Połącz się z nami

News Chicago

Sąd Najwyższy USA utrzymał prawo w Illinois ograniczające sprzedaż broni szturmowej

Opublikowano

dnia

W środę Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że stan Illinois może utrzymać nowe prawo, które zabrania sprzedaży niektórych rodzajów broni półautomatycznej i magazynków o dużej pojemności – przynajmniej na razie. Sąd odrzucił pilną prośbę grup kwestionujących ustawę, która zakazuje tak zwanej broni szturmowej.

Przeciwnicy prawa zwrócili się do Sądu Najwyższego o zawieszenie zakazu na czas trwania postępowania sądowego. Decyzja została wydana przez sędzinę Amy Coney Barrett, która zajmuje się apelacjami w nagłych wypadkach z regionu. Sąd Najwyższy nie skomentował decyzji i żaden sędzia nie wyraził publicznie sprzeciwu.

Bezpośrednim skutkiem środowej decyzji jest to, że obecne zakazy pozostaną w mocy, gdy federalny sąd apelacyjny wysłucha argumentów w sprawie.

Sprawa dotyczy zakwestionowania zarówno zarządzenia wydanego przez miasto Naperville, które zakazuje sprzedaży broni szturmowej, jak i prawa stanu Illinois, które weszło w życie w tym roku, zakazującego sprzedaży niektórych rodzajów broni i magazynków o dużej pojemności.

Ci, którzy posiadają już broń objętą prawem stanowym, mogli ją zatrzymać, ale musieli zarejestrować ją w stanie przed styczniem 2024 r.

Wśród broni sklasyfikowanej jako „broń szturmowa” zgodnie z prawem stanu Illinois są różne pistolety typu AR-15.

Prawo stanowe ogranicza również sprzedaż magazynków z więcej niż 15 nabojami do pistoletów lub 10 nabojami do broni długiej, takiej jak karabiny.

Zakazy zostały uchwalone po masowej strzelaninie w czasie parady 4 lipca w Highland Park, w wyniku której zginęło siedem osób a kilkadziesiąt zostało rannych. Według prokuratorów strzelec był uzbrojony w karabin AR-15 i 30-nabojowe magazynki.

Sprawa przed Sądem Najwyższym stanu Illinois została wniesiona przez kongresmena stanu Dana Caulkinsa, R-Decatur, w imieniu posiadaczy broni, przeciwko gubernatorowi J.B. Pritzkerowi, prokuratorowi generalnemu Kwame Raoulowi i przywódcom legislatury.

W lutym federalny sąd pierwszej instancji również odmówił zawieszenia prawa na czas rozpatrzenia sprawy, podobnie jak federalny sąd apelacyjny.

Sąd Najwyższy stanu Illinois musi zdecydować, czy zgadza się z sędzią niższego stanu, który orzekł, że zakaz narusza tzw. wymóg „równej ochrony”( equal protection) stanu Illinois.

Konserwatywna większość w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych orzekła w zeszłym roku, że Amerykanie mają prawo do publicznego noszenia broni palnej w celu samoobrony, co było wielką wygraną dla zwolenników praw do posiadania broni. Decyzja ta nie wnikała w to, czy określone ograniczenia stanowe byłyby zgodne z konstytucją.

Według grupy kontrolującej broń, Brady, która śledzi przepisy, dziewięć innych stanów i Dystrykt Kolumbii ma podobne zakazy posiadania broni jak w Illinois.

Pięć z nich; Kalifornia, Connecticut, Hawaje, New Jersey i Nowy Jork również wymagają rejestracji broni zakupionej przed wprowadzeniem prawa, podczas gdy cztery inne stany – Delaware, Maryland, Massachusetts i Waszyngton – nie.

 

Źródło: wttw
Foto: YouTube, istock/Wirestock/ RoschetzkyIstockPhoto

News Chicago

NASCAR wraca do Joliet: Chicagoland Speedway zastąpi wyścig uliczny w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Chicagoland Speedway w Joliet

Choć przyszłego lata w kalendarzu zabraknie Chicago Street Race, NASCAR nie rezygnuje z obecności w regionie. Zamiast wyścigu ulicznego w centrum miasta, kibice zobaczą rywalizację Cup Series na Chicagoland Speedway w Joliet, zaplanowaną na weekend 4 lipca.

To będzie pierwszy raz od 2019 roku, gdy bolidy NASCAR pojawią się na legendarnym torze, który w ostatnich latach praktycznie pozostawał nieużywany. Decyzja ma podtrzymać zainteresowanie fanów w Illinois po trzech sezonach wyścigów ulicznych w Grant Park. O rozważanej możliwości wyścigu w Joliet informowaliśmy już 31 lipca.

Przerwa w Chicago Street Race

W lipcu przedstawiciele NASCAR ogłosili, że zawieszają organizację wyścigu ulicznego w Chicago do 2026 roku. Powodem jest konieczność znalezienia nowego terminu – niezwiązanego z Dniem Niepodległości – oraz usprawnienie skomplikowanego procesu budowy i demontażu tymczasowego toru w centrum miasta.

Tymczasem już w czerwcu przyszłego roku wyścig uliczny zostanie przeniesiony do San Diego, gdzie odbędzie się trzydniowe wydarzenie w bazie morskiej Coronado.

Chicagoland Speedway – powrót po latach

Otwarty w 2001 roku tor w Joliet przez 18 sezonów gościł najważniejsze serie NASCAR. Jednak od 2019 roku – po przejęciu przez NASCAR spółki International Speedway Corp. – praktycznie nie pełnił swojej podstawowej funkcji.

W ostatnich latach obiekt wykorzystywano doraźnie: w 2022 roku stał się tymczasowym parkingiem dla tysięcy SUV-ów Forda, a rok później gościł zawody motocrossowe. Teraz ponownie powróci do swojej pierwotnej roli.

Od ulic po owal

Wyścig uliczny w Chicago, rozgrywany na 12-zakrętowym torze wytyczonym wzdłuż Grant Park i Michigan Avenue, miał wyjątkowy klimat, ale borykał się z problemami. Deszcz zakłócił dwie pierwsze edycje, a lokalne władze i mieszkańcy niejednokrotnie dyskutowali o bilansie korzyści i utrudnień.

Mimo to wydarzenie miało spory wpływ na gospodarkę: w 2024 roku wygenerowało 128 mln dolarów i przyciągnęło ponad 53 tys. unikalnych gości, według raportu Choose Chicago. Z kolei wartość medialna dla miasta wyniosła blisko 44 mln dolarów.

Jednak zainteresowanie telewizyjne stopniowo malało. Tegoroczny Grant Park 165 (6 lipca) obejrzało średnio 2,1 mln widzów na kanale TNT – trzeci rok z rzędu mniej niż wcześniej.

Powrót na tor owalny

W 2026 roku to Joliet stanie się gospodarzem wyścigu Cup Series transmitowanego ogólnokrajowo. Chicagoland Speedway, mimo sześciu lat przerwy, pozostaje w dobrym stanie technicznym i wkrótce przejdzie prace przygotowawcze.

“Wpływ gospodarczy i emocje, jakie przyniesie to wydarzenie, są ogromne. Świętowanie Dnia Niepodległości z NASCAR w Joliet będzie niezapomniane dla mieszkańców i turystów” – zapowiedział burmistrz D’Arcy.

Źródło: chicagotribune
Foto: Chicagoland Speedway, YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Kula przeszła tuż koło kamizelki policjantki Krystal Rivery. Rodzina żąda nagrań z kamer

Opublikowano

dnia

Autor:

śmierć krystal rivery

Nowe ustalenia w sprawie tragicznej śmierci Krystal Rivery, 36-letniej funkcjonariuszki chicagowskiej policji, rzucają światło na dramatyczne wydarzenia z czerwca. Sekcja zwłok wykazała, że policjantka została postrzelona od tyłu przez swojego partnera służbowego, Carlosa Bakera.

Strzał trafił w płuca – kula ominęła kamizelkę

Jak poinformował lekarz sądowy powiatu Cook, Krystal Rivera została postrzelona w lewy bok, tuż poniżej kamizelki kuloodpornej. Kula przebiła płuco, co doprowadziło do śmierci funkcjonariuszki.

Do tragedii doszło w dzielnicy East Chatham podczas interwencji policyjnej, która przerodziła się w pościg. Według wstępnych ustaleń, prokuratura traktuje strzelaninę jako nieumyślną, a Carlos Baker nie usłyszał zarzutów karnych.

Rodzina: chcemy prawdy i nagrań z kamer

Bliscy Rivery domagają się pełnej transparentności. Chcą, by policja ujawniła nagrania z kamer ciała i samochodowych, wskazując na niepokojącą przeszłość dyscyplinarną Bakera. “Muszę wiedzieć, co się stało tamtej nocy. Muszę znać prawdę” – powiedziała matka zmarłej funkcjonariuszki.

Adwokaci rodziny twierdzą, że miasto nigdy nie powinno zatrudnić Carlosa Bakera, który w trakcie okresu próbnego miał stanowić zagrożenie dla społeczności.

„Krystal Rivera żyłaby dzisiaj, gdyby nie decyzja o pozostawieniu Bakera w służbie” – napisali prawnicy w oświadczeniu.

Baker pozbawiony uprawnień, ale nie w związku ze strzelaniną

Departament Policji Chicago potwierdził, że Carlos Baker został w ubiegłym tygodniu pozbawiony uprawnień policyjnych – odebrano mu broń i odznakę, a także prawo do dokonywania aresztowań. Pisaliśmy o tym 18 sierpnia.

Według doniesień medialnych Baker miał wraz z inną kobietą zaatakować 29-letnią funkcjonariuszkę w niedzielę wieczorem w lokalu DSTRKT Bar & Grill. Policjantka, która złożyła zawiadomienie na policji, odniosła obrażenia – w tym rozcięcia wargi – i wymagała pomocy medycznej.

CPD nie podało jednak oficjalnej informacji, co było powodem decyzji o zabraniu uprawnień, zaznaczając jedynie, że nie miało to związku z incydentem, w którym zginęła Rivera.

krystal rivera zastrzelona policjantka

Krystal Rivera

Adwokat Bakera, Tim Grace, broni swojego klienta: “Funkcjonariusz Baker jest zrozpaczony tym, co się wydarzyło i w milczeniu przeżywa żałobę. Nie powinniśmy koncentrować się na podważaniu każdej decyzji taktycznej, tylko na stracie, jaką poniosła policja i społeczność.”

Media walczą o dostęp do dowodów

Sprawa budzi ogromne zainteresowanie opinii publicznej. Chicagowskie media, w tym NBC 5, Chicago Sun-Times i Better Government Association, złożyły w sądzie wniosek o odtajnienie dokumentów i nagrań związanych z incydentem. Obecnie obowiązuje nakaz poufności, który blokuje dostęp do kluczowych materiałów – nagrań z kamer, raportów służbowych i zeznań świadków.

W świetle zatuszowania sprawy Laquana McDonalda w 2014 roku i zmowy milczenia w policji, opinia publiczna ma prawo do pełnej przejrzystości w przypadku każdego użycia śmiertelnej siły przez funkcjonariusza – argumentują prawnicy reprezentujący media. Rozprawa w sprawie odtajnienia materiałów odbędzie się 10 września.

Carlos Baker

Dlaczego to ważne?

Krystal Rivera nie zginęła z rąk podejrzanego, ale została postrzelona przez swojego partnera w czasie akcji. Nagrania mogą wyjaśnić, czy był to tragiczny wypadek, błąd taktyczny czy zaniedbanie.

Źródło: nbc
Foto: CPD, Instagram, YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Chicago liczy szkody po ulewach. Johnson apeluje o wypełnienie ankiety

Opublikowano

dnia

Autor:

Po serii gwałtownych burz, które zalały zachodnie i południowo-zachodnie dzielnice Chicago, Burmistrz Brandon Johnson apeluje o natychmiastowe wsparcie finansowe oraz długoterminowe inwestycje w infrastrukturę. Osoby poszkodowane zalaniem powinny do piątku wypełnić ankietę oceniającą szkody, która ułatwi ubieganie się o fundusze stanowe i federalne.

Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Gage Park Brandon Johnson obarczył odpowiedzialnością za powodzie zarówno zmiany klimatu, jak i niewystarczające planowanie w przeszłości:

„To społeczności klasy robotniczej, a miasto zwyczajnie nie planowało właściwie. Będziemy świadkami kolejnych katastrofalnych powodzi, dopóki nie wprowadzimy realnych zmian strukturalnych”.

Dwie stopy wody w piwnicach i tysiące zgłoszeń

W poniedziałek wieczorem nad regionem przeszły ulewne burze. Według Narodowej Służby Meteorologicznej w niektórych miejscach spadło od 4 do 7 cali deszczu. Skutki były dramatyczne – mieszkańcy zgłosili ponad 5,600 przypadków zalania piwnic pod numer alarmowy 311, poinformował Frank Velez, dyrektor Biura Zarządzania Kryzysowego i Komunikacji.

To już druga fala powodzi w ciągu miesiąca. Poprzednie, równie intensywne opady miały miejsce pod koniec lipca.

Brak szybkich rozwiązań, ale miasto reaguje

Johnson podkreślił, że choć pracownicy miasta usuwają gruz i odblokowują kanalizację, „nie ma łatwego, szybkiego rozwiązania”, które rozwiązałoby problem przestarzałej infrastruktury i zaspokoiło nagłe potrzeby mieszkańców.

Władze miasta apelują, by wszyscy poszkodowani – niezależnie od statusu imigracyjnego – wypełnili ankietę oceniającą szkody. Dokument pomoże określić skalę strat i ułatwi ubieganie się o fundusze stanowe i federalne.

Termin wypełnienia ankiety mija w piątek.

„Zgłoszenie nie gwarantuje pomocy finansowej, ale jest kluczowe do planowania wsparcia” – zaznaczył Velez.

Dodatkowo w biurach radnych dostępne są bezpłatne zestawy pomocowe dla mieszkańców, którzy ucierpieli w wyniku powodzi.

Źródło: wttw
Foto: YouTube, Chicago Mayor’s Office
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

maj 2023
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu