News USA
Hamas wypuści 50 zakładników, w tym 2 dorosłe Amerykanki i 3-letnią Abigail
Osiągnięto porozumienie w sprawie uwolnienia części zakładników porwanych podczas śmiercionośnego ataku terrorystycznego Hamasu w Izraelu, który miał miejsce w zeszłym miesiącu. Umowa stanowi najbardziej znaczący przełom dyplomatyczny od 7 października. W pierwszej kolejności wypuszczonych zostanie 50 kobiet i dzieci.
Urzędnicy Kataru poinformowali w oświadczeniu, że w pierwszej kolejności, w ciągu czterech kolejnych dni uwolnionych będzie 50 kobiet i dzieci przetrzymywanych w niewoli przez ponad miesiąc. Ich wypuszczenie odbędzie się w zamian za uwolnienie palestyńskich kobiet i dzieci przetrzymywanych w Izraelu.
Liczba zwolnionych osób zostanie zwiększona na późniejszych etapach porozumienia. Przedstawiciele Kataru współpracowali z USA i Egiptem przy pośredniczeniu w zawarciu umowy.
Według wyższego urzędnika administracji Bidena w pierwszej grupie uwolnionych zakładników może znajdować się trzech Amerykanów: dwie osoby dorosłe i 3-letnia dziewczynka Abigail Mor-Edan, której rodzice zginęli 7 października.
W zamian nastąpi czterodniowa przerwa w walkach, aby umożliwić wymianę zakładników i więźniów, poinformował izraelski urzędnik wyższego szczebla. Do Gazy będzie mogło wjechać także więcej ciężarówek z paliwem oraz aż 300–400 ciężarówek przewożących pomoc humanitarną dziennie.
Zgodnie z umową izraelskie loty dronami nad Gazą zostaną zawieszone na maksymalnie sześć godzin dziennie, ponieważ Hamas gromadzi pozostałych zakładników. Niektórzy jeńcy są przetrzymywani przez inne grupy bojowników, w tym przez Palestyński Islamski Dżihad.
Istnieje możliwość przedłużenia zawieszenia broni o dodatkowe dni w zamian za 10 zakładników dziennie – przekazał urzędnik. Ponadto oczekuje się, że Czerwony Krzyż uzyska dostęp do zakładników przebywających w Gazie, w tym w celu zapewnienia im leków.
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie w środę nad ranem czasu lokalnego, kiedy projekt został przyjęty większością głosów.
Joe Biden był bezpośrednio zaangażowany w negocjacje i co godzinę otrzymywał aktualizacje na temat ich postępów. Prezydent USA wyraził zadowolenie z porozumienia w oświadczeniu wydanym we wtorek wieczorem.
Przed ogłoszeniem porozumienia izraelski premier Benjamin Netanjahu podkreślił, że nie oznacza to końca wojny z Hamasem.
Hamas wziął do niewoli 240 osób, podczas ataku terrorystycznego, w którym zginęło około 1200 osób w Izraelu. Wojna trwająca od 7 października kosztowała już życie wielu tysięcy ludzi i spowodowała zniszczenia w całej Strefie Gazy.
Jednak izraelskie prawo stanowi, że rodziny ofiar napastników przetrzymywanych w izraelskich więzieniach mają prawo odwołać się do Sądu Najwyższego od umowy przewidującej zwolnienie więźniów w ciągu 24 godzin. Zatem umowa nie jest ostateczna przed upływem tego okresu.
Do tej pory uwolniono tylko czterech zakładników: Nurit Cooper, 79 lat; Yocheved Lifshitz, 85; oraz dwie Amerykanki — Judith Raanan i jej nastoletnią córkę Natalie. Siły izraelskie uwolniły także wziętego do niewoli żołnierza, 19-letniego szeregowca o nazwisku Ori Megidish.
O szczęśliwym powrocie Natalie Ranaan do domu w Evanston pisaliśmy 31 października.
W zeszłym tygodniu IDF potwierdziła śmierć dwóch zakładników: Yehudit Weiss, lat 65, matki pięciorga dzieci schwytanej w kibucu Be’eri i żołnierza Noa Marciano, lat 19. Ich ciała znaleziono w pobliżu szpitala Al-Shifa w północnej Gazie.
Podczas walk w Gazie przesiedlono ponad 1,6 miliona ludzi, a tamtejsze władze twierdzą, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła 13 000.
We wtorek Siły Obronne Izraela IDF oświadczyły, że otoczyły Jabalię, gęsto zabudowany obszar miejski w Gazie, w którym mieści się największy obóz dla uchodźców w enklawie. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych w obozie utworzonym w 1948 r. przebywa 116 000 osób.
IDF poinformowały na X, że znalazły infrastrukturę „terrorystyczną”, w tym tunele, na obrzeżach tego obszaru, podczas gdy jej czołgi i uzbrojone drony walczyły z palestyńskimi bojownikami.
Władze izraelskie opublikowały także listę 287 Palestyńczyków, którzy mogą zostać zwolnieni z więzień w Izraelu w zamian za uwolnienie zakładników. Wśród więźniów znajdują się 18-letni mężczyźni i nastolatkowie poniżej tego wieku, na liście jest też 13 kobiet.
Pomimo rosnącej presji międzynarodowej, Netanjahu wielokrotnie odmawiał rozważenia zawieszenia broni bez uwolnienia zakładników. 10 listopada Izrael zgodził się na 4-godzinne przerwy w walkach, aby umożliwić dostarczenie pomocy humanitarnej.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
News USA
Departament Transportu grozi zamknięciem blisko 3 000 szkół kierowców ciężarówek
Federalny Departament Transportu USA zapowiedział możliwość zamknięcia prawie 3 000 szkół i instruktorów kierowców ciężarówek w całym kraju, jeśli nie spełnią one federalnych wymogów szkoleniowych w ciągu najbliższych 30 dni. Agencja poinformowała w poniedziałek, że podczas szerokiego przeglądu stwierdzono, iż placówki te nie spełniają minimalnych standardów, mimo że funkcjonują jako oficjalnie uznane programy szkoleniowe.
Szkoły muszą ostrzec kursantów. Certyfikaty są zagrożone
Departament nakazał instytucjom objętym postępowaniem natychmiast poinformować swoich kursantów, że certyfikacja ośrodka jest zagrożona. W praktyce oznacza to, że przyszli kierowcy mogą nie uzyskać kwalifikacji wymaganych do zdobycia komercyjnego prawa jazdy (CDL), jeśli program zostanie zamknięty.
Oprócz pierwszych 3 000 placówek, kolejne 4 000 szkół i instruktorów otrzymało ostrzeżenia o możliwym zastosowaniu podobnych sankcji. Łącznie oznacza to, że ponad 40% z 16 000 autoryzowanych dostawców szkoleń w USA może być narażonych na zamknięcie lub poważne ograniczenia działalności.
Zastrzeżenia: fałszowane dane i niespełnianie standardów programu
Sekretarz Transportu Sean Duffy poinformował, że szkoły zostały oskarżone między innymi o:
- fałszowanie danych szkoleniowych,
- niespełnianie wymagań programowych,
- niewłaściwe raportowanie postępów kursantów,
- brak zgodności z federalnymi wymogami dotyczącymi przygotowania kierowców do egzaminu CDL.
Według Duffiego działania nadzorcze są częścią szerszej inicjatywy administracji Prezydenta Donalda Trumpa, mającej zagwarantować, że osoby prowadzące pojazdy komercyjne są odpowiednio przeszkolone i spełniają jednolite standardy bezpieczeństwa.
Kontekst: surowsze regulacje wobec kierowców komercyjnych i imigrantów
Ostatnie działania wobec szkół kierowców wpisują się w szereg inicjatyw federalnych dotyczących komercyjnych praw jazdy. Było to m.in: odebranie 17 000 licencji CDL imigrantom w Kalifornii po audycie stanowych przepisów, oraz wprowadzenie dodatkowych ograniczeń dotyczących licencji dla cudzoziemców, ogłoszonych wcześniej przez Departament Transportu.
Władze twierdzą, że celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa na drogach oraz walka z nadużyciami w sektorze szkoleń komercyjnych kierowców.

Placówki mają 30 dni na dostosowanie się do wymogów federalnych. Jeśli nie udowodnią zgodności z obowiązującymi standardami, mogą zostać wykreślone z ogólnokrajowej listy autoryzowanych dostawców szkoleń, co praktycznie uniemożliwi im dalsze funkcjonowanie.
W międzyczasie kursanci powinni monitorować komunikaty swoich szkół, ponieważ zagrożenie certyfikacji może wpływać na ich przyszłą zdolność do zdobycia komercyjnego prawa jazdy.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, istock/WendellandCarolyn/
News USA
Ceny nowych samochodów odstraszają kupujących, ale auta używane też są drogie
Coraz więcej Amerykanów rezygnuje z zakupu nowych samochodów, ponieważ ceny osiągnęły poziom, który dla wielu jest po prostu nieosiągalny. Jednak – jak ostrzegają eksperci – rynek aut używanych również przestaje być bezpieczną przystanią.
Według danych serwisu Edmunds, analizowanych przez FOX Business, przeciętna miesięczna rata za nowy samochód w październiku osiągnęła rekordowe 766 dolarów, a średnia kwota finansowania wzrosła do 43 218 dolarów. To historyczne maksimum, które znacząco obciąża budżety gospodarstw domowych w czasie, gdy zaufanie konsumentów nadal spada.
Nowe auta stają się dobrem luksusowym
Joseph Yoon, analityk Edmunds, podkreśla, że aktualne warunki finansowe są „najtrudniejsze w historii pomiarów”. Podwyżki dotyczą nie tylko ceny pojazdów, ale też kosztów ubezpieczenia i serwisu.
Z kolei Brian Moody z Autotrader mówi wprost: dla wielu klientów nowy samochód przestał być realną opcją.
Moody przewiduje nawet, że producenci mogą być zmuszeni obniżać koszty poprzez redukcję wyposażenia, stosowanie tańszych materiałów, lub uproszczenie projektów. Wszystko po to, aby ceny mogły powrócić do poziomu akceptowanego przez klientów.
Dlaczego używane samochody też są drogie?
Rosnące ceny nowych aut kierują klientów ku pojazdom z rynku wtórnego, jednak i tam sytuacja pozostaje napięta. Przyczyn należy szukać w okresie pandemii.
Joseph Yoon wyjaśnia, że spadek popularności leasingu w latach 2020–2021 spowodował dziś niedobór samochodów poleasingowych, które zwykle stanowią znaczną część zasobów aut używanych. Mniejsza podaż oznacza wyższe ceny.
Choć średnie ceny transakcyjne samochodów używanych spadły od szczytu z 2022 roku, to najbardziej pożądane, kilkuletnie modele nadal kosztują wyjątkowo dużo.
Amerykanie kupują używane auta mimo wysokich cen
Popyt jednak nie maleje. Sprzedaż używanych pojazdów w październiku osiągnęła 1,4 miliona sztuk, o 3% więcej niż miesiąc wcześniej. Średnia cena ogłoszeniowa wyniosła 25 945 dolarów, czyli o 2% więcej niż rok wcześniej. Pomimo wysokiej ceny, to nadal o wiele taniej niż średnio 50 000 dolarów za nowe auto.
Eksperci radzą, aby:
- zwracać uwagę na modele klasy premium, które szybciej tracą na wartości,
- rozważyć samochody elektryczne z drugiej ręki,
- dokładniej analizować historię i przebieg pojazdu, bo „dobre okazje wciąż istnieją, ale wymagają większego nakładu pracy”.
Wydłużanie leasingu i finansowania jako próba ratunku
Steven Posner z Putnam Leasing wskazuje, że konsumenci mogą częściowo chronić się przed skokiem cen, przedłużając obecny leasing. Wielu producentów pozwala na takie rozwiązanie – wydłużenie nawet o sześć miesięcy na dotychczasowych warunkach.
Rośnie też zainteresowanie długoterminowymi kredytami – nawet do 72 miesięcy.
Najlepszy moment na zakup?
Eksperci przypominają, że dealerzy są szczególnie skłonni do negocjacji pod koniec miesiąca, oraz pod koniec roku, kiedy producenci dążą do wyprzedaży zapasów. W takich okresach możliwe jest uzyskanie wyraźnie lepszej oferty.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/dragana991/jetcityimage/Mariia Vitkovska/
News USA
Wczesny dostęp do smartfonów zwiększa ryzyko depresji, otyłości i zaburzeń snu u dzieci
W poniedziałek w prestiżowym czasopiśmie Pediatrics opublikowano wyniki największego w USA, długoterminowego badania rozwoju mózgu dzieci, obejmującego ponad 10 500 uczestników. Analiza ujawniła wyraźną zależność: im wcześniej dziecko otrzymuje swój pierwszy smartfon, tym większe zagrożenie dla jego zdrowia.
Naukowcy skupili się na grupie 12-latków i porównali ich stan zdrowia w zależności od wieku, w którym dostali pierwszy telefon. Wyniki są niepokojące:
- dzieci, które otrzymały smartfony przed 12. rokiem życia miały wyższe ryzyko depresji,
- częściej występowała u nich otyłość,
- częściej doświadczały zaburzeń snu.
Mediana wieku uzyskania pierwszego smartfona w badanej populacji wyniosła 11 lat, co – zdaniem autorów – oznacza, że znaczna część dzieci jest narażona na wczesną i potencjalnie szkodliwą ekspozycję.
Główny autor badania podkreślił, że decyzja o kupnie smartfona dla dziecka powinna być traktowana jak decyzja dotycząca zdrowia, a nie jak zwykła kwestia wygody czy dostępności komunikacji.
Coraz więcej ekspertów apeluje: opóźniać, nie przyspieszać
Wyniki badań wpisują się w rosnący konsensus wśród lekarzy i psychologów, którzy od lat alarmują, że zbyt wczesny dostęp do smartfonów wpływa negatywnie na rozwój psychiczny i fizyczny dzieci.
Wielu specjalistów rekomenduje, aby rodzice odkładali moment przekazania dziecku telefonu na późniejszy wiek, gdy młody człowiek ma większą dojrzałość emocjonalną i lepszą zdolność do samoregulacji.
Źródło: scrippsnews
Foto: istock/dolgachov/
-
News USA4 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago3 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW7 dni temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News USA3 tygodnie temuICE ujawnia dane dotyczące Polaków w USA. Deportacje, zatrzymania i… polonijne donosy
-
News Chicago1 tydzień temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA












