NEWS Florida
DeSantis wyrusza na podbój świata prawdopodobnie szukając drogi do fotela prezydenta USA
Po trudnym tygodniu dla swoich narodowych ambicji politycznych, gubernator Ron DeSantis udaje się w tym tygodniu za granicę na serię wizyt w sojuszniczych krajach. Podróż będzie okazją dla Republikanina z Florydy, aby po raz pierwszy wkroczyć na międzynarodową scenę jako prawdopodobny kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Według jego biura oficjalnym celem podróży DeSantisa po świecie jest „międzynarodowa misja handlowa”.
DeSantis, a także pierwsza dama Casey DeSantis i dwóch przedstawicieli administracji udają się do Japonii, Korei Południowej, Izraela i Wielkiej Brytanii, aby spotkać się z urzędnikami i porozmawiać o potencjalnych partnerstwach biznesowych.
Podczas pobytu w Izraelu DeSantis będzie również głównym bohaterem wydarzenia organizowanego przez The Jerusalem Post i Muzeum Tolerancji w Jerozolimie. Pojawienie się tam ma miejsce w czasie zwiększonego napięcia między Stanami Zjednoczonymi a sojusznikiem z Bliskiego Wschodu w związku z propozycją premiera Izraela Benjamina Netanjahu dotyczącą przeglądu sądownictwa.
Podróż może mieć wpływ na referencje DeSantisa w polityce zagranicznej, gdy zbliża się on do oferty Białego Domu. Gubernator Florydy wszedł do świadomości narodowej jako przeciwnik pandemii, prowadzący stan przez szereg walk kulturowych.
Zagraniczna podróż DeSantisa to pierwszy raz, kiedy opuszcza on amerykańską ziemię w oficjalnych sprawach od pierwszych dni swojej pierwszej kadencji jako gubernatora w 2019 r.. Odwiedził wtedy Izrael wraz z wybranymi członkami gabinetu stanowego. Jako wybrany urzędnik, DeSantis nie odwiedził żadnego obcego kraju poza Izraelem.
Poprzednik DeSantisa, obecnie senator USA Rick Scott, podczas swojej kadencji jako gubernator odbył kilkanaście misji handlowych. Jednak DeSantis skupił się głównie na problemach lokalnych, a pandemia znacznie ograniczyła możliwość podróży przez większą część jego pierwszej kadencji.
Wyzwania na Florydzie
Przygotowując się do swoich pierwszych wizyt w Europie i Azji Wschodniej jako gubernator, DeSantis zostawia za sobą wyzwania w rodzinnym stanie, które spowodowały ostatnio wzrost krytycznych głosów pod jego adresem.
Niektórzy kluczowi darczyńcy publicznie wyrazili zastrzeżenia co do szans DeSantisa w prawyborach przeciwko Donaldowi Trumpowi, który nadal uderza w swojego byłego sojusznika w mediach społecznościowych.
Do tej pory jedenastu Republikanów z Florydy poparło Trumpa zamiast DeSantisa – w tym siedmiu w zeszłym tygodniu.
DeSantis został również poddany ocenie pod kątem swojej reakcji w tym miesiącu na ulewne burze – opisane jako opady deszczu zdarzające się raz na 1000 lat – które pozostawiły Fort Lauderdale i okoliczne społeczności pod wodą.
Wśród poważnych powodzi gubernator Florydy odbył wycieczkę do Ohio i przemawiał podczas zbiórki pieniędzy dla Republikanów z New Hampshire. Wrócił do stanu między wyjazdami by późną nocą podpisać za zamkniętymi drzwiami sześciotygodniowy zakaz aborcji – i niewiele powiedział publicznie o burzach.
„Fort Lauderdale jest pod wodą, a DeSantis prowadzi teraz kampanię w Ohio, zamiast opiekować się ludźmi cierpiącymi w jego stanie” – napisał na Twitterze Donald Trump Jr., syn byłego prezydenta.
Burze spowodowały również niedobory benzyny w całej południowej Florydzie. W sobotę DeSantis zażądał od administracji Bidena ogłoszenia poważnej klęski żywiołowej.
W międzyczasie w stolicy stanu, Tallahassee, legislatura Florydy zbliża się do końca 60-dniowej sesji, podczas której ustawodawcy GOP otrzymali zadanie pomocy DeSantisowi w zdobyciu politycznych zwycięstw, zanim rozpocznie on kampanię prezydencką.
Gubernator podpisał już kilka z tych ustaw, w tym zakaz aborcji, środek umożliwiający mieszkańcom Florydy noszenie ukrytej broni w miejscach publicznych oraz przegląd stanowych przepisów o czynach niedozwolonych.
Ponieważ jednak DeSantis jest głównie w drodze, wydaje się, że kilka jego priorytetów utknęło w martwym punkcie w legislaturze kontrolowanej przez GOP. Ustawa, która ułatwiłaby pozywanie mediów za zniesławienie, nie została poruszona od tygodni.
Ustawodawcy stanowi sprzeciwili się również przepisowi w pakiecie imigracyjnym DeSantisa, który wyeliminowałby czesne dla nieudokumentowanych mieszkańców.
W piątek na imprezie Heritage Foundation DeSantis powiedział, że kraj potrzebuje „zdeterminowanego i zdyscyplinowanego dyrektora naczelnego, aby wykorzenić upolitycznienie i korupcję w całej starej władzy wykonawczej”, co było prawdopodobnie przytykiem dla, często chaotycznej, prezydentury Trumpa.
Źródło: cnn
Foto: YouTube, Ron DeSantis FB
NEWS Florida
Pasażerowie lotu do Miami przeżyli dramatyczną podróż. Pilot zawrócił z powodu turbulencji
Pasażerowie lotu SK957 linii Scandinavian Airlines, który wyruszył 14 listopada ze Sztokholmu do Miami, przeżyli chwilę grozy, gdy ich samolot napotkał silne turbulencje lecąc nad Grenlandią. Lot, który początkowo miał zabrać podróżnych na Florydę, skończył się dramatycznym zawróceniem do Europy, po tym jak turbulencje stały się niebezpieczne.
Turbulencje, które wywróciły wszystko do góry nogami
Sammy Solstad, pasażer lotu, który uchwycił moment turbulencji na nagraniu, opisał swoje przeżycia na Facebooku. Jego film ukazuje przerażającą scenę, w której przedmioty unoszą się w powietrzu, a następnie opadają w całej kabinie samolotu. W jednym z ujęć widać, jak butelka napoju gazowanego szybując przez przestrzeń, nieomal trafia w głowy pasażerów.
„Mam szczęście, że przeżyłem” – pisał Solstad, który był świadkiem paniki, jaka wybuchła wśród pasażerów. Na filmie słychać krzyki podróżnych, a kilku z nich wyrzuconych z foteli uderza o sufit maszyny. Wśród nich była kobieta, która doznała obrażeń, o czym na nagraniu wyraźnie mówi Solstad: „Pomóżcie jej wstać! Pomóżcie jej wstać!”
Na pokładzie samolotu było 254 pasażerów.
Błaganie o awaryjne lądowanie w Kanadzie
W obliczu niebezpieczeństwa, pasażerowie zaczęli błagać załogę o możliwość awaryjnego lądowania w najbliższym porcie – Kanadzie, która była zaledwie 20 minut drogi od samolotu. Niestety, piloci zdecydowali, że zamiast lądować w Kanadzie, samolot wróci do Europy i skierowali maszynę na Kopenhagę, oddaloną o pięć godzin lotu.
Decyzja ta spotkała się z ogromnym niezadowoleniem pasażerów, którzy liczyli na szybszą pomoc w mniej odległej lokalizacji. Niemniej jednak, mimo dramatycznej sytuacji, załoga i piloci wykazali się profesjonalizmem, dbając o bezpieczeństwo podróżnych.
Maszyna wylądowała bezpiecznie w Kopenhadze, gdzie przeszła konieczną inspekcję. Pasażerom zapewniono zakwaterowanie w hotelu i lot następnego dnia.
Konsekwencje i śledztwo
Choć samolot ostatecznie bezpiecznie wylądował w Kopenhadze, turbulencje, których doświadczyli pasażerowie, z pewnością na długo pozostaną w ich pamięci. Tego typu incydenty stawiają pytania o bezpieczeństwo lotów w ekstremalnych warunkach pogodowych oraz o procedury awaryjnego reagowania, szczególnie gdy w grę wchodzi zdrowie i życie pasażerów.
Wciąż nie jest jasne, co dokładnie spowodowało tak intensywne turbulencje na tej trasie, ale eksperci będą zapewne analizować sytuację, by wyciągnąć wnioski na przyszłość.
Niebezpieczne turbulencje
Turbulencje są główną przyczyną obrażeń personelu pokładowego i pasażerów w komercyjnych liniach lotniczych, według Federal Aviation Administration FAA, ale incydenty nadal zdarzają się rzadko. W latach 2009–2023 37 pasażerów i 146 członków załogi zostało poważnie rannych z powodu turbulencji, jak pokazują dane National Transportation Safety Board NTSB.
Źródło: fox35, cnn
Foto: YouTube, istock/Björn Forenius/
NEWS Florida
Opóźnienia i huragan zagrażają planom budowy nowego stadionu Tampa Bay Rays
Plany budowy nowego stadionu dla drużyny baseballowej Tampa Bay Rays stanęły pod dużym znakiem zapytania po serii nieprzewidzianych okoliczności, w tym zniszczeniach spowodowanych przez huragan Milton oraz politycznych opóźnieniach związanych z finansowaniem. Zespół ogłosił we wtorek, że jest wysoce nieprawdopodobne, aby nowy stadion, wart 1,3 miliarda dolarów, mógł zostać ukończony na czas, a jego otwarcie przed sezonem 2028 wydaje się mało realne.
Sytuacja komplikuje się po tym, jak huragan Milton, który uderzył w region 9 października, spowodował poważne zniszczenia Tropicana Field, obecnego stadionu Rays. Wiatr zerwał dach stadionu, zmuszając drużynę do podjęcia decyzji o rozegraniu sezonu 2025 na stadionie treningowym New York Yankees, Steinbrenner Field w Tampie.
To niewielki obiekt, mieszczący tylko 11 000 widzów, co stanowi ogromne ograniczenie w kontekście meczu w Major League Baseball.
Zespół Rays, który od lat stara się o nowy stadion, zmaga się także z opóźnieniami związanymi z zatwierdzeniem publicznych funduszy na budowę. Planowana emisja obligacji na pokrycie części kosztów budowy została opóźniona przez Komisję Powiatu Pinellas, która miała głosować nad tym projektem 29 października.
Zamiast tego głosowanie zostało przełożone na 17 grudnia. Opóźnienia te postawiły pod znakiem zapytania nie tylko termin realizacji projektu, ale także przyszłość drużyny w regionie.
W obliczu niepewności, zespół wydał już 50 milionów dolarów na wczesne prace przygotowawcze, ale brak zatwierdzenia obligacji uniemożliwia kontynuowanie dalszych prac budowlanych.
W liście do Komisji Powiatu Pinellas, współprezesi Rays, Brian Auld i Matt Silverman, wyrazili swoje rozczarowanie sytuacją, podkreślając, że opóźnienia skutkują wzrostem kosztów budowy, które mogą okazać się nieosiągalne dla samej drużyny.
„Jest to bardzo niepokojąca sytuacja. Zwiększenie kosztów budowy nowego stadionu w 2029 roku oznacza, że nie będziemy w stanie pokryć ich z własnych środków” – napisali w liście.
Obecny stadion, Tropicana Field, ma zostać zburzony po wybudowaniu nowego obiektu, ale jego naprawa na sezon 2026 jest konieczna, by zespół mógł nadal grać w St. Petersburgu. Koszt naprawy obiektu szacowany jest na ponad 55 milionów dolarów, a cały proces związany z jego modernizacją wiąże się z dalszymi trudnościami finansowymi.
Znaczenie stadionu dla regionu
Nowy stadion Tampa Bay Rays, o którego planie pisaliśmy tutaj, jest częścią większego projektu, który ma na celu rewitalizację Historic Gas Plant District – obszaru w centrum St. Petersburga, który w przeszłości był zamieszkiwany głównie przez czarnoskórą społeczność, a później został zniszczony, by zrobić miejsce dla Tropicana Field i autostrady.
Projekt wart 6,5 miliarda dolarów obejmuje nie tylko stadion, ale także planowane inwestycje w infrastrukturę miejską, w tym muzeum historii czarnoskórej społeczności, nowe mieszkania, tereny zielone, biura, hotele oraz miejsca rozrywki. Tego typu inwestycje miałyby stworzyć tysiące nowych miejsc pracy i przekształcić ten teren w nowoczesną dzielnicę.
Obecnie, drużyna zmaga się z dużą niepewnością. Zgodnie z kontraktem, Rays zobowiązani są do gry na Tropicana Field przez co najmniej trzy kolejne sezony, pod warunkiem, że stadion zostanie naprawiony. Nie jest jednak jasne, co wydarzy się po tym czasie, szczególnie w obliczu tak dużych opóźnień związanych z budową nowego stadionu.
„Na razie będziemy grać na Steinbrenner Field w 2025 roku. Co będzie dalej, nie wiemy” – powiedział Auld. Z kolei główny właściciel Rays, Stuart Sternberg, przyznał, że perspektywy na przyszłość są mniej obiecujące niż jeszcze kilka tygodni temu: „Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zatrzymać Rays w Tampa Bay, ale wyzwań jest coraz więcej.”
Źródło: AP
Foto: YouTube, Hines and Tampa Bay Rays
NEWS Florida
Luksusowy rejs na ukojenie wyborczych emocji wyruszył w 4-letnią podróż dookoła świata
Firma Villa Vie Residences z Florydy zaproponowała niecodzienne rozwiązanie dla osób rozczarowanych wynikami wyborów prezydenckich w USA – luksusowy rejs dookoła świata. Ten czteroletni projekt to szansa na ucieczkę od politycznych zawirowań i życie w spokojniejszym rytmie. Podróż obejmuje odwiedzenie 140 krajów i ponad 400 portów.
„Czy istnieje lepszy sposób na ucieczkę niż rejs, który pozwala na zwolnienie tempa i odkrywanie świata?” – mówi Mikael Petterson, założyciel i dyrektor generalny Villa Vie Residences. Rejs oferuje miejsce dla 600 pasażerów, a roczny koszt uczestnictwa to 40 000 USD, wliczając posiłki, napoje, sprzątanie co dwa tygodnie oraz usługi pralnicze.
Po ostatnich wyborach firma zauważyła wyraźny wzrost zainteresowania wśród podróżnych pragnących odciąć się od politycznej atmosfery USA.
„Obecnie liczba połączeń wzrosła od pięciu do ośmiu razy w porównaniu do normalnego poziomu. Jesteśmy wyjątkowo zajęci” – przyznaje Petterson, dodając, że choć nie spodziewali się tak silnego politycznego wydźwięku, sukces kampanii jest niezaprzeczalny.
Co ciekawe, oferta przyciągnęła pasażerów z różnych stron sceny politycznej, którzy chcą odetchnąć od codziennego zgiełku. Mikael Petterson zaznacza, że marketing rejsu był zaplanowany niezależnie od wyników wyborów.
Teraz podróż, która już się rozpoczęła, staje się azylem dla tych, którzy marzą o globtroterskim, spokojnym życiu na morzu.
Źródło: fox35
Foto: Villa Vie Residences
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?