News Chicago
Desiree Figueroa przyznała się do morderstwa nastolatki, z której łona jej matka wycięła dziecko

Córka kobiety oskarżonej o uduszenie ciężarnej nastolatki i wycięcie jej nienarodzonego dziecka z macicy zgodziła się zeznawać przeciwko swojej matce. Na mocy porozumienia, ustalającego karę więzienia na 30 lat, Desiree Figueroa przyznała się w poniedziałek do morderstwa 19-letniej Marlen Ochoa-Lopez w 2019 roku. W makabryczną sprawę zamieszany był także Polak, Piotr Bobak.
Prokuratorzy utrzymują, że matka Desiree Figueroa, Clarisa Figueroa, zwabiła Marlen Ochoa-Lopez do jej domu w Southwest Side ofertą bezpłatnego oddania ubranek dziecięcych. Jest oskarżona o użycie kabla do uduszenia nastolatki, a następnie użycia noża do wycięcia dziecka kobiety z jej macicy.
29-letnia Desiree Figueroa powiedziała policji, że gdy ciężarna nastolatka się szarpała, ona oderwała jej palce od kabla, a następnie przyniosła matce nóż kuchenny, aby ta rozcięła jej brzuch.
Do makabrycznego morderstwa doszło w kwietniu 2019 roku. 23 stycznia 2023 roku w związku z tą sprawą na 4 lata więzienia został skazany Piotr Bobak, który wtedy spotykał się z Clarisą Figueroa. Polak dostał wyrok za utrudnianie dochodzenia i miał opuścić więzienie w zeszłym roku.
Porozumienie z prokuratorami wymaga od Desiree Figueroa zajęcia stanowiska na procesie jej matki, który ma się rozpocząć 26 stycznia. Clarisa Figueroa miała stawić się we wtorek w sądzie w sprawie ustalenia statusu.
Przyjaciele twierdzą, że ciężarna Marlen Ochoa-Lopez korespondowała z Clarisą Figueroa na grupie na Facebooku dla przyszłych matek i że starsza kobieta zaoferowała jej bezpłatne ubrania dla jej dziecka.
19-letnia Marlen Ochoa-Lopez była w dziewiątym miesiącu ciąży, kiedy poszła do domu Clarisy Figueroa, przy 4100 West 77th Place, wierząc, że dostanie tu darmowe artykuły dla dzieci.

Piotr Bobak
Według prokuratorów zabójstwo było planowane od tygodni. Clarisa Figueroa poprosiła córkę o pomoc w „zabiciu kobiety w ciąży i zabraniu jej dziecka” – tę prośbę Desiree przekazała swojemu chłopakowi jakiś czas przed kwietniem 2019 r.
1 kwietnia Clarisa Figueroa zaprosiła Marlen Ochoa-Lopez do swojego domu w obecności chłopaka Desiree. Kobiety „dziwnie się zachowywały” przez całą wizytę, co skłoniło mężczyznę do powiedzenia Desiree, że wezwie policję, jeśli ona i jej matka planują zabić Ochoa-Lopez.
Ciężarna nastolatka wyszła bez szwanku, a matka i córka powiedziały mu, że spisek dotyczący morderstwa był żartem primaaprilisowym.
Trzy tygodnie później Marlen Ochoa-Lopez wróciła. Desiree odwróciła jej uwagę przeglądaniem albumu ze zdjęciami syna Clarisy Figueroa, który niedawno zmarł z przyczyn naturalnych, a Clarisa zaczęła ją dusić kablem.
Kiedy nastolatce udało się wsunąć ręce pod kabel, Clarisa rzekomo krzyknęła do córki: „Nie wykonujesz swojej p***ej roboty”.
Desiree Figueroa następnie „jeden po drugim” wyciągnęła palce duszonej Ochoa-Lopez spod kabla i po kilku minutach nastolatka przestała się szarpać.
Następnie Clarisa Figueroa rozcięła brzuch Ochoa-Lopez i wyjęła dziecko, włożyła ciało nastolatki do plastikowej torby i zaniosła je do kosza na śmieci z boku domu, a następnie zadzwoniła pod numer 911, aby zgłosić poród.
Jak powiedziała operatorom 911 – dziecko nie oddychało. Chłopczyk został zabrany do Christ Hospital i podłączony do aparatury podtrzymującej życie. Mały Yovanni Lopez doznał urazu mózgu i zmarł kilka tygodni później.
Kiedy policja odwiedziła dom Clarisy Figueroa, jej chłopak Piotr Bobak zmywał wodą nasączoną wybielaczem dywan. Na rozprawie zeznał, że został wprowadzony w błąd przez swoją „ówczesną dziewczynę” i jej córkę.
Powiedział, że nie miał wcześniejszej wiedzy na temat tego, co kobiety planowały zrobić, a po fakcie „źle ocenił sytuację” podczas sprzątania miejsca zbrodni.
Ostatecznie na podstawie DNA zidentyfikowano dziecko jako syna Marlen Ochoa-Lopez. Desiree Figueroa sama była w ciąży w momencie morderstwa i urodziła sześć miesięcy później, w listopadzie 2019 r.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube, Police Department
News USA
Illinois i 19 innych stanów pozwało rząd za przekazanie danych z Medicaid do DHS

Kalifornijski Prokurator Generalny Rob Bonta ogłosił we wtorek, że wraz z prokuratorami generalnymi z 19 innych stanów wniósł pozew przeciwko rządowi federalnemu, oskarżając go o rażące naruszenie przepisów dotyczących prywatności. Chodzi o przekazanie milionów poufnych danych zdrowotnych osób zapisanych do Medicaid – w tym imigrantów – urzędnikom Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), którzy zajmują się deportacjami.
Dane zdrowotne w rękach agentów deportacyjnych
Doradcy w Departamencie Zdrowia, którym przewodził Robert F. Kennedy Jr., zdecydowali się udostępnić DHS dane obejmujące m.in. nazwiska, adresy, numery ubezpieczenia społecznego, status imigracyjny oraz historię świadczeń zdrowotnych beneficjentów Medicaid z Kalifornii, Illinois, stanu Waszyngton i Dystryktu Kolumbii.
Wszystkie te jurysdykcje umożliwiają cudzoziemcom korzystanie z Medicaid finansowanego wyłącznie ze środków stanowych.
Zdaniem ekspertów, takie informacje mogą znacząco pomóc władzom federalnym w lokalizowaniu i deportowaniu imigrantów. W ocenie prokuratora Bonty, to działanie narusza fundamentalne zasady federalnej ochrony prywatności.
„Dane osobowe dotyczące opieki zdrowotnej są poufne i mogą być udostępniane tylko w wyjątkowych, jasno określonych przypadkach” – powiedział Rob Bonta podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Prokurator Generalny Kalifornii zaznaczył także, że obowiązujące prawo, w tym ustawa HIPAA (Health Insurance Portability and Accountability Act), jednoznacznie chroni prywatność danych zdrowotnych i ogranicza możliwość ich udostępniania bez zgody pacjenta.
CMS chciało odmówić – Trump kazał przesłać dane
Z wewnętrznych notatek i e-maili wynika, że urzędnicy Centers for Medicare and Medicaid Services (CMS) próbowali sprzeciwić się prośbie DHS. W notatce z 6 czerwca, podpisanej przez zastępczynię dyrektora programu Medicaid Sarę Vitolo, urząd ostrzegł, że udostępnienie danych może naruszyć m.in. ustawę o prywatności z 1974 r. oraz ustawę o ubezpieczeniach społecznych.
Jednak cztery dni później, 10 czerwca, polityczni nominaci Prezydenta Trumpa w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej (HHS) wydali polecenie natychmiastowego przekazania danych DHS, określając godzinę do której należy to zrobić.
Rząd: działaliśmy zgodnie z prawem
Rzecznik Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej HHS, Andrew Nixon, stwierdził w oświadczeniu, że działania agencji były zgodne z prawem.
„HHS działało całkowicie w ramach swoich uprawnień prawnych – i w pełnej zgodności ze wszystkimi obowiązującymi przepisami – aby zapewnić, że świadczenia Medicaid są zarezerwowane dla osób, które są prawnie uprawnione do ich otrzymywania” – zapewniał Nixon.
Podkreślił również, że administracja Donalda Trumpa podjęła kroki mające na celu „agresywne przeciwdziałanie” wykorzystywaniu federalnych funduszy Medicaid przez osoby bez odpowiedniego statusu imigracyjnego.
Pozew złożony przez Kalifornię i 19 innych stanów ma na celu nie tylko pociągnięcie byłych urzędników federalnych do odpowiedzialności, ale także stworzenie precedensu, który jasno wyznaczy granice między polityką imigracyjną a prawem do prywatności w ochronie zdrowia.
Źródło: nbc
Foto: DHHS, istock/megaflopp/
News Chicago
Zmiany w ruchu na Kennedy Expressway: Od 7 lipca zwężenia i kolejne zamknięcia zjazdów

Kierowcy poruszający się Kennedy Expressway (I-90/I-94) muszą przygotować się na nowe utrudnienia. Departament Transportu Illinois (IDOT) zapowiedział znaczące zmiany w organizacji ruchu, które rozpoczną się w niedzielę, 7 lipca i potrwają przez kolejne tygodnie.
Zwężenia do jednego pasa w nocy
W dniach 7 i 8 lipca wyjazdowa nitka Kennedy Expressway zostanie zredukowana do jednego pasa ruchu na odcinku od Washington Boulevard do Addison Street. Prace rozpoczną się o godzinie 10:00PM, a pasy ekspresowe zostaną zamknięte o północy. Ruch ma zostać przywrócony do godziny 5:00 rano następnego dnia.
Zamknięcia zjazdów – lista lokalizacji i daty otwarcia
Departament Transportu Illinois IDOT poinformował, że w związku z kontynuacją projektu renowacji, kilka zjazdów na wyjazdowej jezdni Kennedy Expressway zostanie całkowicie zamkniętych. Są to:
- Augusta Boulevard / Milwaukee Avenue – ponowne otwarcie przewidziane na połowę października
- North Avenue (Illinois 64) – planowane otwarcie na początku września
- Armitage Avenue – otwarcie również na początku września
- Fullerton Avenue – przewidywane otwarcie w połowie sierpnia
- Kimball Avenue – ponowne otwarcie w połowie sierpnia
Dodatkowo, utrzymane zostaną wcześniej zamknięte rampy:
- Keeler Avenue do wyjazdowej Kennedy – otwarcie na początku września
- Zjazd z Kennedy do Kostner Avenue – otwarcie na początku września
Część większego projektu modernizacji
Utrudnienia są częścią trwającej od 2023 roku, wartej 169 milionów dolarów modernizacji Kennedy Expressway. W ramach inwestycji ekipy drogowe przeprowadziły już:
- modernizację pasów ekspresowych,
- naprawę pasów wjazdowych,
- remont 19 mostów,
- łatanie nawierzchni,
- wymianę oznakowania drogowego.
Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa i poprawę płynności ruchu na jednej z najbardziej obciążonych arterii komunikacyjnych w Chicago.
Uwaga dla kierowców: IDOT zaleca omijanie remontowanego odcinka, korzystanie z alternatywnych tras oraz śledzenie komunikatów drogowych w czasie rzeczywistym.
Źródło: abc7
Foto: IDOT
News Chicago
Stresujące chwile na pokładzie lotu do Chicago. Samolot zawrócił z powodu dymu

Poranek 1 lipca przyniósł dramatyczne chwile dla pasażerów lotu GoJet Airlines 4423 z St. Louis do Chicago. Krótko po starcie piloci otrzymali ostrzeżenie o dymie w jednej z toalet, co zmusiło ich do zawrócenia i awaryjnego lądowania na lotnisku w St. Louis. Choć nikomu nic się nie stało dla wielu podróżnych był to moment prawdziwego strachu o życie.
Ostrzeżenie o dymie i pilna decyzja załogi
GoJet Airlines, obsługujące ten rejs w ramach partnerstwa z United Airlines, poinformowały, że załoga samolotu typu CRJ-700 zgłosiła sygnał alarmowy związany z obecnością dymu w toaletach. Jak poinformowano, komunikat pojawił się krótko po starcie z lotniska Lambert w St. Louis.
W oficjalnym oświadczeniu linie potwierdziły, że maszyna wylądowała bezpiecznie, a wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie zostały ewakuowane i przetransportowane z powrotem do terminala.
Samolot wystartował ponownie kilka godzin później
Po sprawdzeniu maszyny i potwierdzeniu, że nie ma zagrożenia, linie GoJet podstawili nowy samolot, którym reszta pasażerów udała się do Chicago.
Stanowisko FAA: trwa dochodzenie
Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) potwierdziła, że samolot bezpiecznie powrócił na lotnisko około godziny 6:40 rano. Agencja zapowiedziała wszczęcie dochodzenia, które ma wyjaśnić przyczynę alarmu.
Szczęśliwe zakończenie – ale trauma pozostaje
Choć incydent zakończył się szczęśliwie, wielu pasażerów jeszcze długo będzie wspominać tamten poranek. Sytuacje, w których pojawia się realne zagrożenie podczas lotu, zawsze budzą ogromne emocje i przypominają, jak wiele zależy od refleksu i profesjonalizmu załogi. Tym razem, na szczęście, wszystko skończyło się dobrze.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
W wieku 53 lat zmarł Marcin Więcław były wiceprezes oraz działacz Wisłoki Chicago
-
News USA4 tygodnie temu
Administracja Trumpa wycofuje federalne wytyczne dla aborcji ratujących życie
-
News USA4 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA3 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie
-
Kościół2 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli