News USA
Nie miał mebli ani samochodu, ale po śmierci zostawił prawie 4 mln USD swojemu miastu

Geoffrey Holt, który przez całe życie żył bardzo skromnie, po śmierci pozostawił nieoczekiwany prezent. Przekazał 3,8 miliona dolarów swojemu małemu miasteczku w południowo-zachodnim New Hampshire, liczącemu 4200 mieszkańców.
Geoffrey Holt, który zmarł 6 czerwca, zapisał swoją fortunę miastu Hinsdale, które graniczy z Massachusetts. Wg jego przyjaciela, Edwina „Smokey” Smitha, Holt przeniósł się do New Hampshire w 1968 roku i przez ostatnie 15 lat życia utrzymywał się z czeków z ubezpieczenia społecznego.
Mieszkańcy na co dzień widywali Holta w wytartych ubraniach – jadącego na kosiarce do sklepu spożywczego, wzdłuż głównej drogi, czytającego gazetę lub obserwującego przejeżdżające samochody.
Wykonywał dorywcze prace dla innych, ale rzadko opuszczał miasto. Mimo że uczył licealistów nauki jazdy, Holt zrezygnował z prowadzenia samochodu. Zamiast tego zdecydował się na rower i wreszcie na kosiarkę. Jego przyczepa kempingowa w parku była w większości pozbawiona mebli – ani telewizora, ani komputera. Nogi łóżka przeszły przez podłogę.
„Geoffrey żył bardzo prosto. I nie wymagał wiele” – podkreśla Smith.
Ale Geoffrey Holt, który zmarł w wieku 82 lat, tak naprawdę skrywał tajemnicę: był multimilionerem. Co więcej, rozdał swój majątek społeczności liczącej 4200 osób. Jego testament zawierał krótkie instrukcje: 3,8 miliona dolarów dla miasta Hinsdale na rzecz społeczności w obszarach edukacji, zdrowia, rekreacji i kultury.
Według Smitha prezent pochodził od funduszu powierniczego założonego przez Holta w 2001 roku.
Geoffrey Holt dorastał w Springfield w stanie Massachusetts, wraz z siostrą, która mieszka obecnie w Kalifornii. Ich ojciec, Lee Holt, wykładał literaturę angielską i światową w American International College. Ich matka, Margaret Holt, miała za ojca badacza Szekspira.
Rodzice byli działaczami pokojowymi, którzy ostatecznie przenieśli się do Amherst i wzięli udział w cotygodniowym czuwaniu w mieście, podczas którego poruszano lokalne i globalne kwestie pokoju i sprawiedliwości.
Geoffrey uczęszczał do szkół z internatem i do dawnego Marlboro College w Vermont, gdzie uczniowie mieli samodzielnie opracowane plany swoich studiów. Ukończył studia w 1963 r. i służył w marynarce wojennej Stanów Zjednoczonych, po czym uzyskał tytuł magistra w college’u, w którym w 1968 r. wykładał jego ojciec. Przez krótki czas wykładał nauki społeczne w Thayer High School w Winchester w stanie New Hampshire.
Holt miał różnorodne zainteresowania, na przykład kolekcjonowanie setek modeli samochodów i zestawów kolejowych, które wypełniały jego pokoje. Zbierał także książki o tematyce historycznej, a jego ulubionymi tematami były Henry Ford i II wojna światowa. Miał również bogatą kolekcję płyt, w tym Handla i Mozarta.
Mężczyzna pracował wcześniej jako kierownik produkcji w zamkniętym już młynie zbożowym w pobliskim Brattleboro w stanie Vermont i wtedy właśnie zainwestował swoje pieniądze. Holt przesiadywał w spokojnym miejscu w pobliżu strumyka i studiował publikacje finansowe.
Prezent zmieniający małą społeczność
Pieniądze mogłyby znacznie pomóc miasteczku nad rzeką Connecticut, wciśniętemu pomiędzy Vermont i Massachusetts, z licznymi możliwościami uprawiania turystyki pieszej i wędkarskiej oraz małymi firmami.
Miejscowość została nazwana na cześć Ebenezera Hinsdale’a, oficera biorącego udział w wojnach francusko-indyjskich, który zbudował fort i młyn wodny. Oprócz domu Hinsdale’a zbudowanego w 1759 r. w mieście znajduje się najstarszy w kraju nieprzerwanie działający urząd pocztowy, którego początki sięgają 1816 r.
Według Kathryn Lynch, administratorki miasta, majątek Geoffrey’a Holta przypadł Fundacji Charytatywnej New Hampshire. Dzięki niemu mieszkańcy miasta, w tym szkoły i organizacje lokalne, mogą co roku ubiegać się o dotacje w wysokości do 150 000 dolarów.
Miasto rozważa różne możliwości wykorzystania środków z nowo odkrytego daru, w tym ewentualny zakup elektronicznego urządzenia do głosowania i naprawę zegara ratuszowego, który nie działa prawidłowo.
Kristen Oliveri, rzeczniczka Fundacji Charytatywnej New Hampshire, stwierdziła, że fundusze zostaną wykorzystane na wsparcie projektów, programów i organizacji zapewniających mieszkańcom Hinsdale korzyści zdrowotne, edukacyjne, rekreacyjne lub kulturalne.
Chociaż Edwin Smith podkreślił, że jego przyjaciel byłby szczęśliwy, wiedząc, że jego dar jest doceniany, zauważył też, że Holt byłby również zestresowany na myśl o znajdowaniu się „w centrum uwagi”.
Dlatego właśnie stał się znany dopiero po śmierci.
Źródło: cnn, boston
Foto: YouTube, Ed Smith
News USA
Społeczeństwo matriarchalne sprzed 9000 lat? Starożytnym miastem Çatalhöyük mogły rządzić kobiety

Nowe badania opublikowane w prestiżowym czasopiśmie Science rzucają światło na jedną z najstarszych znanych osad miejskich świata – Çatalhöyük w południowej Anatolii. Według naukowców, to neolityczne miasto mogło być zorganizowane wokół struktur matrylinearnych i funkcjonować jako społeczeństwo matriarchalne, w którym to kobiety odgrywały kluczową rolę zarówno w strukturze społecznej, jak i rodzinnej.
Genetyczne ślady matriarchatu
Międzynarodowy zespół genetyków, archeologów i antropologów przez 12 lat analizował DNA ponad 130 szkieletów znalezionych w 35 domostwach w Çatalhöyük – jednej z najlepiej zachowanych neolitycznych osad, datowanej na lata 9000–8000 p.n.e.
Łącznie odkryto 395 pochówków, zlokalizowanych pod podłogami glinianych domów. Szczątki należały zarówno do kobiet, jak i mężczyzn. Sekwencjonowanie genetyczne ujawniło jednak, że więzi rodzinne były przekazywane głównie przez linię żeńską. Co więcej, wiele pochowanych osób nie było ze sobą spokrewnionych biologicznie – ale jeśli już istniało pokrewieństwo, to niemal zawsze przez matkę.
Badacze sugerują, że po zawarciu małżeństwa mężczyźni przenosili się do gospodarstw swoich żon, co wskazuje na system rezydencji matrylokalnej, a nie patriarchalnej. Dodatkowo, analiza wykazała, że kobiety były znacznie częściej grzebane z cennymi przedmiotami – w niektórych przypadkach nawet pięciokrotnie częściej niż mężczyźni.
Kult Bogini Matki i symbolika kobiecości
Çatalhöyük od dawna intryguje archeologów m.in. dzięki odnalezionym tam figurkom kobiecym, często interpretowanym jako przedstawienia Bogini Matki – centralnej postaci w systemie wierzeń tej społeczności. Rzeźby, malowidła i układ domostw wskazują na istotną pozycję kobiet nie tylko w życiu religijnym, ale i społecznym.
„Musimy zrezygnować z naszego zachodniego założenia, że wszystkie starożytne społeczeństwa były zorganizowane patriarchalnie,” powiedziała dr Eline Schotsmans z Uniwersytetu Wollongong w Australii, współautorka badania. „Systemy matrylinearne istniały – i nadal istnieją – w wielu kulturach, w tym wśród rdzennych społeczności Australii.”
Kobiety jako fundament wspólnoty – nie tylko w Anatolii
Odkrycia z Çatalhöyük są spójne z innymi badaniami dotyczącymi matrylinearności w prehistorycznych społeczeństwach. W marcu 2025 r. w czasopiśmie Nature opublikowano analizę DNA z cmentarzyska okresu późnego żelaza w Dorset w południowo-zachodniej Anglii.
Zespół naukowców wykazał, że aż dwie trzecie pochowanych tam osób pochodziło z jednej linii matczynej, a mężczyźni byli najprawdopodobniej przybyszami z innych społeczności.
„Pochodzenie przez matkę mogło stanowić kluczowy element tożsamości grupowej,” podsumowali badacze. Wspólnota kobiet miała zapewniać nie tylko wsparcie społeczne, ale też wpływ na własność i prawa do ziemi.
Spojrzenie w przeszłość z nowej perspektywy
Odkrycia z Çatalhöyük stanowią kolejny krok w kierunku dekonstrukcji dominujących narracji o patriarchalnym charakterze dawnych cywilizacji. Badania sugerują, że społeczności oparte na matrylinearności i wysokim statusie kobiet mogły być znacznie powszechniejsze, niż dotąd sądzono.
W świetle tych ustaleń naukowcy apelują o bardziej otwarte podejście do badań nad przeszłością. Jak podkreśla dr Schotsmans, „Tożsamość społeczna i organizacja wspólnot mogą wyglądać bardzo różnie w zależności od miejsca i czasu. I czasem to właśnie kobiety były fundamentem całych cywilizacji.”
Źródło: cbs
Foto: YouTube, Murat Özsoy
News USA
Polski bumerang z kła mamuta jest najstarszy na świecie – ma aż 40 000 lat

Najstarszy znany bumerang na świecie – wykonany z kła mamuta – okazał się starszy, niż dotąd sądzono. Odkryty w jaskini Obłazowa na południu Polski artefakt datowany jest obecnie na między 42 000 a 39 000 lat temu, jak wynika z najnowszych badań opublikowanych w czasopiśmie PLOS One. To niezwykłe odkrycie rzuca nowe światło na obecność i zdolności poznawcze wczesnych Homo sapiens w tej części Europy.
Niepowracający bumerang z epoki lodowcowej
Choć dziś bumerangi kojarzymy głównie z kulturą Aborygenów australijskich, podobne narzędzia – służące przede wszystkim do polowań – były znane również w prehistorycznej Europie.
Artefakt znaleziony w Obłazowej ma 72 cm długości i – jak wykazały eksperymenty – był tzw. bumerangiem niepowracającym, czyli przeznaczonym do rzucania w jednym kierunku, bez powrotu do rzucającego. Mógł służyć jako broń, narzędzie myśliwskie, a być może nawet jako przedmiot rytualny.
Nowe datowanie, nowe wnioski
Pierwotnie uznawano, że bumerang pochodzi sprzed około 30 000 lat, czyli z czasów tzw. kultury pawłowskiej. To już czyniło go wyjątkowym – wpisano go nawet do Księgi Rekordów Guinnessa jako najstarszy bumerang na świecie.
Jednak nowe analizy, przeprowadzone przez zespół międzynarodowych naukowców, dowodzą, że obiekt powstał o co najmniej 10 000 lat wcześniej, co znacznie przesuwa granicę obecności zaawansowanych technologicznie narzędzi w tej części Europy.
Bumerang i symbolika duchowa
Naukowcy podkreślają, że znalezisko z Obłazowej wpisuje się w okres, gdy ludzie zaczęli przejawiać rozbudowane zachowania symboliczne i artystyczne. Bumerang wykonany z kła mamuta stanowi przykład zaawansowanych umiejętności technicznych oraz rozwoju poznawczego Homo sapiens.
Umiejscowienie bumerangu w jaskini może świadczyć o jego szczególnym znaczeniu: leżał w otwartym miejscu, otoczony przez ciężkie głazy oraz czerwony ochrowy pył, typowy dla rytuałów pogrzebowych i symbolicznych. W pobliżu znaleziono również najstarsze znane ludzkie kości z obszaru dzisiejszej Polski.
Bumerang – narzędzie czy relikwia?
Czy bumerang z Obłazowej był używany do polowań, czy raczej pełnił funkcję rytualną? Naukowcy nie są jeszcze zgodni. Z jednej strony niepowracające bumerangi znane są z zastosowań praktycznych: od walki, przez rozbiór tusz, po zeskrobywanie gorącego popiołu.
Z drugiej – otoczenie, w którym go znaleziono, wskazuje na symboliczne lub duchowe znaczenie. Być może był częścią jakiegoś rytuału, pochówku lub ceremonii.
Nowa historia człowieka w Europie
Odkrycie bumerangu przesuwa wstecz granicę obecności współczesnego człowieka na ziemiach polskich. Dotąd uważano, że Homo sapiens dotarli tu około 35 000 lat temu – czyli tysiące lat po zniknięciu neandertalczyków z tego obszaru. Bumerang z Obłazowej dowodzi, że ludzie zamieszkiwali te tereny co najmniej 42 000 lat temu.
To odkrycie ma potencjał, by zmienić nasze rozumienie prehistorii Europy Środkowej – nie tylko w kontekście technologii, ale także duchowości i rozwoju kultury.
Źródło: NFP
Foto: YouTube, PLOS One
Sport
Z Chicago na Biegun Północny: Nicole Las zmierzy się z biegiem zwanym “the coolest marathon”

Podczas gdy tysiące biegaczy przygotowuje się do jesiennego maratonu w Chicago, odważna mieszkanka miasta patrzy znacznie dalej — na sam Biegun Północny. Nicole Las już wkrótce weźmie udział w jednym z najbardziej ekstremalnych biegów długodystansowych na świecie. Maraton na Biegunie Północnym rozgrywa się w niezwykle surowych warunkach: przy temperaturach sięgających około 14°F, na niestabilnym, dryfującym lodzie Arktyki.
“Będę biegła tam, gdzie mieszka Święty Mikołaj” — mówi uśmiechnięta Nicole Las z uśmiechem w rozmowie z NBC 5. — “Im więcej o tym czytałam i oglądałam relacji z poprzednich edycji, tym bardziej czułam, że to właśnie coś dla mnie. Wiem, że to brzmi szalenie, ale… chcę to zrobić.”
Dotąd tylko nieco ponad 100 kobiet ukończyło ten prestiżowy bieg. Las ma nadzieję, że już niedługo dołączy do tego elitarnego grona.
Maraton inny niż wszystkie
W przeciwieństwie do tradycyjnych maratonów asfaltowych, ten bieg wymaga zupełnie innego przygotowania. Nie chodzi tylko o dystans, ale o zmienną nawierzchnię, ekstremalne warunki pogodowe i konieczność zachowania najwyższej ostrożności.
“Treningi są bardzo różnorodne — siła, zwinność, mobilność — wszystko po to, by być gotową na każdy scenariusz” — tłumaczy Nicole Las. — “Zimą trenowałam na dworze, by nauczyć się odpowiedniego ubierania warstwami i radzenia sobie z chłodem. To była dobra próba przed tym, co mnie czeka.”
Trasa maratonu nie jest ustalona z góry. Biegacze docierają na miejsce drogą morską — podróż trwa około tygodnia — a dopiero na lodzie organizatorzy wyznaczają pętlę o długości 2–3 mil. Każdego roku wygląda ona inaczej, w zależności od ukształtowania terenu lodowego.
Nie tylko śnieg i lód
Maraton na Biegunie Północnym to także ryzyko — zarówno związane z warunkami pogodowymi, jak i z dziką przyrodą. Zawodnicy noszą kamizelki ratunkowe, a organizatorzy mają na miejscu zespoły zabezpieczające i obserwatorów gotowych do interwencji w przypadku spotkania z niedźwiedziem polarnym.
Dla Nicole to nie przeszkoda, lecz część przygody.
“To jedno z moich największych marzeń. Coś, co od dawna było na mojej liście rzeczy do zrobienia przed śmiercią” — mówi. — “Włożyłam w to wiele pracy i determinacji. Bez względu na wszystko — zamierzam to przebiec.”
W swoją lodową podróż Nicole Las wyruszy już w lipcu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za kilka tygodni dołączy do grona niewielu osób na świecie, które mogą powiedzieć: “Przebiegłem maraton na Biegunie Północnym.”
Źródło: nbc
Foto: YouTube, North Pole Marathon
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News USA4 tygodnie temu
ICE przekroczył 100 tys. aresztowań nielegalnych imigrantów w czasie drugiej kadencji Trumpa
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News USA4 tygodnie temu
Polowanie na ojca oskarżonego o zamordowanie trzech córek przejęły władze federalne
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uwaga: Chicago ma obecnie jedną z najgorszych jakości powietrza na świecie
-
Kościół2 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli
-
Galeria4 tygodnie temu
“Alicja w Krainie Czarów” Studia Teatralnego Modjeska, Vittum Theater, 8 czerwca
-
News USA4 tygodnie temu
Los Angeles protestuje przeciwko nalotom ICE. Interweniowała Gwardia Narodowa