News Chicago
Wczorajsze prawybory w Chicago miały szokująco niską frekwencję

Wtorek 19 marca prawdopodobnie zapisze się w historii Chicago jako dzień prawyborów prezydenckich o najniższej frekwencji od co najmniej 80 lat. Niewiele ponad 20% wyborców oddało swój głos.
„Chciałbym mieć lepsze wieści, patrząc na liczby, ale mamy do czynienia z szokująco niską frekwencją” – powiedział reporterom Max Bever z Chicago Board of Elections we wtorek po południu.
Kiedy lokale wyborcze zamknięto o 7:00PM frekwencja oscylowała wokół 20,24% i oddano 343 639 głosów, co obejmuje także głosowanie korespondencyjne i głosowanie przedterminowe. Zarejestrowanych wyborców w Chicago jest 1,6 miliona.
W 2012 r. frekwencja w prawyborach prezydenckich w Chicago była najniższa od 1944 r., najwcześniejszego roku prezydenckiego, dla którego dostępne są dane. Frekwencja w 2012 r. wyniosła 24,6% — na 1,2 mln zarejestrowanych wyborców oddano 315 tys. głosów.
12 lat temu wyborcy faktycznie nie mieli zbyt wielu powodów, aby przychodzić do urn – urzędujący prezydent Barack Obama startował bez sprzeciwu w prawyborach Demokratów.
Tegoroczna frekwencja była niższa nie tylko w porównaniu z poprzednimi prawyborami prezydenckimi, ale także z ostatnimi wyborami samorządowymi i wyborami śródokresowymi, w których zazwyczaj mniej osób bierze udział w głosowaniu, stwierdził Max Bever.
Po części ma to jednak związek z wyścigiem prezydenckim na szczycie – Prezydent Joe Biden i były prezydent Donald Trump zdobyli już głosy potrzebne do uzyskania nominacji tego lata.
Najwięcej głosów oddali wyborcy w wieku 65–74 lata, a najmniej wyborcy w wieku 17–24 lata. Niska frekwencja była widoczna w lokalach wyborczych przez cały dzień – chętni do oddania swojego głosu nie tłoczyli się przy wejściach.
Od wtorkowego południa co godzinę napływało od 9 000 do 10 000 głosów. Dla porównania, podczas dwóch ostatnich prawyborów prezydenckich w 2016 i 2020 r. na godzinę oddawano od 16 000 do 28 000 kart do głosowania.
Według Maxa Bevera w niektórych okręgach frekwencja była wyższa niż w innych. Więcej osób przyszło zagłosować okręgach 3., 4. i 19. po stronie południowej, w okręgu 42. w centrum miasta oraz w okręgach 41., 43. i 47. w części północnej.
Niska frekwencja oznacza, że komisja wyborcza ogłosi wyniki wcześniej.
Wczesne głosowanie oraz wszelkie karty do głosowania korespondencyjnego, które nadeszły w poniedziałek, zostaną policzone i podane we wtorkowych wynikach. Karty do głosowania wysłane pocztą we wtorek będą liczone przez następne dwa tygodnie.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube
News Chicago
Burmistrz Des Plaines o działaniach federalnych agentów imigracyjnych

Burmistrz Des Plaines, Andrew Goczkowski, wydał w czwartek oświadczenie po tym, jak trzy osoby – w tym mieszkaniec miasta i obywatel USA – zostały zatrzymane na początku tygodnia przez agentów federalnych na lokalnej stacji benzynowej. Według doniesień medialnych, do zatrzymania doszło we wtorek rano w rejonie ulic Ballard i Potter, we wschodniej części miasta. Obywatel USA został później zwolniony.
Oświadczenie burmistrza
W pisemnym komunikacie Andrew Goczkowski podkreślił, że Des Plaines nie współpracuje z Departamentem Imigracji i Kontroli Celnej USA (ICE). Jak zaznaczył, zadaniem władz lokalnych jest służenie mieszkańcom, a nie kwestionowanie ich statusu imigracyjnego. Przyznał jednocześnie, że sytuacja wywołała strach i niepokój wśród lokalnej społeczności.
Miasto odcina się od działań ICE
Burmistrz przypomniał, że zgodnie z prawem stanowym miasto nie koordynuje działań federalnych dotyczących imigracji, nie kontaktuje się z ICE ani nie wykorzystuje swoich zasobów do egzekwowania przepisów imigracyjnych.
“Zachęcam wszystkich, niezależnie od tego, czy urodzili się tutaj, czy przybyli z innego miejsca, do zapoznania się z przysługującymi im prawami w razie potencjalnego kontaktu z organami imigracyjnymi” – napisał.
Podkreślił również, że znajomość swoich praw to jedno z najskuteczniejszych narzędzi ochrony siebie, bliskich i sąsiadów oraz sposób na egzekwowanie konstytucyjnych gwarancji.
Des Plaines jako „gościnna społeczność”
Na zakończenie swojego oświadczenia Andrew Goczkowski zapewnił, że miasto pozostanie miejscem otwartym i bezpiecznym dla wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich statusu prawnego.
“Des Plaines jest i pozostanie gościnną społecznością dla wszystkich” – dodał.
Źródło: dailyherald
Foto: fb
News Chicago
Najlepsze pola dyniowe w okolicach Chicago. Gdzie poczuć magię jesieni?

Jesień nieodłącznie kojarzy się z dyniami – od latte z przyprawami korzennymi, przez ciasta i rolady, aż po wyprawy na malownicze pola. A że Illinois produkuje ponad 90% dyni w całych Stanach Zjednoczonych, mieszkańcy Chicago i okolic mają w czym wybierać.
Oto 10 pól i festiwali dyniowych, które warto odwiedzić tej jesieni:
1. Sonny Acres Farm – West Chicago
Rodzinna farma z tradycjami, idealna dla mieszkańców Chicago szukających bliskiej atrakcji. Oprócz wyboru dyni czekają tu: przejażdżki wozem z sianem, gigantyczna dmuchana poduszka i karuzele.
Festiwal Jesienny: 20 września – 30 października
Wstęp na festiwal jest bezpłatny, bilety na nawiedzone atrakcje dostępne online.
2. Bengston’s Pumpkin Farm & Fall Festival – Homer Glen
Kultowy festiwal dyniowy działający od 1981 roku. Poza polem dyni znajdziesz tu muzykę na żywo, wyścigi świń, mini zoo, przejażdżki kolejką i bryczką.
Sezon: do 2 listopada
Bilety dostępne online.
3. Jack’s Pumpkin Popup – Goose Island (Chicago)
Największy jesienny festiwal w samym sercu Chicago. Labirynt kukurydziany, atrakcje fotograficzne i… rzucanie siekierą!
Sezon: 18 września – 2 listopada
4. Goebbert’s Pumpkin Farm – South Barrington
Jesienna klasyka z ogromem atrakcji: stodoła żyraf, wyścigi kaczek, labirynt kukurydziany i wiele więcej.
Festiwal trwa do Halloween.
5. Richardson Adventure Farm – Spring Grove
Słynie z największego na świecie labiryntu kukurydzianego. Do tego wysoka na 50 stóp wieża widokowa, wyścigi świń, przejażdżki wozami i wiele innych atrakcji. O tegorocznym labiryncie z motywem filmu “Powrót do Przyszłości” pisaliśmy tutaj.
Sezon: 6 września – 26 października
6. Jerry Smith’s Farm – Kenosha, Wisconsin
Rodzinne klimaty z domowymi przysmakami: ciepły cydr i jabłka gourmet. W ofercie mini zoo, przejażdżki konne i ręcznie malowane dekoracje.
Sezon: od 13 września
7. County Line Orchard – Hobart, Indiana
Znane z jabłek, ale oferuje także pole dyniowe, muzykę na żywo i labirynt kukurydziany.
Pole dyni otwarte od 1 października
8. Siegel’s Cottonwood Farm – Lockport
Ponad 30 atrakcji, w tym labirynty kukurydziane, pokaz „Piotruś Dynia” i pole do samodzielnego zbioru.
Otwarte codziennie: 20 września – 2 listopada
9. Cody’s Farm & Orchard – Marengo
Rodzinna farma z wyścigami beczek, „rolniczą koszykówką” i mnóstwem dekoracji jesiennych.
Otwarta w weekendy października + Dzień Kolumba
10. Yaeger’s Farm Market – DeKalb
Weekendowe atrakcje: przejażdżki wozem konnym na pole dyni, plac zabaw, drewniany statek i labirynt kukurydziany.
Otwarta w weekendy października + Dzień Kolumba
Źródło: nbc
Foto: Siegel’s Cottonwood Farm, Richardson Adventure Farm, istock/FamVeld/
News Chicago
Nowy kiosk do testów emisji spalin otwarto w Chicago South DMV

Mieszkańcy Chicago zyskali kolejne miejsce, w którym mogą przeprowadzić obowiązkowy test emisji spalin. W Chicago South DMV (9901 S. Dr. Martin Luther King Jr. Drive) uruchomiono nowy samoobsługowy kiosk, dostępny od poniedziałku do piątku w godz. 7:30AM–5:00PM oraz w soboty od 7:30AM do 12:00PM.
Sekretarz Stanu Illinois, Alexi Giannoulias, poinformował, że to efekt udanego pilotażu mobilnych testów. Kierowcy, którzy pomyślnie przejdą kontrolę, mogą od razu kupić naklejkę rejestracyjną w budynku DMV – bez dodatkowej opłaty 9,50 dolara, jaką zwykle pobierają zewnętrzni dostawcy.
Rozszerzenie sieci punktów
Nowy kiosk powstał we współpracy z Agencją Ochrony Środowiska Illinois (IEPA) i ma być początkiem dalszej rozbudowy sieci. Jest on uzupełnieniem dwóch całodobowych kiosków samoobsługowych już działających w Chicago pod adresami:
- 6959 W. Forest Preserve Drive
- 2560 W. Cermak Road
W styczniu IEPA ponownie otworzyła także pełnoprawny punkt testowania emisji przy Forest Preserve Drive – pierwszy w mieście od prawie dekady.
Dlaczego to ważne?
Chicago i inne metropolie USA, które nie spełniają federalnych norm jakości powietrza, mają obowiązek sprawdzania emisji spalin w pojazdach benzynowych co dwa lata. W Illinois obowiązek ten dotyczy kierowców z rejonu Chicago i St. Louis.
Pierwsze punkty testowe w Chicago zostały zamknięte blisko dziesięć lat temu w ramach oszczędności budżetowych wprowadzonych przez ówczesnego gubernatora Bruce’a Raunera. Teraz sieć wraca – z myślą o kierowcach i o poprawie jakości powietrza w regionie.
Zródło: wttw
Foto: istock/hirun/
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News Chicago4 dni temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago2 dni temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”