News Chicago
Heather Mack dostała 26 lat więzienia za udział w głośnym zabójstwie swojej matki na Bali

W środę, po czterogodzinnej rozprawie, sędzia okręgowy USA Matthew Kennelly skazał Heather Mack na 26 lat więzienia za spisek mający na celu zabicie jej 62-letniej matki podczas rodzinnej wycieczki na Bali. Ciało Sheili von Wiese-Mack znaleziono w walizce pozostawionej przed ośrodkiem St. Regis Bali Resort 12 sierpnia 2014 r.
Wyrok dla Heather Mack stanowi dodatek do 7 lat spędzonych w więzieniu w Indonezji. Oznacza to, że 28-letnia obecnie Mack prawdopodobnie spędzi w amerykańskim systemie więziennym kolejne 20 lat, zanim zostanie zwolniona, będąc po czterdziestce.
Do tego czasu jej córka 8-letnia córka Stella będzie prawdopodobnie w tym samym wieku, co teraz Heather.
Prawnik kobiety, Michael Leonard, powiedział, że Mack, która nie okazywała żadnych emocji na sali sądowej, była zaskoczona i rozczarowana decyzją sędziego.
Heather Mack twierdzi, że tęskni za matką
Heather Mack obserwowała większość środowej rozprawy, siedząc przy stole obrony na sali sądowej. W okularach i pomarańczowym więziennym stroju, często trzymała ręce na kolanach i kiwała się na krześle w przód i w tył.
Później wstała, aby przemówić do sędziego. Kiedy to zrobiła, upierała się, że jej słynące z niestabilności relacje z matką przed morderstwem nie mają znaczenia dla wyroku. Powiedziała, że podjęła własne decyzje i stała się inną osobą. Nazywała siebie „matką 8-letniej dziewczynki, którą bardzo kocha”. Przeprosiła ciotkę i wujka.
Na koniec powiedziała, że kocha i tęskni za swoją mamą.
„Nie ma dnia, żebym o niej nie myślała. Tęsknię za jej uśmiechem, jej słowami „kocham cię”.
Dorastanie w Oak Park
Sędzia Kennelly słyszał jednak sprzeczne opinie na temat wychowania Heather Mack w Oak Park. Jej wujek, Bill Wiese, i inni członkowie rodziny odpierali twierdzenia prawników Mack, że jej matka znęcała się nad nią fizycznie i emocjonalnie w dzieciństwie.
Bill Wiese nazwał Heather „potworem” i „mistrzem manipulacji”.
Zarzuty dotyczące znęcania się i rasizmu wynikały z faktu, że matka Heather była biała, a ojciec czarny. Ostatecznie sędzia Kennelly stwierdził, że konflikt między Mack a jej matką tak naprawdę nie miał znaczenia.
Mack stanęła kiedyś przed plutonem egzekucyjnym
Środowe przesłuchanie odbyło się 9 lat i 5 miesięcy po tym, jak świat dowiedział się, że na egzotycznej wyspie Bali znaleziono ciało Sheili von Wiese-Mack wepchnięte do walizki oraz że jej 18-letnia i ciężarna córka stanęła przed potencjalnym plutonem egzekucyjnym za morderstwo.
Potem nastąpił trwający wiele lat międzynarodowy dramat prawniczy obejmujący agresywne śledztwo FBI, postępowanie cywilne rozciągające się od Daley Center po Indonezję, proces przerwany przez narodziny dziecka Mack i pytania o to, czy kobieta kiedykolwiek poniesie konsekwencje za jej zbrodnię w Stanach Zjednoczonych.
Proces w Stanach Zjednoczonych
W 2021 r. Heather Mack została przetransportowana do Chicago, a tajny akt oskarżenia z 2017 r. przeciwko niej i jej byłemu chłopakowi Tommy’emu Schaeferowi został wreszcie ujawniony.
Mack początkowo nie przyznała się do winy, ale w 2023 r. zmieniła zdanie.
Dziwne i makabryczne okoliczności morderstwa odbiły się szerokim echem w tabloidach na całym świecie.
Wg prokuratorów federalnych przed morderstwem Heather Mack rzekomo ugryzła matkę, powaliła ją na ziemię tak mocno, że złamała jej rękę, a następnie chodziła po domu, tłukąc talerze i zdjęcia podczas kłótni o obowiązki domowe.
Prokuratorzy utrzymują, że już w lutym 2014 r. Mack poruszyła pomysł zabicia jej matki wraz ze swoim chłopakiem Schaeferem, w celu uzyskania dostępu do funduszu powierniczego o wartości 1,5 mln dolarów.
Federalni śledczy twierdzą, że Mack ostatecznie zwerbowała Schaefera, potajemnie rezerwując dla niego bilet lotniczy za 12 000 dolarów, aby mógł spotkać się z nią, podczas gdy ona spędzała wakacje z matką na Bali w sierpniu 2014 r.
Następnie, przez prawie 40 minut rankiem 12 sierpnia 2014 r., Mack i Schaefer wymieniali pełne napięcia i podekscytowania SMS-y, przygotowując się do zamordowania Sheili. Rzekomo użyli zwrotu „powitanie” jako szyfru zabójstwa i zwracali się do siebie per „Bonnie” i „Clyde”.

Sheila von Wiese-Mack
Wkrótce potem prokuratorzy twierdzą, że Sheila von Wiese-Mack została brutalnie pobita po tym, jak zaskoczono ją, gdy leżała w hotelowym łóżku. Mack zakryła matce usta, a Schaefer „wielokrotnie bił von Wiese w głowę i twarz”, miską na owoce, co zakończyło jej życie.
Tommy Schaefer nadal odsiaduje w Indonezji 18-letni wyrok za morderstwo.
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Robert McCamant / Caxton Club
News Chicago
Napięcia w Chicago po pościgu Straży Granicznej: Znowu użyto gazu łzawiącego

Pościg Straży Granicznej USA zakończył się we wtorek kolizją dwóch pojazdów i chaotyczną sceną w południowo-wschodniej części Chicago. Incydent wywołał gwałtowną reakcję mieszkańców, a agenci federalni użyli gazu łzawiącego, by rozproszyć tłum.
Zdarzenie jest kolejnym punktem zapalnym w rosnącym napięciu między lokalnymi społecznościami a władzami federalnymi, w momencie gdy administracja Prezydenta Donalda Trumpa dąży do rozmieszczenia oddziałów Gwardii Narodowej w Wietrznym Mieście w ramach działań imigracyjnych.
Pościg zakończony zderzeniem
Świadkowie i nagrania wideo pokazują, że biały SUV Straży Granicznej zderzył się z czerwonym SUV-em, który uderzył także w inny pojazd. Wkrótce potem z białego auta wybiegło kilku mężczyzn – jak się okazało, byli to agenci federalni.
Według Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) czerwonym SUV-em kierowała osoba przebywająca w USA nielegalnie. Kierowca miał staranować pojazd Straży Granicznej podczas próby ucieczki, co skłoniło agentów do użycia tzw. manewru PIT – techniki wymuszającej zatrzymanie pojazdu.
Dwie osoby zostały aresztowane. Jak podał DHS, tłum zgromadzony na miejscu stał się „agresywny”, dlatego agenci użyli „środków kontroli tłumu”, w tym gazu łzawiącego.
Eskalacja napięcia na ulicach
Na miejscu pojawiła się również policja z Chicago, która zabezpieczyła teren i udokumentowała kolizję, choć – jak podkreślono w komunikacie – nie uczestniczyła w samych działaniach federalnych.
Według świadków sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli. Mieszkańcy zaczęli krzyczeć w stronę funkcjonariuszy, a niektórzy rzucali w nich przedmiotami.
„Zaczęli biegać po naszej okolicy z pełną prędkością, a przecież tu mieszkają dzieci, które chodzą do szkoły” – powiedział jeden ze świadków w rozmowie z CNN. – „A potem po prostu zaczęli używać gazu łzawiącego. Nie mogliśmy oddychać”.
Policja potwierdziła, że 13 funkcjonariuszy zostało narażonych na działanie środka chemicznego.
Polityczne i społeczne reperkusje
Zastępczyni burmistrza Chicago ds. praw imigrantów, migrantów i uchodźców, Beatrice Ponce de Leon, potępiła eskalację: „Nie ma żadnego powodu, by w naszych dzielnicach dochodziło do takich scen – narażających ludzi na niebezpieczeństwo i pogłębiających strach. Tego typu działania nie służą mieszkańcom Chicago.”
Na miejsce wysłano przedstawicieli biura burmistrza Brandona Johnsona oraz senatora stanowego Roberta Petersa, którzy monitorowali sytuację.
DHS w swoim oświadczeniu stwierdził, że incydent odzwierciedla „rosnący i niebezpieczny trend” wśród imigrantów „stawiających gwałtowny opór przy aresztowaniach” oraz „agitatorów utrudniających pracę funkcjonariuszom”.
Szerszy kontekst napięć
Wtorkowy incydent miał miejsce zaledwie kilka godzin przed upływem sądowego terminu na usunięcie ogrodzenia wokół ośrodka ICE w Broadview, które od tygodni było punktem zapalnym lokalnych protestów. Federalny sędzia nakazał jego demontaż po skardze władz miasta, które uznały barierę za nielegalną i zagrażającą bezpieczeństwu publicznemu.
Bariera została ostatecznie usunięta przed północą.
Tymczasem sąd federalny wstrzymał na dwa tygodnie planowane rozmieszczenie żołnierzy administracji Trumpa w Illinois. To kolejny epizod w serii napięć, które w ostatnich miesiącach doprowadziły do licznych demonstracji i zatrzymań – w tym głośnej akcji w Chicago, podczas której 37 osób zostało aresztowanych, a część dzieci oddzielono od rodziców.
Według Gubernatora Illinois JB Pritzkera:
„Federalni agenci nie koncentrują się na przestępcach, lecz na rodzinach, które przestrzegają prawa. Swoimi działaniami szerzą strach w naszych społecznościach.”
Źródło: cnn
Foto: YouTube, Chicago Mayor’s Office
News Chicago
Nowa kładka dla pieszych w Elk Grove Village nabiera kształtów. Stalową konstrukcję osadzono w zaledwie 6 minut

Wtorek był ważnym dniem dla inwestycji infrastrukturalnych w Elk Grove Village. W ciągu zaledwie sześciu minut za pomocą potężnego dźwigu mobilnego zamontowano stalowe dźwigary nowej kładki dla pieszych, która wkrótce połączy Busse Woods Forest Preserve z nowym osiedlem The Vue po drugiej stronie Arlington Heights Road.
Operacja przebiegła błyskawicznie i precyzyjnie. Główna konstrukcja nośna została podniesiona nad ruchliwą jezdnią i bezpiecznie osadzona na przygotowanych wcześniej betonowo-stalowych podporach. Połączenie dźwigarów z resztą konstrukcji zajęło ekipie budowlanej niespełna pół godziny, co oznaczało jedynie krótkie zamknięcie drogi dla kierowców.
Inwestycja za 8,4 mln dolarów
Nowa kładka, której koszt szacowany jest na 8,4 miliona dolarów, ma zostać ukończona w przyszłym roku. Połączy popularny szlak rekreacyjny w Busse Woods z rozbudowującym się kompleksem The Vue – nowoczesnym osiedlem mieszkaniowo-usługowym powstającym w miejscu dawnego centrum handlowego Elk Grove Woods Plaza, na skrzyżowaniu Arlington Heights Road i Higgins Road.
Projekt The Vue obejmuje:
- pięciopiętrowy budynek apartamentowy z 270 mieszkaniami i 8 000 stóp kwadratowych powierzchni handlowej na parterze,
- parking na 530 miejsc,
- 16 domów szeregowych.
Pierwsza taka kładka w mieście
Zastępca dyrektora departamentu robót publicznych Elk Grove Village, Ken Jay, podkreślił znaczenie tej inwestycji dla bezpieczeństwa pieszych: „W mieście mamy wiele przejść na poziomie ulicy, ale to będzie pierwsza kładka nad jezdnią. To najbezpieczniejsze rozwiązanie, jakie można zastosować” – powiedział Jay.

Rendering nowego osiedla The Vue
Po zakończeniu budowy kładka stanie się nie tylko nowym elementem infrastruktury, ale też symbolicznym łącznikiem między naturą a nowoczesną, miejską zabudową — miejscem, które ma zachęcać mieszkańców do pieszych i rowerowych podróży po Elk Grove Village.
Źródło: dailyherald
Foto; Wingspan
News Chicago
„Operacja Midway Blitz” dała wg władz ponad 1500 aresztowań w rejonie Chicago

Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA (DHS) poinformował o ponad 1500 aresztowaniach w ramach szeroko zakrojonej akcji imigracyjnej „Operacja Midway Blitz” prowadzonej w rejonie Chicago. Jednak analiza danych dokonana przez CBS ujawnia, że część zatrzymań miała miejsce poza Illinois.
Według komunikatu federalnego, akcja rozpoczęła się ponad miesiąc temu i objęła teren działania chicagowskiego biura terenowego ICE (Immigration and Customs Enforcement). To właśnie ICE odpowiada za większość aresztowań i deportacji w ramach operacji.
Dane pod lupą
Stacja CBS News Chicago, po uzyskaniu dostępu do danych publicznych na podstawie ustawy o wolności informacji (FOIA), przeanalizowała informacje przekazane przez ICE. W odpowiedzi na wniosek o ujawnienie nazwisk i numerów telefonów osób zatrzymanych w Chicago, agencja skorzystała panelu danych, który okazał się znacznie szerszy, niż sugerował komunikat władz.
Z opublikowanych informacji wynika, że „Operacja Midway Blitz” obejmuje nie tylko Chicago i stan Illinois, lecz także Indianę, Wisconsin, Missouri, Kentucky oraz Kansas – wszystkie stany podlegające jurysdykcji chicagowskiego biura ICE.
Według danych ICE, między 1 stycznia a 30 września tego roku:
- aresztowano 2011 osób,
- zatrzymano 1469 z nich,
- deportowano 1044.
To znacząco mniej niż w poprzednich latach. Dla porównania, w analogicznym okresie 2024 roku deportowano 3266 osób, w 2023 – 2392, w 2022 – 1645, a w 2021 – 1799. Agencja zaznacza, że dane są aktualizowane kwartalnie i mogą ulec korekcie do końca grudnia.
Rozbieżności z oficjalnymi komunikatami
Nieścisłości pojawiły się po wpisie szefa Straży Granicznej Gregga Bovino, który na platformie X napisał, że w ramach operacji DHS dokonał „ponad 1500 aresztowań i to jeszcze nie koniec”. Tymczasem dane z systemu ICE wskazują, że część tych zatrzymań miała miejsce poza Illinois, co rodzi pytania o sposób liczenia i prezentowania wyników akcji.
Skutki dla społeczności imigranckich
Według Erendiry Rendon, dyrektorki programowej organizacji The Resurrection Project, która pomaga rodzinom imigrantów w uzyskaniu pomocy prawnej, liczba wniosków o wsparcie wzrosła dramatycznie. Wrzesień był miesiącem z największą liczbą próśb o pomoc – zwróciło się o nią 337 osób. W październiku, napłynęło już 190 kolejnych wniosków.
Obecnie większość zatrzymanych w ramach operacji jest objęta obowiązkowym aresztem imigracyjnym, co oznacza, że nie mogą ubiegać się o zwolnienie za kaucją do czasu zakończenia postępowania deportacyjnego.
Spór o ogrodzenie w Broadview
Tymczasem napięcia między władzami federalnymi a lokalnymi nasilają się również wokół ośrodka ICE w Broadview. 23 września przed budynkiem przy Beach Street wzniesiono metalowe ogrodzenie, które – według lokalnych władz – postawiono bez wymaganych zezwoleń i w sposób utrudniający dostęp służbom ratunkowym.
Władze Broadview wniosła pozew przeciwko Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sprawie ogrodzenia. W zeszłym tygodniu sędzia federalny nakazał usunięcie płotu do godziny 11:59PM we wtorek, dając rządowi ostateczny termin na wykonanie decyzji.
Operacja pełna kontrowersji
Choć „Operacja Midway Blitz” jest przedstawiana przez władze jako sukces w walce z nielegalną imigracją, krytycy podkreślają brak przejrzystości w sposobie raportowania danych oraz rosnące napięcia między agencjami federalnymi a lokalnymi społecznościami.
Dla wielu rodzin imigranckich na Środkowym Zachodzie skutki operacji są natychmiastowe i bolesne – zatrzymania, deportacje i niepewność co do przyszłości.
Źródło: cbs
Foto: YouTube, ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago7 dni temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago1 tydzień temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago1 tydzień temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora