News Chicago
Chicago Bears sfinalizowali zakup byłego toru wyścigów konnych w Arlington Heights
W środę Chicago Bears zakupili teren w Arlington Heights, gdzie zespół planuje zbudować nowy zamknięty stadion z częścią rozrywkową i zabudową mieszkaniową. Przebudowa byłego toru wyścigów konnych pozostaje jednak dużym wyzwaniem, zależnym m.in. od uzyskania przez zespół dotacji publicznych. Przedstawiciele Chicago nadal chcą negocjować z zespołem, aby zatrzymać go w mieście.
Chicago Bears wydał 197 milionów dolarów kupując Arlington International Racecourse o powierzchni 326 akrów. Zespół planuje porzucić Soldier Field w Chicago na rzecz posiadania własnego stadionu, na którym mógłby również organizować imprezy, takie jak Super Bowl czy mistrzostwa koszykówki NCAA.
Ogłoszenie pojawiło się wkrótce po wprowadzeniu stanowej ustawy o „megaprojektach”, która mogłaby pomóc drużynie sfinansować ich plany poprzez zamrożenie wymiaru podatku od nieruchomości na okres do 40 lat. Jednak ustawodawcy z Chicago nie będą chcieli pomóc Chicago Bears by wyprowadzili się z miasta.
Zespół gra na Soldier Field od 1971 roku.
Chicago Bears mogą napotkać także kilka innych przeszkód. Przedstawiciele lokalnych szkół w Arlington Heights wyrazili obawy, że w ramach projektu pozyskają więcej uczniów z nowych mieszkań, ale przy zmniejszonych dochodach z powodu ulg podatkowych dla zespołu.
Przeprowadzka wiązałaby się również z karą, gdyby Bears wcześniej zerwali dzierżawę na Soldier Field, która jest zaplanowana do 2033 roku. Jeśli zespół odszedłby w 2026 roku, groziłaby mu kara w wysokości 84 milionów dolarów.
Burmistrz Arlington Heights, Thomas Hayes, powitał zespół, mówiąc jednocześnie, że należy zająć się obawami mieszkańców dotyczącymi ruchu ulicznego i innymi aspektami. Zarząd miasta zasygnalizował swoje ogólne poparcie dla projektu, zatwierdzając wstępną, niewiążącą umowę z zespołem, która przewiduje potencjalne dotacje, w tym specjalne ulgi podatkowe dla tego obszaru.

Ale oddział libertariańskiej grupy, Americans for Prosperity w Illinois, ma nadzieję na przeprowadzenie referendum aby sprzeciwić się wszelkim lokalnym subsydiom. Grupa opublikowała również ankietę pokazującą, że mieszkańcy Arlington Heights chcą mieć Bears u siebie, ale nie chcą płacić dodatkowych podatków za relokację.
Jak na ironię, historyczny ruch Chicago Bears został zapoczątkowany w 2002 roku, kiedy Chicago próbowało uspokoić drużynę, poddając Soldier Field renowacji kosztującej 690 milionów dolarów. Podatnicy nadal płacą za przekazane 432 miliony dolarów – plus odsetki.

Soldier Field znajdujący się w historycznym miejscu jest najmniejszym stadionem w National Football League, mogąc pomieścić 61 500 osób i jest pozbawiony udogodnień, jakie ma wiele innych stadionów.
Zespół wynajmuje go od Chicago Park District za około 6,5 miliona dolarów rocznie – mniej niż płaci niektórym gwiazdom drużyny – ale nie kontroluje dochodów z praw do nazw, parkingów ani koncesji.
Nowy stadion w Arlington Heights to wielofunkcyjny projekt o wartości 5 miliardów dolarów, który prawdopodobnie obejmie apartamenty, mieszkania własnościowe, bary, restauracje, hotel, tereny zielone i parkingi. Tor wyścigowy zostałby zburzony, poprawiony zostałby dojazd z istniejącej stacji Metra, a także nowe wjazdy i zjazdy z sąsiedniej Trasy 53.

Projekt byłby jednym z największych w historii Środkowego Zachodu. Zespół oszacował, że stworzy 48 000 miejsc pracy i 9 miliardów dolarów bodźców ekonomicznych.
Zespół oszacował roczny wpływ ekonomiczny inwestycji na 1 miliard dolarów, ale ekonomiści ostrzegają, że umowy stadionowe zwykle nie zwracają inwestycji publicznych.
Źródło: chicagotribune
Foto: renderingi Hart Howerton/Chicago Bears
News USA
Rekordowy Cyber Monday: Amerykanie wydali 14,25 mld USD w jeden dzień
News Chicago
Luksusowy kompleks mieszkaniowy powstanie na terenie dawnego Menards w Hoffman Estates
Rada gminy Hoffman Estates zatwierdziła budowę dwubudynkowego kompleksu mieszkaniowego Grand Reserve of Hoffman Estates, który powstanie na terenie dawnego sklepu Menards przy Higgins Road. Projekt przewiduje 335 luksusowych apartamentów, a jego realizacją zajmie się Synergy Construction and Development Company, działająca jako Grand Reserve HE LLC.
Decyzja zapadła większością głosów — jedynym przeciwnikiem był Radny Gary Stanton, który zakwestionował plan rozpoczęcia prac od budynku położonego bliżej Higgins Road zamiast od pustego obecnie placu po Menards. Mimo zastrzeżeń Stanton poprzednio poparł kwalifikację projektu do 8 milionów dolarów dofinansowania z istniejącej w tym miejscu strefy TIF, pod warunkiem ukończenia obu budynków.
Dwa budynki, ponad 330 mieszkań i setki miejsc parkingowych
Kompleks będzie realizowany etapowo. Pierwszy budynek, zakładany jako wizytówka inwestycji widoczna z ruchliwej Higgins Road, ma powstać w ciągu 18 miesięcy i obejmować:
- 194 mieszkania — od kawalerek po apartamenty dwupokojowe,
- 282 miejsca parkingowe, w tym 86 w garażu,
- pięć kondygnacji mieszkalnych.
Drugi budynek dostarczy dodatkowych 141 mieszkań oraz 206 miejsc parkingowych, z czego 11 garażowych, i będzie liczył cztery piętra.
Bogata infrastruktura dla mieszkańców
Grand Reserve ma być projektem premium. Inwestor zaplanował aż 20 000 stóp kwadratowych przestrzeni rekreacyjnej i użytkowej, w tym:
- basen,
- boiska do pickleballa,
- siłownię,
- gabinety i przestrzenie coworkingowe,
- sale multimedialne,
- symulatory golfa,
- magazynki i schowki,
- stacje groomingu dla zwierząt,
- pomieszczenia DIY.

Zmiana podejścia do podatku TIF
Choć Burmistrz Bill McLeod od dawna sprzeciwia się wykorzystaniu TIF przy projektach stricte mieszkaniowych, tym razem zmienił stanowisko. Jak wyjaśniano podczas obrad, apartamenty na wynajem funkcjonują podatkowo bardziej jak nieruchomości komercyjne, a prognozy wskazują, że kompleks będzie generował niewielką liczbę dzieci w wieku szkolnym.
Strefa TIF, stworzona po wyburzeniu dawnego Menards w 2012 roku, ma działać do 2035 roku. Inwestycja stanowi krótkoterminowe wsparcie, które docelowo przyniesie długoterminowe zyski dla lokalnej bazy podatkowej, odciążając obecnych mieszkańców.

Harmonogram budowy: start wiosną, zakończenie do 2030 roku
Prace nad pierwszym budynkiem mają ruszyć wiosną przyszłego roku. Cały kompleks Grand Reserve of Hoffman Estates ma być ukończony do 2030 roku, a deweloperzy przewidują szybkie rozpoczęcie drugiego etapu tuż po zakończeniu pierwszego.
Źródło: dailyherald
Foto: Hoffman Estates
News USA
Eli Lilly obniża ceny Zepbound, rozszerzając dostęp do leków na odchudzanie
W poniedziałek koncern farmaceutyczny Eli Lilly ogłosił kolejną serię obniżek cen swojego popularnego leku na odchudzanie Zepbound, co ma zwiększyć dostęp pacjentów do terapii oraz wzmocnić znaczenie platformy cyfrowej LillyDirect. Najważniejsza zmiana dotyczy osób korzystających z programu Zepbound Self Pay Journey – to właśnie dla nich cena miesięcznej terapii znacząco spada.
Nowy cennik dla użytkowników LillyDirect
Posiadacze ważnej recepty kupujący Zepbound w formie jednodawkowych fiolek przez platformę LillyDirect zapłacą teraz:
– 299 USD miesięcznie (poprzednio 349 USD),
– 399 USD za dawkę 5 mg (wcześniej 499 USD),
– 449 USD za pozostałe zatwierdzone dawki.
Dla porównania zwykłe ceny rynkowe, gdy nie korzysta się z programu Self Pay, wynoszą:
– 599 USD za dawkę 7,5 mg,
– 699 USD za 10 mg,
– 849 USD za 12,5 mg,
– 1 049 USD za 15 mg.
LillyDirect – klucz do szerszego dostępu
Uruchomiona na początku 2024 roku platforma LillyDirect umożliwia zakup Zepbound i Mounjaro bezpośrednio od producenta. Z rozwiązania korzystają szczególnie pacjenci bez ubezpieczenia lub ci, których polisy nie obejmują leków odchudzających.
Firma podkreśla, że cyfrowa obsługa, uproszczone procedury i przejrzysty cennik mają ograniczyć bariery wejścia dla nowych pacjentów – co jednocześnie wzmacnia konkurencyjność marki na rynku.
Kolejne redukcje cen w drodze
Ogłoszone obniżki pojawiły się niespełna miesiąc po wcześniejszej zapowiedzi redukcji cen wielodawkowych aplikatorów Zepbound. Ta zmiana wymaga jednak akceptacji FDA.

Jeśli zostanie zatwierdzona, od kwietnia 2026 roku pacjenci korzystający z Medicare zapłacą za wielodawkowe urządzenia Zepbound oraz za nową, raz dziennie przyjmowaną tabletkę odchudzającą orforglipron nie więcej niż 50 USD miesięcznie – o ile oba leki otrzymają dopuszczenie na rynku.
Dla pacjentów płacących samodzielnie ceny będą wyglądać następująco:
– multi-dose pen Zepbound: od 299 USD do 449 USD,
– orforglipron: od 149 USD do 399 USD, w zależności od dawki.

Konkurencja nie śpi
Zmiany cen wprowadzane przez Eli Lilly wpisują się w szerszą walkę o rynek leków odchudzających, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie. Największym konkurentem firmy pozostaje Novo Nordisk, producent Wegovy i Ozempic.
Duńska firma również postawiła na model sprzedaży bezpośredniej. W marcu ruszyła platforma NovoCare Pharmacy, skierowana do pacjentów, których nie stać na ceny katalogowe lub których ubezpieczenie nie obejmuje terapii odchudzających.

Walka o pacjenta i przyszłość rynku
Obie firmy argumentują, że platformy direct-to-consumer zwiększają dostęp pacjentów do innowacyjnych terapii, ale jednocześnie zapewniają producentom większą kontrolę nad relacją z odbiorcą. Dla branży oznacza to rosnącą konkurencję, agresywną politykę cenową oraz stopniowe przechodzenie z tradycyjnego modelu dystrybucji leków do sprzedaży cyfrowej.
Źródło: foxbusiness
Foto: Eli Lilly, Novo Nordisk, istock/Dacharlie/
-
News USA4 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago1 tydzień temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago3 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA1 dzień temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA












