Połącz się z nami

News USA

Jak sprawa Sądu Najwyższego dotycząca poławiaczy śledzi wpływa na zakonnice?

Opublikowano

dnia

Rozpatrywana w tym tygodniu sprawa Sądu Najwyższego dotycząca rybaków pracujących przy połowie śledzi, może mieć znaczące konsekwencje dla trwającej od dziesięciu lat walki o wolność religijną toczonej przez zgromadzenia zakonne Małe Siostry Ubogich (Little Sisters of the Poor). O tym zaskakującym związku mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Sąd Najwyższy wysłucha w tym tygodniu wystąpień ustnych w sprawie Loper Bright Enterprises, Inc. przeciwko Ginie Raimondo, w sprawie kwestionującej władzę federalnego stanu administracyjnego w zakresie dyktowania pewnych zasad i przepisów związanych z prawem federalnym.

Cause of Action Institute, grupa prawnicza, twierdzi, że rybacy kwestionują przepis stanowiący, że ponoszą oni odpowiedzialność za koszty inspektorów federalnych na swoich łodziach.

Przez lata Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna NOAA sama opłacała inspektorów na statkach poławiających śledzie. Jednak niedawno zdecydowała, że rybacy zajmujący się połowami śledzia muszą teraz pokryć koszty ich pracy.

Grupa rybaków wniosła pozew przeciwko tej decyzji, argumentując, że nie powinni ponosić odpowiedzialności za te płatności.

Przedmiotem sporu jest zjawisko znane w amerykańskim prawie administracyjnym jako doktryna Chevron, wywodzące się ze sprawy Chevron USA, Inc. przeciwko Natural Resources Defence Council, Inc z 1984 r.

Zgodnie z tą zasadą agencjom federalnym często przyznaje się znaczną swobodę w decydowaniu o sposobie stosowania i interpretacji prawa federalnego, tak jak ma to miejsce w przypadku NOAA w sprawie Loper.

Skutek w tym przypadku jest taki, że zdolność rybaków do połowów śledzia jest zagrożona z powodu niezgodnego z prawem nadmiernego zaangażowania rządu.

W jaki sposób zaangażowane są w tę sprawę Małe Siostry Ubogich?

Chociaż zaangażowanie grupy zakonnic katolickich w takiej sprawie jak ta wydaje się mało prawdopodobne, Małe Siostry Ubogich są uczestniczkami sprawy Loper, a zakonnice złożyły w zeszłym roku pozew do sądu, w którym wspierają rybaków.

Zakonnice zauważyły, że spędziły dziesięć lat, odpierając próby zmuszania ich do przestrzegania nakazów antykoncepcji ogłoszonych przez rząd.

Doktryna Chevron pozwala organom regulacyjnym ignorować znaczne obciążenia dotyczące praktyk religijnych – argumentowały zakonnice w swoim wniosku.

Zarówno zakonnice, jak i rybacy zwracają się do Sądu Najwyższego o gruntowną kontrolę tej doktryny. Sąd Najwyższy będzie rozpatrywał ustne argumenty od środy.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube

News USA

AI zamiast żałoby? Kościół ostrzega przed „cyfrowym wskrzeszaniem zmarłych”

Opublikowano

dnia

Autor:

W ostatnim czasie coraz większe emocje budzą aplikacje wykorzystujące sztuczną inteligencję do tworzenia cyfrowych odpowiedników osób zmarłych. Narzędzia te pozwalają prowadzić „rozmowy” z awatarami bliskich, generowanymi na podstawie archiwalnych nagrań głosu i obrazu. Zdaniem duchownych i teologów to zjawisko może poważnie ingerować w naturalny proces żałoby i prowadzić do duchowych konsekwencji – zaznacza Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Nowa technologia przedstawiana jest przez jej twórców jako sposób zachowania wspomnień i podtrzymania więzi emocjonalnej.

Krytycy podkreślają jednak, że w praktyce nie chodzi już wyłącznie o pamięć, lecz o tworzenie złudzenia dalszej obecności osoby, która odeszła.

Granica między pamięcią a symulacją

Teologowie zwracają uwagę, że cyfrowe awatary nie są neutralnym narzędziem. Ks. Michael Baggot, bioetyk, podkreśla, że algorytm nie jest w stanie oddać wolności, sumienia ani duchowej głębi człowieka. Generowane odpowiedzi mogą sprawiać wrażenie autentycznych, ale w rzeczywistości są jedynie symulacją opartą na danych, a nie prawdziwą relacją.

Podobne stanowisko prezentuje Brett Robinson, który ostrzega, że technologia kształtuje sposób myślenia o życiu i śmierci. Jego zdaniem narzędzia sugerujące „powrót” zmarłych mogą osłabiać zdolność do zaakceptowania straty i zmieniać rozumienie ludzkiej obecności.

Żałoba w nauczaniu Kościoła

Kościół katolicki postrzega żałobę jako bolesny, ale konieczny etap, który prowadzi do wewnętrznego uzdrowienia i nadziei. Papież Franciszek wielokrotnie podkreślał, że doświadczenie straty pomaga odkryć wartość życia i uczy zawierzenia Bogu.

Z kolei papież Leon XIV wskazywał, że żałoba przeżywana bez odniesienia do Boga może prowadzić do poczucia pustki i bezsensu.

Z tej perspektywy technologia, która utrzymuje osobę pogrążoną w żałobie w stanie ciągłego „kontaktu” ze zmarłym, może blokować proces pogodzenia się z rzeczywistością śmierci.

Doświadczenia duszpasterzy

Osoby zajmujące się duszpasterstwem żałobnym zauważają, że naturalnym odruchem po stracie jest wracanie do zdjęć, nagrań czy listów. Jak podkreśla Donna MacLeod, wieloletnia animatorka programów wsparcia dla osób w żałobie, różnica polega na tym, że tradycyjne pamiątki nie udają dialogu.

Natomiast cyfrowy awatar może utrwalać zaprzeczenie i opóźniać moment, w którym człowiek zaczyna na nowo układać swoje życie.

Kościół od wieków przestrzega przed próbami „przywoływania zmarłych”. Choć aplikacje AI nie wpisują się wprost w klasyczne praktyki spirytystyczne, duszpasterze widzą w nich realne ryzyko emocjonalne i duchowe.

Nadzieja nie jest w algorytmie

Eksperci podkreślają, że pamięć o zmarłych jest czymś dobrym i głęboko ludzkim. W chrześcijaństwie wyraża się ona poprzez modlitwę, liturgię i wiarę w życie wieczne. Problem zaczyna się w momencie, gdy technologia zaczyna zastępować te formy, oferując iluzję obecności zamiast drogi prowadzącej ku uzdrowieniu.

Zdaniem teologów, przenoszenie nadziei z Boga i relacji międzyludzkich na algorytm może sprawić, że żałoba przestanie być etapem przejścia, a stanie się stanem zawieszenia, z którego coraz trudniej się wydostać.

Źródło: cna
Foto: istock/Liudmila Chernetska/m-gucci/
Czytaj dalej

Kościół

Pasterka dziecięca na Trójcowie 2025. Fot. Wojciech Adamski

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu