News USA
Maltretowana Gypsy Rose Blanchard wychodzi z więzienia po 7 latach odsiadki za zabicie matki
Maltretowana przez własną matkę i skazana za jej morderstwo w 2016 r., Gypsy Rose Blanchard, zostanie wcześniej zwolniona z więzienia, aby rozpocząć 2024 rok jako wolna kobieta. 32-letnia obecnie bohaterka głośnej sprawy uzyskała zwolnienie warunkowe i opuści więzienie Chillicothe Correctional Center w Chillicothe w stanie Missouri 28 grudnia, trzy lata przed pierwotną datą zwolnienia.
W 2016 roku Gypsy Rose Blanchard została skazana na 10 lat więzienia za udział w morderstwie swojej matki, Clauddine „Dee Dee” Blanchard, która rok wcześniej została zadźgana nożem przez jej ówczesnego chłopaka, Nicholasa Godejohna.
Uważa się, że Gypsy Rose Blanchard padła ofiarą zastępczego zespołu Munchhausena, na który cierpiała jej matka – zaburzenia psychicznego, w wyniku którego opiekun powoduje chorobę u swojego dziecka lub stwarza iluzję, że jest ono chore, aby zwrócić na siebie uwagę.
W swoich zeznaniach opisała, jak matka przez całe życie zabierała ją do lekarzy, aby leczyć ją z powodu różnych schorzeń, w tym białaczki i dystrofii mięśniowej, na które tak naprawdę nigdy nie cierpiała. Matka zmusiła ją do korzystania zarówno z wózka inwalidzkiego, jak i butli z tlenem, chociaż nie potrzebowała żadnego z nich.
„Muszę się modlić, aby wybaczyć mojej matce, ale w tej chwili najtrudniej jest wybaczyć sobie” – powiedziała Gypsy Rose Blanchard zeznając przed sądem.
Nietypowa sprawa zainspirowała kilka filmów dokumentalnych i serial na platformie Hulu z Joey King i Patricią Arquette.
Blanchard wyszła za mąż za mężczyznę nazwiskiem Ryan Scott Anderson w 2022 r., ale nie wypowiadała się na ten temat publicznie. Napisała także książkę, która ukaże się w styczniu, zatytułowaną „Released: Conversations on the Eve of Freedom”.
Gypsy Rose Blanchard i jej ówczesny chłopak Nicholas Godejohn zostali aresztowani w 2015 roku w związku z morderstwem matki Blanchard, Dee Dee Blanchard, którą znaleziono zadźganą nożem w jej domu w Springfield w stanie Missouri.
Podczas procesu Gypsy Rose Blanchard przyznała, że zorganizowała swojemu chłopakowi podróż do domu rodzinnego w Springfield w celu zabicia jej matki. Po morderstwie para udała się do domu Godejohna w Wisconsin, gdzie kilka dni później zostali aresztowani.
Co zrobiła jej matka Gypsy Rose Blanchard?
Dee Dee Blanchard była przekonana, że Gypsy cierpi na szereg problemów zdrowotnych. Zabierała córkę do różnych specjalistów, aby uzyskać leczenie na rzekome dolegliwości, w tym recepty na leki przeciwpadaczkowe i operacje.
Oprócz zmuszania córki do korzystania z wózka inwalidzkiego i butli z tlenem, których nie potrzebowała, Dee Dee Blanchard ogoliła jej głowę i zmusiła ją do jedzenia przez sondę, jak powiedziała Gypsy Rose Blanchard w wywiadzie z 2017 roku.
Po huraganie Katrina matka i córka przeniosły się do Aurory w stanie Missouri, gdzie Dee Dee Blanchard powiedziała lekarzom, że huragan zniszczył dokumentację medyczną jej chorej córki. Lokalna grupa Habitat for Humanity zbudowała dla nich w 2008 roku dom przystosowany dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich w Springfield.
Matka i córka otrzymały także darowizny i prezenty, w tym wycieczkę do Disney World, od różnych lokalnych grup charytatywnych. Para poznała także piosenkarkę country Mirandę Lambert za pośrednictwem fundacji Make-a-Wish.
Czy lekarze nie podejrzewali, że Dee Dee Blanchard kłamie?
Niektórzy lekarze odpierali twierdzenia Dee Dee Blanchard dotyczące różnych chorób jej córki.
Doktor Bernardo Flasterstein, neurolog z Missouri, zaczął podejrzewać twierdzenie Dee Dee Blanchard, że u jej córki zdiagnozowano dystrofię mięśniową w Luizjanie, kiedy nie zauważył żadnych nieprawidłowości w jej rezonansie magnetycznym i badaniach krwi.
Flasterstein skontaktował się z lekarzami Gypsy Rose Blanchard w Luizjanie i dowiedział się, że jej pierwotna biopsja mięśnia w celu zbadania stwardnienia rozsianego także dała wynik negatywny.
Gypsy Rose Blanchard i Nicholas Godejohn zostali skazani za morderstwo
Nicholas Godejohn został skazany za morderstwo pierwszego stopnia na dożywocie, po uprzednim przyznaniu się do niewinności. Zadźgał Dee Dee Blanchard na śmierć, podczas gdy Gypsy Rose Blanchard ukryła się wtedy w łazience.
Gypsy Rose Blanchard zawarła umowę z prokuratorem powiatu Greene, Danem Pattersonem, który wziął pod uwagę przemoc, której doznała z rąk matki. Przyznała się do morderstwa drugiego stopnia i została skazana na 10 lat więzienia.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Sieć steakhouse’ów Sizzler szykuje powrót na rynek z odświeżoną marką
Znana niegdyś z ponad 700 lokali w całych Stanach Zjednoczonych sieć Sizzler przygotowuje się do powrotu na rynek z odświeżonym wizerunkiem. Marka, która w latach 80. i 90. była jednym z ikon gastronomii Zachodniego Wybrzeża, dziś posiada jedynie 80 restauracji, ale odnotowuje pierwsze efekty zmian. Według danych firmy, w zmodernizowanych lokalach sprzedaż wzrosła średnio o 47%, a w jednym przypadku nawet o 100%.
Nowy design, stare wartości
Za rebranding odpowiada agencja Tavern, której zadaniem jest przywrócenie marce rozpoznawalności, jednocześnie nadając jej nowoczesnego charakteru. Agencja podkreśliła, że Sizzler „przez lata stracił kierunek i tożsamość”, a obecnie wielu mieszkańców Kalifornii nie wie, gdzie znajduje się najbliższy lokal lub nawet, że sieć nadal działa.
Odświeżona identyfikacja wizualna wykorzystuje dziedzictwo marki, zamiast je odrzucać. Zdecydowano by:
- uprościć i przechylić logo, nadając mu formę znaku wypalanego na bydle,
- wprowadzić głęboki kolor bordo jako dominujący element palety,
- wykorzystać motyw „ZZ” z logo (nawiązanie do słowa „sizzle”) jako wyróżnik graficzny o lżejszym, bardziej zabawnym tonie.
Strategia powrotu: emocje, rodzinna atmosfera i konkurencja z fast foodami
Firma chce wykorzystać nostalgiczny potencjał marki, kierując kampanię do rodziców poszukujących alternatywy dla szybkiej gastronomii. W komunikacie z 2024 r. Sizzler zapowiedział, że chce konkurować z sieciami takimi jak McDonald’s, oferując „komfort i znajomość smaku w bardziej domowej odsłonie”.
Jak podkreślił jeden z szefów sieci, Robert Clark, do rebrandingu pozytywnie odnosi się większość franczyzobiorców, a firma pracuje nad uniwersalnym planem wdrożenia zmian w kolejnych lokalach. W ciągu dwóch lat zrealizowano dziewięć modernizacji, a kolejne inwestycje są planowane.

Branża pod presją
Powrót Sizzlera odbywa się w trudnym otoczeniu biznesowym. Gastronomia szybkiej obsługi mierzy się z: rosnącymi kosztami pracy, zakłóceniami łańcuchów dostaw, spadkiem ruchu klientów i ograniczaniem napiwków,
co zmusza firmy do poszukiwania nowych rozwiązań, często poprzez rebranding.
Czy powrót Sizzlera się powiedzie?
Pierwsze wyniki sugerują, że kierunek obrany przez sieć może okazać się skuteczny. Silny potencjał sentymentalny, modernizacja i jasno określona strategia odbudowy marki to fundamenty, na których firma chce oprzeć swój rozwój. Jednak sukces będzie zależeć od skuteczności ekspansji i gotowości inwestycyjnej franczyzobiorców.
Źródło: foxbusiness
Foto: sizzler
BIZNES
Pracownicy sezonowi potrzebują dodatkowego dochodu, by przetrwać okres świąteczny
Aż 60% pracowników sezonowych w USA wykorzystuje dodatkowe zajęcia, by pokryć podstawowe wydatki w nadchodzących miesiącach – wynika z nowego badania przeprowadzonego wśród 1000 Amerykanów pracujących lub planujących pracować sezonowo. Przeciętny respondent wskazał, że w okresie świątecznym musi zarobić średnio 6209 dolarów, aby pokryć wszystkie niezbędne koszty.
Millenialsi najbardziej uzależnieni od pracy sezonowej
Z danych wynika, że zależność od dodatkowej pracy różni się znacząco w zależności od pokolenia.
- 65% millenialsów deklaruje, że bez pracy sezonowej nie byłoby w stanie opłacić rachunków.
- Wśród boomerów odsetek ten wynosi zaledwie 41%.
Różnice widać również w oczekiwaniach finansowych – millenialsi chcą zarobić średnio 7258 dolarów, podczas gdy przedstawiciele pokolenia wyżu demograficznego liczą na 3277 dolarów.
Lęk finansowy większy niż radość ze świąt
Dla wielu pracowników sezonowych praca w najbardziej intensywnym okresie roku wynika nie z chęci, lecz z konieczności. 63% badanych przyznało, że martwi się, czy będzie w stanie opłacić wszystkie świąteczne wydatki. Dlatego pieniądze z pracy sezonowej mają pokryć nie tylko rachunki, ale też koszty typowo świąteczne:
- 39% przeznaczy je na prezenty dla bliskich,
- 22% – na zapewnienie dzieciom bardziej udanych świąt,
- 9% – na bilety lotnicze, by odwiedzić rodzinę.
“Praca sezonowa jest kluczowym źródłem dochodu dla milionów Amerykanów, którzy pomagają utrzymać funkcjonowanie kraju w najbardziej pracowitym okresie” – podkreśla Erin Bruehl, wiceprezes ds. komunikacji w firmie Current, która zleciła badanie. “Ważne jest również, aby mogli oni polegać na instytucjach finansowych i jak najlepiej wykorzystać swoje ciężko zarobione środki” – dodaje.

Dla części to jedyne źródło utrzymania
Dla 26% respondentów praca sezonowa jest jedynym źródłem dochodu. Co piąty ankietowany (21%) został w tym roku zwolniony, co dodatkowo zwiększa jego zależność od pracy tymczasowej. Większość pracowników sezonowych ma jednak dodatkowe stałe zajęcia: 33% pracuje także na pełny etat, a 26% – na część etatu.
Co decyduje o wyborze pracy sezonowej?
Dla badanych najważniejsze są: wysokie wynagrodzenie (54%), oraz elastyczne godziny pracy (53%). Tu również pojawiają się różnice pokoleniowe:
- wynagrodzenie ważniejsze jest dla millenialsów (56% wobec 46% boomersów),
- elastyczność bardziej cenią starsi pracownicy (55% wobec 50%).

Mimo tych korzyści 58% pracowników sezonowych wolałoby nie podejmować dodatkowej pracy, gdyby nie trudna sytuacja finansowa.
Metodologia
Badanie przeprowadziła firma Talker Research na zlecenie Current. Ankietowano 1000 Amerykanów oraz dodatkowych 1000 obecnych lub przyszłych pracowników sezonowych. Zapewniono co najmniej 200 respondentów z każdego pokolenia. Ankieta została zrealizowana online w dniach 17–24 września 2025 r.
Źródło: scrippsnews
Foto: Amazon, istock/Jacoblund/
News USA
Inflacja w Polsce jest najniższa od 2019 r. – na horyzoncie dalsze obniżki stóp procentowych
Inflacja bazowa w Polsce spadła w październiku do poziomu 3% rok do roku, osiągając najniższy wynik od 2019 roku – wynika z najnowszych danych Narodowego Banku Polskiego. Dla porównania, we wrześniu wskaźnik ten wynosił 3,2%, a rok wcześniej 4,1%. Tendencja spadkowa umacnia oczekiwania rynku dotyczące możliwości dalszego łagodzenia polityki pieniężnej przez NBP.
Inflacja bazowa wyklucza najbardziej zmienne kategorie, takie jak żywność i paliwa, co pozwala lepiej ocenić trwałe tendencje cenowe oraz skuteczność działań banku centralnego. W 2023 roku wskaźnik ten osiągnął szczyt na poziomie ponad 12%, co było następstwem zaburzeń popandemicznych oraz konsekwencji rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Dlaczego inflacja bazowa jest kluczowa
Analitycy skupiają szczególną uwagę na inflacji bazowej, ponieważ lepiej odzwierciedla ją wpływ krajowej polityki monetarnej. Jak podkreśla NBP, ceny energii i paliw są kształtowane na rynkach globalnych i często podlegają spekulacjom, natomiast ceny żywności zależą m.in. od warunków pogodowych oraz sytuacji na rynkach rolnych.
Eliminacja tych czynników pozwala na obserwację trendów cenowych w obszarach, na które bank centralny ma realny wpływ.
Spadek zgodny z trendem w inflacji ogólnej
Inflacja bazowa od kilku miesięcy podąża za wskaźnikiem CPI (inflacją konsumencką), który w październiku wyniósł 2,8%. Oba wskaźniki zaczęły rosnąć w 2021 roku, głównie w wyniku zaburzeń łańcuchów dostaw oraz wzrostu popytu po okresie pandemicznych ograniczeń. W 2022 roku wzrost dodatkowo przyspieszył wskutek podwyżek cen energii na rynkach światowych.
Inflacja CPI osiągnęła najwyższy poziom w lutym 2023 roku – 18,4%, natomiast inflacja bazowa miesiąc później – 12,3%. Od tamtej pory obserwowany jest sukcesywny spadek obu wskaźników. Wraz z wygasaniem presji inflacyjnej NBP obniżał stopy procentowe: z rekordowego poziomu 6,75% w latach 2022–2023 do 4,25% obecnie.

Co dalej ze stopami procentowymi
Ekonomiści są podzieleni co do terminu kolejnej obniżki stóp, jednak część z nich przewiduje, że może dojść do niej jeszcze w tym roku. Eksperci ING Banku Śląskiego oceniają, że obecne dane mogą być podstawą do dalszego luzowania polityki pieniężnej.
Według ich analizy, spowolnienie inflacji bazowej oraz hamowanie wzrostu cen usług potwierdza utrzymywanie się trendów dezinflacyjnych. W przypadku kontynuacji tej tendencji możliwe jest dodatkowe cięcie stóp procentowych o 25 punktów bazowych już w grudniu.

Spadek inflacji bazowej do najniższego poziomu od pięciu lat to pozytywny sygnał dla polskiej gospodarki i konsumentów. Utrzymująca się dezinflacja zwiększa prawdopodobieństwo dalszych obniżek stóp procentowych, co mogłoby złagodzić koszty finansowania kredytów i wesprzeć inwestycje.
Jednocześnie tempo przyszłych decyzji NBP będzie zależeć od oceny ryzyk związanych z koniunkturą globalną oraz polityką fiskalną na rynku krajowym.
Źródło: NFP
Foto: Andrzej Barabasz, Peter Heeling, Biedronka
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago7 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










