News USA
Pracodawcy ostro zwalniali w 2023 r. W tym roku ma być jeszcze gorzej

Tempo zwolnień dokonywanych przez pracodawców w USA przyspieszyło w 2023 r., a liczba zlikwidowanych stanowisk wzrosła o 98% w porównaniu z rokiem poprzednim, jak wynika z nowego raportu opublikowanego przez firmę Challenger, Gray & Christmas.
W ubiegłym roku firmy planowały zwolnić 721 677 pracowników, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z 363 832 zwolnieniami zgłoszonymi w 2022 r. Problem może się pogorszyć w 2024 r., gdy rynek pracy będzie nadal słabnąć w obliczu wysokich stóp procentowych i utrzymującej się inflacji.
Za sytuację, wg specjalistów odpowiadają wysokie koszty pracy i cięcia planowane przez pracodawców.
Branża technologiczna straciła najwięcej pracowników w 2023 r. – 168 032 osób, co stanowi oszałamiający wzrost o 73% w porównaniu z rokiem poprzednim. Suma ta jest tylko nieco niższa od rocznego rekordu 168 395 cięć stanowisk ogłoszonych dla tego sektora w 2001 roku.
Obecnie na sektor technologiczny nadal będzie wpływał rozwój sztucznej inteligencji, fuzje i przejęcia, jak twierdzą specjaliści.
W ubiegłym roku za dużą część zwolnień odpowiedzialni byli także sprzedawcy detaliczni, likwidując 78 840 stanowisk. Oznacza to wzrost o 274% w porównaniu ze zwolnieniami ogłoszonymi w branży w tym samym okresie rok wcześniej.
Opieka zdrowotna, w tym szpitale, również zwolniła znaczną liczbę pracowników. W 2023 r. zlikwidowano tu 58 560 stanowisk, co stanowi wzrost o 91% w porównaniu ze zwolnieniami ogłoszonymi w 2022 r.
Głównym powodem redukcji zatrudnienia w zeszłym roku były pogarszające się warunki rynkowe i gospodarcze w związku z wciąż wysoką inflacją, gwałtownym wzrostem stóp procentowych i utrzymującymi się napięciami geopolitycznymi. Za zwolnienia firmy obwiniały także zamykanie sklepów, bankructwo i sztuczną inteligencję.
Ekonomiści twierdzą jednak, że po zeszłorocznym zawrotnym tempie rynek pracy zaczyna się normalizować.
Departament Pracy podał, że w grudniu w gospodarce utworzono 216 000 miejsc pracy, co wskazuje na stopniowe spowolnienie na rynku pracy.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock
News USA
OpenAI wprowadza kontrolę rodzicielską w ChatGPT by chronić nastolatków

OpenAI, firma odpowiedzialna za stworzenie ChatGPT, ogłosiła w poniedziałek uruchomienie nowych narzędzi kontroli rodzicielskiej, które mają zwiększyć bezpieczeństwo młodych użytkowników popularnego chatbota. Funkcje te są dostępne od razu dla wszystkich posiadaczy kont ChatGPT.
Choć OpenAI pozwala na korzystanie z ChatGPT od 13. roku życia (za zgodą rodzica lub opiekuna), firma od miesięcy mierzy się z krytyką dotyczącą ochrony nastolatków w sieci. Nasilone oczekiwania wobec spółki pojawiły się po głośnym pozwie rodziców 16-latka, którzy twierdzą, że ich syn odebrał sobie życie po interakcjach z chatbotem.
W sierpniu firma obiecała wprowadzenie dodatkowych zabezpieczeń – poniedziałkowe ogłoszenie to realizacja tych zapowiedzi.
Jak działa kontrola rodzicielska?
Nowe funkcje pozwalają rodzicom połączyć swoje konto z kontem nastolatka i dostosować ustawienia, aby zapewnić bezpieczne korzystanie z narzędzia.
Na kontach młodzieżowych automatycznie blokowane będą treści uznane za nieodpowiednie, w tym:
- materiały drastyczne,
- wyzwania wirusowe,
- role-play o charakterze seksualnym, romantycznym lub brutalnym,
- treści promujące nierealistyczne ideały piękna.
Rodzice będą też mogli włączyć powiadomienia ostrzegające, gdy system wykryje potencjalne oznaki samookaleczenia. W takich przypadkach specjalnie przeszkolony zespół OpenAI oceni sytuację i – jeśli zajdzie potrzeba – skontaktuje się z opiekunami za pośrednictwem e-maila, SMS-a lub powiadomień push.
Firma rozważa także procedury umożliwiające informowanie służb ratunkowych, jeśli nastolatek może być w bezpośrednim niebezpieczeństwie, a kontakt z rodzicem okaże się niemożliwy.
Jednocześnie OpenAI przyznaje, że żadne zabezpieczenia nie są w pełni niezawodne i mogą zostać celowo ominięte. Dodatkowo systemy kontroli działają tylko wtedy, gdy użytkownik jest zalogowany – korzystanie z ChatGPT bez konta nie aktywuje tych funkcji.
Kontekst prawny
Nowe rozwiązania pojawiają się w czasie, gdy Federalna Komisja Handlu (FTC) prowadzi dochodzenie wobec kilku firm technologicznych – w tym OpenAI – dotyczące potencjalnych zagrożeń, jakie chatboty mogą stwarzać dla dzieci i nastolatków.
Źródło: cbs
Foto: istock/Dmitry Nogaev/
News USA
DoorDash i Kroger rozszerzają współpracę. Zakupy spożywcze trafią do milionów klientów

Od 1 października DoorDash rozpoczyna dostawy pełnego asortymentu z ponad 2700 sklepów Kroger w całych Stanach Zjednoczonych – poinformowały w poniedziałek obie firmy. To znaczące rozszerzenie partnerstwa, które ma ułatwić klientom dostęp do zakupów spożywczych bez wychodzenia z domu.
Od sushi i kwiatów do pełnych zakupów
DoorDash, największa amerykańska platforma dostaw z siedzibą w San Francisco, rozpoczął swoją przygodę z dostawą żywności w 2020 roku, współpracując m.in. z Fresh Thyme i Meijer. Z Krogerem firma po raz pierwszy połączyła siły w 2022 roku – oferując wtedy dostawy sushi, gotowych posiłków i kwiatów z wybranych lokalizacji.
Dotąd sushi było dostępne w 900 sklepach Kroger, a kwiaty w 1700. Teraz – po raz pierwszy – klienci DoorDash uzyskają dostęp do pełnego asortymentu największej sieci spożywczej w USA.
Warto przypomnieć, że DoorDash w przeszłości obsługiwał także dostawy dla Walmartu, jednak współpraca zakończyła się w 2022 roku.
Kroger i konkurencja
Kroger, którego siedziba mieści się w Cincinnati, działa w 35 stanach i Dystrykcie Kolumbii. Oprócz sklepów pod marką Kroger, prowadzi również sieci takie jak Ralphs, Smith’s, King Soopers, Fred Meyer, Harris Teeter czy Mariano’s.
Choć firma rozwija własną usługę dostawy, równolegle współpracuje też z innymi partnerami technologicznymi – m.in. z Instacart i Uber Eats.
Źródło: dailyherald
Foto: istock/jetcityimage/
News Chicago
Powrót do biur? Wskaźniki rosną, ale pustostany w Chicago wciąż są rekordowe

Średnie tygodniowe obłożenie biur w dziesięciu największych miastach USA osiągnęło w tygodniu 9 września najwyższy poziom od początku pandemii – 55,8%, według danych firmy Kastle Systems. W Chicago wynik był jeszcze wyższy i wyniósł 58,7%, co oznacza wzrost o ponad 4% w porównaniu z poprzednim tygodniem. Mimo to liczba pustostanów nadal jest rekordowo wysoka.
Kastle Systems, dostawca systemów bezpieczeństwa, od 2020 roku monitoruje aktywność w biurowcach, analizując użycie kart dostępu przez pracowników.
Dużo pustostanów mimo rosnącej frekwencji
Choć coraz więcej osób wraca do biur, rynek powierzchni biurowej w centrum Chicago pozostaje pod presją. Według badań firmy Bradford Allen wskaźnik pustostanów w dzielnicy Loop osiągnął w drugim kwartale 2025 roku rekordowe 24,7% – o 1,3 punktu procentowego więcej niż w pierwszym kwartale i o 2,7 punktu więcej niż rok wcześniej.
Popyt na biura również spadł. Tzw. bezpośrednia absorpcja netto – różnica między powierzchnią wynajętą a opuszczoną – wyniosła minus 1,5 mln stóp kwadratowych (ok. 1,4 mln m²). Oznacza to, że więcej biur zwolniono niż wynajęto.
Sygnały odbudowy popytu
Mimo niepokojących danych, rynek wysyła pozytywne sygnały. Wzrost ruchu pieszego w Loop i większe zainteresowanie wycieczkami po dostępnych powierzchniach biurowych wskazują, że firmy ponownie rozważają ekspansję lub modernizację biur.
Coraz częściej najemcy szukają nowoczesnych budynków lub zmodernizowanych przestrzeni, które oferują dodatkowe udogodnienia – od siłowni, przez przestrzenie wspólne, po dostęp do restauracji i kawiarni. To efekt konkurencji z komfortem pracy zdalnej, która wymusza na właścicielach biurowców inwestycje w jakość i atrakcyjność przestrzeni.
„Więcej niż biurko” – nowe oczekiwania najemców
Zarządcy budynków przyznają, że dziś samą lokalizacją nie da się przyciągnąć firm. Kluczowe stają się udogodnienia, które wspierają kulturę pracy i budują poczucie wspólnoty.
Według analityków z firmy Newmark najczęściej modernizowane są lobby i strefy wspólne, a także dodawane siłownie czy miejsca rekreacyjne. Jednak – jak zauważają eksperci – nie jedno konkretne udogodnienie decyduje o sukcesie najmu, lecz całościowe doświadczenie pracy w danym budynku.
Inwestycje w przyszłość
Przykładem tych trendów są duże firmy deweloperskie, takie jak Sterling Bay, które intensywnie modernizują swoje obiekty. Odnowione lobby, nowe sklepy, zagospodarowane przestrzenie wspólne i dodatkowe usługi to elementy strategii, które mają zwiększyć atrakcyjność budynków dla najemców i ich pracowników.
Inny pomysł to przekształcanie pustych biurowców na budynki mieszkalne, o czym pisaliśmy m.in. 22 września.
Źródło: WBEZ
Foto: istock/tifonimages/Anthony Mance/Cristian Lourenço/
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA4 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago2 tygodnie temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”
-
News Chicago2 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie