Połącz się z nami

News USA

Lepiej płacić “teraz” niż “później”. Planujcie finanse żeby nie popaść w długi

Opublikowano

dnia

Popyt na opcje „Kup teraz, zapłać później” rośnie w czasie, gdy Amerykanie zmagają się z utrzymującą się inflacją, wysokimi stopami procentowymi i spłatą kredytów studenckich. I chociaż ten styl zakupów może chwilowo pomóc, eksperci finansowi ostrzegają, że istnieje ukryte ryzyko, gdy klienci zbytnio na nim polegają, zwłaszcza jeśli nie skupiają się na możliwościach swojego budżetu.

Chociaż większość opcji „Kup teraz, zapłać później” jest reklamowana jako nieoprocentowane raty, które można spłacić w ciągu kilku tygodni lub miesięcy, w rzeczywistości klienci nadal mogą zostać obciążeni opłatami za zwłokę, jeśli nie mają środków na spłatę tych rat.

Z biegiem czasu, jeśli konsument będzie nadal zalegał z płatnościami, można je bardzo łatwo przekazać windykatorowi, wg Marthy Callahan, certyfikowanej planistki finansowej w FBB Capital Partners z siedzibą w Maryland.

Pożyczki są w ostatnich tygodniach kuszącą opcją dla kupujących, którzy chcą naciągnąć swoje budżety w okresie świątecznym. Według najnowszych danych firmy Adobe wydatki online podczas Cybertygodnia były w dużej mierze związane właśnie z opcją „Kup teraz, zapłać później”.

W Cyberponiedziałek korzystanie z tych usług osiągnęło najwyższy poziom w historii i wyniosło 940 milionów dolarów, co oznacza wzrost o 42,5% w porównaniu z poprzednim rokiem. Rozmiary koszyków wzrosły o 11% w porównaniu z 2022 r.

W samym listopadzie łączne wydatki na usługi „Kup teraz, zapłać później” wyniosły 8,3 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 17% w porównaniu z rokiem poprzednim, a listopad 2023 r. jest na dobrej drodze, aby okazać się miesiącem o największej w historii użyciu tej metody płatności.

Dzieje się to jednak w czasie, gdy Amerykanie już stoją w obliczu narastającej góry zadłużenia z tytułu kart kredytowych, którego łączne saldo przekracza 1 bilion dolarów.

Korzystanie z opcji „Kup teraz, zapłać później” przypomina korzystanie z karty kredytowej, ale kiedy przychodzi czas spłacenia długu, jeśli dana osoba nie ma pod ręką gotówki, zadłuża się wpadając w głębsze tarapaty finansowe, wg Callahan.

Natomiast powrót do formy i równowagi finansowej może być naprawdę trudny, co z kolei może również przeszkodzić czyjejś zdolności kredytowej.

Martha Callahan i Ted Anders, dyrektor ds. rozwiązań płatniczych w Affinity Federal Credit Union, wprawdzie nie zalecają konsumentom całkowitego unikania tej opcji płatności. Zalecają jednak aby trzymać się realiów swojego budżetu.

Korzystając z karty kredytowej zadłużenie przechodzi pełny proces zatwierdzania, a instytucje finansowe mogą sprawdzić czyjś kredyt i określić, ile dana osoba może bezpiecznie pożyczać na podstawie jej dochodów, wydatków i innych czynników.

Takie opcje nie są dostępne w przypadku opcji „kup teraz, zapłać później”. Instytucja udzielająca kredytu w tym przypadku nie posiada kontroli i nie może ostrzec konsumenta przed zbyt wysokim ryzykiem.

Dlatego konsumenci powinni zachować szczególną ostrożność, jeśli korzystają z planu takiej płatności w przypadku artykułów uznaniowych. Lepszym rozwiązaniem wg specjalistów byłoby zaoszczędzenie pieniędzy na zakup, który nie jest w danej chwili niezbędny.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/ VladTeodor/

News USA

Rekordowy Cyber Monday: Amerykanie wydali 14,25 mld USD w jeden dzień

Opublikowano

dnia

Autor:

Tegoroczny Cyber Monday okazał się największym w historii. Z danych Adobe wynika, że klienci poszukujący internetowych okazji wydali 14,25 miliarda dolarów, czyli o 7,1% więcej niż rok wcześniej. Wynik ten minimalnie przekroczył prognozy analityków, którzy oczekiwali 14,2 mld USD, i potwierdził dominującą pozycję Cyber Monday w kalendarzu zakupów online. W szczytowych momentach dnia konsumenci wydawali nawet 16 milionów dolarów na minutę.

Rabaty napędzały sprzedaż

Wzrost napędzały wyjątkowo „agresywne i konkurencyjne promocje” — jak określiło Adobe — szczególnie w trzech kategoriach:
– elektronika: do –31%,
– zabawki: do –28%,
– odzież: do –25%.

Znaczące obniżki dotyczyły także:
– komputerów (–23%),
– telewizorów (–22%),
– mebli (–19%),
– sprzętu AGD (–19%),
– artykułów sportowych (–17%).

Jak podkreślił Vivek Pandya, główny analityk Adobe Digital Insights, amerykańscy sprzedawcy „mocno postawili na rabaty, aby pobudzić popyt”. Tydzień Cyber Week — z rekordowym Black Friday — coraz bardziej konkuruje z Cyber Monday o miano najważniejszego dnia w e-handlu.

Promocje jeszcze nie znikają

Adobe przewiduje, że choć najwyższe rabaty już minęły, to duża część obniżek utrzyma się jeszcze przez pierwszy tydzień grudnia.
Przewidywane zniżki:
– zabawki: do –23%,
– komputery: –20%,
– elektronika: –19%,
– odzież: –18%.

Sprzedawcy liczą, że wydłużone promocje pomogą przyciągnąć klientów oszczędzających w trudniejszej sytuacji ekonomicznej.

Konsumenci wydają więcej — ale ostrożnie

Od 1 listopada do 1 grudnia Amerykanie wydali online 137,4 mld USD, co oznacza wzrost o 7,2% w ujęciu rocznym. Pięć dni od Święta Dziękczynienia do Cyber Monday przyniosło 44,2 mld USD, czyli o 7,7% więcej niż rok wcześniej. Sam Black Friday pobił kolejne rekordy z kwotą 11,8 mld USD.

Rekordowy boom „kup teraz, zapłać później”

Rosnące koszty życia skłaniają konsumentów do szukania elastycznych form płatności. Metoda buy now, pay later (BNPL) osiągnęła w tym roku swoje historyczne maksimum. Wygenerowała 1,03 mld USD obrotu — to wzrost o 4,2% rok do roku.

Model ten pozwala rozłożyć koszt zakupów na raty i stał się kluczowym narzędziem dla kupujących, którzy chcą korzystać z dużych rabatów, nie obciążając nadmiernie bieżącego budżetu.

Najsilniejszy sezon zakupowy w historii

Cyber Monday 2025 potwierdził rosnącą dominację handlu internetowego oraz coraz większą rolę promocji jako głównego motoru sprzedaży. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny sezon świąteczny będzie jednym z najbardziej dochodowych w historii e-commerce, a sprzedawcy już teraz przygotowują się na dalszy boom w grudniu.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Panuwat Dangsungnoen/MARIIA MALYSHEVA/
Czytaj dalej

News Chicago

Luksusowy kompleks mieszkaniowy powstanie na terenie dawnego Menards w Hoffman Estates

Opublikowano

dnia

Autor:

Rada gminy Hoffman Estates zatwierdziła budowę dwubudynkowego kompleksu mieszkaniowego Grand Reserve of Hoffman Estates, który powstanie na terenie dawnego sklepu Menards przy Higgins Road. Projekt przewiduje 335 luksusowych apartamentów, a jego realizacją zajmie się Synergy Construction and Development Company, działająca jako Grand Reserve HE LLC.

Decyzja zapadła większością głosów — jedynym przeciwnikiem był Radny Gary Stanton, który zakwestionował plan rozpoczęcia prac od budynku położonego bliżej Higgins Road zamiast od pustego obecnie placu po Menards. Mimo zastrzeżeń Stanton poprzednio poparł kwalifikację projektu do 8 milionów dolarów dofinansowania z istniejącej w tym miejscu strefy TIF, pod warunkiem ukończenia obu budynków.

Dwa budynki, ponad 330 mieszkań i setki miejsc parkingowych

Kompleks będzie realizowany etapowo. Pierwszy budynek, zakładany jako wizytówka inwestycji widoczna z ruchliwej Higgins Road, ma powstać w ciągu 18 miesięcy i obejmować:

  • 194 mieszkania — od kawalerek po apartamenty dwupokojowe,
  • 282 miejsca parkingowe, w tym 86 w garażu,
  • pięć kondygnacji mieszkalnych.

Drugi budynek dostarczy dodatkowych 141 mieszkań oraz 206 miejsc parkingowych, z czego 11 garażowych, i będzie liczył cztery piętra.

Bogata infrastruktura dla mieszkańców

Grand Reserve ma być projektem premium. Inwestor zaplanował aż 20 000 stóp kwadratowych przestrzeni rekreacyjnej i użytkowej, w tym:

  • basen,
  • boiska do pickleballa,
  • siłownię,
  • gabinety i przestrzenie coworkingowe,
  • sale multimedialne,
  • symulatory golfa,
  • magazynki i schowki,
  • stacje groomingu dla zwierząt,
  • pomieszczenia DIY.

Zmiana podejścia do podatku TIF

Choć Burmistrz Bill McLeod od dawna sprzeciwia się wykorzystaniu TIF przy projektach stricte mieszkaniowych, tym razem zmienił stanowisko. Jak wyjaśniano podczas obrad, apartamenty na wynajem funkcjonują podatkowo bardziej jak nieruchomości komercyjne, a prognozy wskazują, że kompleks będzie generował niewielką liczbę dzieci w wieku szkolnym.

Strefa TIF, stworzona po wyburzeniu dawnego Menards w 2012 roku, ma działać do 2035 roku. Inwestycja stanowi krótkoterminowe wsparcie, które docelowo przyniesie długoterminowe zyski dla lokalnej bazy podatkowej, odciążając obecnych mieszkańców.

Harmonogram budowy: start wiosną, zakończenie do 2030 roku

Prace nad pierwszym budynkiem mają ruszyć wiosną przyszłego roku. Cały kompleks Grand Reserve of Hoffman Estates ma być ukończony do 2030 roku, a deweloperzy przewidują szybkie rozpoczęcie drugiego etapu tuż po zakończeniu pierwszego.

Źródło: dailyherald
Foto: Hoffman Estates
Czytaj dalej

News USA

Eli Lilly obniża ceny Zepbound, rozszerzając dostęp do leków na odchudzanie

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek koncern farmaceutyczny Eli Lilly ogłosił kolejną serię obniżek cen swojego popularnego leku na odchudzanie Zepbound, co ma zwiększyć dostęp pacjentów do terapii oraz wzmocnić znaczenie platformy cyfrowej LillyDirect. Najważniejsza zmiana dotyczy osób korzystających z programu Zepbound Self Pay Journey – to właśnie dla nich cena miesięcznej terapii znacząco spada.

Nowy cennik dla użytkowników LillyDirect

Posiadacze ważnej recepty kupujący Zepbound w formie jednodawkowych fiolek przez platformę LillyDirect zapłacą teraz:
299 USD miesięcznie (poprzednio 349 USD),
399 USD za dawkę 5 mg (wcześniej 499 USD),
449 USD za pozostałe zatwierdzone dawki.

Dla porównania zwykłe ceny rynkowe, gdy nie korzysta się z programu Self Pay, wynoszą:
599 USD za dawkę 7,5 mg,
699 USD za 10 mg,
849 USD za 12,5 mg,
1 049 USD za 15 mg.

LillyDirect – klucz do szerszego dostępu

Uruchomiona na początku 2024 roku platforma LillyDirect umożliwia zakup Zepbound i Mounjaro bezpośrednio od producenta. Z rozwiązania korzystają szczególnie pacjenci bez ubezpieczenia lub ci, których polisy nie obejmują leków odchudzających.

Firma podkreśla, że cyfrowa obsługa, uproszczone procedury i przejrzysty cennik mają ograniczyć bariery wejścia dla nowych pacjentów – co jednocześnie wzmacnia konkurencyjność marki na rynku.

Kolejne redukcje cen w drodze

Ogłoszone obniżki pojawiły się niespełna miesiąc po wcześniejszej zapowiedzi redukcji cen wielodawkowych aplikatorów Zepbound. Ta zmiana wymaga jednak akceptacji FDA.

Jeśli zostanie zatwierdzona, od kwietnia 2026 roku pacjenci korzystający z Medicare zapłacą za wielodawkowe urządzenia Zepbound oraz za nową, raz dziennie przyjmowaną tabletkę odchudzającą orforglipron nie więcej niż 50 USD miesięcznie – o ile oba leki otrzymają dopuszczenie na rynku.

Dla pacjentów płacących samodzielnie ceny będą wyglądać następująco:
– multi-dose pen Zepbound: od 299 USD do 449 USD,
– orforglipron: od 149 USD do 399 USD, w zależności od dawki.

Konkurencja nie śpi

Zmiany cen wprowadzane przez Eli Lilly wpisują się w szerszą walkę o rynek leków odchudzających, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie. Największym konkurentem firmy pozostaje Novo Nordisk, producent Wegovy i Ozempic.

Duńska firma również postawiła na model sprzedaży bezpośredniej. W marcu ruszyła platforma NovoCare Pharmacy, skierowana do pacjentów, których nie stać na ceny katalogowe lub których ubezpieczenie nie obejmuje terapii odchudzających.

Walka o pacjenta i przyszłość rynku

Obie firmy argumentują, że platformy direct-to-consumer zwiększają dostęp pacjentów do innowacyjnych terapii, ale jednocześnie zapewniają producentom większą kontrolę nad relacją z odbiorcą. Dla branży oznacza to rosnącą konkurencję, agresywną politykę cenową oraz stopniowe przechodzenie z tradycyjnego modelu dystrybucji leków do sprzedaży cyfrowej.

Źródło: foxbusiness
Foto: Eli Lilly, Novo Nordisk, istock/Dacharlie/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

grudzień 2023
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu