NEWS Florida
DeSantis zajmował się bezpieczeństwem ludzi w czasie huraganu. Trump kopaniem dołków pod rywalem
W poniedziałek rano, gdy wybrzeżu Florydy groziła potężna burza, Ron DeSantis zwołał konferencję prasową w centrali stanowego zarządzania kryzysowego, ostrzegając mieszkańców o niebezpieczeństwie w otoczeniu przywódców stanowych i Gwardii Narodowej. Niecałą godzinę wcześniej Donald Trump przekazał społeczeństwu zupełnie inne przesłanie – związane z bezpardonową kampanią wyborczą.
Były prezydent i lider Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich opublikował w mediach społecznościowych bezpodstawną plotkę, że Ron DeSantis wycofuje się z wyścigu prezydenckiego by konkurować z Senatorem Partii Republikańskiej Rickiem Scottem. Tym samym Donald Trump zdecydował się zaatakować swojego rywala nawet wtedy, gdy Idalia zaczęła zyskiwać na sile po przejściu przez Zatokę Meksykańską.
Dla dwóch najwybitniejszych polityków Florydy ten tydzień był studium dwóch kontrastujących stylów przywództwa.
DeSantis zareagował na klęskę żywiołową w sposób, jakiego opinia publiczna od dawna oczekuje od urzędników rządowych – organizując konferencje prasowe i dając apolityczne wskazówki dotyczące zarządzania jej skutkami. Trump przez kilka dni ignorował burzę, zamiast tego zamieścił litanię obelg pod adresem swoich przeciwników politycznych podkreślając jednocześnie pozytywne wyniki sondaży swojej kampanii.
Zanim Donald Trump wspomniał o huraganie Idalia w środowym popołudniowym poście, od poniedziałku w Truth Social zamieścił już ponad 140 postów na różne tematy, a nawet odszukał stary list, który wysłał mu zmarły aktor Kirk Douglas w 1998 roku.
Rzecznik kampanii Trumpa przypisał trwające kilka dni milczenie prezydenta dużej ostrożności, twierdząc, że były prezydent „chciał się upewnić, że wszyscy są bezpieczni i słuchają władz lokalnych”.
Pomimo wzmianki o huraganie w środę, w czwartek Trump wrócił do walki z DeSantisem i nękał gubernatora w sprawie kosztów energii elektrycznej i ubezpieczenia na Florydzie.
Te uwagi stawiają Donalda Trumpa w osobnej lidze wśród kandydatów na prezydenta Partii Republikańskiej.
Żaden z nich nie zaatakował Rona DeSantisa ani na kilka dni przed huraganem, ani po nim.
Była ambasador ONZ Nikki Haley przełożyła w tym tygodniu zakończenie kampanii w Karolinie Południowej, ponieważ prognozy wskazywały, że burza po uderzeniu na Florydę nawiedzi Georgię i Karolinę.
Amerykański Senator Tim Scott zamieścił na swoim oficjalnym koncie X post, w którym kierował mieszkańców Karoliny Południowej do stanowego wydziału zarządzania kryzysowego, zanim huragan dotarł na Florydę.
Sytuacja z ostatnich dni podkreśla stopień, w jakim Trump w czasach kryzysu rezygnuje z tradycyjnego, trzeźwego podejścia niemal każdego innego polityka republikańskiego i demokratycznego na rzecz skupienia uwagi na sobie, a nie na zagrożonej społeczności.
„Nawet dla tak taniego artysty jak Trump, jest to naprawdę niski poziom” – w czwartek swój komentarz na łamach X zamieścił konserwatywny przedstawiciel mediów Ed Morrisey.
Post był odpowiedzią na krytykę Trumpa dotyczącą stanowych stawek za energię elektryczną. „Brzmi bardziej, jakby brał udział w przesłuchaniu do MSNBC niż na bilet GOP”, dodał Morrisey.
Urzędnicy federalni i stanowi twierdzą, że prawdziwy rozmiar szkód spowodowanych przez burzę jest nadal nieznany.
Do czwartkowego popołudnia około 188 000 klientów na Florydzie, w Georgii i Południowej Karolinie nadal nie miało prądu. Według witryny monitorującej Poweroutage.us, około 107 000 z tych klientów mieszka na Florydzie.
Inne zdjęcia pokazują, że niektóre społeczności przybrzeżne stanu, takie jak Cedar Key, zostały zalane wodą, co wzbudziło obawy, że tamtejsi mieszkańcy będą zmuszeni odbudować swoje domy i firmy.
W obliczu huraganu DeSantis w dużej mierze odłożył na bok politykę.
We wtorek i środę jego kampania prezydencka chwilowo wstrzymała prośby o zbiórki funduszy, a on siedział w Tallahassee, gdzie spotykał się ze stanowymi i federalnymi urzędnikami ds. sytuacji nadzwyczajnych oraz regularnie udzielał informacji na temat skutków burzy.
Od poniedziałku DeSantis wziął udział w 21 wywiadach i konferencjach prasowych. Zapytany podczas jednej z odpraw o przemyślenia na temat milczenia Trumpa w sprawie huraganu, gubernator Florydy odmówił komentarza.
„To nie moje zmartwienie” – powiedział DeSantis. „Moją troską jest ochrona mieszkańców Florydy”
Wielokrotnie rozmawiał także z jednym ze swoich głównych wrogów politycznych, prezydentem Joe Bidenem, który w czwartek rano zadzwonił do gubernatora, aby poinformować go, że podpisał oświadczenie o poważnej katastrofie dla Florydy.
W środę Biden faktycznie pochwalił DeSantisa za jego współpracę w czasie reagowania na huragan.
„Myślę, że ufa mojemu osądowi i chęci pomocy, i ufam, że będzie w stanie zasugerować, że nie chodzi tu o politykę, ale o troskę o obywateli jego stanu” – powiedział Joe Biden.
Prezydent ma udać się na Florydę w sobotę, choć nie jest jasne, czy planuje spotkać się z DeSantisem podczas pobytu w stanie.
Dla sojuszników Rona DeSantisa reakcja na huragan to kluczowy moment zarówno dla jego stanowiska gubernatora, jak i kampanii prezydenckiej, dający mu okazję do zaprezentowania tego, co od dawna uważano za jego największą siłę polityczną: stylu przywództwa.
„Myślę, że dla mieszkańców Florydy ważne jest, aby gubernator DeSantis odpowiednio zareagował na huragan” – powiedział Dan Eberhart, darczyńca DeSantisa.
„Gubernator wrócił do stanu do służby których został wybrany i dba o ludzi. Jeśli to na chwilę odsunie go od szlaku kampanii, niech tak będzie. Nie sądzę, żeby to była teraz pierwsza rzecz, o której gubernator myśli”, dodał Eberhart.
Źródło: tampabay
Foto: YouTube
NEWS Florida
Rakieta Atlas V wystartowała po dwóch porażkach. Na orbitę trafi satelita komunikacyjny ViaSat-3
United Launch Alliance (ULA) pomyślnie wystrzeliła w czwartek wieczorem rakietę Atlas V 551 z Przylądka Canaveral na Florydzie. Na jej pokładzie znalazł się zaawansowany satelita komunikacyjny ViaSat-3 Flight 2, który ma obsługiwać obie Ameryki. Start doszedł do skutku po tym, jak wcześniej dwie próby przerwano z powodu usterki technicznej.
Awaria zaworu opóźniła start
Przedstawiciele United Launch Alliance ULA poinformowali, że winny przerwanych prób był wadliwy zawór odpowietrzający zbiornika ciekłego tlenu. To kluczowy element układu paliwowego rakiety, który musi pracować bezbłędnie, by umożliwić bezpieczny start.
Problemy wystąpiły podczas prób startu w środę i czwartek poprzedniego tygodnia. Po wycofaniu rakiety zespół na Cape Canaveral zdemontował zawór go i wymienił na nowy. Po przeprowadzeniu testów inżynierowie dali zielone światło do kolejnej próby.
Warunki idealne, rakieta poleciała zgodnie z planem
Okno startowe otwierało się o 10:04PM czasu wschodniego, a prognozy 45. Eskadry Meteorologicznej były wyjątkowo sprzyjające — 95% szans na sprzyjającą pogodę. Atlas V 551, w przeciwieństwie do słynnych rakiet SpaceX Falcon 9, nie wykonuje manewru lądowania. Jego pierwszy stopień po oddzieleniu spadł do Oceanu Atlantyckiego, skąd zostanie odzyskany.
ViaSat-3 F2 — satelita dla Ameryk
Wyniesiony na orbitę satelita ViaSat-3 Flight 2 to część globalnej, trzyczęściowej konstelacji firmy ViaSat. Jego zadaniem będzie obsłużenie rosnącego zapotrzebowania na szybki internet i łączność w obu Amerykach. Zostanie umieszczony na orbicie geostacjonarnej na pozycji 79°W, jednak zanim rozpocznie pracę, czeka go kilka miesięcy manewrów orbitalnych oraz testów.
„Każdy satelita z serii ViaSat-3 zapewnia zasięg na jednej trzeciej powierzchni Ziemi. ViaSat-3 F2 ma obsłużyć obie Ameryki, a wystrzelony w 2023 roku ViaSat-3 F1 pozostanie nad Ameryką Północną” — przekazała firma.
Co umożliwi nowy satelita?
ViaSat-3 F2 będzie wspierał:
- bezpłatne Wi-Fi na pokładach samolotów komercyjnych,
- domowy internet satelitarny,
- łączność rządową i wojskową,
- a także usługi komunikacyjne dla firm.
Misja stanowi kolejny krok w rozbudowie globalnej infrastruktury telekomunikacyjnej, której znaczenie rośnie wraz ze wzrostem zapotrzebowania na szybki internet w trudno dostępnych miejscach.
Źródło: baynews9
Foto: United Launch Alliance (ULA), YouTube
NEWS Florida
Święto polskiego kina na Florydzie. Odwiedź Polish Film Festival North America
W dniach od 7 do 23 listopada trwa Polish Film Festival North America – miłośnicy kina mają wyjątkową okazję zajrzeć do świata polskiej kultury i twórczości filmowej. Na Florydzie polskie filmy zostaną pokazane w trzech miastach: Fort Lauderdale, Miami Beach i Lakewood już w ten weekend.
Festiwal Filmów Polskich w Ameryce Północnej (PFFNA) to nowa, niezależna inicjatywa kulturalna, której celem jest promocja polskiego kina i talentów twórczych w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
W tegorocznym programie znalazło się kilka najbardziej oczekiwanych polskich hitów filmowych, takich jak „Chopin, Chopin”, „Zamach na Papieża”, „Dom Dobry” i „Franz Kafka” w reżyserii Agnieszki Holland. Festiwal zaprezentuje również filmy biograficzne, dokumentalne i krótkometrażowe, prezentując bogatą panoramę współczesnego polskiego kina.
Uczestnicy będą mieli okazję zanurzyć się w historie pełne emocji, pasji i kreatywności. Każda opowieść łączy ludzi niezależnie od granic i pozwala odkryć polskie kino w nowym, fascynującym świetle.
Wszystkie szczegóły i pełny program znajdziesz na stronie: www.polishfilmfestival.com
Bilety znajdziesz tutaj: www.mojbilet.com
Harmonogram festiwalu na Florydzie:
Piątek 14 listopada, Savor Cinema – Fort Lauderdale
- 5:00 PM Triumph of the Heart
- 8:00 PM Operation Pope
Sobota 15 listopada, O Cinema Miami Beach
- 5:00 PM Chopin, a sonata in Paris
- 8:00 PM Home Sweet Home
Niedziela 16 listopada, Lakewood Ranch Cinemas
- 3:00 PM Sex for Dummies
- 5:30 PM Operation Pope

Festiwal Filmów Polskich w Ameryce Północnej powstał we współpracy z Senatem Rzeczypospolitej Polskiej, przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Chicago oraz dzięki licznym sponsorom i ambasadorom polskiej kultury, którzy podzielają jego misję budowania mostów kulturowych poprzez sztukę i film.
Źródło: PFFNA
Foto: PFFNA
NEWS Florida
Nowa era dla Uniwersytetu Południowej Florydy: Kampus wzbogaci się o „Fletcher District”
Rada Gubernatorów Florydy zatwierdziła w tym tygodniu ambitny plan rozbudowy Uniwersytetu Południowej Florydy (USF). Nowa inwestycja, nazwana „The Fletcher District”, ma całkowicie odmienić północną część kampusu i jego otoczenie.
Kompleks powstanie na terenie dawnego pola golfowego USF Claw, położonego po północnej stronie Fletcher Avenue, między N. 46th Street a USF Forest Preserve.
Nowa dzielnica kampusu obejmie akademiki, budynki akademickie, hotel oraz lokale handlowo-usługowe. Władze uczelni zapowiadają, że projekt połączy funkcje edukacyjne, mieszkaniowe i rekreacyjne, tworząc nowoczesną i tętniącą życiem przestrzeń dla studentów, wykładowców i mieszkańców okolicy.
Inwestycja będzie finansowana z połączenia środków publicznych i prywatnych. Część nowych budynków mieszkalnych powstanie w sąsiedztwie nowego stadionu futbolowego USF, który jest już w budowie i ma zostać otwarty w sezonie 2027.
Szkoła w fazie dynamicznego rozwoju
Uniwersytet Południowej Florydy USF, niegdyś postrzegany jako uczelnia dojazdowa, w ostatnich latach znacząco się rozwinął – obecnie studiuje tu blisko 50 000 osób. Dyskusje o przyszłości dawnego pola golfowego i budowie stadionu toczyły się od lat, ale teraz – wraz z decyzją Rady Gubernatorów – przyszłość kampusu została ostatecznie przesądzona.
Co dalej
Rozpoczęcie budowy Fletcher District planowane jest na wiosnę 2026 roku, a pierwszy etap inwestycji ma zostać ukończony jesienią 2028 roku.

Nowy projekt ma stać się jednym z filarów długofalowej wizji rozwoju USF – przekształcając kampus w nowoczesne, samowystarczalne i otwarte na społeczność akademicką miasteczko.
Rada Gubernatorów Florydy to 17-osobowa rada pełniąca funkcję organu konstytucyjnego zarządzającego Systemem Uniwersytetów Stanowych Florydy, do którego należą wszystkie publiczne uniwersytety stanu Floryda.
Źródło: fox13
Foto: USF
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA6 dni temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago4 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago3 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










