Połącz się z nami

Kościół

Czy Wielki Post zawsze był wielki?

Opublikowano

dnia

Skąd wzięły się Środa Popielcowa i Wielki Post? Czy zawsze i wszędzie trwał 40 dni? Jak kiedyś wyglądał obrzęd posypania popiołem? O genezie Środy Popielcowej i Wielkiego Postu oraz zwyczajach z nimi związanych w rozmowie z Family News Service opowiedział o. prof. Bazyli Degórski, patrolog, z Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu w Rzymie.

„W pierwszych wiekach chrześcijaństwa poszczono tylko przez 40 godzin w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę” – mówi o. prof. Bazyli Degórski.

„Post trwający 40 dni poprzedzających Wielkanoc rozpowszechnił się w pierwszej połowie IV wieku” – dodaje.

Pod koniec pontyfikatu Grzegorza Wielkiego (zmarł w 604 r.), ustalono rozpoczęcie Wielkiego Postu w środę poprzedzającą pierwszą niedzielę postu. W niedziele post oczywiście nie obowiązywał, a więc dodane dni dawały ważną liczbę 40 dni, która odnosi się do wydarzeń biblijnych, między innymi postu Jezusa na pustyni.

Obecnie początek Wielkiego Postu zbiega się ze Środą Popielcową w kościołach rzymskokatolickich i w wielu protestanckich. Jednak nie wszędzie w kościele katolickim i nie we wszystkich wyznaniach chrześcijańskich tak jest.

„Na przykład w Mediolanie i w całej jego metropolii obowiązuje obrządek ambrozjański, w którym Wielki Post rozpoczyna się o cztery dni później. Tak więc karnawał kończy się tam dopiero w sobotę. W Lombardii dniem postu i wstrzemięźliwości, który rozpoczyna Wielki Post, jest pierwszy piątek tego okresu” – mówi o. prof. Degórski.

„Chcąc ustalić pojawienie się i dzieje Środy Popielcowej, trzeba dodać, że wywodzi się ona ze starochrześcijańskich rytów pokutnych” ­– mówi paulin.

Od połowy V wieku na początku Wielkiego Postu odbywał się obrzęd wypraszania z kościoła publicznych grzeszników. Mogli wrócić do wspólnoty dopiero po odprawieniu pokuty.

„Spowiadali się przed biskupem (albo jego delegatem), po czym o ustalonej porze przychodzili przed wejście do kościoła, byli wprowadzani do środka, a biskup i prezbiterzy posypywali im głowy popiołem, wypowiadając formułę biblijną: “Pamiętaj, człowiecze, że jesteś prochem i w proch się obrócisz; czyń pokutę, byś miał życie wieczne”. Biskup kropił ich następnie wodą święconą; święcił także ich szaty pokutne” – wyjaśnia o. prof. Degórski.

„W X wieku, oprócz owych publicznych grzeszników, w tego rodzaju pokutnym obrzędzie uczestniczyli także inni wierni” – dodaje.

Popiołem posypywano także głowę papieża podczas specjalnej celebracji.

„Nałożenie w Środę Popielcową popiołu na głowę papieża miało tradycyjnie miejsce w rzymskiej bazylice św. Anastazji na Palatynie” ­– mówi o. prof. Bazyli Degórski.

„Z bazyliki tej ruszała następnie procesja pokutna, która boso (przynajmniej do XII w.) kierowała się do pierwszego kościoła stacyjnego u św. Sabiny na Awentynie, gdzie papież odprawiał nabożeństwo i wygłaszał homilię.”

Ojciec profesor zaznacza, że świadectwa potwierdzające praktykowanie posypywania głów popiołem można znaleźć także na innych terenach. Między innymi na początku XI w. wspomina o nim anglosaski mnich benedyktyński znany jako Aelfric Grammaticus.

„Ryt posypania głowy popiołem, który powstał jako praktyka związana ze zwyczajem rozpoczynania publicznej pokuty od Wielkiego Postu (od IV w.), wiązał się z używaniem włosiennicy i popiołu.” – mówi o. prof. Bazyli Degórski – „Symbol popiołu przetrwał do naszych czasów”.

Family News Service

 

Foto: Family News Service, wikipedia, YouTube, radio Maryja

Kościół

Przedostatnie Drzwi Święte zostały zamknięte, u grobu św. Pawła

Opublikowano

dnia

Autor:

W Bazylice św. Pawła za Murami zamknięte zostały przedostatnie Drzwi Święte Roku Jubileuszowego 2025 r. Drzwi się zamykają, ale trwa droga nawrócenia i nadziei, która rozpoczęła się w tym świętym roku – powiedział kard. James Michael Harvey, archiprezbiter tej bazyliki.

Wczoraj Drzwi Święte zostały zamknięte w Bazylice Laterańskiej, a w ubiegły czwartek w Bazylice Matki Bożej Większej. Ostatnie Drzwi Święte zostaną zamknięte przez Leona XIV w Bazylice Watykańskiej 6 stycznia na zakończenie Roku Jubileuszowego.

Początek misji, świat potrzebuje Chrystusa

Kard. Harvy przyznał, że zamknięcie Drzwi Świętych uwidacznia koniec Roku Świętego, ale jest też zarazem początkiem misji. Kto przeszedł przez Drzwi Święte musi być teraz świadkiem tego, co doświadczył, ponieważ świat potrzebuje Chrystusa.

Przejście przez próg zaufania

Amerykański kardynał przypomniał, że zamknięte dziś drzwi „są czymś więcej niż tylko fizycznym przejściem. Były one duchowym progiem, wezwaniem skierowanym do każdego, aby porzucił to, co obciąża serce, i wszedł w przestrzeń miłosierdzia. Przejście przez nie oznaczało uznanie, że zbawienie wynika z pokornego zaufania Temu, który jako jedyny może nadać pełny sens naszemu życiu, przezwyciężając wszelkie pretensje do samowystarczalności”.

Nadzieja zawieść nie może, jeśli opiera się na Bogu

Kard. Harvey przypomniał, że mottem kończącego się Roku Świętego były słowa pochowanego w tej Bazylice św. Pawła: Spes non confundi – nadzieja zawieść nie może.

Cytując Encyklikę Benedykta XVI Spe salvi amerykański purpurat podkreślił, że choć człowiek potrzebuje w swym życiu wiele różnych nadziei, małych i większych, to wszystkie one znajdują swoje spełnienie w wielkiej nadziei, którą jest sam Bóg. To On jest nadzieją, która zawieść nie może, bo opiera się na Jego wiernej miłości.

Krzysztof Bronk – Watykan

 

Foto: Vatican Media
Czytaj dalej

Polonia Amerykańska

Wigilia dla osób samotnych, starszych i bezdomnych, Bazylika Św. Jacka, 24 grudnia. Fot. StelmachLens

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej

Kościół

Papieskie orędzie Urbi et Orbi: Narodziny Pana to narodziny pokoju

Opublikowano

dnia

Autor:

Jezus jest Zbawicielem. Dzięki Jego łasce każdy z nas może i musi zrobić wszystko, co w jego mocy, aby oddalić nienawiść, przemoc i antagonizmy, a praktykować dialog, pokój i pojednanie – podkreślił Papież Leon XIV w orędziu Urbi et Orbi. Prawdziwy pokój wymaga odpowiedzialności i otwarcia serca na cierpiących, a jego źródłem jest przyjęcie Dzieciątka z Betlejem, które przynosi nadzieję całemu światu.

„Dzisiaj narodził się nam Zbawiciel” – rozpoczął Leon XIV swoje pierwsze orędzie Urbi et Orbi na Boże Narodzenie. Podkreślił, że Jezus Chrystus jest naszym pokojem, który zwycięża nienawiść i wrogość miłosierną miłością Boga. Dlatego „Narodziny Pana to narodziny pokoju”.

Pokój zaczyna się w sercu człowieka

Ojciec Święty wyjaśnił, że „Jezus Chrystus jest naszym pokojem przede wszystkim dlatego, że uwalnia nas od grzechu, a następnie, ponieważ wskazuje nam drogę, którą należy podążać, aby przezwyciężyć konflikty, wszystkie konflikty, od międzyludzkich po międzynarodowe”. Pokój zaczyna się w sercu człowieka, który przyjmuje Boże przebaczenie i wchodzi w dialog oraz solidarność z cierpiącymi.

Odpowiedzialność i miłość – warunek pokoju

Zaznaczył, że w Narodzeniu widzimy wybór Chrystusa: „On sam go poniósł za nas, wziął go na siebie. Tylko On mógł to uczynić. Ale jednocześnie pokazał nam to, co tylko my możemy zrobić, a mianowicie, aby każdy wziął na siebie własną część odpowiedzialności”.

Leon XIV przypomniał, że pokój wymaga miłości i osobistego zaangażowania: „Kto nie kocha, nie zbawia się, jest zgubiony”. Wezwał „wszystkich do odnowienia z przekonaniem naszego wspólnego zaangażowania w pomoc tym, którzy cierpią”.

Bliski Wschód i świat – wołanie o pokój

Papież przywołał sytuacje konfliktów i cierpienia na świecie, modląc się o sprawiedliwość, bezpieczeństwo i pokój dla Libanu, Palestyny, Izraela, Syrii oraz Ukrainy, wzywając do odważnego, pełnego szacunku dialogu i zakończenia przemocy.

Leon XIV powierzył Księciu Pokoju „cały kontynent europejski, prosząc, aby nadal inspirował go duchem wspólnoty i współpracy, wiernym jego chrześcijańskim korzeniom i historii, solidarnym i otwartym na tych, którzy są w potrzebie”.

Orędzie obejmuje także cierpiących w Sudanie, Sudanie Południowym, Mali, Burkina Faso, Demokratycznej Republice Konga, Haiti, Mjanmie, Tajlandii, Kambodży, Jemenie, w Azji Południowej i Oceanii, a także uchodźców i migrantów szukających bezpieczeństwa oraz godnego życia.

Nadzieja, która pozostaje

Ojciec Święty podkreślił, że Rok Jubileuszowy dobiega końca, ale Chrystus pozostaje z nami na zawsze: „On jest Bramą zawsze otwartą, która wprowadza nas do Bożego życia”. „Dziecię, które się narodziło, jest Bogiem, który stał się człowiekiem; nie przychodzi On, aby potępiać, ale aby zbawiać” – zaznacza Papież.

W Nim każda rana zostaje uleczona i każde serce znajduje ukojenie i pokój.

s. Amata Nowaszewska, CSFN

 

Foto: Vatican Media, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu