News Chicago
Kolejna klinika aborcyjna w Illinois rozpoczyna swoją śmiertelną działalność

We wtorek w Carbondale otwarto nową klinikę aborcyjną. Wg naczelnej dyrektor Planned Parenthood of Illinois, Jennifer Welch, placówka będzie łatwo dostępna dla kobiet z południowej części Illinois oraz z Kentucky i Tennessee. Tym samym zabije więcej nienarodzonych dzieci.
Liczące 21 717 mieszkańców miasteczko Carbondale, będące siedzibą Uniwersytetu Southern Illinois, znajduje się pięć godzin jazdy samochodem od Chicago, ale zaledwie godzinę od najbardziej wysuniętego na południe miasta stanu, Cairo.
Placówka nazwana Centrum Zdrowia Carbondale, poza usuwaniem ciąży, oferuje pełen zakres usług związanych z reprodukcją, w tym badania chorób przenoszonych drogą płciową, leczenie wirusa HIV, kontrolę urodzeń i terapię związaną ze zmianą płci.
Od czasu orzeczenia w sprawie Dobbs przeciwko Jackson Women’s Health Organization z czerwca 2022 roku do Illinois licznie przybywają pacjentki spoza stanu, które chcą dokonać aborcji, a stan się swoistą mekką tego śmiertelnego procederu.
Według raportu Instytutu Guttmachera z września liczba aborcji wykonywanych w Illinois wzrosła o 69% od zakończenia obowiązywania ustawy Roe vs Wade.
Dane Departamentu Zdrowia Publicznego stanu Illinois wskazują, że w 2021 r. w Illinois dokonano 51 797 aborcji.
Wg Jennifer Welch, Planned Parenthood of Illinois obsługuje pacjentki z 40 stanów, a jedna czwarta klientek pochodzi spoza stanu. Nowymi lokalizacjami agencji są także placówki we Flossmoor w pobliżu granicy z Indianą, w Waukegan w pobliżu granicy z Wisconsin. Powiększony został także Ośrodek Zdrowia w Champaign, który znajduje się niedaleko Indianapolis.
Centrum Flossmoor zostało otwarte w 2018 r., a Waukegan w 2020 r.; ekspansję Champaign ogłoszono w 2022 r. W zeszłym roku Planned Parenthood przeniosło się również do większej przestrzeni w Chicago Loop.
Welch poinformowała, że organizacja nie planuje tworzenia dodatkowych ośrodków zdrowia, ale Planned Parenthood zatrudniło także więcej pracowników w Illinois, zwiększyło liczbę usług telezdrowia i wdrożyło nowy system dokumentacji pacjentów.
Mary FioRito, pracująca w Centrum Etyki i Polityki Publicznej z siedzibą w Waszyngtonie, zespole doradców skupiającym się na włączaniu tradycyjnych wartości chrześcijańskich i żydowskich do współczesnej polityki, stwierdziła, że gwałtowny wzrost liczby aborcji i dodatkowa liczba klinik świadczą o błędnie umiejscowionych priorytetach.
FioRito uważa, że skupienie się stanu Illinois na ochronie prawa do aborcji „udaje coś, co jest dobre dla nas (kobiet), a tak nie jest”.
„Naprawdę smutno mi, że w Illinois to najlepsze, co możemy zaoferować kobietom” – powiedziała FioRito. „I nie oferujemy takich rzeczy jak przedłużony urlop macierzyński”.
Aborcje – stwierdziła – postrzegane są jako „tanie i szybkie rozwiązanie”, które w rzeczywistości jest aktem desperacji.
W pierwszej połowie 2024 r. ma zostać ponownie otwarta jeszcze jedna klinika w Illinois: placówka w Peorii, która została zamknięta po wybuchu bomby 15 stycznia 2023 roku. Do podłożenia ładunku, który spowodował pożar przyznał się w sierpniu 32-letni Tyler Massengill z Chillicothe.
O jego skazaniu na 10 lat więzienia pisaliśmy 16 sierpnia.
Massengill dokonał swojego zamachu na placówkę kilka dni po tym, jak demokratyczny gubernator J.B. Pritzker podpisał ustawę o dodatkowej ochronie prawnej procedur aborcyjnych. Mężczyzna twierdził, że tutejsi lekarze dokonali aborcji u jego narzeczonej, zabijając jego dziecko.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, Planned Parenthood
News Chicago
Lech Wałęsa – spotkanie w Chicago w ramach “Grand Lecture Tour 2025”, 4 października
News Chicago
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago

W piątek rano Dyrektor ds. budżetu Białego Domu, Russ Vought, poinformował, że administracja Donalda Trumpa wstrzyma 2,1 mld dolarów przeznaczonych na projekty infrastrukturalne w Chicago. Decyzja ta rozszerza trwający konflikt polityczny o finansowanie kluczowych inwestycji, zwłaszcza w dzielnicach kontrolowanych przez Demokratów, w czasie trwającego zamknięcia rządu.
Budowa Red Line pod znakiem zapytania
Najbardziej dotknięty jest plan przedłużenia linii kolejowej Red Line w Chicago, który od lat był priorytetem władz miasta. Projekt, o którym informowaliśmy tutaj, zakłada budowę czterech nowych stacji na południu metropolii. Jego celem jest poprawa dostępu do transportu publicznego dla społeczności zmagających się z problemami społecznymi i ekonomicznymi.
Vought uzasadnił decyzję stwierdzeniem, że środki „wstrzymano, aby upewnić się, że finansowanie nie opiera się na umowach związanych z kryteriami rasowymi”.
Podobny los Nowego Jorku
To nie pierwsza tego typu zapowiedź. Wcześniej w tym tygodniu Vought ogłosił wstrzymanie 18 mld dolarów dla Nowego Jorku, w tym środków na budowę nowego tunelu kolejowego pod rzeką Hudson – projektu kluczowego dla milionów codziennych dojazdów do pracy. O tej decyzji informowaliśmy wczoraj.
Demokraci oceniają działania Białego Domu jako polityczny manewr wymierzony w lidera senackiej mniejszości, Chucka Schumera, który pochodzi z Nowego Jorku i którego administracja obarcza winą za impas budżetowy.
Trump popiera twardą taktykę
Prezydent Donald Trump publicznie poparł tę strategię. W czwartek wieczorem zamieścił w internecie wideo przedstawiające go jako „żniwiarza” w kapturze i z kosą, sugerując twardą politykę wobec projektów.
Groźne konsekwencje dla gospodarki
Władze Nowego Jorku i Chicago alarmują, że wstrzymanie funduszy sparaliżuje nie tylko inwestycje infrastrukturalne, lecz także lokalną gospodarkę. Modernizacja linii czerwonej i fioletowej w Chicago, obejmująca przebudowę stacji i eliminację wąskich gardeł komunikacyjnych, również znalazła się na liście wstrzymanych projektów.
Uzasadnienie administracji
Według Departamentu Transportu administracji Trumpa wstrzymanie finansowania ma związek z analizą „potencjalnie niekonstytucyjnych praktyk” w projektach. Jednak przegląd został przerwany, ponieważ zamknięcie rządu zmusiło urzędników do urlopów bezpłatnych.
Źródło; chicagotribune
Foto: CTA
News Chicago
Setki aresztowań w Illinois. Obrońcy praw imigrantów uruchamiają własną bazę danych

W czwartek Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA (DHS) poinformował o ponad 900 aresztowaniach w Illinois w ramach nasilonych działań imigracyjnych. Jednocześnie organizacje broniące praw imigrantów w Chicago ogłosiły stworzenie publicznej bazy danych, która ma dokumentować aresztowania i deportacje, z uwagi na ograniczoną przejrzystość ze strony władz federalnych.
Operacja Midway Blitz
Od 8 września w Chicago i na przedmieściach prowadzona jest kampania deportacyjna pod nazwą „Operacja Midway Blitz”. DHS opublikował w mediach społecznościowych nagranie z nalotu na budynek mieszkalny w dzielnicy South Shore, podczas którego zatrzymano 37 osób podejrzanych o handel narkotykami, przestępstwa związane z bronią oraz naruszenia przepisów imigracyjnych.
Jednak, jak wskazują organizacje społeczne, wiele aresztowań odbyło się bez nakazów sądowych i z naruszeniem obowiązujących ugód prawnych. Według Narodowego Centrum Sprawiedliwości Imigrantów i ACLU Illinois, co najmniej 27 osób zatrzymano bez uzasadnionej przyczyny, a wśród zatrzymanych znalazło się co najmniej trzech obywateli USA.
Świadkowie nalotu w South Shore twierdzą, że agenci federalni wchodzili do niemal każdego mieszkania w przeszukiwanym budynku. Część obywateli USA została przetrzymywana przez wiele godzin, zanim ostatecznie zwolniono ich bez zarzutów.
Brak przejrzystości
DHS i ICE ujawniły nazwiska około 50 zatrzymanych, podkreślając ich kryminalną przeszłość. Wśród nich znaleźli się mężczyzna skazany za morderstwo oraz osoby oskarżone o napaści seksualne i przemoc domową. Jednak część zatrzymanych została oskarżona wyłącznie o nielegalny wjazd do USA.
Co istotne, około połowy nazwisk podanych przez DHS nie udało się powiązać z dokumentami sądowymi, a niektórzy zatrzymani zostali schwytani poza granicami Illinois.
Pomimo pytań ze strony mediów, DHS udostępnił jedynie lakoniczny komunikat prasowy, w którym poinformowano o ponad 800 aresztowaniach, bez podania szczegółowych danych dotyczących osób zatrzymanych.
Publiczna baza danych imigrantów
W odpowiedzi na brak oficjalnych informacji organizacja The Resurrection Project uruchomiła w czwartek publiczny panel online, który będzie co tydzień aktualizowany. Zawiera on informacje o aresztowaniach i deportacjach imigrantów w regionie Chicago.
Według danych organizacji, liczba połączeń na infolinię prawną dla imigrantów ponad dwukrotnie wzrosła we wrześniu, kiedy nasiliły się działania egzekwowania prawa. Najwięcej zgłoszeń pochodziło od rodzin z Meksyku i Wenezueli, mieszkających w Chicago, Cicero, Aurorze, Calumet City i Elgin.
“Staramy się dokumentować to, co naprawdę dzieje się w naszych społecznościach. Dane jasno pokazują, że imigranci, zwłaszcza Latynosi, są szczególnie narażeni na działania władz” – powiedziała Eréndira Rendón, wiceprezes ds. sprawiedliwości wobec imigrantów w The Resurrection Project.
Z panelu wynika również, że coraz częściej zatrzymywane są osoby, które przebywają w USA od 2 do 5 lat.
Źródło: WBEZ
Foto: YouTube
-
News Chicago2 dni temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago6 dni temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago4 dni temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News USA4 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago6 dni temu
W tym tygodniu Lech Wałęsa dotrze do Chicago, w ramach trasy po USA i Kanadzie