Połącz się z nami

Kościół

Katolicy tradycjonalistyczni w USA byli inwigilowani przez co najmniej jednego agenta FBI

Opublikowano

dnia

Nowy dokument ujawniony przez podkomisję Izby Reprezentantów, pokazuje że Federalne Biuro Śledcze w Richmond wykorzystało co najmniej jednego tajnego agenta w celu uzyskania informacji o tradycjonalistycznych katolikach. Ważne jest, aby komisja dokończyła te badania, a FBI zaprzestało w pewnym sensie prześladowania katolików, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Informację przekazał kongresman Jim Jordan z R-Ohio, który przewodniczy podkomisji Izby Reprezentantów ds. tzw. Uzbrojenia Rządu Federalnego.

W odpowiedzi na złożone zapytanie komisja otrzymała od FBI mocno zredagowany 18-stronicowy dokument.

Ujawnia on ograniczone informacje o wysiłkach agencji zmierzających do zbadania rzekomego związku między tradycjonalistycznymi katolikami ze „skrajnie prawicowym ruchem białych nacjonalistycznym”.

Komisja zażądała takiej informacji po wycieku wewnętrznej notatki z dnia 23 stycznia, która pochodziła z oddziału FBI w Richmond. Notatka, którą FBI później wycofało, wzywała do przeprowadzenia takich dochodzeń w tradycjonalistycznych społecznościach katolickich. O wycieku pisaliśmy 10 lutego.

Notatka jest zatytułowana „Zainteresowanie brutalnych ekstremistów motywowanych rasowo lub etnicznie radykalno-tradycjonalistyczną ideologią katolicką prawie na pewno przedstawia nowe możliwości łagodzenia skutków”.

Dokument wyróżnia katolików, którzy są zainteresowani tradycyjną mszą łacińską jako potencjalnie powiązanych z brutalnymi grupami ekstremistycznymi.

Ponieważ wiele informacji w notatce zostało zredagowanych, Jordan wezwał FBI do udostępnienia pełnej dokumentacji wraz z dokumentacją dotyczącą działań, które mogłyby narazić organizacje religijne na dochodzenie FBI.

Chociaż fragmenty dokumentu, które zostały upublicznione, nie wspominają konkretnie o tajnym agencie, Jordan przedstawił dowód na to, że taka operacja miała miejsce.

Jordan przekazał, że dokument pokazuje również, że agencja zamierzała wykorzystać lokalne organizacje religijne żeby zdobyć nowych informatorów albo źródła informacji.

Kongresmen dodał, że wiele informacji jest nadal niejasnych, na przykład ilu pracowników FBI badało wykorzystanie organizacji religijnych jako źródeł informacji w katolickich domach modlitwy w całym kraju.

Dokument ujawnia przypadki, w których FBI planowało nawiązać kontakt z „głównymi parafiami katolickimi” i „przywódcami diecezjalnymi”, a także skontaktować się z kierownictwem Bractwa Św. Piusa X, które posiada nieregularny status kanoniczny w Kościele katolickim.

 

Źródło: cna
Foto: istock/Sean824/ Kachura Oleg/ Rawpixel

 

News USA

Nie pamiętają św. Jana Pawła II, ale budują jego żywy pomnik

Opublikowano

dnia

Autor:

Mają po dwadzieścia kilka lat, nie mają osobistych wspomnień z Janem Pawłem II, a jednak nazywają go swoim patronem i przewodnikiem. W ramach jubileuszu 25-lecia Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia stypendyści opowiadają, jak wsparcie materialne i formacja duchowa zmieniają ich życie.

Droga, która zaczyna się w małych miejscowościach

Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia powstała w 2000 roku jako odpowiedź na apel św. Jana Pawła II, który mówił, że „krzyk i wołanie biednych domagają się konkretnej i wielkodusznej odpowiedzi”.

Od ćwierć wieku FDNT wspiera zdolną młodzież z niezamożnych rodzin, pozwalając jej rozwijać talenty i zdobywać wykształcenie. W tym czasie na stypendia dla około 10 tys. absolwentów przeznaczono ponad 250 milionów złotych.

Jednym z obecnych stypendystów jest Kacper Kowalczyk z diecezji siedleckiej, który do Fundacji trafił jeszcze w szkole podstawowej. „Złożyłem wniosek, udało się zakwalifikować i tak już od ponad pięciu lat jestem w tej rodzinie fundacyjnej – przez liceum, a teraz na studiach prawniczych na Uniwersytecie Warszawskim” – mówi w rozmowie z Family News Service.

Św. Jan Paweł II – bliski i obecny

Choć Papież Polak jest patronem Fundacji, większość obecnych stypendystów jest zbyt młoda, by mieć z nim osobiste wspomnienia. „Urodziłem się miesiąc po śmierci Jana Pawła II. Ale dzięki Fundacji poznaję jego nauczanie. To mobilizacja, by podejmować w życiu dobre decyzje i dawać świadectwo” – podkreśla Kacper Kowalczyk.

Jak dodaje, odkrywanie papieskiego nauczania pozwala mu lepiej rozumieć współczesny świat i kierować własnymi wyborami. „Jan Paweł II był niezwykłym człowiekiem, który rozumiał młodych i potrafił wskazywać im drogę” – mówi.

Sztuka, formacja i „żywy pomnik”

Fundacja to nie tylko stypendia, ale także wspólnota i formacja duchowa. Anna Mielecka, studentka śpiewu solowego i aktorstwa na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina, podkreśla, że dzięki programowi mogła spokojnie realizować swoje cele edukacyjne i artystyczne.

„Mieszkając w małym mieście pod Warszawą, nie miałam dostępu do szkoły muzycznej. Dzięki stypendium mogłam dojeżdżać do szkoły w Warszawie, spokojnie realizować swoje cele artystyczne i naukowe. To dawało mi poczucie bezpieczeństwa. Mogłam też wyjeżdżać na kursy mistrzowskie, poznawać profesorów i rówieśników oraz tych, którzy są dalej na tej drodze” – opowiada.


Anna zaznacza, że program stypendialny to nie tylko wsparcie finansowe.

„Oprócz tego mamy regularne spotkania wspólnot w miastach akademickich. Formujemy się, poznajemy nauczanie św. Jana Pawła II i odnosimy je do życia. Czasami naprawdę zapominam o samym stypendium, bo ta warstwa formacyjna jest równie ważna. To określenie ‘żywy pomnik Jana Pawła II’ może brzmieć górnolotnie, ale to dla mnie cel. Codziennie staram się dorastać do tego określenia” – podkreśla.

Tak jak wielu aktualnych stypendystów, Anna Mielecka z racji wieku nie pamięta pontyfikatu Jana Pawła II. Jednak dzięki Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia ma okazję poznać jego nauczanie i wdrażać je w codzienne życie.

„Przez formację, poznawanie jego nauczania i różnych historii, także spotykanie się z ludźmi, którzy go znali, po prostu staje się nam bliski. I myślę, że to jest ogromna wartość” – podsumowuje.

Młodzi podkreślają również, że Fundacja uczy odpowiedzialności za przyszłość i za drugiego człowieka. „Niezależnie od tego, jaki zawód będę wykonywał, chciałbym, by to miało dobry wpływ na społeczność, w której żyję” – zaznacza Kacper Kowalczyk.

Family News Service

 

Fot: Family News Service, Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia
Czytaj dalej

Kościół

Pogrzeb abp. Józefa Kowalczyka w podziemiach katedry gnieźnieńskiej, 28 sierpnia

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

News USA

Święte miejsce Apaczów kontra kopalnia miedzi – spór o wolność religijną w USA

Opublikowano

dnia

Autor:

apacze

Oak Flat w Arizonie, święte miejsce rdzennych Amerykanów, może wkrótce przestać istnieć. Jeśli federalny rząd USA ostatecznie przekaże teren firmie wydobywczej Resolution Copper, w tym miejscu powstanie ogromna odkrywka miedzi. Dla społeczności Apaczy będzie to oznaczało nie tylko utratę ziemi, ale i profanację miejsca kultu, czczonego od setek lat – zwraca uwagę Ojciec Paweł Kosiński SJ.

O zachowanie świętego miejsca walczy koalicja Apache Stronghold, która od lat prowadzi batalie prawne w obronie Oak Flat. Sprawa stała się symbolem nie tylko dla obrońców praw rdzennych Amerykanów, lecz także dla środowisk religijnych w całych Stanach Zjednoczonych – w tym Konferencji Episkopatu USA (USCCB) i Rycerzy Kolumba.

Od chronionego miejsca do komercyjnej inwestycji

Przez dziesięciolecia Oak Flat pozostawało pod ochroną jako część Lasu Narodowego Tonto. Wszystko zmieniło się w 2014 roku, gdy administracja Baracka Obamy rozpoczęła procedurę przekazania terenu prywatnemu inwestorowi – koncernowi Resolution Copper.

W planach firmy jest budowa gigantycznej kopalni odkrywkowej, która całkowicie zniszczy krajobraz i uniemożliwi odprawianie obrzędów religijnych Apaczów.

Mimo protestów i wsparcia licznych organizacji, w tym religijnych, w tym roku organizacja Apache Stronghold przegrała w Sądzie Najwyższym USA wniosek o wstrzymanie transakcji. Jednak w sierpniu, dosłownie na kilka godzin przed finalizacją sprzedaży, Sąd Apelacyjny 9. Okręgu tymczasowo zablokował transfer własności – to może być ostatnia szansa na uratowanie Oak Flat.

RFRA pod ostrzałem – czy ustawa o wolności religijnej nadal działa?

Sednem sporu jest interpretacja Religious Freedom Restoration Act (RFRA) – federalnej ustawy uchwalonej w 1993 roku, której celem było zagwarantowanie, że rząd nie będzie „znacząco obciążał” praktyk religijnych bez ważnego powodu i bez zastosowania najmniej restrykcyjnych środków.

Problem w tym, że sąd niższej instancji w sprawie Oak Flat orzekł, iż standardy RFRA nie mają zastosowania do rozporządzania własnością federalną.

Jak wyjaśnia Joe Davis, prawnik organizacji Becket, wspierającej Apache Stronghold: „RFRA miała być tarczą chroniącą wszystkie religie przed arbitralną ingerencją państwa. Nie blokuje działań rządu, ale zmusza go do uzasadnienia każdej decyzji ograniczającej wolność religijną”.

„Jeśli ten standard się utrzyma, RFRA stanie się martwą literą prawa w sprawach dotyczących ziemi federalnej. To uderzy nie tylko w Apaczów, ale we wszystkie wspólnoty religijne w kraju” – ostrzega prawnik.

Groźny precedens – od Oak Flat po msze na cmentarzach

Eksperci wskazują, że skutki tej interpretacji są już widoczne. Rycerze Kolumba z Petersburga (Wirginia) przez dziesięciolecia odprawiali coroczne msze na Narodowym Cmentarzu Poplar Grove. W 2023 roku Służba Parków Narodowych próbowała zakazać tych uroczystości, uznając je za „zakazaną demonstrację”.

Po interwencji prawników zakaz cofnięto, ale rząd argumentował, że nowe podejście do RFRA – wynikające ze sprawy Oak Flat – daje mu podstawy do takich ograniczeń.

Sędzia Neil Gorsuch, w zdaniu odrębnym przy odmowie rozpatrzenia sprawy Apache Stronghold, ostrzegł, że taka interpretacja może zagrażać wszystkim wspólnotom religijnym w USA, niezależnie od tradycji czy wyznania.

apacze

Co dalej z Oak Flat?

Sprawa jest w toku – Sąd Apelacyjny rozpatruje jednocześnie trzy powiązane postępowania, w tym roszczenia dotyczące ochrony środowiska. Kluczowe dokumenty procesowe mają być składane od 8 września. Nie jest jednak jasne, czy w tej ścieżce prawnej możliwe będzie odwrócenie orzeczeń osłabiających RFRA.

Organizacje religijne i prawnicy apelują, że to ostatni moment, by zapobiec precedensowi, który może drastycznie ograniczyć wolność wyznania w USA.

„To nie tylko sprawa Apaczów”

Amerykańscy biskupi ostrzegali w ubiegłym roku w liście do sądu: „Zmiana interpretacji RFRA w tej sprawie jest sprzeczna z literą prawa, zniekształca precedens i prowadzi do niesprawiedliwych konsekwencji. To nie tylko kwestia Apaczów – to test dla wolności religijnej wszystkich Amerykanów”.

Źródło: cna
Foto: apache stronghold
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu