News USA
Bogactwo może być przekleństwem. Właściciel Hobby Lobby zrzekł się firmy by wspierać chrześcijaństwo
David Green, założyciel i dyrektor generalny sieci sklepów artystycznych i rzemieślniczych Hobby Lobby powiedział niedawno, że “bogactwo może być przekleństwem”, a on sam “wybrał Boga”. Zdecydował, że jego firma będzie wspierać finansowo chrześcijaństwo i duszpasterstwo. W tym celu zrzekł się własności swojego wielomiliardowego imperium detalicznego, a posunięcie to może również pomóc mu uniknąć ogromnego rachunku podatkowego.
“David Green chce przysłużyć się chrześcijaństwu. W tym celu zmienił strukturę swojej firmy, powołał trust i przekazał mu wszystkie akcje z prawem głosu. Trust to specyficzny rodzaj zarządzania majątkiem, gdzie jego właściciel oddaje nad nim kontrolę powiernikowi, a ten przekazuje osiągane zyski na rzecz wskazanych beneficjentów” – czytamy na portalu money.pl.
Miliarder w rozmowie z “Fox Business” zaznaczył, że chce nadać swojej firmie poczucie misji. Dodał, że wraz ze współpracownikami chcieli “zrobić coś, co będzie miało znaczenie za sto lat”.
Green podkreślił, że nad bogactwo wybrał Boga, twierdząc, że “bogactwo może być przekleństwem”.
81-letni syn kaznodziei z biednej rodziny, otworzył swój pierwszy sklep z rękodziełem w 1970 roku za pożyczkę w wysokości 600 dolarów. Jego imperium rozrosło się z jednego sklepu o powierzchni 300 stóp kwadratowych w Oklahoma City do 970 lokalizacji, ze sprzedażą o wartości 7,7 miliarda dolarów.
Jako pobożny chrześcijanin nadal jest dyrektorem generalnym Hobby Lobby i chodzi do pracy sześć dni w tygodniu. Sklepy są zamknięte w niedziele, a pracownicy zarabiają co najmniej 18,5 dolara za godzinę od stycznia 2022 r., czyli znacznie powyżej federalnej płacy minimalnej.
David Green planuje przekazać 90% firmy na cele charytatywne, a pozostałe 10% trafi do jego rodziny.
Green jest darczyńcą grupy He Gets Us, kampanii o wartości 100 milionów dolarów promującej Jezusa i chrześcijaństwo, która wyemitowała dwie reklamy podczas meczu Super Bowl w 2023 roku.
“Dla mnie źródłem prawdy zawsze była modlitwa i Biblia. Naprawdę wierzę, że jeśli liderzy modlą się i szukają prawdy w Biblii, ich firmy zostaną zrewolucjonizowane. Być może największym wyzwaniem jest zadanie pytania, czy jesteś właścicielem, czy zarządcą – zarządcą tego, co zostało ci powierzone” – stwierdził David Green.
On sam mówi o sobie, że jest zarządcą Boga, a pieniądze, jakie przyniosła firma należą do Stwórcy.
David Green, którego majątek Forbes wycenił na 14,5 miliarda dolarów, porównał swoją decyzję do podobnych posunięć właścicieli firmy Patagonia oraz Barnhart Crane, którzy oddali własność a ich misja i cel pozostały nienaruszone.
We wrześniu 2022 roku założyciel Patagonii, Yvon Chouinard, ogłosił, że przeniósł własność marki odzieży sportowej na organizację non-profit, skutecznie przekierowując prawie wszystkie zyski firmy do organizacji zajmujących się ochroną środowiska.
Tymczasem analiza przeprowadzona przez Bloomberg News wykazała, że Chouinard, którego majątek Forbes oszacował na 1,2 miliarda dolarów, mógł oszczędzić sobie płacenia ponad 700 milionów dolarów podatku od zysków kapitałowych, przekazując 98% udziałów Patagonii organizacji non-profit.
Alan Barnhart, ewangelicki chrześcijanin i były dyrektor generalny firmy Barnhart Crane & Rigging z siedzibą w Memphis, zajmującej się wznoszeniem konstrukcji stalowych, ogłosił wiele lat temu, że on i jego brat, współzałożyciel firmy Eric Barnhart, rozdali fortunę wartą 250 milionów dolarów, powołując się na Pismo Święte.
Źródło: deon, nyt, forbes
Foto: YouTube, birminghamchristian
BIZNES
Nowy sklep ALDI otworzono w River North po serii nieudanych prób z innymi marketami
13 listopada mieszkańcy okolic ulic Huron i Dearborn w dzielnicy River North w Chicago wreszcie doczekali się stabilizacji na lokalnym rynku spożywczym, po latach rotacji najemców. Kolejne sklepy otwierały się i znikały, zanim klienci zdążyli się do nich przyzwyczaić, teraz mają ALDI.
Najpierw działał tu sklep Whole Foods, który ostatecznie opuścił lokal i przeniósł się kilka przecznic dalej, na Chicago Avenue. Następnie przestrzeń przejął Dom’s Kitchen & Market, lecz ogłosił bankructwo jeszcze przed oficjalnym otwarciem.
ALDI przywitał klientów z prezentami
Sytuacja zmieniła się 13 listopada, kiedy sieć ALDI — dyskont spożywczy z siedzibą w Batavii — uruchomiła swój najnowszy sklep właśnie w tej lokalizacji. Uroczyste otwarcie rozpoczęło się o 8:20 rano, a pierwszych 100 klientów otrzymało torby z produktami marki ALDI oraz karty podarunkowe w ramach programu ALDI Golden Ticket.
Co oferuje nowy sklep?
Nowa placówka została wyposażona zgodnie ze standardami sieci i zaoferowała m.in.:
- produkty marek dostępnych wyłącznie w ALDI,
- cotygodniową ofertę limitowanych „ALDI Finds”,
- świeże produkty dostarczane codziennie,
- mięso ekologiczne,
- asortyment dopasowany do zróżnicowanych preferencji żywieniowych,
- konkurencyjne ceny.
Lokalizacja
Sklep został otwarty pod adresem: 30 W Huron St, Chicago, IL 60654
Źródło: secretchicago
Foto: YouTube
News USA
Pittsburgh w Pensylwanii jest najtańszym dużym rynkiem mieszkaniowym w USA
Według analityków Realtor.com najbardziej przystępnym cenowo dużym rynkiem nieruchomości w Stanach Zjednoczonych pozostaje Pittsburgh, położony w zachodniej części Pensylwanii. W październiku mediana ceny ofertowej wyniosła tam 250 000 dolarów, czyli o ponad 150 000 dolarów mniej niż mediana krajowa.
To kolejny sygnał, że Pittsburgh wyróżnia się na tle innych dużych metropolii. Latem tego roku miasto zwróciło uwagę ekspertów jako jedyne duże metro, w którym zakup pierwszego domu okazał się bardziej opłacalny niż wynajem mieszkania.
Jedno z nielicznych miast spełniających regułę 30% przystępności
Wśród 50 największych metropolii USA Pittsburgh znalazł się w gronie zaledwie trzech lokalizacji, które uznano za przystępne cenowo dla mieszkańców o medianie dochodów. Kryterium stanowi tzw. reguła 30%, zgodnie z którą wydatki na mieszkanie nie powinny przekraczać około 30% dochodu brutto. Pozwala to zachować przestrzeń budżetową na podstawowe koszty życia i oszczędności.
W maju typowy dom wystawiony na sprzedaż w Pittsburghu kosztował 249 900 dolarów. Finansowanie takiej nieruchomości — przy założeniu 20-procentowej wpłaty własnej i typowego 30-letniego kredytu hipotecznego — pochłaniało jedynie 27,4% dochodu na poziomie mediany.
Stabilny wzrost cen, ale wciąż na poziomach dostępnych dla wielu
Pittsburgh obejmuje 90 zróżnicowanych dzielnic. We wrześniu 2025 r. mediana ceny ofertowej wyniosła 269 000 dolarów, co oznacza wzrost o 3,5% rok do roku. Mediana ceny sprzedaży była nieznacznie wyższa i sięgnęła 271 000 dolarów.
Dla wielu nabywców, którzy w ostatnich dwóch latach mierzą się z niezmiennie wysokimi stopami kredytów hipotecznych, Pittsburgh pozostaje jedną z niewielu realnych szans na wejście na rynek mieszkaniowy. Wysokie koszty finansowania spowodowały spowolnienie popytu i utrudniły realizację marzenia o własnym domu w wielu regionach kraju.

Nocna panorama Pittsburgha
Stopy procentowe pozostają wysokie
W czwartek stopy kredytów hipotecznych wzrosły po raz drugi z rzędu, co potwierdziło najnowsze badanie Freddie Mac. Średnia stopa procentowa dla 30-letniego kredytu wzrosła do 6,24%, nieco powyżej ubiegłotygodniowego poziomu 6,22%.
Według Anthony’ego Smitha, głównego ekonomisty Realtor.com, niewielkie wahania stawek sygnalizują „pauzę rynkową”, wynikającą z niepewności fiskalnej i gospodarczej. Jak podkreślił, rentowności obligacji skarbowych zaczynają się stabilizować, jednak wciąż brakuje wyraźnego czynnika, który mógłby zdecydowanie obniżyć lub podnieść stopy procentowe.

Pittsburgh z lotu ptaka
W przeciwieństwie do wielu amerykańskich rynków, Pittsburgh może więc nadal stanowić wyjątkowy punkt oparcia dla osób poszukujących własnego domu w rozsądnej cenie.
Źródło: foxbusiness
Foto: Visit Pittsburgh, Tony Webster, Duli
News USA
Rosnący nacisk na oszczędzanie wody zmienia preferencje nabywców domów w USA
Jednym z najważniejszych trendów na rynku nieruchomości w USA w 2025 r. stało się wyraźne przesunięcie uwagi kupujących w stronę rozwiązań zwiększających efektywność zużycia wody i energii. Obecnie nowoczesny dom musi być ekologiczny i energooszczędny.
Rekordowy wzrost popularności armatury WaterSense
Liczba ogłoszeń sprzedaży, w których pojawia się informacja o armaturze WaterSense — ograniczającej zużycie wody o co najmniej 20% — wzrosła w okresie od stycznia do września o blisko 290% rok do roku. Dane pochodzą z raportu Realtor.com „2025 Hottest Home Trends”.
Według Anthony’ego Smitha, głównego ekonomisty Realtor.com, kupujący coraz częściej patrzą na ekologiczne ulepszenia jako inwestycję w komfort i stabilność finansową w długim horyzoncie. Wysokie koszty energii oraz dyskusje o zmianach klimatycznych sprawiają, że rozwiązania oszczędzające zasoby stają się standardem.
Domy wyposażone w armaturę WaterSense osiągały w tym roku medianę ceny ofertowej wynoszącą około 628 tys. USD, co potwierdza rosnące zainteresowanie w segmencie średnim i wyższym.
Rosnące koszty wody wymuszają zmiany
Zainteresowanie rozwiązaniami oszczędzającymi wodę wpisuje się w szerszy trend wzrostu kosztów usług wodno-kanalizacyjnych w całych USA. W kwietniowym raporcie Bank of America ostrzegł, że część gospodarstw domowych zaczyna wpadać w tzw. „water debt”, czyli zaległości wynikające z opłat za wodę.
Jak podkreślono w analizie, ceny usług wodnych, kanalizacyjnych i odbioru odpadów rosły w ostatnich dekadach niemal dwukrotnie szybciej niż ogólny poziom cen konsumenckich.
Biophilic design, domy net-zero i stacje ładowania EV zyskują na znaczeniu
Realtor.com odnotował w tym roku wzrost liczby ogłoszeń, w których pojawiają się ekologiczne i technologicznie zaawansowane elementy wyposażenia. Należą do nich m.in. tzw. biophilic design, aranżacje łączące wnętrza z przestrzeniami zewnętrznymi, energooszczędne oświetlenie niskonapięciowe, domy przygotowane do standardu net-zero oraz stacje ładowania pojazdów elektrycznych.
Eleganckie, lecz mniej praktyczne luksusy w odwrocie
W przeciwieństwie do rosnącej popularności ekologicznych i funkcjonalnych modernizacji, niektóre luksusowe elementy architektury tracą uznanie kupujących. W ofertach zmalała liczba wzmianek o basenach typu infinity-edge, formalnych jadalniach z zabudową oraz garażach na trzy auta.
Jak podkreśla Anthony Smith, jeszcze 10 lat temu nabywcy najczęściej pytali o otwarte plany pięter czy blaty granitowe. Obecnie liczą się przede wszystkim możliwości adaptacji domu, szybkie okablowanie oraz infrastruktura dla pojazdów elektrycznych. W jego ocenie definicja „nowoczesnego domu” uległa pełnej transformacji.
Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/ BrianAJackson/
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










