Połącz się z nami

Kościół

W USA rośnie liczba katolickich księży o poglądach konserwatywnych i ortodoksyjnych

Opublikowano

dnia

Nowy raport, uważany za największe ogólnokrajowe badanie księży katolickich przeprowadzane od ponad 50 lat, wykazał między innymi, że księża określający się jako „postępowi” praktycznie „wymierają” wśród absolwentów seminariów w USA, a zdecydowana większość młodych księży określa siebie jako konserwatywnych i ortodoksyjnych. O zaskakujących wynikach analizy mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Najnowsza publikacja, prowadzona przez The Catholic Project, grupę badawczą na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie, skupia się na polaryzacji, dynamice pokoleniowej i ciągłym wpływie kryzysu związanego z wykorzystywaniem seksualnym.

Ta część pokazała także problem braku zaufania do biskupa i obawy przed fałszywym oskarżeniem o niewłaściwe postępowanie. O wynikach tej analizy pisaliśmy 21 października 2022 r.

W nowym listopadowym raporcie podkreślono kilka nowych kwestii i tematów. W badaniu wykorzystano odpowiedzi z ankiety przeprowadzonej wśród 3516 księży ze 191 diecezji i eparchii w Stanach Zjednoczonych.

Warto zauważyć, że badacze twierdzą, że samozwańczy księża „liberalni” lub „postępowi” niemal zniknęli z najmłodszych pokoleń księży, a księża określający się jako „konserwatywni/ortodoksyjni” stanowili ponad 80% wśród osób wyświęconych po 2020 r.

„Postępowi” księża „wymierają”

Ponad połowa księży wyświęconych od 2010 roku uważa się za konserwatywnych. Żaden z ankietowanych księży, którzy otrzymali święcenia kapłańskie po 2020 r., nie określił siebie jako „bardzo postępowych”.

Naukowcy stwierdzili, że aż 85% najmłodszych księży określa siebie jako „konserwatywnych/ortodoksyjnych” lub „bardzo konserwatywnych/ortodoksyjnych” pod względem teologicznym, a tylko 14% określa siebie jako “po środku drogi”.

Sobór Watykański II i kryzys związany z wykorzystywaniem seksualnym z 2002 r. były momentami przełomowymi.

Dane pokazują, że księża w dużej mierze zaczęli postrzegać siebie jako bardziej „postępowych” po Soborze Watykańskim II i bardziej „konserwatywnych” po 2002 r.

Zaufanie i polaryzacja

Wracając do tematu zaufania, w raporcie z października 2022 r. stwierdzono, że obecnie średnio 49% księży diecezjalnych wyraża zaufanie do swojego biskupa.

Poziom zaufania znacznie się różnił w poszczególnych diecezjach, a dane pokazują, że poziom zaufania spadł z 63% w 2001 r. — rok przed wybuchem w USA kryzysu związanego z wykorzystywaniem seksualnym, który obejmował wiele ujawnień dotyczących niewłaściwego postępowania biskupów w tych przypadkach.

Duchowni będący ofiarami przemocy

Badacze poprosili księży, aby zgodzili się, nie zgodzili lub nie odpowiedzieli na stwierdzenie: „Osobiście doświadczyłem molestowania lub wykorzystywania seksualnego albo doświadczyłem niewłaściwego zachowania na tle seksualnym podczas mojej formacji lub seminarium. 85% procent odpowiedziało nie, 9% odpowiedziało tak, a 6% stwierdziło, że nie jest pewne lub wolało nie odpowiadać.

Księża, którzy są ofiarami wykorzystywania seksualnego i opowiadają publicznie o swoich doświadczeniach, są stosunkowo nieliczni.

Jedną z takich osób publicznych jest ks. John Riccardo, ksiądz archidiecezji Detroit, który założył The Rescue Project – serię filmów i kursy dyskusyjne, których celem jest przygotowanie duchownych i świeckich przywódców do dzielenia się przesłaniem Ewangelii.

69% księży stwierdziło, że czują się dobrze przygotowani do pełnienia posługi ofierze przemocy, a 54% twierdzi, że już to robi. 71% księży przyznało, że zna co najmniej jedną ofiarę wykorzystywania seksualnego przez duchownego, a 11% zna ich pięć lub więcej.

Trwanie w kapłaństwie

Tylko 4% księży odpowiedziało twierdząco na stwierdzenie „myślę o odejściu z kapłaństwa”. Według badaczy niektóre czynniki powiązane z większym prawdopodobieństwem rozważenia odejścia obejmują brak zaufania do przywództwa biskupa, młodszy wiek oraz domniemany lub faktyczny brak wsparcia.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/gregorydean/ Goran Jakus Photography/Krzysztof Winnik/

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

listopad 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
27282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu