News USA
Rok 2023 był rokiem wielkich upadków. W USA zbankrutowały 282 przedsiębiorstwa
Z najnowszego raportu Debtwire Restructuring Insights wynika, że liczba wniosków o ogłoszenie upadłości wzrosła w 2023 r. o 58%, ze 179 w 2022 r. do 282. Najbardziej ucierpiała branża opieki zdrowotnej. Liczba zgłoszonych upadłości w tym sektorze wzrosła o 117% i stanowi 21% wszystkich przypadków bankructw w 2023 roku.
Analiza Debtwire Restructuring Insights wskazała na takie przypadki jak Envision Healthcare, która ubiegała się o ochronę przed upadłością po osiągnięciu długu na kwotę około 9,4 miliarda dolarów, oraz Aukumin, który w chwili upadku był zadłużony na 1,3 miliarda dolarów.
Catherine Corey, globalna dyrektor ds. danych dotyczących restrukturyzacji Debtwire, za tą sytuację obwinia spadającą liczbę pacjentów, niewystarczające stawki refundacji z Medicare i Medicaid oraz niedobory kadrowe skutkujące żądaniami wyższych płac, które podsycają problemy finansowe branży opieki zdrowotnej.
Po opiece zdrowotnej, branża nieruchomości odnotowała drugą co do wielkości liczbę zgłoszeń, stanowiącą 11% wszystkich ogłoszonych bankructw.
Największą firmą, która zbankrutowała był chiński potentat na rynku nieruchomości Evergrande, który zeszłego lata złożył w sądzie na Manhattanie wniosek o ochronę przed upadłością, a jego wniosek o wartości 38,86 miliarda dolarów przyćmił wszystkie inne ujęte w raporcie.
Kolejną firmą z branży nieruchomości wyróżnioną w raporcie był długo cierpiący gigant zajmujący się współdzieleniem biur WeWork, który w zeszłym roku również ogłosił upadłość. Kiedyś wyceniano go na 47 miliardów dolarów.
Inne godne uwagi bankructwa z ubiegłego roku to sieć aptek Rite Aid, gigant transportu ciężarowego Yellow Corp. i Silicon Valley Bank.
58-procentowy wzrost liczby upadłości w 2023 r. zasygnalizował zasadniczą zmianę nastawienia pożyczkodawców, którzy nie chcą przedłużać wsparcia dla firm borykających się z trudnościami, według Corey.
Wyzwania, do których należały m.in.: wycofanie wsparcia rządowego po pandemii, inflacja, rosnące stopy procentowe, zakłócenia w łańcuchu dostaw, niepokoje na świecie i zaostrzone wymogi kredytowe, wywołały prawdziwą burzę.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/Megapixel8/
News USA
Ostrożniej planujemy świąteczne wydatki mimo ponad 1 bln dolarów prognozowanych zakupów
W grudniu rozpoczął się intensywny sezon zakupów świątecznych, w którym wydatki konsumenckie mogą przekroczyć 1 bln dolarów. Najnowsze dane pokazują jednak, że wielu Amerykanów, zwłaszcza młodszych, planuje w tym roku oszczędzać.
Gen Z tnie wydatki i stawia na rzeczy z drugiej ręki
Według raportu firmy PwC przedstawiciele pokolenia Generacja Z zamierzają ograniczyć świąteczne wydatki aż o 23% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jednocześnie aż 6 na 10 młodych konsumentów planuje robić zakupy w sklepach z odzieżą używaną lub na platformach z rzeczami z drugiej ręki. To wyraźny sygnał, że młodsze pokolenie szuka sposobów na obniżenie kosztów i podejmuje bardziej świadome decyzje zakupowe.
Zróżnicowane podejście pokoleń do świątecznych zakupów
Prognozy PwC wskazują również na odmienne postawy innych grup wiekowych; millennials mają wydać nieco mniej niż w 2024 roku, natomiast Generacja X i baby boomers zwiększą swoje wydatki w porównaniu z rokiem poprzednim.
Eksperci podkreślają, że w obecnych realiach finansowych nadmierne wydatki mogą szybko nadwyrężyć domowe budżety. Dlatego zalecają konsumentom rozwagę: należy przygotować listę zakupów i konsekwentnie się jej trzymać.
Budżet, planowanie i sztuczna inteligencja
Specjaliści podkreślają, że kluczem do rozsądnych wydatków jest ustalenie realistycznego budżetu. Coraz częściej w procesie planowania pomaga technologia. Około jedna trzecia amerykańskich konsumentów korzysta w tym roku z narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które wspierają wybór prezentów oraz porównywanie cen.
Sezon zakupowy 2025 r. pokazuje więc wyraźnie: choć skala wydatków wciąż będzie rekordowa, podejście wielu kupujących staje się bardziej pragmatyczne, świadome i nastawione na oszczędność.
Źródło: scrippsnews
Foto: Christkindlmarket
News USA
Amerykańska gospodarka wyhamowuje. W listopadzie przybyło 64 tys. miejsc pracy
Gospodarka Stanów Zjednoczonych dodała w listopadzie 64 tysiące miejsc pracy, nieco powyżej prognozowanych 50 tysięcy, poinformował we wtorek Departament Pracy USA. Jednocześnie stopa bezrobocia wzrosła do 4,6%, najwyższego poziomu od września 2021 roku. Raport, przesunięty z powodu 43-dniowego zamknięcia rządu, zawiera również częściowe dane za październik — miesiąc, który przyniósł spadek zatrudnienia o 105 tys. miejsc pracy.
Korekty w dół i niepokojący obraz rynku
Dane za sierpień i wrzesień zostały istotnie zrewidowane:
- Sierpień: z –4 tys. na –26 tys.
- Wrzesień: ze 119 tys. na 108 tys.
Łącznie oznacza to 33 tys. miejsc pracy mniej niż wcześniej raportowano.
Laura Ullrich z Indeed Hiring Lab oceniła, że nietypowy, niepełny raport „maluje trzeźwy obraz rynku pracy, który po długim okresie schładzania może przechodzić w fazę stagnacji”.
Gdzie ubywa, a gdzie przybywa miejsc pracy?
Sektory ze wzrostem zatrudnienia:
- Ochrona zdrowia: +46 300
- ambulatoryjna opieka zdrowotna: +24 000
- szpitale: +11 400
- opieka długoterminowa: +10 900
- Budownictwo: +28 000
- w tym wykonawcy robót specjalistycznych w budownictwie niemieszkaniowym: +18 700
- Pomoc społeczna: +17 700
Sektory ze spadkiem zatrudnienia:
- Transport i magazynowanie: –17 700
- Produkcja: –5 000
- Rząd federalny i lokalny: –8 000 łącznie
(spadek m.in. na skutek odroczonych odejść pracowników państwowych)

Więcej osób pracuje niepełnoetatowo z przymusu
Liczba osób zatrudnionych na część etatu z powodów ekonomicznych wzrosła do 5,5 miliona, czyli o 909 tys. więcej niż we wrześniu. To osoby, które chciałyby pracować na pełen etat, ale nie mogą znaleźć takiej pracy lub mają zredukowane godziny. Stopa partycypacji w rynku pracy pozostała stabilna — 62,5%.
Fed nie przywiązuje dużej wagi do raportu
Ze względu na zakłócenia związane z zamknięciem rządu, dane te nie będą kluczowe dla Rezerwy Federalnej. Jak zauważa Kay Haigh z Goldman Sachs Asset Management, Jerome Powell już wcześniej sygnalizował, że listopadowy raport „może być zniekształcony i mniej wiarygodny niż zwykle”.
Rynki finansowe pozostają przekonane, że na posiedzeniu w lutym Fed utrzyma stopy procentowe na poziomie 3,5%–3,75%. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza wynosi obecnie 75,6%.

Co dalej?
Ekonomiści i inwestorzy czekają na pełny raport za grudzień, który będzie kluczowy dla oceny kondycji amerykańskiego rynku pracy oraz decyzji Fed w zakresie dalszej polityki monetarnej. Jeśli potwierdzi on tendencję spowolnienia, może to wzmocnić argumenty za utrzymaniem lub ewentualnym obniżaniem stóp procentowych w przyszłości.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/BernardaSv/standret/
News Chicago
Portillo’s wraca do serca Chicago. Kultowa sieć otworzy lokal przy Michigan Avenue
Portillo’s — jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek kulinarnych miasta — przygotowuje się do otwarcia nowego lokalu w ścisłym centrum Chicago. Z dokumentów budowlanych złożonych w urzędzie miasta wynika, że restauracja powstanie na parterze budynku przy 300 N. Michigan Avenue, w sąsiedztwie mostu nad rzeką Chicago.
Dokumenty wskazują, że spółka planuje adaptację przestrzeni na pełnowymiarową restaurację z miejscami siedzącymi. Oficjalna data otwarcia nie została jeszcze ogłoszona, ale rozpoczęta procedura budowlana sugeruje, że prace ruszą w najbliższych miesiącach.
Ikona miasta — teraz w jednym z najbardziej ruchliwych punktów Downtown
Nowa lokalizacja mieści się w 47-piętrowej wieży mieszkalno-hotelowej wybudowanej przez Sterling Bay oraz Magellan Development Group, obejmującej również hotel z 280 pokojami. Michigan Avenue, szczególnie w tej części, należy do najczęściej odwiedzanych przez turystów i pracowników biurowych ulic w mieście, co czyni ją idealnym miejscem dla ekspansji marki.
Lokal będzie drugim punktem Portillo’s w śródmieściu Chicago i czwartym w granicach miasta.
Od małego stoiska do potęgi kulinarnej
Portillo’s rozpoczął działalność w 1963 roku jako niewielki hot-dog stand w Villa Park, założony przez Dicka Portillo. Dziś sieć liczy ponad 70 restauracji w 10 stanach, zachowując jednak silne związki z Chicagoland.
Marka słynie przede wszystkim z:
- klasycznych Chicago-style hot dogs,
- Italian beef w wielu wariantach,
- popularnej chopped salad,
- legendarnego domowego ciasta czekoladowego,
- oraz kultowego chocolate cake shake.
W ostatnich latach Portillo’s zdobywa również uwagę dzięki współpracom kulinarnym — m.in. z Lou Malnati’s czy Milk Bar z Nowego Jorku — które przyciągają nowych klientów i wzmacniają rozpoznawalność marki.
Na szczegóły dotyczące otwarcia, projektu wnętrza i oferty trzeba jeszcze poczekać, jednak nowa restauracja zapowiada się jako jedno z najbardziej wyczekiwanych debiutów gastronomicznych w Chicago.
Źródło: blockclubchicago
Foto: Portillo’s
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago3 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










