W wieku 84 lat zmarła autorka Joan Marie Wester Anderson z Arlington Heights, która zdobyła krajową sławę i stała się znana jako „Angel Lady”. Napisała ponad dwa tuziny książek o ludziach, którzy twierdzili, że anioły w cudowny sposób uratowały ich z trudnych sytuacji.

Joan Marie Wester Anderson zmarła 1 marca a jej pogrzeb odbył się w sobotę.

Jej książka „Where Angels Walk: True Stories of Heavenly Visitors” była przebojem w 1993 roku, spędzając 55 tygodni na liście bestsellerów The New York Times. Została sprzedana w ponad 2 milionach egzemplarzy.

Sukces tego utworu doprowadził do zorganizowania trasy i przemówień pisarki w całym kraju oraz występów w ogólnokrajowej telewizji – w tym wywiadów z Oprah Winfrey, Larrym Kingiem, Tomem Brokaw, Jerrym Springerem, Joan Rivers i Sally Jessy Raphael – wraz ze wzrostem popularności jej książek.

Anderson zaczęła pisać historie o aniołach po usłyszeniu niesamowitej historii jednego z jej pięciorga dzieci. Syn opowiedziało jej, jak zepsuł mu się samochód w śnieżną noc w okolicach Bożego Narodzenia, a laweta pojawiła się znikąd, aby wyciągnąć go w bezpieczne miejsce, a potem zniknęła, nie pozostawiając śladów opon.

Autorka była głęboko religijną katoliczką ale początkowo była sceptyczna, że ktokolwiek kupi książkę z opowieściami o aniołach.

Po zakupie domu w Arlington Heights na początku lat 70-tych, Anderson zaczęła pisać, traktując to zajęcie jako sposób na zapewnienie dodatkowego dochodu swojej siedmioosobowej rodzinie.

Zaczęła od artykułów w czasopismach rodzinnych, które często pochodziły z prawdziwych opowieści jej męża i dzieci. W 1973 roku zarobiła 25 dolarów, sprzedając swoje pierwsze opowiadanie magazynowi poświęconemu pieluchom.

Jej pierwsza książka „Love, Lollipops and Laundry” ukazała się trzy lata później. Książka, której współautorem była przyjaciółka Ann Toland Serb, została sprzedana głównie przyjaciołom i rodzinie, a dochód w wysokości 300 dolarów został przeznaczony na nową pralkę.

Anderson napisała około pół tuzina innych książek – głównie literatury faktu – zanim zainspirowała ją historia uratowania jej syna przez lawetę.

Ona i jej mąż Bill przeprowadzili się później do społeczności seniorów w Wheeling, gdzie pokój pisarki był wypełniony figurkami aniołów, plakatami i egzemplarzami jej książek.

Źródło: dailyherald

Foto: Thriftbooks, tezeusz.pl, YouTube