News USA
Polscy i izraelscy artyści muzyką uczcili pamięć Polaków ratujących Żydów

Bardzo się cieszę, że kolejny raz mogliśmy oddać cześć polskim Sprawiedliwym wśród Narodów Świata. Poprzez muzykę chcemy przypominać jakim bohaterstwem wykazali się nasi rodacy – powiedział Family News Service Bogdan Romaniuk, dyrektor Festiwalu Psalmów Dawidowych, którego kolejna edycja odbyła się 24 marca w Klubie Dowództwa Garnizonu w Warszawie. Organizatorem wydarzenia jest Fundacja im. Rodziny Ulmów SOAR.
Bogdan Romaniuk przypomniał, że 24 marca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Jest to też kolejna rocznica męczeńskiej śmierci rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów. Dziewięcioosobowa rodzina, w tym dziecko nienarodzone, 10 września br. zostaną ogłoszeni błogosławionymi.
„Jesteśmy ogromnie wdzięczni papieżowi Franciszkowi, że w grudniu tamtego roku zatwierdził dekret o męczeństwie Ulmów” – zaznaczył dyrektor Festiwalu. 27 sierpnia Fundacja planuje koncert dziękczynny za Ulmów. Podobne koncerty odbędą się również w październiku w Izraelu i w grudniu w Rzymie.
Wśród gości najnowszej edycji Festiwalu znaleźli się m.in. prezes Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych wśród Narodów Świata Anna Stupnicka-Bando, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz ministrowie polskiego rządu.
Goście mogli obejrzeć i posłuchać występów wielu wybitnych artystów. Festiwal był podzielony na dwie części: żydowską i polską.
„Poprzez ten projekt przedstawiciele dwóch religii, dwóch narodów mają możliwość spotkać się na jednej płaszczyźnie psalmów, wyśpiewując Bogu chwałę i dziękując za to, że Polacy potrafili tak bohatersko zachować się w tych trudnych czasach” – powiedział Family News Service Bogdan Romaniuk.
W najnowszej edycji Festiwalu wystąpili: w części żydowskiej kantor Yaakov Lemmer i pianista Menachem Bristowski. W części polskiej zaprezentowali się dyrygenci Janusz Wierzgacz, Marcin Pospieszalski, Piotr Rubik, muzycy Michał Lorenc, Michał Jurkiewicz, Golec uOrkiestra i ponownie Piotr Rubik, soliści Andrzej Lampert, Barbara Giewont, Izabela Szafrańska, Dariusz Malejonek, Ricky Lion, Grzegorz Kupczyk, Grzegorz Wilk, Aleksandra Tocka oraz ponownie Michał Jurkiewicz i Golec Orkiestra, z występem na harfie Agata Galik, Polska Orkiestra Muzyki Filmowej, Sienna Gospel Choir. Spotkanie poprowadzili Anna Popek i Grzegorz Boratyn.
Dyrektorem artystycznym wydarzenia był Michał Jurkiewicz, a w roli narratorów wystąpili Symcha Keller i ks. Tomasz Ryczek.
Festiwal Psalmów Dawidowych odbył się po raz pierwszy w 2016 roku. Inicjatywa ta, od samego początku, wpisuje się w misję Muzeum Polaków Ratujących Żydów, polegającą na ukazaniu historii ratowania Żydów przez Polaków podczas II wojny światowej, polsko-żydowskich relacji w czasach Holokaustu oraz upowszechnianie wiedzy o losach Rodziny Ulmów z Markowej.
Fundacja im. Rodziny Ulmów SOAR, organizator Festiwalu Psalmów Dawidowych, powstała z inspiracji jaką było życie i śmierć Ulmów.
„Fundacja im. Rodziny Ulmów SOAR powstała w 2015 r. z myślą o tym, aby mówić o polskich Sprawiedliwych. Poprzez Festiwale Psalmów Dawidowych chcemy docierać do jak największej rzeszy Polaków w Polsce, ale i za granicą, gdzie również te koncerty się odbywają”.
SOAR jest nazwą biblijną miasta, gdzie schronił się Lot. „Domy naszych rodaków były takim właśnie miejscem schronienia dla Żydów” – wyjaśnił Romaniuk.
24 marca 1944 r. w Markowej (woj. podkarpackie, dawniej lwowskie) rodzina Ulmów i ukrywani przez nią Żydzi zginęli na skutek donosu z rąk niemieckich żandarmów. W 1995 r. Ulmowie zostali pośmiertnie uhonorowani tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2010 r. prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył ich Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
10 września br. zostaną ogłoszeni błogosławionymi jako dziewięcioosobowa rodzina, w tym jedno dziecko nienarodzone. To pierwszy taki przypadek w historii Kościoła.
Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką jest wyrazem czci dla wszystkich obywateli polskich – niezależnie od narodowości, którzy pomagali Żydom poddanym ludobójczej eksterminacji przez niemieckich okupantów.
Family News Service
Foto: Tadeusz Poźniak
News USA
Rząd tnie finansowanie posiłków szkolnych dla setek tysięcy dzieci za granicą

W ramach szeroko zakrojonych zmian w polityce zagranicznej Prezydenta Donalda Trumpa, jego administracja zakończy federalne finansowanie niemal tuzina programów żywieniowych prowadzonych przez organizację Catholic Relief Services (CRS). Decyzja ta dotknie setki tysięcy dzieci w krajach rozwijających się, które każdego dnia polegały na darmowych posiłkach szkolnych – zwraca uwagę Ojciec Paweł Kosiński SJ.
Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) poinformował, że zamknie 11 z 13 projektów realizowanych przez Catholic Relief Services CRS w ramach programu McGovern-Dole Food for Education – inicjatywy opartej na dwupartyjnym konsensusie, powstałej na początku lat 2000.
Program ten wspiera międzynarodowe działania w zakresie żywienia dzieci szkolnych oraz kobiet w ciąży i matek karmiących, wykorzystując produkty pochodzące z amerykańskiego rolnictwa.
Według danych przedstawionych przez CRS, cięcia obejmą ponad 780 000 dzieci w 11 krajach, a finansowanie zakończy się w lipcu tego roku.
„To nie tylko zmiana polityki. To cios, który zmienia życie setek tysięcy dzieci. Dla wielu z nich to jedyny posiłek w ciągu dnia” – oświadczył Sean Callahan, prezes i dyrektor generalny CRS.
Co to oznacza dla dzieci i społeczności?
Catholic Relief Services CRS podkreśla, że w wielu ubogich regionach objętych programem szkolny posiłek stanowi jedyne regularne źródło pożywienia. Organizacja ostrzega, że decyzja administracji nie tylko pogorszy sytuację zdrowotną dzieci, ale także osłabi lokalne społeczności, zwiększając ryzyko niestabilności żywnościowej i gospodarczej.
„Zakończenie programu, który zapewnia dziecku jedyny posiłek, jest głęboko niepokojące i sprzeczne z naszymi wartościami jako narodu i ludzi wiary” – dodał Callahan. „Mamy moralny obowiązek pomagać tym najbardziej bezbronnym”.
Argumenty administracji: „Ameryka na pierwszym miejscu”
Rzecznik Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych USDA potwierdził, że zakończenie finansowania było częścią szerszego planu Prezydenta Trumpa, mającego na celu „uczynić Amerykę silniejszą, bezpieczniejszą i bardziej zamożną”. Podkreślił, że pomoc zagraniczna powinna wspierać przede wszystkim interesy amerykańskiego rolnictwa.

W szkole Hai Nuea w prowincji Khammuane w Laosie projekt szkolnego obiadu (SLP) stanowi podstawę dobrego samopoczucia i zdrowia ponad 28 000 uczniów w 249 szkołach.
USDA zakończyło w sumie 17 umów w ramach programu McGovern-Dole, w tym 11 obsługiwanych przez CRS. Pozostałe 30 projektów nadal będzie kontynuowanych – w tym dwa przez Catholic Relief Services. Decyzja dotknęła także drugi program – Food for Progress – w którym zakończono 27 z 41 umów, również z powodów strategicznych.
Apel CRS o zmianę decyzji
Sean Callahan, odwiedzając jeden z projektów w Hondurasie, osobiście spotkał się z uczniami, którzy każdego dnia pokonywali nawet dwugodzinny marsz do szkoły – nie tylko po naukę, ale również po jedyny pewny posiłek w ciągu dnia..
„Stanie z boku i nieudzielanie pomocy, gdy głód odbiera dzieciom szansę na edukację i rozwój, jest nie po amerykańsku” – powiedział Callahan.
Źródło: cna
Foto: Catholic Relief Services CRS
News USA
Rosjanka winna: Pasażerka na gapę lotu do Paryża pójdzie do więzienia?

W czwartek ława przysięgłych federalnego sądu w Brooklynie uznała 57-letnią Swietłanę Dali, obywatelkę Rosji posiadającą prawo stałego pobytu w USA, za winną nielegalnego wejścia na pokład samolotu z Nowego Jorku do Paryża bez biletu i karty pokładowej. Proces Dali rozpoczął się we wtorek i zakończył już dwa dni później.
Mieszkanka Filadelfii została oskarżona o podróż jako tzw. „pasażerka na gapę”, po tym jak 26 listopada 2024 roku zdołała ominąć zabezpieczenia na lotnisku JFK i dostać się na międzynarodowy lot do Paryża. O tym incydencie informowaliśmy tutaj. W środę Dali złożyła zeznania przed sądem.
Choć sędzia nie wyznaczył jeszcze daty ogłoszenia wyroku, za zarzucany czyn grozi jej do sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Do tej pory spędziła już ponad pięć miesięcy w areszcie. Jej obrońca, Michael Schneider, odmówił komentarza po ogłoszeniu werdyktu.
Jak doszło do incydentu?
Z monitoringu lotniskowego wynika, że kobieta wślizgnęła się na pokład samolotu lecącego do Paryża, podążając za grupą pasażerów z ważnymi biletami. Przemknęła obok dwóch pracowników Delta Air Lines sprawdzających karty pokładowe, którzy najwyraźniej jej nie zauważyli. Następnie udała się z grupą na pomost prowadzący bezpośrednio do samolotu.
Swietłana Dali przyznała w sądzie, że nie posiadała karty pokładowej i nie próbowała jej zdobyć. Prokuratorzy wyjaśnili, że kobieta została wcześniej zatrzymana przy punkcie kontroli TSA, ponieważ nie potrafiła okazać odpowiednich dokumentów. Mimo to udało jej się przejść przez specjalny pas bezpieczeństwa przeznaczony dla personelu lotniczego, korzystając z zamieszania wywołanego obecnością załogi innego samolotu.
Po wejściu na pokład ukryła się w toalecie i nie została wykryta aż do momentu, gdy samolot zbliżał się do lądowania w Paryżu. Kobieta tłumaczyła, że schowała się w łazience, bo źle się czuła.
Aresztowanie w Paryżu i powrót do USA
Załoga powiadomiła francuskie służby, które zatrzymały Dali po przylocie na lotnisko Charles de Gaulle. Nie zdążyła przejść przez odprawę celną – została zawrócona do USA, gdzie podczas przesłuchania przez FBI oświadczyła, że musiała opuścić kraj, ponieważ – według niej – amerykańska policja odmówiła jej ochrony przed osobami, które miały ją rzekomo truć.

Swietłana Dali na pokładzie lotu do Paryża
To nie był pierwszy raz
Według prokuratorów, Swietłana Dali ma na koncie więcej prób nielegalnych podróży lotniczych. Dwa dni przed incydentem na JFK, na lotnisku Bradley International Airport w Connecticut, zdołała przejść przez punkty kontroli TSA i identyfikacji, wtopiona w tłum pasażerów. Choć nie udało jej się wtedy dostać na pokład samolotu, bez przeszkód opuściła lotnisko.
W lutym 2024 roku została znaleziona przez agentów federalnych w łazience na międzynarodowym lotnisku w Miami. Twierdziła, że właśnie przyleciała z Europy i czeka na męża, jednak nie była w stanie potwierdzić tej wersji wydarzeń. Nie znaleziono żadnych zapisów o jej powrocie do USA w ostatnich pięciu latach.
Choć nie udało się jednoznacznie ustalić, czy do Miami również przyleciała nielegalnie, śledczy podejrzewają, że mogła już wcześniej podróżować jako pasażerka na gapę.
Sprawa Swietłany Dali postawiła poważne pytania o luki w systemie bezpieczeństwa lotniczego w Stanach Zjednoczonych. Federalni prokuratorzy twierdzą, że kobieta zdołała niejednokrotnie ominąć procedury i dotrzeć do stref zarezerwowanych wyłącznie dla podróżnych i pracowników linii lotniczych – i to bez dokumentów.
Obecnie Dali oczekuje na ogłoszenie wyroku.
Źródło: AP
Foto: YouTube, Police Department
News USA
Kristi Noem – twarz konserwatyzmu i symbol walki o bezpieczeństwo USA odwiedzi Polskę

Charyzmatyczna, odważna i konsekwentna w działaniu — Kristi Noem, Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA, uznawana jest za jedną z najbardziej wpływowych postaci w administracji Prezydenta Donalda Trumpa. W dniach 26–27 maja 2025 roku odwiedzi Rzeszów jako gość specjalny CPAC Poland — pierwszej w historii polskiej edycji jednej z najważniejszych konserwatywnych konferencji świata.
CPAC Poland 2025 – pierwszy raz w Polsce
Conservative Political Action Conference (CPAC) to od 1973 roku najważniejsze forum idei konserwatywnych, gromadzące liderów opinii, decydentów politycznych, dziennikarzy, ekspertów i aktywistów z całego świata. Wydarzenie to, wywodzące się ze Stanów Zjednoczonych, od lat wyznacza kierunki debaty publicznej na prawicy.
CPAC Poland jest współorganizowane przez stację TV Republika oraz American Conservative Union. Odbędzie się w prestiżowym ZEN.COM Expo Center w stolicy Podkarpacia.
Tematyka konferencji w Rzeszowie będzie obejmować m.in. bezpieczeństwo narodowe, suwerenność państwową, ochronę tożsamości kulturowej oraz wolność obywatelską. Obecność Kristi Noem — kluczowej postaci administracji Trumpa — nadaje wydarzeniu wymiar symboliczny i polityczny.
Kim jest Kristi Noem?
Kristi Noem urodziła się 30 listopada 1971 roku w Watertown, w Dakocie Południowej. Dorastała na farmie bydła w rodzinie głęboko zakorzenionej w wartościach chrześcijańskich i patriotycznych. Po śmierci ojca w tragicznym wypadku rolniczym w 1994 roku, Kristi przerwała studia, by przejąć prowadzenie rodzinnego gospodarstwa.
W późniejszych latach, po oddaniu farmy pod opiekę rodzeństwa, wróciła na uczelnię i rozpoczęła aktywną karierę polityczną. W 2006 roku została wybrana do legislatury stanowej, a w 2010 — do Izby Reprezentantów USA. W 2018 roku została pierwszą kobietą-gubernatorem Dakoty Południowej, uzyskując reelekcję cztery lata później.
W 2023 roku poparła kandydaturę Donalda Trumpa w prawyborach prezydenckich, co zaowocowało jej nominacją na stanowisko Sekretarza Bezpieczeństwa Wewnętrznego w jego administracji.
Działania na granicy – polityka bez kompromisów
Kristi Noem zasłynęła z bezpośredniego i stanowczego podejścia do kwestii ochrony granic. W sieci krążą nagrania, na których w kamizelce kuloodpornej i z bronią w ręku uczestniczy w patrolach granicznych w Teksasie i Arizonie. Inicjowała budowę fizycznych barier, wspierała operacje przeciwko kartelom narkotykowym i aktywnie promowała reformę systemu imigracyjnego USA.
W marcu br. odwiedziła kontrowersyjny ośrodek detencyjny w Salwadorze, gdzie przetrzymywani są deportowani przestępcy i członkowie gangów. Jej obecność miała podkreślić determinację administracji Trumpa w walce z nielegalną migracją i przestępczością transnarodową.
Bezkompromisowa liderka
Noem stanowczo sprzeciwia się wszelkim formom relatywizmu moralnego w polityce bezpieczeństwa. W czasie swojej kadencji jako gubernator odmówiła ułaskawienia skazanego za brutalne morderstwo, uznając, że prawo musi być nie tylko sprawiedliwe, ale i surowe wobec najcięższych przestępstw. Jako sekretarz DHS opowiada się za zwiększeniem nakładów na cyberbezpieczeństwo oraz zaostrzeniem środków antyterrorystycznych.
Prywatnie Kristi Noem jest żoną Bryona Noema, matką trojga dzieci i babcią. Z dumą podkreśla swoje przywiązanie do wartości rodzinnych i chrześcijańskich.
W stronę Rzeszowa
Wizyta Kristi Noem w Polsce to nie tylko ważny sygnał dla polsko-amerykańskich relacji, ale także potwierdzenie rosnącej roli Europy Środkowo-Wschodniej w globalnym ruchu konserwatywnym. Jej obecność w Rzeszowie ma symboliczny wymiar: Podkarpacie, region o silnej tożsamości i przywiązaniu do tradycji, staje się miejscem wymiany myśli, które kształtują przyszłość światowej prawicy.
CPAC Poland 2025 zapowiada się jako wydarzenie, które może na trwałe wpisać Polskę na mapę globalnego konserwatyzmu. Ma również znaczenie dla zbliżającej się II tury wyborów prezydenckich, zaplanowanych na 1 czerwca.
Udział w konferencji CPAC zapowiedział Prezydent Andrzej Duda.
Źródło: Poland Daily, KPRP
Foto: DHS, CPAC
-
News Chicago3 tygodnie temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Refluks czy choroba refluksowa? Dr n. med. Marzena Konopko radzi jak dbać o przełyk
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temu
Kogo dotyczy obowiązkowa rejestracja w Urzędzie Imigracyjnym? Czy powinniśmy ją robić?
-
News Chicago4 tygodnie temu
W piątkowym wypadku w La Grange zginęła para z Hinsdale, rodzice pięciorga dzieci
-
News Chicago3 tygodnie temu
Społeczność Hinsdale jest pogrążona w żałobie po tragicznej śmierci Bretta i Melissy Lane
-
News USA4 tygodnie temu
Prezydent Donald Trump poważnie bierze się za miasta-sanktuaria
-
News Chicago1 tydzień temu
Illinois kończy program opieki zdrowotnej dla imigrantów
-
News USA2 dni temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela