Połącz się z nami

News USA

Działaczka pro-life: w Polsce ok. 30 tys. nielegalnych aborcji rocznie, każda furtka doprowadza do nadużyć

Opublikowano

dnia

Jeśli ustawa z 1993 roku utrzyma się, to dozwolenie na zabijanie nienarodzonych dzieci z powodu stanu zdrowia będzie coraz mniejsze – mówi Anna Szczerbata z Fundacji Pro – Prawo do Życia. Działaczka pro-life w rozmowie z Family News Service ocenia 30 lat funkcjonowania ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.

W ocenie naszej rozmówczyni, pod względem prawnej ochrony życia sytuacja nie jest zła, ale problemem jest brak egzekwowania przepisów wobec zjawiska nielegalnej aborcji.

Fundacja Pro – Prawo do Życia szacuje, że rocznie w Polsce dokonuje się ok. 30 tysięcy nielegalnych aborcji.

„Chociaż istnieją przepisy prawa mówiące o tym, że aborcja jest nielegalna, to z powodu braku karalności tak naprawdę aborcja jest powszechnie dokonywana” – argumentuje Anna Szczerbata i dodaje, że – poza pojedynczymi przypadkami – prawie nikt w Polsce nie poniósł odpowiedzialności za pomocnictwo w pozbawianiu życia nienarodzonych.

W ocenie naszej rozmówczyni, sytuacja, w której pozostawia się furtki do legalnej aborcji, doprowadzi ostatecznie do nadużyć.

„Kiedy w Hiszpanii wprowadzono prawo takie jak obecnie w Polsce, czyli dopuszczalność aborcji tylko w dwóch przypadkach – zagrożenia zdrowia lub życia matki oraz w przypadku czynu zabronionego – to okazało się, że z samych tych dwóch przesłanek można zabijać 100 tys. dzieci rocznie, a to za sprawą wskazań psychiatrycznych do aborcji” – podkreśliła Anna Szczerbata.

Jak dodała, także w Polsce – już po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku – dokonywane są aborcje ze wskazań psychiatrycznych.

„Wiemy o szpitalach, które to robią, jest to w jasny sposób powiązane z przesłankami eugenicznymi, wykreślonymi z ustawy, ale niewykreślonymi z rzeczywistości” – wyjaśnia. Działaczka Fundacji Pro – Prawo do Życia wskazuje, że chodzi na przykład o szpital w Oleśnicy, gdzie według Fundacji, do połowy 2022 roku dokonano 14 aborcji.

Zresztą publicznie o takiej ścieżce „zakończenia ciąży”, czyli pozbawienia życia nienarodzonego dziecka, mówiła wicedyrektor szpitala dr Gizela Jakubowska-Jagielska.

„Ta metoda niestety się popularyzuje” – przyznaje Anna Szczerbata.

Rozmówczyni Family News Service podkreśla, że organy ścigania i opinia publiczna doskonale wiedzą o masowej skali nielegalnej aborcji, dokonywanej z pomocą takich organizacji jak „Aborcyjny Dream Team” czy „Aborcja bez Granic”.

„Ich działania są jawne, do tego stopnia, że są promowane w mediach społecznościowych jako reklamy, do tego stopnia, że są promowane przez duże media proaborcyjne w sposób absolutnie jawny” – dodaje Anna Szczerbata.

Kolejnym kontekstem działalności – jak mówi aktywistka – przestępców aborcyjnych, jest nielegalny obrót produktami medycznymi. Chodzi tu o tzw. aborcje farmakologiczne.

„Mamy do czynienia raczej z niechęcią służb do ścigania tego typu przestępstw. Dlatego że to są sprawy mocno publiczne. Już teraz taką sprawą jest sprawa Justyny Wydrzyńskiej” – stwierdza Anna Szczerbata.

Za pomoc w dokonaniu aborcji grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Jednak – jak wyjaśnia członkini Fundacji Pro – Prawo do Życia – dotyczy to przypadków konkretnych osób a nie publicznego pośrednictwa w sprzedaży środków farmakologicznych.

Możliwe jest również zorganizowanie szkoleń, webinariów, publicznych instruktaży dotyczących tego, jak zabić dziecko z pomocą środków farmakologicznych.

„Zapewne odpowiedzią mógłby być projekt, który złożyła organizacja Kai Godek, mający na celu zakazanie propagowania i reklamowania aborcji na różne sposoby. Chodzi tu o nielegalną aborcję, projekt nie dotyczy ustawy aborcyjnej” – dodaje Anna Szczerbata.

Uchwalona 7 stycznia 1993 roku ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zawiera również szereg przepisów wskazujących na obowiązki administracji rządowej i samorządowej wobec choćby zapewnienia dostępu do opieki prenatalnej, czy opieki medycznej nad kobietą w ciąży, a także do pomocy materialnej.

Jest również mowa o państwowej i samorządowej pomocy wobec kościołów, związków wyznaniowych i organizacji społecznych opiekujących się kobietami w ciąży.

Anna Szczerbata ocenia, że co do zasady ten mechanizm w mniejszym lub większym stopniu działa.

„Zwłaszcza w wyniku nagłośnienia problemu aborcji, dzieci chorych, chorych nieuleczalnie, na znaczeniu zyskała kwestia hospicjów perinatalnych, powstało ich więcej” – zauważa.

Jednocześnie podkreśla, że brak wystarczającego wsparcia dla kobiet ciężarnych w żaden sposób nie może być przesłanką do przyzwolenia na zabijanie innych ludzi, dlatego że nie można się nimi zaopiekować.

„Idąc w tym kierunku, trafiamy prosto do miejsca, w którym od dawna jest Holandia, gdzie praktycznie nie rodzą się ludzie z Zespołem Downa, nie dlatego, że wyleczono tę wadę, tylko dlatego, że zabija się takie osoby przed narodzeniem” – zaznacza Anna Szczerbata.

Rozmówczyni Family News Service krytycznie odnosi się natomiast do problemu edukacji o rodzinie, której wprowadzenie do szkół przewidywała ustawa sprzed 30 lat.

Obecnie realizowany jest przedmiot Wychowanie do życia w rodzinie.

„To albo nie ma żadnego znaczenia, albo wręcz pogarsza sprawę. Po pierwsze, to przekazanie rodzicom sygnału, że nie muszą się tym zająć, bo zrobi to szkoła. Ale szkoła zajmuje się tym w sposób niewystarczający albo wręcz zły.

To jest drugi powód, dlatego że coraz częściej usługę świadczenia takiej edukacji seksualnej realizują organizacje, które zajmują się deprawacją dzieci, a nie ich edukacją. To np. poznański Stonewall czy Ponton, nie będę nawet cytować treści, które propagują w internecie” – wylicza działaczka Fundacji Pro – Prawo do Życia.

Na koniec naszej rozmowy zastanawiamy się czy w kontekście aborcji prawo kształtuje rzeczywistość i postawy.

„Ustawa z 1993 roku sprawiła poniekąd, że dla większości Polaków nie do pomyślenia było zabijanie dzieci oczywiście zdrowych, ale również dzieci chorych w nieznacznym stopniu. Jak się pytało i rozmawiało z ludźmi, prowadziło jakieś badania na ten temat, to ludzie w Polsce nie uważali, że powinno się móc zabijać dzieci z Zespołem Downa czy deformacją jakiejś części ciała. W tym zakresie z pewnością to prawo jakoś kształtowało świadomość” – uważa Anna Szczerbata. Jak dodaje, te przepisy także i teraz mogą mieć podobny, pozytywny efekt.

Działaczka Fundacji Pro – Prawo do Życia argumentuje, że kluczowym wyzwaniem dla osób i mediów o wrażliwości pro-life jest to, aby nie przyczyniać się do relatywizacji zabijania ludzi, na przykład dzieląc na grupy, wobec których dopuszcza się aborcję.

„Były takie głosy po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku, że ważny jest tutaj spokój społeczny, może poświęcimy te dzieci letalnie chore, żeby uspokoić społeczeństwo. Gdy będziemy mówić, że jednych można zabijać, a innych nie, to zawsze będziemy poszerzać to przyzwolenie i relatywizować życie ludzkie, a tego robić nie możemy” – konkluduje Anna Szczerbata.

Jako przykład tego, do czego może doprowadzić dramatyczna relatywizacja podaje brytyjskie Birmingham. Na początku grudnia zatrzymano i oskarżono tam 45-letnią Isabel Vaughan-Spruce o… podejrzenie cichej modlitwy przed kliniką aborcyjną. Sądowy proces kobiety ruszył 2 lutego.

Family News Service

 

Foto: YouTube, istock/Zulkarnieiev Zulkarnieiev/ Lee Edwards/ DenKuvaiev/ monkeybusinessimages/ Rawpixel

News USA

Religia coraz rzadziej wpływa na wybory Amerykanów. Raport Pew Research Center

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowe badanie Pew Research Center pokazuje, że religia odgrywa coraz mniejszą rolę w decyzjach wyborczych Amerykanów. Zdecydowana większość respondentów przyznaje, że ich głosowanie nie jest motywowane przekonaniami religijnymi. O wynikach analizy mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Badanie przeprowadzono w dniach 5–11 maja 2025 r. w ramach panelu American Trends Panel na próbie 8 937 dorosłych Amerykanów. Margines błędu wynosił ±1,4 pkt proc.

Jak Amerykanie głosują?

  • 56% badanych stwierdziło, że religia wpływa na ich decyzje wyborcze „w niewielkim stopniu” lub „wcale”.
  • 18% wskazało, że religia odgrywa rolę „w pewnym stopniu”.
  • 25% uznało, że religia ma „duży” lub „znaczny” wpływ na ich głosowanie.

Zdaniem Susan Hanssen, profesor historii z Uniwersytetu w Dallas, wyniki są „uderzające”, ponieważ nie układają się w klasyczny rozkład. “Albo religia ma duże znaczenie, albo nie ma go wcale. Niewielu ludzi wskazuje wpływ umiarkowany” – wyjaśnia badaczka.”

Różnice między grupami religijnymi

Badanie ujawniło duże rozbieżności między wyznaniami:

  • Ewangelikalni chrześcijanie: 51% twierdzi, że religia ma duży wpływ na ich głosowanie – to najwyższy wynik spośród wszystkich grup.

  • Katolicy: 24% mówi o dużym wpływie, 22% o umiarkowanym, a 54% przyznaje, że religia odgrywa niewielką lub żadną rolę.

  • Ateiści: aż 88% deklaruje brak jakiegokolwiek wpływu religii na ich decyzje wyborcze.

  • Chrześcijanie nieewangeliczni: należą do grup, w których religia najmniej kształtuje preferencje polityczne.

Wśród katolików 67% zgadza się, że Bóg nie ingeruje w wyniki wyborów prezydenckich w USA. Jedynie 5% uważa, że wybór Donalda Trumpa był „bezpośrednio aprobowany przez Boga”.

Podziały polityczne

Badanie wskazuje także na różnice partyjne:

  • Republikanie34% deklaruje, że religia silnie wpływa na ich głosowanie.
  • Demokraci – tylko 18% podziela ten pogląd.

Republikanie częściej też wyrażają przekonanie, że wyniki ostatnich wyborów „są częścią ogólnego planu Boga”.

Trump a „dobrzy chrześcijanie”

W kontekście ostatnich wyborów prezydenckich Pew zapytało chrześcijan o Donalda Trumpa:

  • 80% uznało, że „dobrzy chrześcijanie mogą się nie zgadzać w sprawie Trumpa”.
  • 11% stwierdziło, że sprzeciw wobec niego jest niezbędny, by być dobrym chrześcijaninem.
  • 7% uważa, że poparcie dla Trumpa jest warunkiem bycia dobrym chrześcijaninem.

 

Źródło: cna
Foto: istock/Alan Mazzocco/Drazen Zigic/
Czytaj dalej

News USA

FBI: Podejrzany w sprawie zabójstwa Charliego Kirka planował zamach

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek Dyrektor FBI Kash Patel poinformował, że śledczy zdobyli jednoznaczne dowody wskazujące, iż Tyler Robinson – podejrzany o zastrzelenie konserwatywnego działacza Charliego Kirka – wyrażał zamiar dokonania zamachu jeszcze przed tragicznym wydarzeniem.

W rozmowie z Seanem Hannitym na antenie Fox News Kash Patel ujawnił, że podczas przeszukań skonfiskowano liczne urządzenia elektroniczne, w tym laptopy, konsole do gier i telefony komórkowe należące do Tylera Robinsona i transpłciowej osoby, z którą był w związku.

“Będziemy przesłuchiwać dziesiątki osób, nie tylko na podstawie czatów na Discordzie, ale także wszelkiej innej komunikacji prowadzonej przez podejrzanego” – powiedział Patel.

Zgromadzone dowody obejmują wiadomości tekstowe, w których Robinson miał jasno zadeklarować chęć „rozprawienia się” z Kirkiem. W przesłuchaniach świadkowie twierdzili, że 22-latek wprost przyznał się do winy po dokonaniu ataku.

W SMS-ach podejrzany wyraźnie stwierdził, że miał okazję zabić Charliego Kirka i zamierzał to zrobić” – podkreślił Patel. “Na pytanie o motyw odpowiedział: „Z nienawiścią nie da się negocjować””.

Tragiczne wydarzenia

Do zamachu doszło 10 września na Uniwersytecie Utah Valley, gdzie Charlie Kirk – współzałożyciel konserwatywnej organizacji Turning Point USA – przemawiał do studentów. Podczas spotkania został śmiertelnie postrzelony. Policja błyskawicznie zidentyfikowała i zatrzymała Robinsona.

Charlie Kirk

Możliwi wspólnicy

Zastępca dyrektora FBI, Dan Bongino, również w Fox News potwierdził, że śledztwo obejmuje wątki dotyczące ewentualnych wspólników podejrzanego.

Wszystko wskazuje na to, że był to atak motywowany ideologicznie” – stwierdził Bongino.Charlie Kirk, niestety i tragicznie, oddał życie w imię wolności słowa – podstawy naszej konstytucyjnej republiki.”

Śledztwo trwa, a już dzisiaj podejrzany może usłyszeć formalne zarzuty.

Źródło: The Epoch Times
Foto: Utah Public Safety
Czytaj dalej

News USA

Druga łódź z narkotykami idzie na dno. Trump: „Narkoterroryści stanowili zagrożenie dla Ameryki”

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump poinformował w poniedziałek, że amerykańskie wojsko przechwyciło i zniszczyło u wybrzeży Wenezueli drugą łódź, którą określił jako jednostkę przewożącą narkotyki. Według jego relacji, w ataku zginęły trzy osoby.

W oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Trump napisał, że celem byli „potwierdzeni narkoterroryści z Wenezueli”, którzy mieli transportować nielegalne substancje w kierunku Stanów Zjednoczonych.

“To śmiertelna broń, która truje Amerykanów. Brutalne kartele narkotykowe stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej i kluczowych interesów USA” – podkreślił prezydent.

Nagranie z ataku

Opublikowany materiał wideo przedstawia z lotu ptaka małą jednostkę pływającą na wodach międzynarodowych. W kolejnych kadrach widać płomienie i dym unoszące się z tej samej łodzi, która zaczyna płonąć.

To już drugi atak w ostatnich tygodniach. Na początku września amerykańskie siły zatopiły inny statek, zabijając 11 osób na jego pokładzie. Trump zidentyfikował ich jako członków wenezuelskiej organizacji Tren de Aragua, którą Waszyngton uznaje za strukturę terrorystyczną.

Napięcia w regionie

Od sierpnia u wybrzeży Wenezueli stacjonują trzy amerykańskie niszczyciele rakietowe – USS Gravely, USS Jason Dunham i USS Sampson – których zadaniem jest wspieranie operacji wymierzonych w handel narkotykami.

Administracja Trumpa przekonuje, że działania te są konieczne, by ograniczyć dopływ narkotyków do Stanów Zjednoczonych i osłabić działalność karteli. Prezydent zapowiedział, że operacje przeciwko handlarzom będą kontynuowane.

Kontrowersje polityczne

Nie wszyscy politycy podzielają jednak stanowisko Białego Domu. Część ustawodawców, zarówno z Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej, wyraziła wątpliwości co do legalności użycia siły militarnej w tym zakresie i domaga się od administracji jasnych podstaw prawnych dla takich działań.

Źródło: scrippsnews
Foto: United States Military, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu