News Chicago
Merdający Jake pomoże ofiarom przestępstw w Greyslake poczuć się lepiej
Departament Policji Grayslake ogłosił, że dodał nowego psa policyjnego, który jest niezwykle przyjazny, aby był psem do towarzystwa. Miasteczko i Grayslake Fraternal Order of Police Lodge 299 nawiązali współpracę z Canines for Comfort.
Policję w Grayslake będzie teraz wspierał mieszaniec golden retrievera o imieniu Jake, który jest wyszkolonym psem do towarzystwa.
FOP Lodge 299 zgodził się sponsorować utrzymanie Jake’a przy wsparciu Village of Grayslake, aby pomóc w zapewnieniu pomocy funkcjonariuszom, którzy mierzą się z traumatycznymi zdarzeniami i stresującymi sytuacjami.Jake przeszedł specjalne szkolenie, które będzie służyło społeczności Grayslake, w tym ofiarom i świadkom.
Funkcjonariusze policji twierdzą, że obecność psów do towarzystwa poprawia samopoczucie psychiczne poprzez obniżenie ciśnienia krwi, zmniejszenie lęku i stworzenie atmosfery wsparcia i pewności siebie.
Detektyw Amy Guzman zgłosiła się na ochotnika jako główny przewodnik i trener Jake’a, a detektyw Michael Goers bedzie asystował jako drugi przewodnik. Uwielbiający bawić się Jake mieszka z policjantką i jej rodziną.
Pies będzie uczestniczył w różnych wydarzeniach i przebywał w społeczności, poinformował departament.
Kilka innych departamentów policji w powiecie Lake dodało ostatnio psy do towarzystwa, czyli tzw. “comfort dogs”.

W maju Departament Policji w Mundelein poinformował, że szczeniak golden retriever o imieniu Millie został partnerem pracownika socjalnego departamentu, Stephanie Escobar. O tej parze pisaliśmy9 maja. Wzięcie psa było możliwe dzięki darowiźnie od Stowarzyszenia Absolwentów Akademii Policyjnej Mundelein.
O dwuletniej suczce – mieszańcu labradora Billie, która dołączyła do policji w Vernon Hills pełniąc tą samą rolę, pisaliśmy 17 maja.

Źródło: lekemchenryscanner
Foto: Grayslake Police Department, Vernon Hills Police Department, Mundelein Police Department
News Chicago
Wizyta Kristi Noem na świątecznym wydarzeniu w Chicago wywołała protesty
W sobotę Sekretarz U.S. Department of Homeland Security Kristi Noem wzięła udział w dorocznej dostawie – tzw. Christmas Tree Ship przy Navy Pier, tradycyjnym świątecznym wydarzeniu organizowanym przez U.S. Coast Guard. Jej obecność przyciągnęła jednak protestujących i nadała uroczystości wyraźny polityczny kontekst.
Świąteczna tradycja nad jeziorem Michigan
Do Navy Pier wcześniej przybił U.S. Coast Guard Cutter Mackinaw, który przywiózł 1 200 świeżych choinek przeznaczonych dla rodzin, które w innym wypadku nie mogą sobie pozwolić na kupno drzewka. Wydarzenie od lat uchodzi za symbol solidarności i wspólnoty w okresie Bożego Narodzenia.
“To piękna tradycja i wspaniałe przypomnienie tego, kim jesteśmy jako ludzie” — powiedziała obecna na wydarzeniu Kristi Noem, dziękując wolontariuszom, którzy mimo niskiej temperatury pomagali w dystrybucji drzewek.
Podczas swojego wystąpienia sekretarz DHS nie odniosła się do trwających działań resortu, w tym operacji ICE, Border Patrol ani do zapowiadanego przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa planu masowych deportacji.
Protesty w tle wydarzenia
Obecność Kristi Noem wywołała sprzeciw części mieszkańców. Na miejscu pojawili się protestujący z transparentami, m.in. z hasłem: „Trees for families not props for politicians”, podkreślającym, że świąteczne wydarzenie nie powinno być wykorzystywane politycznie.
Napięcie dodatkowo potęgował fakt, że tego samego dnia federalni agenci użyli gazu łzawiącego i pieprzowego podczas akcji imigracyjnej w podmiejskim Elgin, co spotkało się z ostrą reakcją lokalnych społeczności.
Reakcja burmistrza Chicago
Do wizyty sekretarz DHS odniósł się Burmistrz Chicago Brandon Johnson, który zabrał głos podczas rozdawania zimowych okryć w dzielnicy Greater Grand Crossing.
“Pod rządami administracji Trumpa ograniczano dostęp do żywności i opieki zdrowotnej. Sama obecność tej administracji wywołała ogromny niepokój i napięcie” — powiedział Johnson. “W Chicago staramy się dawać przykład i robić swoje.”
Źródło: nbc
Foto: YouTube, Secretary Kristi Noem fb
News Chicago
Interwencja federalnych agentów w Elgin wywołała protesty. Użyto gazu łzawiącego
W sobotę w jednym z kompleksów apartamentowych w Elgin doszło do wielogodzinnego impasu między federalnymi agentami ICE a mężczyzną, który schronił się w mieszkaniu na drugim piętrze. Zdarzenie wywołało napięcie wśród mieszkańców, zgromadziło kilkudziesięciu protestujących i doprowadziło do użycia gazu łzawiącego.
Jak doszło do impasu
Według relacji świadków oraz protestujących, sytuacja rozpoczęła się krótko przed 10:00 AM w rejonie 1600 Maple Lane. Osoba ścigana przez federalnych agentów wbiegła do jednego z mieszkań na drugim piętrze budynku mieszkalnego. Mieszkańcy lokalu mieli wypchnąć mężczyznę na balkon, gdzie pozostał przez kilka kolejnych godzin.
Służby federalne otoczyły teren kompleksu. Wraz z upływem czasu wokół budynku zaczęli gromadzić się mieszkańcy oraz aktywiści, którzy – jak twierdzą – starali się zapewnić mężczyźnie minimalną pomoc.
Protesty i użycie gazu łzawiącego
Świadkowie mówią, że kilkadziesiąt osób przynosiło mężczyźnie koce i jedzenie, a jednocześnie dokumentowało działania agentów. W trakcie impasu doszło do napięć między funkcjonariuszami a protestującymi.
Federalni agenci użyli kilku pojemników z gazem łzawiącym, a część demonstrantów odpowiedziała, rzucając w ich kierunku śniegiem i butelkami z wodą. Według mieszkańców, gaz został użyty wcześniej w ciągu dnia po incydencie pomiędzy jednym z protestujących a agentem.
Zatrzymanie mężczyzny
Około 3:00 PM agenci federalni zostali sfotografowani, gdy wyprowadzali mężczyznę z drugiego piętra budynku. Tym samym zakończył się trwający kilka godzin impas. Na miejscu obecna była również pochodząca z Elgin Senator stanowa Cristina Castro, która krytycznie oceniła przebieg akcji.
“Część osób rzucała mu koce i jedzenie, teren był całkowicie otoczony przez ICE, aż w końcu weszli siłą, złapali go i wyciągnęli” — relacjonowała Castro.
Krytyka działań agentów
Senator Cristina Castro apelowała do mieszkańców, by nagrywali działania federalnych służb i pozostawali czujni. Jej zdaniem akcje te wzbudzają strach wśród lokalnej społeczności. “Ludzie, którzy żyją w tym mieście, przyjechali tu po amerykański sen. Tymczasem te działania zastraszają mieszkańców i są nie do zaakceptowania” — podkreśliła.
W związku z możliwością kolejnych akcji federalnych służb w nadchodzących miesiącach, Castro zachęcała do wzajemnego wsparcia sąsiedzkiego. “Jeśli ktoś się boi, zaproponujcie pomoc: zakupy, odprowadzenie dzieci do szkoły. To dla nich bardzo wiele znaczy” — zaznaczyła.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube
News Chicago
Strażacy uratowali dwa jelenie, które uwięzione zostały na lodzie Jeziora Pistakee
We wtorek, około 8:15 AM – strażacy z McHenry Township Fire Protection District przeprowadzili nietypową akcję ratunkową na Pistakee Lake, gdzie dwa jelenie wpadły do wody i nie były w stanie samodzielnie wydostać się na brzeg.
Zgłoszenie od mieszkańca
Służby ratunkowe zostały wezwane pod adres 3700 Pitzen Road po zgłoszeniu od mieszkańca, który zauważył zwierzęta uwięzione na lodzie, około 50 stóp od linii brzegowej jeziora. Po przybyciu na miejsce strażacy potwierdzili, że oba jelenie wpadły do lodowatej wody i nie były w stanie się uwolnić.
Akcja ratunkowa na lodzie
Dwóch strażaków założyło specjalistyczne kombinezony do ratownictwa wodnego w zimnych warunkach i pieszo dotarło do miejsca, w którym znajdowały się zwierzęta. Ratownicy bezpiecznie dotarli do jeleni i zdołali przetransportować je na brzeg.
Zwierzęta wróciły na ląd bez widocznych obrażeń. Po zakończeniu akcji straż pożarna przekazała sprawę Illinois Department of Natural Resources, które przejęło dalsze działania po wyjeździe jednostek ratowniczych.
Ostrzeżenie dla mieszkańców
Po akcji McHenry Township Fire Protection District opublikował ostrzeżenie dla mieszkańców, przypominając o zagrożeniach związanych z zamarzniętymi akwenami.
Strażacy podkreślili, że żaden lód nie jest całkowicie bezpieczny, niezależnie od temperatury i pozornego wyglądu powierzchni jeziora lub rzeki.

To nie pierwszy taki przypadek
Jak zaznaczają służby, podobne interwencje zdarzały się już wcześniej w powiecie McHenry. W styczniu 2025 r. strażacy z Algonquin-Lake in the Hills Fire Protection District uratowali jelenia uwięzionego na lodzie Fox River.
W tamtym przypadku ratownik w kombinezonie ochronnym wykorzystał drabinę, aby wydostać zwierzę z wody i odepchnąć je w stronę brzegu. Jeleń nie odniósł obrażeń, choć – jak podano – był skrajnie wyczerpany i przez dłuższy czas odpoczywał na pobliskiej posesji.

Apel służb
Strażacy apelują do mieszkańców, aby nie wchodzili na zamarznięte jeziora i rzeki oraz natychmiast informowali służby ratunkowe o zwierzętach lub osobach, które mogły wpaść pod lód. Szybka reakcja – jak w przypadku Pistakee Lake – może uratować życie.
Źródło: lakemchenryscanner
Foto: McHenry Township Fire Protection District
-
News USA4 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago2 tygodnie temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago4 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA5 dni temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW5 dni temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell










