Połącz się z nami

News Chicago

Stanowa agencja opieki nad dziećmi zamyka drzwi do U wizy imigrantom-ofiarom przestępstw

Opublikowano

dnia

Stanowa agencja opieki nad dziećmi w Illinois od lat nielegalnie blokuje nieudokumentowanym imigrantom, którzy doświadczyli przemocy jako dzieci, możliwość ubiegania się o specjalną wizę dla ofiar przestępstw. Wiza pozwoliłaby im pozostać w Stanach Zjednoczonych. Nieprawidłowość wykazało dochodzenie Injustice Watch.

Od 2019 r. prawo stanowe wymaga od Illinois Department of Children and Family Services DCFS oraz wszystkich organów ścigania podjęcia decyzji w ciągu 90 dni roboczych w sprawie tego, czy imigranci bez dokumentów, którzy padli ofiarą pewnych przestępstw i ubiegają się o wizę kwalifikują się osoby posiadające wizę „U”.

Ten program wizowy został ustanowiony, aby pomóc organom ścigania zdobyć zaufanie nielegalnych imigrantów, którzy w przeciwnym razie mogliby niechętnie się ujawnić.

Ale dane pokazują, że do tej pory DCFS zajęło ponad cztery lata, aby ustanowić proces przeglądu wniosków, potencjalnie pozbawiając setki rodzin szansy na legalny status imigracyjny i powstrzymując innych nawet przed staraniem o niego.

To jest niezgodne z prawem stanowym, tłumaczy Sara Dady, prawniczka imigracyjna z Rockford, która złożyła w tym roku wniosek o wydanie wizy U w imieniu klienta.

W grudniu Injustice Watch poinformowało, że Departament Policji w Chicago rutynowo odrzuca setki wniosków o wydanie wizy U, często bez uzasadnienia.

Raport ten skłonił wydział praw obywatelskich prokuratora generalnego Illinois Kwame Raoula do wszczęcia dochodzenia w wydziale policji. Biuro Raoula mówi, że teraz „przygląda się” obsłudze przez DCFS wniosków o wydanie certyfikatu wizy U.

Wywiady z prawnikami i klientami imigracyjnymi oraz e-maile i korespondencja stanowej agencji opieki nad dziećmi pokazują, że nielegalnym imigrantom, którzy ubiegali się o certyfikaty, powiedziano, że ich wnioski nie są rozpatrywane.

Jeden przypadek dotyczy 37-latki, która była wykorzystywana seksualnie przez swojego dziadka przez lata, gdy była nastolatką. Zgłosiła nadużycie szkolnemu pracownikowi socjalnemu, który powiadomił DCFS, który, jak wynika z akt, zbadał i potwierdził jej oskarżenia.

Agencja skierowała sprawę na policję, ale jej dziadek został później skazany w osobnej sprawie o nadużycia, w którą ona nie była zaangażowana – co oznacza, że stanowa agencja opieki nad dziećmi była jedynym organem ścigania, który mógł poświadczyć jej wniosek o wizę U.

Carlos Becerra, jej prawnik, wysłał do DCFS wniosek o wydanie certyfikatu w listopadzie.

Trzy dni później Rodrigo Remolina, który przedstawił się jako członek „DCFS U Visa Unit”, odpisał: „Obecnie opracowujemy politykę wizową U dla DCFS; w związku z tym nie jesteśmy w stanie potwierdzić podanych informacji ani dostarczyć podpisanego certyfikatu w tej chwili”.

W połowie stycznia żadna polityka nadal nie był ustalona.

15 lutego Becerra złożył pozew przeciwko DCFS w imieniu 37-latki w sądzie okręgowym powiatu Cook, oskarżając DCFS o naruszenie przepisów ustawy VOICES Act z 2019 r., która wymaga szybkiego procesu rozpatrywania certyfikatów wizy U.

“To jest moja ostatnia szansa na status prawny” – powiedziała poszkodowana kobieta w wywiadzie. „Nie chcę, żeby system znów mnie zawiódł”.

Większość certyfikatów wizowych U przechodzi przez policję i inne agencje, zgodnie z danymi federalnymi. Ale często zdarza się, że służby ochrony dzieci są jedyną agencją zaangażowaną w sprawę, wg Danielle Kalil, profesor prawa z University of Michigan.

Rzecznik stanowej agencji opieki nad dziećmi powiedział, że agencja otrzymała zaledwie siedem wniosków o wydanie wizy U od czasu wejścia w życie VOICES Act w styczniu 2019 r.

W Nowym Jorku, gdzie mieszka mniej więcej taka sama liczba nielegalnych imigrantów jak w Illinois, służby ochrony dzieci wydały od 2019 r. ponad 234 zaświadczenia o wizie U.

Im dłużej trwa dostosowanie się DCFS do ustawy VOICES Act, tym dłużej potencjalni wnioskodawcy będą musieli czekać w kolejce po wizę U.

Rząd federalny przyznaje nie więcej niż 10 000 wiz U rocznie, a zaległości wnioskodawców we wrześniu przekroczyły 188 000. Oznacza to, że może minąć ponad dekada, zanim ktoś, kto złożył wniosek o wizę w tym roku, otrzyma ją, wg Kalil.

Uniemożliwiając nieudokumentowanym ofiarom ubieganie się o wizę U, stanowa agencja opieki nad dziećmi może powstrzymywać innych nawet przed zgłaszaniem się, uważa Sarah Diaz, współautorka ustawy VOICES Act, która jest zastępcą dyrektora Centrum Praw Człowieka Dzieci na Uniwersytecie Loyola w Chicago .

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, Loyola University

News Chicago

ENEJ w Copernicus Center! Kamila Sumelka zaprasza do wspólnego kolędowania

Opublikowano

dnia

Autor:

11 stycznia w Copernicus Center odbędzie się wyjątkowy koncert kolędowy zespołu ENEJ, znanego z mega energii, radości i pozytywnych emocji na scenie. Jak zapowiada w studiu Radia Deon Chicago dyrektorka Fundacji Kopernikowskiej, Kamila Sumelka, koncert ma szansę stać się jednym z najpiękniejszych wydarzeń noworocznych dla Polonii.

Powrót do emocji, które zostają na lata

Przyszłoroczny koncert w Copernicus Center jest naturalną kontynuacją wyjątkowego kolędowania sprzed dwóch lat, które na długo zapisało się w pamięci uczestników. Kamila Sumelka podkreśla, trudno znaleźć drugi zespół, który potrafi zbudować tak silną, autentyczną więź z publicznością jak ENEJ.

To nie jest koncert, po którym artyści znikają za kulisami. Członkowie zespołu – jak mówi organizatorka – zostają z publicznością tak długo, jak długo ktoś chce z nimi porozmawiać, zrobić zdjęcie czy po prostu pobyć w tej niezwykłej atmosferze wspólnoty.

“Jest to grupa bardzo ciepłych ludzi, od których bije niesamowita energia, bardzo pozytywna. Oni są tutaj dla nas” zaznacza Kamila Sumelka.

“Jest to naprawdę niesamowity, jedyny w swoim rodzaju koncert” podkreśla nasz Gość. “Ja myślę, że każdy, kto był dwa lata temu, z przyjemnością wróci. A ci, którzy nie byli, naprawdę serdecznie zachęcamy. Nie ma takiego kolędowania, nie było i prawdopodobnie nie będzie.”

Kolędy, pastorałki i coś więcej

Repertuar koncertu obejmie najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki, ale nie zabraknie również największych przebojów zespołu ENEJ, które od lat goszczą na listach przebojów i antenach radiowych w Polsce oraz w Chicago. Publiczność usłyszy utwory znane z charakterystycznego połączenia rocka, popu, folku i słowiańskiej tradycji muzycznej.

Jak zaznacza Kamila Sumelka, to właśnie to stylistyczne bogactwo sprawia, że koncert przyciąga zarówno starsze pokolenia, jak i młodszych słuchaczy, którzy – choć wychowani w innych realiach kulturowych – z entuzjazmem włączają się we wspólne śpiewanie.

“Całość daje taki klimat, którego nie znajdziemy nigdzie” zapewnia dyrektorka Fundacji Kopernikowskiej.

Góralski akcent i dziecięca radość

Wyjątkowy charakter wydarzenia podkreślą zaproszeni goście z Podhala. Na scenie pojawią się Szymon Chyc-Magdzin, a także Jan Trebunia Tutka, doskonale znani chicagowskiej publiczności miłośnicy kultury góralskiej.

Szczególnym momentem wieczoru będzie także występ chóru dziecięcego Biedroneczki z Niles. Dla wielu widzów to właśnie obecność dzieci na scenie stanowi najmocniejsze emocjonalne przeżycie i najlepszy dowód na to, że tradycja kolędowania jest wciąż żywa i przekazywana kolejnym pokoleniom.

Międzynarodowy wymiar wspólnego śpiewania

Zespół ENEJ od lat podkreśla swoje polsko-ukraińskie korzenie, co znajdzie odzwierciedlenie także podczas tego koncertu. W programie pojawią się kolędy i utwory w języku ukraińskim, czyniąc wydarzenie otwartym również dla licznej społeczności ukraińskiej w Chicago.

Kolędowanie to tradycja

Kolędowanie to nie tylko forma rozrywki, ale również kulturowy i rodzinny obowiązek, szczególnie wobec dzieci i młodzieży wychowujących się poza Polską. Energia zespołu ENEJ sprawia, że młodzi ludzie nie odbierają kolęd jako „czegoś z przeszłości”, lecz jako żywą, nowoczesną i angażującą formę wspólnego przeżywania świątecznego czasu.

Gdzie i jak kupić bilety

Bilety są dostępne online na stronie copernicuscenter.org, oraz w siedzibie Fundacji Kopernikowskiej.

Wieczór, którego nie da się opisać – trzeba go przeżyć

Koncert zespołu ENEJ 11 stycznia to nie tylko występ muzyczny, ale doświadczenie wspólnoty, tradycji i emocji, którego nie da się w pełni oddać słowami ani w radiu, ani w relacjach medialnych. Żeby zrozumieć, czym jest to kolędowanie, trzeba tam po prostu być.

Serdecznie Zapraszamy!

Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Chicago rozważy trzecią propozycję godziny policyjnej dla młodzieży po śmierci 14-latka

Opublikowano

dnia

Autor:

Do Rady Miasta Chicago trafiła w środę nowa propozycja rozszerzenia uprawnień Chicago Police Department (CPD) w zakresie wprowadzania godziny policyjnej. Projekt, autorstwa Radnego Briana Hopkinsa (2. Okręg), miałby umożliwić policji ogłaszanie prewencyjnych, lokalnych zakazów zgromadzeń młodzieży z co najmniej 12-godzinnym wyprzedzeniem.

Jest to trzecia próba Radnego Briana Hopkinsa, aby dać chicagowskiej policji dodatkowe narzędzia do walki z masowymi zgromadzeniami nastolatków w centrum miasta. Impulsem stała się tragedia z 21 listopada, kiedy podczas dużego zgromadzenia po miejskiej ceremonii zapalenia choinki śmiertelnie postrzelono 14-letniego Armaniego Floyda, a osiem innych osób zostało rannych.

Weto burmistrza i obawy o konstytucyjność

Poprzedni projekt Hopkinsa, zakładający możliwość wprowadzenia tzw. „snap curfew” – godziny policyjnej ogłaszanej z 30-minutowym wyprzedzeniem – został uchwalony większością 27 do 22, lecz później zawetowany przez Burmistrza Brandona Johnsona.

Johnson uznał go za „niekonstytucyjnego” i „niewykonalnego”, podkreślając, że nie wierzy w skuteczność rozszerzania godzin policyjnych w walce z młodzieżowymi trendami i tzw. „przejęciami miasta”.

Podczas wcześniejszej debaty szef Chicago Police Department, Larry Snelling, zapewniał federalnego sędziego nadzorującego reformę policji, że „nigdy nie użyje” 30-minutowej godziny policyjnej, bo mogłaby ona prowadzić do naruszeń praw mieszkańców.

Deklarował jednak, że potrzebuje narzędzi do zapobiegania zgromadzeniom, zanim te w ogóle się rozpoczną – co jest również stanowiskiem burmistrza.

Nowa propozycja: 12 godzin wyprzedzenia i konsultacje z zastępcą burmistrza

Aktualny projekt ustawy przewiduje, że Komendant CPD Larry Snelling mógłby ogłosić prewencyjną godzinę policyjną, jeśli miasto dowie się o planowanym masowym zgromadzeniu. Zakaz miałby:

  • obowiązywać nie dłużej niż 4 godziny,
  • nie mieć ograniczeń co do wielkości obszaru, jaki obejmie,
  • wymagać konsultacji jedynie z zastępcą burmistrza ds. bezpieczeństwa publicznego, Garienem Gatewoodem.

To właśnie ten ostatni zapis okazał się najbardziej kontrowersyjny. Radny Jason Ervin (28. Okręg), dotychczasowy współautor projektu i bliski sojusznik Johnsona, wycofał poparcie, argumentując, że minimalny nadzór polityczny nad decyzją o godzinie policyjnej jest niewystarczający.

Ervin zastosował procedurę parlamentarną, która odesłała projekt do tzw. legislacyjnego zawieszenia, tymczasowo blokując szybkie skierowanie go do komisji i głosowania.

W tle tragedia z 21 listopada

Władze miasta dowiedziały się z mediów społecznościowych o planowanym zgromadzeniu młodzieży w centrum Chicago 21 listopada. Chicago Public Schools wysłały rodzicom ostrzeżenie, aby powstrzymać dzieci przed udziałem w wydarzeniu, a CPD skierowało w rejon centrum 700 dodatkowych funkcjonariuszy.

Tego wieczoru:

  • 18 osób aresztowano lub ukarano za naruszenie obowiązującej godziny policyjnej,
  • mimo dużego zabezpieczenia doszło do śmiertelnego postrzelenia 14-latka i ranienia ośmiu innych osób,
  • do dziś nikt nie został zatrzymany w związku z tymi atakami.

Co dalej?

Propozycja Radnego Hopkinsa nie trafi do natychmiastowego głosowania, a jej dalsze losy będą zależeć od tego, czy uda się uzyskać polityczne porozumienie w Radzie Miasta, gdzie podziały wokół ograniczania swobody przemieszczania się młodzieży są coraz wyraźniejsze.

Źródło: wttw
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Podczas akcji adopcyjnej „Holiday Hope” weźmiesz zwierzaka do domu za darmo

Opublikowano

dnia

Autor:

koty

Chicago Animal Care and Control (CACC) zaprasza mieszkańców miasta na wyjątkową akcję adopcyjną „Holiday Hope”, która odbędzie się 13 grudnia. To doskonała okazja, by przyjąć pod swój dach psa lub kota – zwłaszcza że wszystkie opłaty adopcyjne zostały zniesione do 15 grudnia.

Adopcja bez opłat – tylko do 15 grudnia

W ramach świątecznej akcji Chicago Animal Care and Control CACC całkowicie zrezygnowało z pobierania opłat za adopcję zwierząt. Oznacza to, że każdy, kto spełnia podstawowe wymagania formalne, może zabrać do domu nowego przyjaciela bez ponoszenia kosztów administracyjnych.

Podczas wydarzenia „Holiday Hope” będzie można uzyskać wsparcie pracowników CACC oraz wolontariuszy, którzy pomogą w dopasowaniu zwierzęcia do stylu życia nowego opiekuna. Na miejscu nie zabraknie również świątecznej atmosfery.

Co trzeba wiedzieć przed adopcją?

Osoby zainteresowane adopcją – zarówno podczas wydarzenia w sobotę, jak i w dowolnym dniu przed 15 grudnia – muszą spełnić następujące kryteria:

  • mieć ukończone 18 lat,
  • posiadać ważny dokument tożsamości ze zdjęciem wydany przez instytucję rządową.

Informacje o wydarzeniu „Holiday Hope”

Data: sobota, 13 grudnia, godz. 12:00–6:00PM
Miejsce: Chicago Animal Care and Control, 2741 S Western Ave

CACC zachęca wszystkich, którzy od dawna myślą o adopcji zwierzęcia, aby skorzystali z okazji – przedświąteczny okres to doskonały moment, by podarować dom czworonożnemu przyjacielowi i rozpocząć nowy rok z nowym członkiem rodziny.

Źródło: secretchicago
Foto: CACC
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu