News Chicago
Dzisiaj Johnson przedstawi plan budżetu dla Chicago. Czym zatka 538-milionową dziurę?
Brandon Johnson ma dzisiaj zaprezentować swój pierwszy plan wydatków dla miasta. Burmistrz znajduje się pod silną presją, aby nie tylko zamknąć lukę w wysokości 538 milionów dolarów w budżecie miasta na rok 2024, ale także dotrzymać obietnic dotyczących inwestycji w mieszkańców Chicago z klasy robotniczej i zmiany podejścia miasta dla bezpieczeństwa publicznego.
Zbliża się koniec roku, ostateczny termin zatwierdzenia przez Radę Miasta Chicago budżetu na rok 2024.
Plan wydatków opracowany przez Brandona Johnsona i jego zespół ma zapewnić najbardziej kompleksową odpowiedź na niezliczoną ilość trudnych kwestii stojących przed burmistrzem odkąd objął urząd prawie 150 dni temu.
Należy do nich m.in. problem ponad 1700 wolnych stanowisk w Departamencie Policji Chicago.
Budżet policji
Jedno z największych pytań stojących przed Johnsonem dotyczy wydatków Departamentu Policji w Chicago, liczącego 14 093 stanowiska, którego budżet na rok 2023 wyniósł 1,94 miliarda dolarów.
Johnson miał zjednoczyć mieszkańców Chicago wokół planu bezpieczeństwa publicznego, przyjmującego nowe podejście do wzrostu przestępczości i przemocy, który rozpoczął się w szczytowym okresie pandemii Covid-19 i jeszcze całkowicie nie ustąpił. Mimo że w ostatnich tygodniach spadła liczba strzelanin i morderstw, to nastąpił gwałtowny wzrost rozbojów i kradzieży.
Gdy wyścig o fotel burmistrza wszedł w decydującą fazę, Johnson przyrzekł, że nie zmniejszy finansowania policji i zwiększy liczbę detektywów o prawie 200 funkcjonariuszy.
Dane miejskie pokazują, że faktyczna liczba osób zatrudnionych w wydziale policji w Chicago zasadniczo nie uległa zmianie od lipca 2022 r., po exodusie funkcjonariuszy wywołanym pandemią.
Według stanu na poniedziałek wydział liczył 12 363 aktywnych pracowników Departamentu Policji, co oznacza, że obsadzonych jest 87,7% wszystkich przewidzianych w budżecie stanowisk. Oznacza to, że braki kadrowe, z którymi boryka się policja w Chicago i w całym kraju, prawdopodobnie będą się utrzymywać.
Nowy Komendant, Larry Snelling, widzi jednak szansę na przekształcenie CPD w agencję lepiej przygotowaną do wdrażania bardziej „holistycznego” podejścia do bezpieczeństwa publicznego, skupiającego się na „pierwotnych przyczynach” przestępczości, jak obiecał burmistrz podczas kampanii.
Analiza budżetu CPD na 2023 r. przeprowadzona przez Wspólnotową Komisję ds. Bezpieczeństwa Publicznego i Odpowiedzialności może dostarczyć Snellingowi planu działania. Komisja stwierdziła, że budżet departamentu nie został wydany „efektywnie i sprawiedliwie”, ponieważ brakowało mu „długoterminowej strategii ograniczenia przemocy opartej na danych”.
Wyeliminowanie większości wakatów w departamencie mogłoby częściowo zmniejszyć deficyt budżetowy miasta na rok 2024, ale jednocześnie naraziłoby Johnsona na krytykę.
Dozwolona wielkość wydziału nie zmieniła się od roku budżetowego 2021, mimo że wydatki policji wzrosły o prawie 15% w ciągu dwóch lat, głównie na pokrycie kosztów podwyżek dla szeregowych funkcjonariuszy wydziału.
Deficyt zwiększają kryzys migracyjny i koszty emerytur
Ponad jedna trzecia prognozowanego deficytu budżetowego na 2024 r., czyli około 200 mln dolarów, wynika z rosnących kosztów opieki nad migrantami wysyłanymi do Chicago z południowej granicy. W sumie ponad 17 000 osób zostało wysłanych do Chicago po legalnym wjeździe do kraju w wyniku złożenia wniosku o azyl.
Jak podają władze, na komisariatach policji w całym mieście oraz na lotniskach O’Hare i Midway przebywa obecnie ponad 3200 mężczyzn, kobiet i dzieci, a według danych miejskich kolejne 10 200 osób mieszka w schroniskach miejskich.
W ostatnich latach sytuacja finansowa Chicago poprawiła się dzięki rynkowi nieruchomości, szybszemu niż oczekiwano ożywieniu po pandemii Covid-19 oraz prawie 2 miliardom dolarów pomocy federalnej na skutki kryzysu.
Jak wynika z rocznego raportu finansowego miasta, Chicago zakończyło rok 2022 z nadwyżką w wysokości 307,3 mln dolarów.
Wydaje się jednak, że popandemiczny boom znacznie osłabł, częściowo ze względu na szybkie tempo inflacji i podniesienie stóp procentowych. Według oficjalnej prognozy budżetu miasta Chicago odnotowało „nierówny wzrost gospodarczy w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2023 r.”.
Plan wydatków Chicago na 2024 r. jest pierwszym planem wydatków, który uwzględni przychody z gier hazardowych z kasyna otwartego w Medinah Temple.
Finanse miasta będą w dalszym ciągu ograniczane przez gwałtownie rosnące wypłaty emerytur, ponieważ miasto przestrzega prawa stanowego, które wymaga, aby dwa z funduszy były finansowane na poziomie 90% do 2055 r., a pozostałe dwa do 2058 r., co zapewni możliwość wypłaty świadczeń pracownikom jak przechodzą na emeryturę.
Prawo stanowe nakłada na Chicago obowiązek wpłacenia swoim funduszom emerytalnym ponad 2,41 miliarda dolarów w 2024 r.
Brandon Johnson zaproponował także dokonanie dodatkowej wpłaty na rzecz czterech miejskich funduszy emerytalnych w kwocie 306,6 mln dolarów, zgodnie z polityką wdrożoną przez Lori Lightfoot.
Według prognozy na przewidywany deficyt budżetowy miasta w 2024 r. wpływa również wzrost wynagrodzeń i świadczeń należnych pracownikom miasta o wysokości 214,4 mln dolarów.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Alternatywny plan budżetu Chicago pozostawia deficyt 163 mln USD i stawia burmistrza pod presją
Narasta napięcie wokół budżetu miasta Chicago na rok 2026. Alternatywny plan, który ma załatać 1,2 mld dolarów luki budżetowej bez podnoszenia podatków dla dużych firm, we wtorek i środę uzyskał rekomendację dwóch kluczowych komisji Rady Miasta i trafi pod ostateczne głosowanie. Jednocześnie – jak ostrzega Burmistrz Brandon Johnson – przyjęcie tej propozycji pozostawiłoby miasto z deficytem przekraczającym 163 mln dolarów.
Johnson: plan „spekulacyjny, niewykonalny i niemoralny”
Burmistrz otwarcie potępił inicjatywę, określając ją jako „spekulacyjną, niewykonalną i niemoralną”, a najwyżsi urzędnicy finansowi miasta ostrzegli, że opiera się ona na dochodach nierealnych lub niemożliwych do wdrożenia.
Mimo ostrej krytyki, burmistrz nie ogłosił jeszcze, czy zawetuje projekt. Do odrzucenia weta potrzebne będzie 34 głosy.
Dwa głosowania, jeden polityczny sygnał: wyraźny bunt wobec Johnsona
W środę Komisja Budżetu przegłosowała projekt stosunkiem 21–13, a dzień wcześniej Komisja Finansów poparła go 22–13. To największy dotąd sprzeciw wobec politycznej wizji Brandona Johnsona od początku jego kadencji.
Rada ma tylko 12 dni, by uniknąć bezprecedensowego w historii miasta paraliżu usług publicznych – bez przyjęcia budżetu ponad 30 000 pracowników nie otrzyma wypłat, a miasto zostanie zmuszone do wstrzymania usług.
Alternatywny plan: 473 mln dolarów nowych podatków i opłat oraz szeroka ekspansja miejskiej reklamy
Projekt obejmuje:
- 473 mln dolarów nowych podatków i opłat,
- 35 mln dolarów z reklam na miejskich słupach oświetleniowych, pojazdach i innych przestrzeniach,
- 89 mln dolarów ściągniętych od mieszkańców zalegających opłaty (m.in. rachunki za media, mandaty z kamer, opłaty za karetki),
- całkowitą rezygnację z tzw. head tax Johnsona – podatku 33 dol./mies. od każdego pracownika w firmach zatrudniających ponad 500 osób, który miał przynieść 82 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy.
Urzędnicy: ogromna część zakładanych wpływów jest nierealna
Budżetowa dyrektor Annette Guzman, dyrektorka finansowa Jill Jaworski oraz kontroler Michael Belsky podkreślili, że tylko niewielka część proponowanych dochodów jest wykonalna. Jaworski ostrzegła, że przyjęcie niezbilansowanego budżetu spowoduje natychmiastową obniżkę ratingu kredytowego Chicago, co drastycznie zwiększy koszty zadłużenia miasta.
Główne punkty sporne: reklamy, opłaty, automaty hazardowe, podatek od alkoholu
Według oficjalnych analiz:
- zapowiadane 29,3 mln dolarów z reklam na 3 000 słupów i pojazdów jest w rzeczywistości możliwe jedynie na poziomie 4,6 mln,
- planowana opłata za torby plastikowe/papierowe (15 centów) przyniosłaby 5,2 mln, a nie oczekiwane 8,7 mln,
- legalizacja wideopokera i automatów przyniosłaby nie 6,8 mln, lecz… kosztowałaby miasto 3 mln,
- podniesienie podatku od alkoholu o 1,5% przyniosłoby straty zamiast zysków i mogłoby zostać zablokowane w sądzie.
Plan zakładał także wdrożenie propozycji oszczędnościowych firmy Ernst & Young (m.in. likwidacja wakatów, wyższe opłaty za fałszywe alarmy). Jednak miasto może realnie liczyć tylko na 6 mln dolarów, m.in. dlatego, że Chicago nie ma systemu pozwalającego wystawiać rachunki za fałszywe alarmy.

Emerytury: dodatkowe 139,9 mln dolarów, ale możliwe szybkie korekty
Alternatywny projekt przewiduje wyższe wpłaty do funduszy emerytalnych: 139,9 mln dolarów wobec 120,8 mln proponowanych przez Johnsona. Jednak Guzman zaznaczyła, że przy odpowiednim przesunięciu dedykowanych środków można osiągnąć ten cel przy wzroście wydatków jedynie o 117,8 mln.
Chicago zmierza ku rekordowym płatnościom emerytalnym w 2026 r. – mają wynieść aż 2,85 mld dolarów, zgodnie z wymogami prawa stanowego.
Inne wydatki w alternatywnym planie
Projekt przewiduje także:
- 10 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy wobec kobiet,
- 5 mln na zbiory dla Chicago Public Library,
- 3,5 mln na programy antyprzemocowe Becoming a Man i Working on Womanhood.

Ostateczne głosowanie już wkrótce
Negocjacje przebiegają w atmosferze głębokiej nieufności wobec analiz biura budżetowego, a miasto znajduje się pod ogromną presją czasu. Urzędnicy potwierdzili, że nie mogą wprowadzić tymczasowej uchwały, aby utrzymać funkcjonowanie miasta.
Bez przyjęcia budżetu Chicago stanie się niewypłacalne, a usługi publiczne ulegną natychmiastowemu zawieszeniu.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
20 lat więzienia dostała opiekunka z Elgin za głodzenie, torturowanie i zaniedbanie 7-latka
55-letnia Eulalia Vences, mieszkająca przy 1300 Getzelman Drive, została skazana w środę na 20 lat więzienia za doprowadzenie do skrajnego wychudzenia, torturowanie oraz rażące zaniedbanie 7-letniego dziecka, którym się opiekowała. Chłopiec ważył 14 funtów.
Dramat 7-latka: 14 funtów wagi, zatrzymanie akcji serca i oznaki tortur
Z dokumentów sprawy wynika, że między 5 marca 2021 a 5 marca 2024 roku Eulalia Vences była mieszkającą w domu opiekunką chłopca. W tym czasie wraz ze współoskarżoną matką chłopca, Natali Cruz-Gemchi, doprowadziła dziecko do skrajnego wyniszczenia.
Dziecko trafiło do szpitala Saint Joseph Hospital w Elgin 7 marca 2024 roku w stanie zatrzymania krążenia i nieprzytomności. Lekarze ustabilizowali jego stan, jednak chłopiec ważył wtedy zaledwie 14 funtów (ok. 6,3 kg).
Zespół medyczny stwierdził obrażenia i objawy jednoznacznie wskazujące na celowe tortury fizyczne i psychiczne oraz długotrwałe zaniedbanie medyczne.
Prokuratura: „Niewyobrażalne okrucieństwo”
Asystentka prokuratora stanowego, Lori Schmidt, prowadząca sprawę, nie ukrywała wstrząsu materiałem dowodowym. “To jedna z najbardziej niepokojących spraw, jakie widziałam w całej mojej karierze” – stwierdziła.
“Dla dorosłego człowieka zaniedbać, torturować i głodzić dziecko z taką bezwzględnością jest czynem niewybaczalnym i potwornym. Chłopiec – choć przeżył – będzie zmagał się z długotrwałymi konsekwencjami zdrowotnymi i psychicznymi.”
Wyrok i dalsze postępowania
Eulalia Vences przyznała się do winy w zakresie czynu kwalifikowanego jako przestępstwo klasy X – aggravated battery. Na podstawie prawa stanu Illinois kobieta musi odbyć co najmniej 85% kary, a na poczet wyroku zaliczono jej 596 dni, które spędziła w areszcie powiatu Kane.

Współoskarżona Natali Cruz-Gemchi nadal przebywa w areszcie, a jej postępowanie sądowe jest w toku. Obie kobiety usłyszały wcześniej cały szereg zarzutów.
Chłopiec, który cudem przeżył wieloletnie tortury i głodzenie, przechodzi teraz długotrwałą rehabilitację i pozostaje pod stałą opieką medyczną oraz psychologiczną.
Źródło: dailyherald, nbc
Foto: istock/Michał Chodyra/
News Chicago
Rada Parków Des Plaines znów w pełnym składzie. Alan Osinski dołącza jako nowy komisarz
Rada zarządzająca Des Plaines Park District po niemal roku funkcjonowania z jednym wakatem znów działa w pełnym, pięcioosobowym składzie. We wtorek wieczorem oficjalnie powołano nowego członka rady – Alana Osinskiego, mieszkańca Des Plaines i wieloletniego profesjonalistę z branży budowlanej.
Choć w dokumentach publicznych widnieje informacja, że komisarze już w październiku zatwierdzili kandydaturę Alana Osinskiego po posiedzeniu zamkniętym, jego zaprzysiężenie wtedy nie nastąpiło, a podczas listopadowego posiedzenia nie zasiadł jeszcze przy stole obrad.
Jak wyjaśnił dyrektor wykonawczy Park District, Don Miletic, październikowe głosowanie jedynie upoważniło go do kontynuowania rozmów i formalnego złożenia kandydatowi propozycji objęcia stanowiska.
We wtorek rada ponownie i jednogłośnie – stosunkiem głosów 4–0 – zatwierdziła wybór Osinskiego. Następnie został on uroczyście zaprzysiężony i oficjalnie rozpoczął kadencję.
Następca długoletniego komisarza
Alan Osinski obejmuje miejsce po Donie Rosedale’u, który zrezygnował ze stanowiska w styczniu po ponad dwóch dekadach służby – był członkiem rady od 1999 roku. Proces rekrutacji trwał od lata, kiedy to rada przeprowadziła rozmowy z kandydatami do tego wolontariackiego, lecz istotnego dla lokalnej społeczności stanowiska.
Nowy komisarz: „Chcę wnieść natychmiastową wartość”
Na co dzień Alan Osinski pełni funkcję assistant vice president w firmie budowlanej F.H. Paschen, która realizuje liczne projekty infrastrukturalne w regionie. Zgodnie z obowiązującymi zasadami będzie pełnić funkcję do wyborów w 2027 roku, kiedy to – jeśli zechce – będzie mógł ubiegać się o pełną, sześcioletnią kadencję.
W oświadczeniu przekazanym po zaprzysiężeniu podkreślił: “Jestem wdzięczny i podekscytowany możliwością służenia społeczności Des Plaines. Moje pasje do pracy społecznej i rekreacji rozwinęły się już w młodym wieku i wierzę, że moje doświadczenie zawodowe przyniesie natychmiastową wartość radzie Park District.”

Rada Parków kontynuuje działalność z kompletem członków
Powrót do pełnego składu oznacza, że rada może sprawniej kontynuować prace nad bieżącymi projektami rekreacyjnymi, inwestycjami infrastrukturalnymi oraz planami rozwoju obiektów sportowych i rekreacyjnych w Des Plaines.
Źródło: dailyherald
Foto: Des Plaines Park District
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago4 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA2 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA1 tydzień temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA2 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19










