapowiedzianego przez proroków Mesjasza, potomka Judy, króla, który bez użycia przemocy zainauguruje nowy etap Królestwa Bożego.
  • Płaszcze • Uczniowie, nakładając na osiołka swoje płaszcze, potwierdzają królewski charakter wjazdu Pana. Nawiązuje się w ten sposób do wjazdu i namaszczenia na króla Salomona (1 Krl 1,38–40), czy do namaszczenia na króla Jehu (2 Krl 9,13). Swoje płaszcze rozkładają także na ziemi tłumy, które Jezus spotyka przy wjeździe do miasta; potwierdzają w ten sposób Jego królewską godność (Mt 21,7–8; Mk 11,8; Łk 19,36; J 12,13).
  • Hosanna! • Towarzyszący wjazdowi Pana wznoszą radosne okrzyki: Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pana (Mt 21,9; Mk 11,9–10; Łk 19,38; J 12,13) • Zawołanie hosanna, pojawiające się w Psalmie 118,25–26, znaczy „(Panie) zbaw”. W Jezusie przybywającym do Jerozolimy objawia się zebranym zbawiająca obecność, bliskość samego Boga.
  • Syn Dawida • Tłumy błogosławiące Jezusa dostrzegają w Nim zapowiedzianego Mesjasza, Syna Dawida (Mt 21,9). Jezus przynależy do linii Dawidowej dzięki swemu ziemskiemu ojcu, Józefowi. W Izraelu czasów powygnaniowych nie ma już u władzy domu Dawida, ale narasta oczekiwanie na potomka Dawida, który odnowi królestwo Izraela i sprowadzi królestwo Boże na ziemię.

Do Jerozolimy przybywa Mesjasz zapowiedziany przez Zachariasza, potomek Dawida, łagodny król, który przynosi pokój, reprezentant ubogich i uniżonych. Nie da się zrozumieć wjazdu Jezusa do Jerozolimy bez pism Pierwszego Testamentu. Mesjasz, wypełniając zapowiedzi proroków, przybywa, aby oddać swoje życie w Jerozolimie i w ten sposób zapoczątkować nowy etap Królestwa Bożego.

O autorze:

Ks. dr hab. Marcin Kowalski, prof. KUL – doktor nauk biblijnych, dyrektor Centrum Relacji Katolicko – Żydowskich KUL im. Abrahama Joshuy Heschela, członek Papieskiej Komisji Biblijnej, doktorat obronił na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie, wykładowca Pisma Świętego w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach oraz w Lublinie, adiunkt przy katedrze Teologii Biblijnej i Proforystyki w Instytucie Nauk Biblijnych KUL, redaktor naczelny kwartalnika biblijnego The Biblical Annals, sekretarz Stowarzyszenia Biblistów Polskich III kadencji. Jego pasją naukową i duszpasterską jest Biblia, w szczególności listy św. Pawła.

Centrum Heschela KUL

 

Foto: YouTube, istock/sedmak/

Kościół

Nowa ikona św. Brygidy Szwedzkiej powstała z modlitwy, historii i… badań kości jej męża

Opublikowano

dnia

Autor:

W Archidiecezji Omaha zaprezentowano wyjątkową ikonę św. Brygidy Szwedzkiej, stworzoną przez kapłana–ikonopisarza o. Richarda Reisera na zamówienie katolickiej posługi małżeńskiej FOCCUS Marriage Ministries, świętującej 40-lecie działalności. Dzieło jest unikalne, ponieważ w historii nie istniał dotąd żaden utrwalony wzorzec ikonograficzny tej świętej – mistyczki, matki ośmiorga dzieci i patronki małżeństw. Opowiada o nim Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Ikona bez pierwowzoru

Największym wyzwaniem było to, że św. Brygida Szwedzka nie posiadała dotąd ustalonego kanonu ikonograficznego. O. Reiser musiał stworzyć ikonę od podstaw, sięgając zarówno do dawnych opisów, jak i… badań kości jej męża, Ulfa Gudmarssona, aby zachować historyczne proporcje przedstawianych postaci.

Kości Ulfa ujawniły, że był znacznie wyższy i potężniejszy od żony. Aby jednak podkreślić duchowe znaczenie Brygidy, ikonopisarz umieścił ją na niewielkich stopniach – zachowując realizm, ale jednocześnie nadając jej centralne miejsce w kompozycji.

“Ikonografia jest przede wszystkim modlitwą” – podkreśla o. Reiser.

Symbolika małżeństwa i rodziny

FOCCUS Marriage Ministries wybrało św. Brygidę na patronkę ze względu na jej zaangażowanie w życie rodzinne i Kościół. Dlatego ikona silnie akcentuje teologię małżeństwa i rodziny. Dzieło zostało umieszczone w siedzibie organizacji, a jego ramę zdobią słowa papieża Benedykta XVI o rodzinie jako „Kościele domowym”.

Ikona zawiera liczne symbole:

  • emblemat III Zakonu Franciszkańskiego – do którego Brygida i Ulf należeli,
  • pastorał Ulfa z muszlą – nawiązanie do pielgrzymki małżonków do Santiago de Compostela,
  • 15 kwiatów pod postacią świętej – symbol jej 15 medytacji o Męce Pańskiej,
  • brosza z pięcioma ranami Chrystusa, zawierająca relikwię św. Brygidy,
  • dzieci ułożone w okrąg – przedstawienie jedności rodziny,
  • niebieskie dzwonki w dłoni córki – Ingeborg – kwiat narodowy Szwecji.

Każda linia i kolor mają znaczenie teologiczne” – zaznacza o. Reiser. “Ikony są pisane, nie malowane, bo są wizualną teologią, oknem ku Bożemu misterium.”

Nowe inicjatywy FOCCUS: pomoc dla par w nietypowych sytuacjach

Wraz z wyborem św. Brygidy na patronkę, FOCCUS Marriage Ministries uruchamia nowe zasoby dla:

  • par wymagających konwalidacji sakramentalnej,
  • osób wstępujących w małżeństwo w późniejszym wieku,
  • małżeństw wojskowych,
  • pierwszych responderów,
  • diakonów i ich żon.

FOCCUS jest najbardziej znane z kwestionariuszy przedmałżeńskich, które pomagają narzeczonym prowadzić rozmowy o finansach, wartościach czy oczekiwaniach życiowych.

Źródło: cna
Foto: Foccus
Czytaj dalej

Kościół

Wiara na całe życie? Dlaczego Amerykanie zostają albo odchodzą od religii

Opublikowano

dnia

Autor:

Większość Amerykanów, którzy zrywają z religią wyniesioną z domu, robi to bardzo wcześnie – zanim skończą 30 lat. Natomiast aż 84 proc. tych, którzy w dzieciństwie mieli pozytywne doświadczenia, pozostaje przy religii, w której zostali wychowani. Jak informuje Vatican News, nowe badanie Pew Research Center pokazuje, co naprawdę stoi za tymi decyzjami – i dlaczego dla wielu wiara zostaje na całe życie.

Zostają, bo wierzą

Ponad połowa (56 proc.) dorosłych Amerykanów wciąż identyfikuje się z religią swojego dzieciństwa. Najczęściej dlatego, że wierzą w jej nauczanie – takie przekonanie deklaruje 64 proc. badanych. Dla podobnego odsetka – 61 proc. – religia „zaspokaja potrzeby duchowe” i „nadaje życiu sens” – 56 proc. Wspólnota, tradycja czy przyzwyczajenie są ważne, ale rzadziej kluczowe.

Wśród protestantów aż 70 proc. wskazuje wiarę w nauki religii jako główny powód pozostania. W przypadku katolików to najważniejszy czynnik dla 53 proc. badanych. Katolicy częściej podkreślają duchowe potrzeby i sens życia (54 i 47 proc). Żydzi natomiast najczęściej mówią o tradycji i wspólnocie (60 i 57 proc.).

Odchodzą, bo przestają wierzyć

35 proc. Amerykanów nie identyfikuje się już z religią, w której zostali wychowani. Najczęstszy powód to utrata wiary w jej nauki – 46 proc. Nieco mniej, bo 38 proc., mówi też, że religia „nie była ważna w ich życiu” albo że po prostu „stopniowo się oddalili”. Istotne są również kwestie społeczne i polityczne oraz skandale z udziałem duchownych.

„Nones” i ich wybory

29 proc. dorosłych w USA to osoby religijnie niepowiązane, czyli tzw. „nones” – ateiści, agnostycy lub osoby deklarujące „nic konkretnego”. Aż 78 proc. z nich uważa, że można być moralnym bez religii. 64 proc. kwestionuje nauki religijne, a 54 proc. twierdzi, że nie potrzebuje religii, by być osobą uduchowioną.

Dzieciństwo ma znaczenie

Doświadczenia z dzieciństwa są kluczowe. 84 proc. osób, które miały pozytywne przeżycia religijne jako dzieci, pozostaje przy swojej religii. Wśród tych, którzy wspominają je negatywnie, aż 69 proc. nie identyfikuje się dziś z żadną religią.

Decyzje przed trzydziestką

85 proc. osób, które zmieniły religię lub z niej odeszły, zrobiło to przed 30. rokiem życia. Ponad połowa tych, którzy dziś nie wyznają religii, zerwała z nią jeszcze przed ukończeniem 18 lat. Zmiany później są znacznie rzadsze.

Karol Darmoros

 

Foto: Vatican media
Czytaj dalej

News USA

Tom Homan: Kościół powinien wspierać egzekwowanie prawa imigracyjnego

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w programie „The World Over with Raymond Arroyo”, federalny koordynator ds. granicy Tom Homan stanowczo bronił polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, podkreślając, że „Kościół katolicki powinien wspierać działania na rzecz bezpieczeństwa społeczności”, w tym szczelne granice i pełne egzekwowanie prawa imigracyjnego. Jego wypowiedzi przytacza Ojciec Paweł Kosiński SJ.

„Prezydent Trump od pierwszego dnia obiecał, że będziemy egzekwować prawo imigracyjne. Tego oczekiwali od niego Amerykanie i dokładnie to robimy” — powiedział Tom Homan.

Deportacje, priorytety i spór o dane

Homan podkreślił, że działania administracji koncentrują się przede wszystkim na osobach stanowiących zagrożenie bezpieczeństwa publicznego i narodowego. Jednocześnie dane przedstawione przez Cato Institute stoją w sprzeczności z tą narracją. W listopadowym raporcie think tank podał, że:

  • tylko 5% zatrzymanych przez ICE ma wyroki za przestępstwa z użyciem przemocy,
  • 73% nie ma żadnych wcześniejszych wyroków.

Inne analizy również wskazują, że przeważająca część deportowanych nie ma wcześniejszej historii kryminalnej.

Od początku drugiej kadencji Trumpa odnotowano około 600 000 deportacji, co Homan określił jako „znakomity wynik”.

Rozdzielanie rodzin i „zaginione dzieci”

W rozmowie Tom Homan ostro skrytykował administrację Joe Bidena, twierdząc, że „prawie pół miliona dzieci zostało przemyconych do USA i oddzielonych od rodzin, trafiając w ręce karteli”. Dodał, że za rządów Trumpa służby odnalazły ponad 62 000 dzieci, z czego część była bez opiekunów, ukrywała się lub trafiła do pracy przymusowej czy niewolnictwa seksualnego.

Polityka oddzielania dzieci od rodziców w czasie 2 pierwszych lat pierwszej kadencji Donalda Trumpa doprowadziła do ponad 5 000 rozdzielonych rodzin. W 2021 roku sąd federalny zakazał stosowania tej praktyki jako środka odstraszającego co najmniej do 2031 roku.

Homan podkreślił, że mimo iż ponad 300 000 dzieci osiągnęło już pełnoletniość, będzie walczył o ich odnalezienie aż do ostatniego dnia swojego życia.

Spór z Kościołem katolickim o moralność deportacji

Konferencja Episkopatu Stanów Zjednoczonych (USCCB) wyraziła głębokie zaniepokojenie warunkami w ośrodkach detencyjnych oraz brakiem dostępu do opieki duszpasterskiej. Biskupi podkreślili, że „godność człowieka i bezpieczeństwo narodowe nie są ze sobą sprzeczne”.

Homan zaapelował do liderów katolickich, aby pojechali z nim na granicę, poznali realia pracy służb i zrozumieli, dlaczego — jego zdaniem — „zabezpieczenie granicy ratuje życie”.

„Możesz się ze mną nie zgodzić w 100%, ale zrozumiesz, jak ważne jest bezpieczeństwo granic” — podsumował.

Źródło: cna
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu