Połącz się z nami

News USA

Biden zadecydował o ochronie Alaski rezygnując z wydobycia ropy i gazu

Opublikowano

dnia

W agresywnym posunięciu, które rozgniewało Republikanów, administracja Bidena anulowała w środę siedem obowiązujących jeszcze umów dzierżawy na wydobycie ropy i gazu w Arctic National Wildlife Refuge na Alasce, unieważniając sprzedaż podpisaną w czasach schyłku administracji Trumpa. Jednocześnie rząd zaproponował silniejszą ochronę przed zabudową rozległych obszarów National Petroleum Reserve-Alaska.

Na dzierżawę terenów w rezerwacie pod wydobycie ropy i gazu zdecydowała się administracja Donalda Trumpa na chwilę przed przejęciem władzy przez Joe Bidena. Umowy zawarte przez Alaska Industrial Development and Export Authority (AIDEA) podpisano na dzień przed inauguracją nowego prezydenta.

W marcu tego roku administracja Bidena rozczarowała grupy ekologiczne, zatwierdzając projekt wydobycia ropy naftowej Willow w National Petroleum Reserve.

Alaska jest obszarem, który posiada dość duże złoża ropy naftowej. Ostatnie szacunki mówią, że pod powierzchnią stanu może znajdować się nawet 3,2 mld baryłek ropy. ConocoPhillips w ramach projektu Willow od lat starał się o możliwość prowadzenia działalności na północy Alaski.

W 2016 roku firma odkryła złoża ropy liczące nawet 600 mln baryłek. Projekt Willow, mógłby produkować do 180 000 baryłek ropy dziennie z bogatego North Slope alaskańskich złóż ropy naftowej.

Teraz Biden zaproponował objęcie ochroną ponad 20 000 mil kwadratowych gruntów na terenie Arctic National Wildlife Refuge na Alasce.

Część krytyków, którzy twierdzili, że akceptacja projektu Willow była sprzeczna z obietnicami Bidena dotyczącymi przeciwdziałania zmianom klimatycznym, pochwaliła środowe oświadczenie. W sprawie zatwierdzenia projektu trwa postępowanie sądowe

„Alaska jest domem dla wielu z najbardziej zapierających dech w piersiach cudów natury i obszarów o znaczeniu kulturowym. Ponieważ kryzys klimatyczny ociepla Arktykę ponad dwukrotnie szybciej niż resztę świata, mamy obowiązek chronić ten cenny region dla wszystkich grup wiekowych” – stwierdził Joe Biden w oświadczeniu.

Republikański gubernator Alaski potępił posunięcia Joe Bidena i zagroził pozwaniem. Co najmniej jeden demokratyczny kongresmen stwierdził, że decyzja ta może zaszkodzić społecznościom tubylczym w odizolowanym regionie, gdzie wydobycie ropy naftowej jest ważnym motorem gospodarczym.

Administracja Bidena ogłosiła zasady mające na celu zapewnienie silniejszej ochrony przed nową dzierżawą i zagospodarowaniem części National Petroleum Reserve-Alaska, które zostały wyznaczone jako specjalne obszary ze względu na dziką przyrodę, walory krajobrazowe lub inne.

Propozycja musi jeszcze przejść ocenę opinii publicznej. Projekt Willow leży na terenie rezerwatu, ale proponowane zasady nie mają na nią wpływu.

Przybrzeżna równina Arctic National Wildlife Refuge o powierzchni 1,5 miliona akrów, położona wzdłuż Morza Beauforta na północno-wschodnim krańcu Alaski, jest uważana przez rdzennych mieszkańców Gwich’in za świętą, ponieważ to właśnie tam karibu – podstawa ich utrzymania, migrują i przychodzą na świat.

Równinę charakteryzują wzgórza, rzeki i małe jeziora oraz tundra. Jest ona siedliskiem dla dzikich zwierząt, w tym niedźwiedzi polarnych i wilków.

Przywódcy polityczni Alaski – w tym niektórzy Demokraci – od dawna nawołują do zezwolenia na odwierty ropy i gazu w ostoi, częściowo ze względu na ich wpływ gospodarczy na społeczności tubylcze na obszarze, na którym jest niewiele innych miejsc pracy. Wielu z nich naciskało na Bidena, aby zatwierdził projekt Willow z tego samego powodu.

Republikański senator USA z Alaski, Dan Sullivan, potępił działania Bidena jako ostatnią salwę w ramach, jak to określił, „wojny z Alaską”.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube

News Chicago

Pop Mart szturmem zdobywa Chicagoland. Nowy sklep otwarto w Woodfield Mall

Opublikowano

dnia

Autor:

Nie możesz oprzeć się urokowi Pop Mart? Nie jesteś sam! Ta uwielbiana na całym świecie chińska marka lifestylowa w zeszłym tygodniu otworzyła trzeci sklep w aglomeracji chicagowskiej — tym razem w Woodfield Mall w Schaumburg. To kolejny krok w ekspansji Pop Mart w USA i dowód na to, że figurki w stylu “blind box” mają się w Chicago znakomicie.

Pop Mart – co to właściwie jest?

Pop Mart to globalna marka, która zyskała sławę dzięki kolekcjonerskim figurkom niespodziankom. Każda zabawka jest zamknięta w identycznym pudełku, a kupujący nie wiedzą, którą postać dostaną, dopóki nie otworzą opakowania.

To właśnie element zaskoczenia i ekskluzywności sprawia, że fani wracają po więcej — często ustawiając się w długich kolejkach lub polując na nowe serie online, zanim zostaną wyprzedane.

Trzy lokalizacje Pop Mart w Chicago – i coraz więcej fanów

Pierwszy sklep Pop Mart w Chicago zadebiutował w 2024 roku na słynnej Magnificent Mile. Szybko zyskał popularność, prowadząc do otwarcia kolejnego punktu w Fashion Outlets of Chicago w Rosemont. Teraz przyszedł czas na Woodfield Mall, jedno z największych centrów handlowych w rejonie.

Oto wszystkie aktualne lokalizacje Pop Mart w Chicagoland:

  • Magnificent Mile – 540 N Michigan Ave, Ste 210
  • Fashion Outlets of Chicago – 5220 Fashion Outlets Way, Space 1089, Rosemont
  • Woodfield Mall – 5 Woodfield Mall, Schaumburg

Czym zachwyca Pop Mart?

  • Postacie z limitowanych edycji – od klasycznych kolekcji Molly, Skullpanda, Dimoo i The Monsters po coraz nowsze kolaboracje z artystami i markami.
  • Designerska estetyka – Pop Mart to nie tylko zabawki. To styl życia dla kolekcjonerów, fanów kultury pop i miłośników estetyki Kawaii.
  • Zaskoczenie i emocje – każdy zakup to gra w ciemno, która budzi ekscytację i uzależnia w najlepszym stylu.

Idealne miejsce na Insta? Zdecydowanie!

Kolorowe wnętrza, fotogeniczne ekspozycje i szansa na trafienie ultra-rzadkiej figurki sprawiają, że wizyta w Pop Mart to atrakcja sama w sobie — zarówno dla fanów, jak i tych, którzy po prostu chcą zanurzyć się w nieco innym świecie.

Źródło: secretchicago
Foto: pop mart, Woodfield Mall
Czytaj dalej

News Chicago

Fogo de Chão otwiera nową restaurację w Orland Park – szósta lokalizacja w rejonie Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Fogo de Chão, znana na całym świecie brazylijska sieć stekowni, otworzy dzisiaj swoją szóstą restaurację w metropolii chicagowskiej. Nowy lokal mieści się przy 15407 S. La Grange Road w Orland Park i oferuje gościom autentyczne doświadczenie brazylijskiego churrasco w nowoczesnym wydaniu.

Nowa restauracja została zaprojektowana we współpracy z renomowanym biurem Harrison, specjalizującym się w przestrzeniach gastronomicznych. Główna jadalnia zorganizowana została wokół otwartego grilla churrasco, z którego roztacza się 360-stopniowy widok na kucharzy gaucho.

Goście mogą z bliska obserwować rytuał ręcznego krojenia i grillowania wysokiej jakości mięs – od soczystych steków po wyborne kawałki kurczaka czy jagnięciny.

Lokal w Orland Park oferuje wszystkie znane elementy marki Fogo de Chão, w tym:

  • Market Table – bogaty bufet sezonowych przystawek, sałatek i dodatków,
  • Bar Fogo – stylową strefę barową z całodziennym happy hour,
  • Prywatne sale – dostępne na rezerwację dla grup, spotkań firmowych i wydarzeń okolicznościowych.

W ramach zaangażowania w lokalną społeczność, Fogo de Chão przekaże 10% przychodów z pierwszego tygodnia działalności na rzecz Greater Chicago Food Depository – organizacji, która dostarcza żywność potrzebującym poprzez sieć 700 lokalnych punktów: spiżarni, schronisk i programów pomocowych.

Ekspansja w rejonie Chicago trwa

Nowa restauracja w Orland Park to kontynuacja dynamicznego rozwoju marki w rejonie Chicago. W kwietniu Fogo de Chão otworzyło także lokal w Schaumburgu, w pobliżu Woodfield Mall (1950 E. Golf Road), oferujący identyczny zestaw usług i udogodnień.


Fogo de Chão nie tylko serwuje wyjątkowe dania, ale także wnosi do każdej lokalizacji ducha brazylijskiej gościnności i zaangażowania społecznego. Mieszkańcy południowych przedmieść Chicago mogą już szykować się na ucztę w prawdziwie południowoamerykańskim stylu.

Źródło: dailyherald
Foto: Fogo de Chão
Czytaj dalej

News Chicago

Dom dzieciństwa papieża Leona XIV trafi na aukcję w czerwcu. Jaki będzie jego los?

Opublikowano

dnia

Autor:

Dom w Dolton w stanie Illinois, w którym dorastał nowo wybrany papież Leon XIV – wcześniej kardynał Robert Prevost – zostanie wystawiony na licytację 18 czerwca. Cena minimalna wynosi 250 000 dolarów, co oznacza, że właściciel zastrzega sobie prawo do odrzucenia niższych ofert.

Od remontu do relikwii?

Właściciel nieruchomości, Paweł Radzik, specjalista od renowacji domów z Homer Glen, zakupił budynek w zeszłym roku za 66 000 dolarów. Od tego czasu przeprowadził gruntowny remont: „80% jest nowe — nowa podłoga, nowe szafki, nowa hydraulika, nowa elektryka, nowa kuchnia” — wylicza Radzik.

Pierwotnie wystawił nieruchomość na sprzedaż w styczniu za 219 000 dolarów, obniżając stopniowo cenę do 199 900 dolarów w lutym. Sprzedaż szła jednak opornie – aż do momentu, gdy świat dowiedział się, że nowym papieżem został Amerykanin z Dolton.

Papież z Dolton – dom nabiera znaczenia

8 maja Watykan ogłosił, że kardynał Robert Prevost, urodzony w Dolton, został wybrany na papieża Leona XIVpierwszego papieża w historii urodzonego w Stanach Zjednoczonych. Wkrótce potem ustalono, że to właśnie ten skromny, trzypokojowy, murowany dom przy 141st Place był jego rodzinnym gniazdem.

Dom pozostawał w rękach rodziny Prevostów do 1996 roku, kiedy to został sprzedany za 58 000 dolarów. Od tego czasu miał dwóch właścicieli, zanim trafił w ręce Pawła Radzika. Po ogłoszeniu wyboru papieża, właściciel natychmiast wycofał ofertę sprzedaży, deklarując, że analizuje nowe możliwości związane z historycznym znaczeniem nieruchomości.

Aukcja z potencjałem historycznym

Obecnie Radzik współpracuje z agentem nieruchomości Steve’em Budzikiem z iCandy Realty oraz domem aukcyjnym Paramount Realty USA, który będzie odpowiedzialny za organizację licytacji.

„Szukamy prawdziwej wartości tego domu” — mówi Radzik. „To unikalna nieruchomość i chcemy sprawdzić, jak rynek na nią zareaguje.”

Nie wiadomo, czy nowy właściciel potraktuje dom jako inwestycję komercyjną, przekształcając go np. w miejsce pielgrzymek, czy może spróbuje odtworzyć jego wygląd z lat młodości papieża. Jedno jest pewne — żaden inny dom w USA nie może pochwalić się takim pochodzeniem.

Unikat na skalę światową

Dom przy 141st Place to jedyny znany adres zamieszkania jedynego Amerykanina, który został papieżem. To czyni go nie tylko cenną nieruchomością, ale też potencjalnym obiektem kultu religijnego, historycznego i turystycznego.

Paweł Radzik, który podkreśla, że większe zainteresowanie działa na jego korzyść, spodziewa się, że aukcja przyciągnie uwagę nie tylko inwestorów, ale także mediów i osób zainteresowanych dziedzictwem nowego papieża.

Źródło: chicagotribune
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

wrzesień 2023
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu