News Chicago
Dwie kobiety z okolic Chicago wśród 3 śmiertelnych ofiar strzelaniny w Los Angeles

Trzy kobiety zostały zabite w strzelaninie w ekskluzywnej dzielnicy Los Angeles w weekend. Wszystkie były związane z Chicago. Cztery inne osoby zostały ranne. Wydarzenie miało miejsce około 2:30 w nocy, w sobotę, w wynajmowanym domu w rejonie Beverly Crest, poinformował Departament Policji Los Angeles.
Biuro koronera powiatu Los Angeles zidentyfikowało zastrzelone kobiety jako: Iyanę Hutton, 33 lata, z Chicago; Nenah Davis, 29 lat, z Bolingbrook; i Destiny Sims, lat 26, z Buckeye w Arizonie.
Sierżant policji Frank Preciado poinformował, że wszystkie trzy ofiary znajdowały się w pojeździe, kiedy zginęły od broni palnej.
Według krewnego, który rozmawiał z NBC Chicago, Sims była matką trójki dzieci i wychowywała się w Wietrznym Mieście. Prawdopodobnie Davis także byłą matką. Jej przyjaciel napisał również na Facebooku, że straciła ojca trzy miesiące temu.
Tymczasem mężczyzna podający się za ojca Hutton opublikował w niedzielę wzruszający post na Facebooku, opłakując swoją najstarszą córkę.
Cztery inne osoby — trzech mężczyzn i kobieta — zostały ranne w strzelaninie. Dwie z nich znajdują się w stanie krytycznym. W poniedziałek nie podano informacji o stanie ocalałych. Ich imiona i wiek także nie zostały ujawnione.
Śledczy próbują ustalić, czy w wynajętym domu odbywała się impreza lub jaki rodzaj zgromadzenia się miał tam miejsce.
Dom z połowy zeszłego wieku znajduje się w spokojnej okolicy w górach Santa Monica, gdzie domy są duże i drogie. Nieruchomość, szacowana na 3 miliony dolarów, znajduje się w ślepej uliczce i jest opisana na internetowych platformach nieruchomości jako nowoczesna i prywatna z basenem i prysznicem na świeżym powietrzu.
Strzelanina nastąpiła po masakrze z 21 stycznia w sali tanecznej na przedmieściach Los Angeles, w wyniku której zginęło 11 osób, a 9 zostało rannych, oraz po strzelaninie na dwóch farmach w Half Moon Bay 23 stycznia, w wyniku której zginęło 7 osób, a jedna została ranna.
Źródło: suntimes, New York Post
Foto: YouTube
News Chicago
Zobacz świetną parodię kultowego „Titanica” – historię opowiadaną przez Céline Dion

Jeśli jeszcze nie widzieliście to kupujcie bilety – przedłużono wystawianie „Titanique”, uwielbianej off-Broadwayowskiej parodii musicalowej, granej w Broadway Playhouse w Water Tower Place. Ten pełen humoru spektakl, łączy ikoniczne hity Céline Dion z kultową historią miłosną Jacka i Rose, a narratorką jest sama piosenkarka. Musical będzie grany w Chicago do 13 lipca.
Titanic, jakiego jeszcze nie widzieliście
W tej niepowtarzalnej adaptacji Céline Dion (w tej roli Clare Kennedy McLaughlin) przejmuje stery i opowiada historię „Titanica” na swój sposób – pełen brawury, humoru i niezapomnianych przebojów.
Widzowie usłyszą takie hity jak „My Heart Will Go On”, „All By Myself” czy „To Love You More”, które wplecione w narrację dodają spektaklowi nostalgii i absurdalnej lekkości.
Od swojego debiutu „Titanique” zdobył nagrodę Lucille Lortel Award 2023 dla najlepszego musicalu i podbił sceny w Londynie oraz Sydney. Krytycy chwalą go za błyskotliwe połączenie kiczu, humoru i nostalgii, a widzowie wychodzą z niego z uśmiechem na twarzy.
Chicago w centrum uwagi
Wersja chicagowska to efekt współpracy Broadway In Chicago i Porchlight Music Theatre, a na scenie wystąpi wyłącznie lokalna obsada. Organizatorzy podkreślają, że to wyjątkowa okazja do zobaczenia, jak chicagowscy artyści nadają produkcji swój niepowtarzalny styl.
Bilety i informacje
Spektakl trwa 100 minut (bez przerwy) i jest rekomendowany dla widzów 13+ ze względu na humor dla dorosłych i aluzje do seksu. Bilety są dostępne tutaj.
Przygotujcie się na wieczór pełen śmiechu, muzyki i niezapomnianych emocji. „Titanique” to teatralna podróż, jakiej jeszcze nie było – zarówno hołd, jak i przezabawna reinterpretacja filmowego klasyka.
Źródło: chicagostarmedia, Broadway In Chicago
Foto: Broadway In Chicago, YouTube
News Chicago
Unikalna okazja dla stolarzy i pasjonatów: wyprzedaż drewna w Morton Arboretum

W sobotę 21 czerwca, Morton Arboretum zaprasza wszystkich miłośników stolarki, rzemiosła i designu na wyjątkowe wydarzenie – wyprzedaż rzadkich i pięknych płyt drewnianych. To idealna okazja, by nabyć wysokiej jakości surowiec do realizacji meblarskich projektów i jednocześnie wspierać zrównoważone praktyki środowiskowe.
Drewno oferowane podczas wyprzedaży pochodzi z odzysku, co czyni je nie tylko przyjaznym dla środowiska, ale również niepowtarzalnym materiałem. Tworzenie mebli z odzyskanego drewna to skuteczny sposób na sekwestrację dwutlenku węgla, a także nadanie nowego życia unikatowym elementom przyrody.
W sprzedaży znajdą się setki płyt z ponad 50 gatunków drzew liściastych i iglastych – każda z niepowtarzalnym układem słojów, kolorystyką i fakturą. Wiele z nich zawiera naturalne detale, takie jak sęki, plamy, pęknięcia czy żywiczne żyły, które czynią je doskonałymi do oryginalnych projektów stolarskich.
Drewno dostępne jest wg zasady „kto pierwszy, ten lepszy”.
Szczegóły wydarzenia
- Data: Sobota, 21 czerwca 2025
- Godziny: od 8:00AM do 2:00PM (wstęp na konkretną godzinę, wyłącznie z biletem online)
- Miejsce: Morton Arboretum
- Wstęp: Wymagana rejestracja i zakup biletu z wyprzedzeniem – liczba miejsc ograniczona
Dodatkowe atrakcje i rabaty
- W sprzedaży również: kawałki drewna do toczenia, krążki, sęki, pnie – ceny od 10 do 30 dolarów
- Członkowie Arboretum otrzymują 10% zniżki na wszystkie zakupy
- Bilet obejmuje całodniowy wstęp do Morton Arboretum
- Jeśli nie znajdziesz nic dla siebie, możliwy jest zwrot pełnej ceny biletu (nie dotyczy nieobecności)
- Bilety dostępne są tutaj
Dlaczego warto?
Każdy zakup wspiera misję Morton Arboretum: tworzenie bardziej zielonego, zdrowego i pięknego świata, w którym ludzie i drzewa żyją w harmonii.
Źródło: Morton Arboretum
Foto: Morton Arboretum, istock/timltv/
News Chicago
Chicago zatwierdza godzinę policyjną, ale Burmistrz Johnson zapowiada weto

Rada Miasta Chicago przegłosowała w środę rozporządzenie umożliwiające funkcjonariuszom Departamentu Policji Chicago (CPD) wprowadzenie godziny policyjnej w dowolnym miejscu miasta – zaledwie z 30-minutowym wyprzedzeniem. Środek przyjęto stosunkiem głosów 27 do 22, pomimo zdecydowanego sprzeciwu burmistrza Brandona Johnsona, który zapowiedział pierwsze burmistrzowskie weto od 19 lat.
Burmistrz: „To krok wstecz”
Bezpośrednio po głosowaniu Brandon Johnson zapowiedział, że zawetuje ustawę, nazywając ją „kontrproduktywną” i szkodliwą dla relacji między mieszkańcami a policją. „Stworzyłaby napięcia w momencie, gdy tak ciężko pracowaliśmy, aby odbudować zaufanie między społecznością a organami ścigania” – powiedział Johnson.
Burmistrz podkreślił, że nie zamierza powielać błędów przeszłości, które prowadziły do kryminalizacji młodych, czarnoskórych i latynoskich mieszkańców miasta.
Wątpliwa skuteczność i ryzyko prawne
Johnson, wspierany przez 18 członków Progressive Caucus, zakwestionował również konstytucyjność środka i jego realną skuteczność w przeciwdziałaniu przestępczości młodzieży. Radna Jesse Fuentes ostrzegła, że ustawa może narazić miasto na kosztowne procesy sądowe.
Dane policyjne potwierdzają, że przestępczość w mieście spada: liczba zabójstw do końca maja zmniejszyła się o 38%, a strzelanin o 35% w porównaniu z analogicznym okresem 2024 roku.
Głos za „porządkiem i bezpieczeństwem”
Zwolennicy rozporządzenia – w tym autor projektu Radny Brian Hopkins (2. Okręg) oraz Radna Pat Dowell (3. Okręg) – argumentowali, że miasto musi działać, aby zapobiegać gwałtownym zgromadzeniom nastolatków, które zdaniem wielu radnych odstraszają turystów i inwestorów.
Radny Brendan Reilly (42. Okręg) dodał, że brak działania powoduje, że ludzie boją się odwiedzać centrum miasta.
Godzina policyjna bez granic i jasnych kryteriów
Jednym z najpoważniejszych zarzutów wobec rozporządzenia jest brak precyzyjnych ograniczeń. Zgodnie z przegłosowaną wersją, Komendant CPD Larry Snelling musi jedynie „skonsultować się” z zastępcą burmistrza ds. bezpieczeństwa społeczności, Garienem Gatewoodem, by ogłosić godzinę policyjną – bez obowiązku wspólnego podjęcia decyzji.
Rozporządzenie nie określa też rozmiaru terytorium, które może zostać objęte godziną policyjną, co budzi obawy o nadużycia i brak transparentności.
Historyczne weto
Zapowiedziane weto Burmistrza Johnsona byłoby pierwszym od czasów Richarda M. Daleya w 2006 roku. Aby je odrzucić, Rada Miasta musiałaby zebrać 34 głosy – co przy obecnym układzie sił wydaje się mało prawdopodobne.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Polonia ma wielkie serca: Pomagamy pani Ewie spod Jarosławia, cioci Moniki Doroty
-
News Chicago3 tygodnie temu
Sandra i John Kucala z Orland Park walczą o dom. Ich podatek wzrósł z 3 do 17 tys. USD
-
Zdrowie4 tygodnie temu
Uwaga na szczepionki przeciw Covid19: mogą powodować zapalenie mięśnia sercowego
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uwaga – oszustwo: Fałszywe SMS-y o mandatach drogowych krążą w Illinois
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
W sobotę Polacy w USA ponownie głosują na nowego prezydenta Polski
-
News USA4 tygodnie temu
Strzelanina w Waszyngtonie: Mieszkaniec Chicago zabił dwoje pracowników ambasady Izraela
-
News USA3 tygodnie temu
Republikanie oskarżają UE i rząd Tuska o ingerencję w wybory prezydenckie w Polsce
-
News Chicago4 tygodnie temu
Cztery okręgi szkolne z Illinois wśród najlepszych w USA według rankingu Niche