Połącz się z nami

News Chicago

W obliczu klimatycznych katastrof Chicago musi chronić swoje drzewa i sadzić nowe

Opublikowano

dnia

Ostrzeżenia klimatyczne pojawiają się z każdej strony. W ostatnich dniach Nowa Anglia została zalana gwałtownymi powodziami, a obszary na południowym zachodzie kraju doświadczają ekstremalnych upałów. Dym z kanadyjskich pożarów sprawił, że powietrze w rejonie Chicago przez wiele dni było niezdrowe. Drzewa nie mogą wprawdzie naprawić zmian klimatu, ale mogą złagodzić ich odczuwalne dla nas skutki.

O drzewa w Evanston martwi się Radna Eleanor Revelle (7. Okręg). Nie jest jasne, jak bardzo plan uniwersytetu, aby skierować wody gruntowe do kanału North Shore, wpłynąłby na drzewa miasta. Ale najwyższy czas, aby troska o drzewa znalazła się na pierwszym miejscu w każdej dyskusji na temat rozwoju w całym rejonie Chicago.

Zdrowy baldachim drzew miejskich obniża temperaturę powietrza i chłodzi utwardzone obszary, które w przeciwnym razie są wyspami ciepła.

Drzewa filtrują powietrze, usuwając zanieczyszczenia i pomagając ludziom, którzy mają problemy z oddychaniem, a absorbując dwutlenek węgla, który jest gazem cieplarnianym, zapobiegają ogrzewaniu się planety. Pochłaniają wodę burzową, która w przeciwnym razie zwiększa ryzyko powodzi, i są szczególnie korzystne dla osób, które nie mają klimatyzacji.

Ponadto ptaki i inne dzikie zwierzęta korzystają z drzew, które są ich siedliskami, a ludziom uprzyjemniają spacery po mieście.

Według Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych drzewa w rejonie Chicago magazynują około 16 milionów ton węgla.

Baldachim drzew Evanston o pokryciu blisko 40% zdobył miastu liczne nagrody Tree City.

Miasto posiada aktywną sieć wolontariuszy i organizacji, które działają na rzecz ochrony drzew.

Dla kontrastu, według badania przeprowadzonego w 2021 r. korony drzew w Chicago pokrywały tylko 16% terenów miejskich. Według Chicago Region Trees Initiative, pokrycie drzewami całego obszaru Chicago, wynoszące 23%, jest znacznie poniżej średniej krajowej.

Zadzwoń pod numer 311, aby posadzić drzewa

W zeszłym roku była burmistrz Lori Lightfoot postawiła sobie za cel posadzenie 75 000 drzew w ciągu pięciu lat na 22 obszarach społeczności – w tym wiele na południu i zachodzie – które cierpią z powodu zanieczyszczenia i upałów oraz mają wrażliwe populacje.

Chicago ustanowiło również Radę Doradczą ds. Leśnictwa Miejskiego, która rozpoczęła spotkania, a ambasadorzy drzew – sąsiedzi i organizacje społeczne – otrzymują teraz wynagrodzenie za chodzenie od drzwi do drzwi, aby zachęcić ludzi do dzwonienia pod numer 311 i proszenia o zasadzenie drzewa.

Ludzie, którzy nie chcą drzew, są zaniepokojeni korzeniami przedostające się do ich rur wodociągowych lub kanalizacyjnych lub tym, że z drzew spadają duże gałęzie na ich domy lub samochody.

Ambasadorzy drzew mogą wyjaśnić, w jaki sposób wezwanie numeru 311 w celu przycięcia drzew lub usunięcia martwych może zapobiec wielu z tych problemów. Jeśli martwe drzewo stało zbyt długo, zniechęci to mieszkańców do chęci posiadania nowego.

Oprócz sadzenia nowych drzew, społeczności w rejonie Chicago muszą chronić starsze, robiąc takie rzeczy, jak szczepienie jesionów. Sadzenie drzew jest ważne, ale to w pełni rozwinięte drzewa wykonują ciężką pracę na rzecz poprawy środowiska. A te drzewa wymagają opieki. Na przykład ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę, że jazda ciężkim sprzętem przez korzenie może zniszczyć nawet zdrowe drzewo w ciągu kilku lat.

Sto lat temu Chicago było liderem w pielęgnacji lasów miejskich. Ale inne miasta mocno nas wyprzedziły.

Od 2010 do 2020 roku liczba drzew w mieście spadła o 10 000, częściowo dlatego, że miasto wycięło zdrowe drzewa pod zabudowę lub w celu wymiany rurociągów na ulicach. W ostatnich latach miasto straciło także jesiony przez inwazję szmaragdowego świdra jesionowego.

Troska miasta Evanston o drzewa powinna być wzorem dla metropolii. Mamy nadzieję, że podczas omawiania nowych projektów więcej lokalnych urzędników będzie mówić o ochronie drzew.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, istock/James Andrews/ janniswerner/ James Andrews

News Chicago

Koniec pewnej epoki: 135-letni budynek w centrum Batawii zniknie tej jesieni

Opublikowano

dnia

Autor:

Jeszcze tej jesieni z krajobrazu centrum Batawii zniknie jeden z najstarszych obiektów w tej części miasta. Tin Shop, drewniany budynek z 1890 roku stojący przy 106 N. River St., zostanie zrównany z ziemią, aby ustąpić miejsca nowym publicznym toaletom.

Dwupiętrowa konstrukcja powstała 135 lat temu i w 2016 roku została przejęta przez miasto w ramach wartej 1,25 mln dolarów transakcji obejmującej nieruchomości po obu stronach ulicy River. Planowana przebudowa terenu jednak nigdy nie doszła do skutku.

Od tamtej pory Tin Shop kilkakrotnie próbowano rewitalizować. Jeszcze w 2024 roku analizowano projekt renowacji, lecz uznano go za nieopłacalny. Budynek, sporadycznie wykorzystywany jako magazyn, od lat stoi w dużej mierze pusty i w złym stanie technicznym.

Rozbiórka za 33 450 dolarów

Decyzja o zburzeniu zapadła w styczniu, o czym informowaliśmy tutaj. Rada miasta wydała Certyfikat Adekwatności zezwalający na rozbiórkę obiektu, mimo że znajduje się on w historycznej dzielnicy Batavii. Głosowanie podzieliło radnych – przeciwko byli m.in. Leah Leman, Kevin Malone i Sarah Vogelsinger – ale większość opowiedziała się za likwidacją.

Ostatecznie, 18 sierpnia miasto podpisało umowę z firmą Fowler Enterprises LLC z South Elgin, która wykona prace rozbiórkowe za 33 450 dolarów. Roboty mają zakończyć się najpóźniej w połowie listopada.

Toalety priorytetem

Powodem pośpiechu jest zarówno pilna potrzeba zbudowania publicznych toalet w tej części centrum, jak i możliwość wykorzystania środków TIF przeznaczonych na inwestycje zgodne z wymogami Ustawy o Amerykanach z Niepełnosprawnościami (ADA). Te fundusze wygasną z końcem roku.

Fragment historii zostanie zachowany

Choć sam budynek zniknie, miasto postanowiło ocalić pewne elementy. Z północnej ściany zostanie zachowany historyczny szyld, a z konstrukcji odzyskane drewno, które – jak zapowiadają urzędnicy – znajdzie nowe zastosowanie.

Źródło: dailyherald
Foto: Google Maps
Czytaj dalej

News Chicago

„Bald-Off” w Chicago: Pokaż swoją łysą głowę – masz szansę zostać królem łysiny!

Opublikowano

dnia

Autor:

Chicago zna się na nietypowych konkursach – od pojedynków sobowtórów Jeremy’ego Allena White’a po rywalizację o tytuł „najbardziej performatywnego mężczyzny”. Teraz jednak nadchodzi wydarzenie, które ma szansę przebić wszystkie poprzednie: Chicago Bald-Off 2025. Czyja łysina zwycięży?

W zeszłą środę na TikToku pojawiło się wideo użytkownika @chicago.bald.off, pokazujące ulotki rozwieszone w całym mieście. Napis na nich nie pozostawia wątpliwości: “This is not a drill. This is a COMPETITION. Please come correct.”

Kto jest najbardziej łysy w Chicago?

Misja Bald-Off jest jasna: wyłonić “baddest baldie” i “baldest baddie” w mieście. Na plakatach widnieją przykłady – m.in. Pitbull czy Cynthia Erivo – ale organizatorzy podkreślają, że każdy łysy mieszkaniec Chicago ma szansę sięgnąć po chwałę.

“Łysiny są nie tylko mile widziane – są wręcz wymagane” – śmieją się pomysłodawcy akcji.

Gdzie i kiedy?

Bitwa na łysiny odbędzie się w sobotę, 24 sierpnia o godz. 6:00, przy rzeźbie Self Portrait w chicagowskim ogrodzie AIDS w Lincoln Park. Nagroda główna owiana jest tajemnicą, ale organizatorzy obiecują, że będzie „godna najlepszych łysych w mieście”.

Czas więc zadzwonić do wujka, byłego partnera czy lokalnego sobowtóra Billy’ego Corgana – bo ten konkurs zapowiada się na prawdziwy pojedynek dekady.

Źródło: secretchicago
Foto: TikTok, istock/Circle Creative Studio/
Czytaj dalej

News Chicago

Nastrojowy Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns powraca do Ogrodu Botanicznego – w tym roku aż przez 15 nocy

Opublikowano

dnia

Autor:

Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń jesieni w Chicago powraca w wyjątkowym wydaniu. Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns, popularne rodzinne święto Halloween w Ogrodzie Botanicznym w Glencoe, w tym roku obchodzi swoje 10-lecie. Z tej okazji organizatorzy przygotowali niespodziankę – odwiedzający będą mogli cieszyć się wydarzeniem aż przez pięć dodatkowych wieczorów.

Morze świateł i dyniowe rzeźby

Na uczestników czeka ponad 1000 ręcznie rzeźbionych dyni, oświetlonych lampkami LED, które rozjaśnią alejki ogrodu. Niektóre z nich ważą nawet 155 funtów, a ich misterne wzory tworzą magiczną atmosferę, idealną na jesienne spacery po zmroku.

„W ramach tej corocznej tradycji zawsze dzieje się coś nowego i z radością oferujemy w tym roku odwiedzającym więcej okazji do wspólnego świętowania” – mówi Jodi Zombolo, zastępca wiceprezesa ds. wydarzeń i programów dla odwiedzających w Chicago Botanic Garden.

Co czeka uczestników?

Poza spektakularną scenerią, goście mogą liczyć na:

  • pokazy rzeźbienia dyni,
  • występy artystyczne i rozrywkę dla całej rodziny,
  • sezonowe jedzenie i napoje,
  • możliwość przebrania się w kostiumy, co dodatkowo podkreśla halloweenową atmosferę.

Terminy i bilety

“Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns” odbędzie się w dniach:

  • 8–12 października,
  • 15–19 października,
  • 22–26 października.

Godziny otwarcia: 6:00–10:30PM (ogród zamykany będzie o 5:00PM i ponownie otwierany o 6:00PM tylko dla posiadaczy biletów).

Ceny biletów:

  • dorośli: 28 USD w przedsprzedaży / 30 USD w dniu wydarzenia,
  • dzieci (3–12 lat): 20 USD w przedsprzedaży / 21 USD w dniu wydarzenia,
  • dostępne są także bilety VIP i członkowskie.

Bilety sprzedawane są na określone godziny wejścia i można je kupić na stronie: chicagobotanic.org/halloween.

Jeśli szukasz wyjątkowego sposobu na świętowanie Halloween w gronie rodziny i przyjaciół, “Night of 1,000 Jack-o’-Lanterns” to obowiązkowy punkt październikowego kalendarza w Chicago.

Źródło: dailyherald
Foto: Chicago Botanic Garden
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

lipiec 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu