News USA
Rząd USA marnował dziennie 683 mln USD w 2022 r. Równowartość 657 tys. domów
Według analizy przeprowadzonej przez organizację Open the Books, w 2022 roku 17 agencji federalnych zgłosiło szacunkowe niewłaściwe płatności w wysokości 247 miliardów dolarów. Daje to średnio 20,5 miliarda dolarów strat miesięcznie lub około 683 milionów dolarów dziennie, zgodnie z opublikowanym w poniedziałek raportem.
Open the Books to amerykańska organizacja non-profit z siedzibą na przedmieściach Chicago, w Burr Ridge. Określa się jako grupa zajmująca się przejrzystością, której celem jest publikowanie w Internecie wszystkich ujawnionych wydatków na każdym szczeblu rządu w Stanach Zjednoczonych.
Według jej raportu, miesięczne marnotrawstwo rządu w zeszłym roku wystarczyłoby na zakup 10 milionów Toyot Corolla z 2023 roku lub 657 000 domów.
Trzy departamenty, które najczęściej marnują pieniądze podatników to Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, z nadpłatami w wysokości 154,3 miliardów dolarów; program ochrony wypłat Small Business Administration z 37,3 miliardami dolarów; i Departament Skarbu z 25,9 miliardami dolarów.
Takie wydatki przyczyniły się do wzrostu deficytu federalnego. O zawieszeniu limitu zadłużenia Stanów Zjednoczonych pisaliśmy 2 czerwca.
Według nowego raportu Committee for a Responsible Federal Budget (CRFB), deficyt budżetowy rządu federalnego wzrósł do 2,1 biliona dolarów w ciągu ostatnich 12 miesięcy i jest ponad dwukrotnie większy niż deficyt przed pandemią.
Rząd zidentyfikował nadpłatę w wysokości 51,7 miliarda dolarów, ale rzeczywisty wskaźnik odzyskania pieniędzy wyniósł zaledwie 9%.
Do innych dziesięciu największych winnych marnotrawienia pieniędzy należą:
- Departament Pracy z 19 miliardami dolarów;
- Departament Edukacji z 15,7 miliardami dolarów;
- Administracja Ubezpieczeń Społecznych z 7,4 miliardami dolarów;
- Departament Spraw Weteranów z 3,5 miliarda dolarów;
- Departament Obrony z 2 miliardami dolarów;
- Departament Rolnictwa z 1,9 miliarda dolarów;
- Departament Transportu z 756 milionami dolarów.

Jednym z wielu błędów są płatności na rzecz osób nieżyjących.
Zmarli otrzymali w 2022 roku 532,5 miliona dolarów w postaci błędnych płatności za federalne świadczenia emerytalne, ubezpieczenie emerytalne, rentowe i ubezpieczenie społeczne.
Według Open the Books dwuletnia suma płatności na rzecz zmarłych w 2021 i 2022 roku wyniosła 974,3 mln USD.
Small Business Administration odnotowała największy wzrost nadpłat w latach 2021-2022, z 671 mln USD w 2021 r. do 37,3 mld USD w 2022 r. Było to spowodowane programem pożyczek na ochronę wypłaty i programem COVID-Economic Injury Disaster Loan, które spowodowały 35,9 mld USD niewłaściwych płatności łącznie.
Departament Pracy zmarnował mniej pieniędzy w 2022 r. niż w 2021 r., spadając z poziomu 78,2 mld USD nadpłat w 2021 r. do 19 mld USD, co oznacza 75% redukcję.
Kilku republikańskich kandydatów na prezydenta prowadzi kampanię przeciwko rządowemu marnotrawstwu, składając swoje oferty do Białego Domu w 2024 roku. Jednym z zapowiadających walkę z nadpłatami jest Mike Pence.

Była gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley przedstawiła swój plan rozwiązania kryzysu zadłużenia podczas marcowego wydarzenia w ratuszu.
Gubernator Florydy Ron DeSantis powiedział, że rząd „zbliża się do bankructwa”, natomiast senator Tim Scott, R-SC, wezwał do zmniejszenia nieudanych wydatków rządowych w odpowiedzi na kryzys mieszkaniowy.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/Mikhail Makarov/ HAKINMHAN/Chansak Joe
News USA
Ponad 140 osób zatrzymano podczas nalotu na gang handlujący ludźmi w San Antonio
W niedzielę w San Antonio przeprowadzono zakrojony na szeroką skalę nalot na operację związaną z handlem ludźmi i wykorzystywaniem seksualnym. Według władz co najmniej 140 nielegalnych imigrantów zostało zatrzymanych. Za proceder mieli odpowiadać członkowie międzynarodowego gangu Tren de Aragua (TdA).
Jak poinformował w poniedziałek Gubernator Teksasu Gregg Abbott, działania były częścią wspólnej operacji Texas Department of Public Safety, służb federalnych oraz lokalnych organów ścigania.
Nowa grupa zadaniowa ma walczyć z międzynarodową przestępczością
Tego samego dnia powołano regionalną grupę zadaniową ds. bezpieczeństwa wewnętrznego (Homeland Security Task Force), której celem będzie zwalczanie międzynarodowych organizacji przestępczych. Priorytety obejmują m.in. likwidację karteli narkotykowych, organizacji terrorystycznych, sieci zajmujących się przemytem ludzi, narkotyków oraz praniem brudnych pieniędzy.
Nalot został przeprowadzony w ramach dekretu wykonawczego Prezydenta Donalda Trumpa z 20 stycznia, wymierzonego w międzynarodowe struktury przestępcze.
Zatrzymano obywateli kilku krajów
Aresztowań dokonały jednostki U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE). Wśród zatrzymanych znajdują się osoby pochodzące z Wenezueli, Hondurasu, Meksyku oraz innych krajów Ameryki Południowej. W operacji uczestniczyło kilka agencji federalnych.
Reakcje polityczne i kontekst wcześniejszych działań ICE
Demokratyczny kongresmen Joaquin Castro z Teksasu, którego brat był burmistrzem San Antonio, zapowiedział, że wystąpił do Departamentu Sprawiedliwości oraz lokalnych służb o dodatkowe informacje dotyczące nalotu. Podkreślił, że w poprzednich akcjach dochodziło do zatrzymań obywateli USA oraz imigrantów bez przeszłości kryminalnej.
Tymczasem w Houston podczas 43-dniowego rządowego przestoju ICE zatrzymało 3 500 nielegalnych imigrantów z kartoteką kryminalną. Wśród zatrzymanych znaleźli się m.in.:
- 13 osób skazanych za morderstwo,
- 51 przestępców seksualnych wobec dzieci,
- 67 sprawców przestępstw seksualnych,
- 23 członków gangów, w tym członek MS-13 oskarżony o potrójne morderstwo w Dallas.
Kolejny etap intensyfikacji działań przeciw handlowi ludźmi
Według władz niedzielna operacja stanowi ważny krok w zwalczaniu rozbudowanych sieci przestępczych odpowiedzialnych za wykorzystywanie i przemyt ludzi. Wraz z powołaniem nowej grupy zadaniowej zapowiedziano kontynuację agresywnej strategii operacyjnej, której celem jest neutralizowanie zagrożeń, zanim dotrą do społeczności lokalnych.
Władze na razie nie podały informacji o ewentualnych zarzutach wobec konkretnych członków gangu Tren de Aragua ani szczegółów dotyczących losów zatrzymanych, ale zapowiedziano dalsze komunikaty w najbliższych dniach.
Źródło: foxnews
Foto: YouTube
News USA
Rada Bezpieczeństwa ONZ zatwierdziła amerykański plan dla strefy Gazy
W poniedziałek Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła amerykańską rezolucję dotyczącą przyszłości Strefy Gazy. Dokument autoryzuje utworzenie międzynarodowych sił stabilizacyjnych oraz przewiduje możliwość otwarcia w przyszłości ścieżki do pełnego samostanowienia i ewentualnej państwowości Palestyny. Rezolucję poparło 13 członków, natomiast Rosja i Chiny wstrzymały się od głosu. Żaden kraj nie zagłosował przeciw.
Decyzja została określona jako jeden z najważniejszych kroków w kierunku uregulowania sytuacji w regionie po ponad dwóch latach wojny między Izraelem a Hamasem. Kraje arabskie i muzułmańskie, rozważające udział w misji stabilizacyjnej, wcześniej zaznaczały, że udział będzie możliwy wyłącznie po uzyskaniu formalnej zgody Rady Bezpieczeństwa.
Plan oparty na propozycji Donalda Trumpa
Rezolucja odwołuje się do 20-punktowego planu rozejmowego przedstawionego przez Prezydenta Donalda Trumpa. Przewiduje powołanie Board of Peace, czyli tymczasowej rady ds. pokoju, której przewodniczyłby sam Trump. Zarówno rada, jak i siły stabilizacyjne mają działać do końca 2027 roku.
Siły stabilizacyjne otrzymają szerokie uprawnienia, w tym odpowiedzialność za ochronę granic, zapewnienie bezpieczeństwa i proces demilitaryzacji terytorium. Rezolucja zezwala na użycie „wszelkich niezbędnych środków” zgodnie z prawem międzynarodowym, co oznacza możliwość użycia siły zbrojnej.
Zmiana zapisów dotyczących państwowości Palestyny była kluczowa
Podczas niemal dwutygodniowych negocjacji państwa arabskie oraz przedstawiciele Palestyny domagali się mocniejszego zapisu dotyczącego prawa do samostanowienia. Ostateczna wersja przewiduje, że – po przeprowadzeniu reform przez Palestyńską Autonomię i postępach w odbudowie Gazy – „mogą zostać stworzone warunki do wiarygodnej drogi ku samostanowieniu i państwowości palestyńskiej”.
Rezolucja zakłada również rozpoczęcie dialogu pomiędzy Izraelem a Palestyńczykami w celu określenia „politycznego horyzontu pokojowego współistnienia”.
Reakcje stron
Amerykański ambasador przy ONZ, Mike Waltz, nazwał rezolucję „historyczną i konstruktywną”, podkreślając, że dokument „rozpoczyna nowy etap w dziejach Bliskiego Wschodu”. Zaznaczył jednak, że to „dopiero początek”.
Niektóre zapisy w dokumencie spotkały się natomiast ze sprzeciwem Premiera Izraela Benjamina Netanjahu, który od dawna sprzeciwia się utworzeniu państwa palestyńskiego, argumentując, że mogłoby to „nagradzać Hamas” i w dłuższej perspektywie doprowadzić do powstania większego, kontrolowanego przez tę organizację kraju tuż przy granicy Izraela.
Rosja przedstawiła własną, alternatywną propozycję
Na kilka dni przed głosowaniem Rosja niespodziewanie zgłosiła konkurencyjny projekt rezolucji, zawierający mocniejsze poparcie dla utworzenia państwa palestyńskiego oraz zapisy o konieczności połączenia Zachodniego Brzegu i Gazy pod administracją Palestyńskiej Autonomii.
W rosyjskim projekcie usunięto odniesienia do Board of Peace i zaproponowano, by Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, opracował opcje dotyczące rozmieszczenia międzynarodowych sił ochronnych.
Kontekst konfliktu
Głosowanie odbyło się w oczekiwaniu na utrzymanie delikatnego rozejmu po wojnie, która rozpoczęła się 7 października 2023 r., kiedy atak Hamasu na południowy Izrael doprowadził do śmierci około 1 200 osób.
W ponad dwuletniej ofensywie izraelskiej zginęło – według ministra zdrowia w Gazie – ponad 69 000 Palestyńczyków, w większości kobiet i dzieci. Dane te nie rozróżniają cywilów od bojowników.
Warunkowe wycofanie sił izraelskich
Rezolucja przewiduje, że w miarę przejmowania kontroli przez międzynarodową misję stabilizacyjną i zwiększania bezpieczeństwa, wojska izraelskie będą stopniowo wycofywać się z Gazy. Tempo i etapy odwrotu mają być określone wspólnie przez siły stabilizacyjne, Izrael, Stany Zjednoczone oraz gwarantów rozejmu.
Źródło: baynews9
Foto: YouTube
News USA
Zapowiadane przez Trumpa czeki po 2 tys. USD raczej nie trafią do Amerykanów przed świętami
W piątek Prezydent Donald Trump ponownie zasugerował możliwość przekazania Amerykanom czeków o wartości 2 000 dolarów, finansowanych z wpływów celnych. Mimo powtarzających się deklaracji, nie należy jednak oczekiwać, że środki trafią do obywateli przed nadchodzącymi świętami. Jak prezydent przyznał, że ewentualne wypłaty byłyby realizowane dopiero w przyszłym roku.
Dane Departamentu Skarbu pokazują, że w zakończonym we wrześniu roku fiskalnym USA zebrały 195 miliardów dolarów z ceł. Kwota obejmuje zarówno wpływy sprzed powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu, jak i sprzed ogłoszenia „Dnia Wyzwolenia” w kwietniu, kiedy to nałożył szerokie nowe opłaty celne.
Pozostaje jednak niejasne, jak duża część tych funduszy mogłaby zostać realnie przeznaczona na bezpośrednie wypłaty dla Amerykanów.
Kto miałby otrzymać pieniądze? Nadal brak jasnych kryteriów
O tzw. “dywidendzie celnej” informowaliśmy 10 listopada. W niedzielę, w rozmowie z Fox News Sekretarz Skarbu Scott Bessent powiedział, że nie wszyscy kwalifikowaliby się do proponowanego czeku. Podkreślił, że program miałby być skierowany do „pracujących rodzin” i obejmować „limity dochodowe”.
„Prezydent Trump jest zdecydowany oddać pieniądze rodzinom” — zapewnił Bessent, nie podając jednak szczegółów dotyczących potencjalnego systemu wypłat czy zasad ustalania progów dochodowych.
Każdy plan i tak wymaga zgody Kongresu
Nawet jeśli administracja opracuje konkretny projekt, nie zostanie on wdrożony bez aprobaty Kongresu. Senator Josh Hawley z Missouri zaproponował ustawę American Worker Rebate Act, która przewidywałaby przekazanie części rekordowych wpływów celnych bezpośrednio Amerykanom. Projekt jednak utknął w procesie legislacyjnym.
W czasie pandemii COVID-19 czeki pomocowe były wypłacane dopiero po uchwaleniu odpowiednich ustaw przez Kongres i podpisaniu ich przez prezydenta. Podobny proces musiałby zostać zastosowany również teraz.
Wypłaty możliwe dopiero po długiej ścieżce legislacyjnej
Na razie brak jasnych procedur, brak zgody Kongresu oraz niejednoznaczność co do faktycznej dostępności środków z ceł oznaczają, że proponowane czeki za 2 000 dolarów pozostają w sferze zapowiedzi. Realnie Amerykanie mogą spodziewać się dalszych dyskusji — nie zaś przelewów przed końcem roku.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, The White House
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










