Połącz się z nami

News USA

Elon Musk: sztuczna inteligencja może zniszczyć cywilizację. Nowa firma miliardera to X.AI

Opublikowano

dnia

Według zgłoszenia z 9 marca, złożonego w Nevadzie, dyrektor generalny Twittera, Elon Musk zarejestrował X.AI jako krajową korporację w Las Vegas. Musk jest wymieniony jako jedyny jej dyrektor, a Jared Birchall jest sekretarzem. Spółka, która jest własnością prywatną, zezwoliła na sprzedaż 100 mln swoich akcji.

W wywiadzie dla „Tucker Carlson Tonight”, który zostanie wyemitowany w poniedziałek 17 kwietnia wieczorem, Musk powiedział, że sztuczna inteligencja może być niesamowicie destrukcyjna. Ocenił, że jest bardziej niebezpieczna niż, np. źle produkowane samoloty czy samochody.

Niebezpieczeństwo sztucznej inteligencji polega na tym, że ma potencjał zniszczenia cywilizacji, wg Muska.

Musk podpisał wcześniej list wzywający do co najmniej sześciomiesięcznej przerwy w szkoleniu potężnych systemów sztucznej inteligencji, które wg niego stanowią poważne zagrożenie dla społeczeństwa i ludzkości.

Miliarder był współzałożycielem OpenAI, jednej z wiodących firm zajmujących się sztuczną inteligencją, ale opuścił firmę w 2018 roku po zgłoszonej wewnętrznej walce o władzę.

Podobno od miesięcy starał się zbudować rywala dla OpenAI, rekrutując inżynierów sztucznej inteligencji do nowego przedsięwzięcia.

Sztuczna inteligencja stała się gorącym rynkiem w ostatnich latach, kiedy Microsoft zainwestował do 10 miliardów dolarów w OpenAI, a inni giganci technologiczni, tacy jak Google i Amazon, także wkraczają w tą przestrzeń, aby konkurować z już obecnymi startupami.

Firma X.AI dołącza do szerokiego portfolio Muska, który ma już Twittera, Teslę produkującą elektryczne samochody, SpaceX zajmujący się lotami w kosmos, firmę zajmującą się tunelowaniem Boring i firmą biotechnologiczną Neuralink.

Twitter niedawno połączył się z X Corp., prywatną spółką należącą do X Holdings Company, której właścicielem jest Musk.

 

Źródło: foxbusiness, the hill
Foto: YouTube, wikipedia, istock/style-photography

News USA

Trump apeluje o “wytrwałość” po wprowadzeniu ceł: „To rewolucja gospodarcza”

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump wezwał Amerykanów do “wytrwania” w okresie przejściowym po wprowadzeniu nowej, agresywnej polityki celnej, która wywołała niepokój na rynkach finansowych i napięcia w relacjach handlowych z kluczowymi partnerami.

W sobotnim wpisie na Truth Social Donald Trump nazwał nową strategię „rewolucją gospodarczą”, która – choć bolesna w krótkim okresie – ma przynieść historyczne korzyści.

„Wygramy. Wytrwajcie. Nie będzie łatwo, ale końcowy wynik będzie historyczny. Uczynimy Amerykę znów wielką!!!” – napisał Trump.

Cła uderzają w 60 państw – Chiny reagują ostrym odwzajemnieniem

Wpis pojawił się kilka dni po przemówieniu prezydenta z 2 kwietnia, w którym ogłosił stan wyjątkowy w gospodarce USA i zapowiedział 10-procentowe globalne cła na niemal cały import. Dodatkowo, dla około 60 krajów określonych jako „najwięksi przestępcy handlowi”, nałożono wyższe stawki – z Chinami na czele.

O nowych cłach informowaliśmy tutaj.

Nowe stawki obejmują m.in.:

  • 34% dodatkowego cła na Chiny (łącznie 54%),
  • 46% na Wietnam,
  • 24% na Japonię,
  • 20% na Unię Europejską.

Globalne cła zaczęły obowiązywać od soboty 5 kwietnia o północy, natomiast te podwyższone wejdą w życie 9 kwietnia.

W odpowiedzi na ich wprowadzenie Pekin ogłosił 34-procentowe cło na cały import z USA, a także zagroził ograniczeniem eksportu pierwiastków ziem rzadkich, kluczowych dla branży technologicznej i militarnej.

Prezydent Trump bagatelizował odwet, twierdząc, że to USA wychodzą zwycięsko.

„Chiny zostały dotknięte znacznie mocniej niż my – nawet nieporównywalnie. (…) Przestaliśmy być światowym chłopcem do bicia. Mamy już ponad 5 bilionów dolarów nowych inwestycji!” – napisał.

Ogłoszenie nowych taryf celnych 2 kwietnia

Wall Street reaguje nerwowo

Po ogłoszeniu ceł rynki finansowe gwałtownie zareagowały. W ciągu dwóch dni:

  • S&P 500 spadł o 6%,
  • Dow Jones o 5,5%,
  • Nasdaq o 5,8%.

Administracja apeluje o spokój i czas

Sekretarz Skarbu Scott Bessent, występując w Fox News, ostrzegł inne kraje przed pochopnymi działaniami odwetowymi, które mogą eskalować konflikt handlowy.

„Jeśli odpowiecie – eskaluje. Jeśli nie – może to być punkt zwrotny” – powiedział.

Zwrócił się też do Amerykanów obawiających się o swoje oszczędności emerytalne: „To fundament pod długofalowy wzrost gospodarczy. Alternatywą był kryzys finansowy.”

Europa tonuje nastroje – nie wszyscy chcą odwetu

Nie wszystkie państwa zdecydowały się na twardą odpowiedź. Włoski minister gospodarki Giancarlo Giorgetti podczas forum w Cernobbio apelował o pragmatyzm, mówiąc: „Musimy unikać przycisku paniki. Odwet może zaszkodzić wszystkim – szczególnie nam.”

Nowa doktryna handlowa USA

Administracja Trumpa uzasadnia decyzję potrzebą zresetowania polityki handlowej, wskazując na bilans handlowy USA na minusie o 1,2 biliona dolarów w ubiegłym roku. Według prezydenta, nowe cła to krok w stronę „uczciwego handlu” po dekadach wykorzystywania Ameryki przez inne państwa.

„To koniec ery bezkarnego eksploatowania Stanów Zjednoczonych” – powiedział Trump w swoim przemówieniu z 2 kwietnia.

Źródło: The Epoch Times
Foto: Official White House Photo by Daniel Torok
Czytaj dalej

News USA

Amerykański rynek pracy zaskakuje: 228 000 nowych miejsc pracy dodał w marcu

Opublikowano

dnia

Autor:

Mimo napięć handlowych, zwolnień w sektorze publicznym i polityki imigracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, amerykański rynek pracy wciąż wykazuje odporność. W marcu pracodawcy stworzyli aż 228 000 nowych miejsc pracy — znacznie więcej niż oczekiwane 130 000 i niemal dwa razy więcej niż w lutym (117 000). Jednocześnie stopa bezrobocia wzrosła do 4,2%.

Gospodarka kontra polityka

Pomimo imponujących wyników w marcu, ekonomiści ostrzegają jednak przed czynnikami, które mogą osłabić rynek pracy w nadchodzących miesiącach. Są to:

  • Wojny handlowe – nowe cła importowe ogłoszone przez Donalda Trumpa 2 kwietnia mogą podnieść ceny, zdestabilizować handel i skłonić partnerów USA do nałożenia ceł odwetowych.
  • Polityka imigracyjna – planowane masowe deportacje imigrantów pracujących nielegalnie mogą zaostrzyć braki kadrowe, zmusić firmy do ograniczenia działalności i podnieść koszty pracy, napędzając inflację.
  • Zwolnienia federalne – czystki kadrowe w administracji rządowej prowadzone przez Departament Efektywności Rządowej (DOGE) pod kierownictwem Elona Muska już zwiększają presję na rynek pracy.

Spowolnienie, ale nie załamanie

Choć zatrudnienie wciąż rośnie, tempo wzrostu jest niższe niż w poprzednich latach. Dla porównania, średnia liczba nowych miejsc pracy wynosiła:

  • 168 000 miesięcznie w 2024 r.
  • 216 000 w 2023 r.
  • 380 000 w 2022 r.
  • 603 000 w 2021 r., gdy gospodarka odbijała po pandemii COVID-19.

Mimo podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną (Fed), amerykańska gospodarka uniknęła recesji. Konsumenci wciąż wydają, firmy wciąż zatrudniają, a wzrost gospodarczy się utrzymuje.

Niepewność przed kolejnymi miesiącami

Jednak perspektywy nie są jednoznacznie optymistyczne. Wskaźniki inflacji nie spadają już tak dynamicznie, co zmusiło Fed do wstrzymania dalszych obniżek stóp procentowych.

Co więcej, 66% konsumentów spodziewa się wzrostu bezrobocia w tym roku — to najwyższy poziom pesymizmu od 16 lat.

„Gospodarka USA jest w dobrej kondycji na początku drugiego kwartału, ale wojna handlowa znacznie zwiększyła ryzyko recesji” — skomentował Ershang Liang z PNC Economics.

Z kolei Thomas Simons, główny ekonomista Jefferies, ostrzega, że dane z marca mogą być zawyżone przez korekty sezonowe i w kolejnych miesiącach mogą zostać skorygowane w dół.

O danych firmy ADP, dotyczących zatrudnienia w marcu pisaliśmy 3 kwietnia.

Źródło: AP
Foto: istock/Jovanmandic/Kerkez/
Czytaj dalej

News USA

Koniec aplikacji Zelle. Co to oznacza dla użytkowników?

Opublikowano

dnia

Autor:

Zelle, jedna z najpopularniejszych usług płatności cyfrowych w Stanach Zjednoczonych, ogłosiła zamknięcie swojej samodzielnej aplikacji mobilnej 1 kwietnia. Choć może to brzmieć jak duża zmiana, dla większości użytkowników będzie to praktycznie niezauważalne.

Zelle bez aplikacji — ale nadal w użyciu

Zamknięcie aplikacji nie oznacza końca samej usługi. Wręcz przeciwnie — Zelle pozostaje aktywna i dostępna za pośrednictwem aplikacji mobilnych oraz serwisów internetowych ponad 2000 banków i spółdzielni kredytowych, które współpracują z platformą.

Według firmy, zaledwie 2% wszystkich transakcji odbywało się za pośrednictwem ich dedykowanej aplikacji. Zdecydowana większość użytkowników korzysta z Zelle poprzez swoje instytucje finansowe, co czyni samodzielną aplikację zbędną.

Co muszą zrobić użytkownicy?

Dla większości klientów nic się nie zmienia — nadal mogą wysyłać i odbierać pieniądze tak jak dotychczas, logując się do aplikacji swojego banku.

Jedynie niewielka grupa użytkowników, która korzystała wyłącznie z niezależnej aplikacji Zelle, będzie musiała ponownie zarejestrować się w systemie za pośrednictwem swojego banku lub unii kredytowej. Firma zapewnia, że ten proces jest prosty i szybki.

Krótka historia Zelle

Zelle wystartowała w 2017 roku jako odpowiedź dużych banków na rosnącą popularność takich aplikacji jak Venmo, Cash App czy Apple Pay. Dzięki integracji z systemami bankowymi Zelle umożliwia błyskawiczne przesyłanie pieniędzy między kontami, bez konieczności zakładania dodatkowego portfela cyfrowego.

Zamiast rozwijać własną platformę, firma zdecydowała się jednak w pełni skoncentrować na współpracy z bankami — tam, gdzie i tak już są użytkownicy.

Decyzja o wycofaniu aplikacji to kolejny krok w kierunku uproszczenia usług finansowych i lepszego dostosowania się do rzeczywistych nawyków użytkowników.

Zelle nadal pozostaje ważnym graczem na rynku płatności P2P w USA — tyle że teraz jeszcze bardziej zintegrowanym z systemem bankowym.

Źródło: nbc
Foto: istock/hapabapa/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu

08:58 PM